G20, który silnik wybrać ? opinie, konfiguracje, porównania

[andystrus]

9 minut temu, GrzegorzKo napisał(a):

Jak miałeś wybrane felgi 19 to była jakaś śmieszna dopłata 1800zł za to dodatkowe chłodzenie i większe tarcze minus rabat. Jakbym miał sedana z 19 to aż szkoda byłoby nie dopłacić mimo wszystko. 

Plus dopłata za sportowe opony bez runflata. 

[macste]

Godzinę temu, andystrus napisał(a):

Czyli nie powinno być dużej różnicy przy jednorazowym naciśnięciu pedału. Mój sprzedawca powiedział: nie jeździ Pan po torach, nie dopłacać. Ale byłem ciekaw czy na pewno miał rację

Miał rację na 99%. Jak jeździsz szybko i o to pytasz więc wiesz co to fading i może jednak warto Ja wziąłem bo zawsze wolę mieć w razie co. Po torach nie latam i nie hamuję wielokrotnie pod rząd z >200km/h. Ale co do jednego hamowania wątpię żeby było odczuwalnie lepiej. Nie mam porównania więc nie będę się wymądrzał, że 100% itd...

Edytowane 14 Lutego przez macste

[macste]

Godzinę temu, andystrus napisał(a):

Plus dopłata za sportowe opony bez runflata. 

Tak 1800pln ale był wymóg PS4S, które chciałem mieć. Dodatkowo absurdalna dopłata >5kpln. Czyli total prawie 7kpln... Teraz ponoć można sam Mperf?

[MedicuS]

51 minut temu, macste napisał(a):

Miał rację na 99%. Jak jeździsz szybko i o to pytasz więc wiesz co to fading i może jednak warto Ja wziąłem bo zawsze wolę mieć w razie co. Po torach nie latam i nie hamuję wielokrotnie pod rząd z >200km/h. Ale co do jednego hamowania wątpię żeby było odczuwalnie lepiej. Nie mam porównania więc nie będę się wymądrzał, że 100% itd...

Zgadzam się w 100% z koncepcją,  że zawsze warto mieć lepszy hamulec jeśli można,  na wszelki wypadek. 

Choćby miał się raz przydać, to warto. 

Trzeba też brać poprawkę,  że "cywilne " 3er zwyczajnie na tor się zwyczajnie nie nadaje. 

 

[macste]

Godzinę temu, MedicuS napisał(a):

Zgadzam się w 100% z koncepcją,  że zawsze warto mieć lepszy hamulec jeśli można,  na wszelki wypadek. 

Choćby miał się raz przydać, to warto. 

Trzeba też brać poprawkę,  że "cywilne " 3er zwyczajnie na tor się zwyczajnie nie nadaje. 

 

Wszystko prawda, 2ma łapami pod powyższym Widzę, że nie tylko dla mnie safety 1st. Podobnie jak opony UHP Lato/Zima ale dobra nie zdzieram strupka

[GrzegorzKo]

58 minut temu, MedicuS napisał(a):

Zgadzam się w 100% z koncepcją,  że zawsze warto mieć lepszy hamulec jeśli można,  na wszelki wypadek. 

Choćby miał się raz przydać, to warto. 

Trzeba też brać poprawkę,  że "cywilne " 3er zwyczajnie na tor się zwyczajnie nie nadaje. 

 

Tu się akurat nie zgodzę. W załączniku masz seryjne 340i gdzie gość stwierdził, że głównym limiterem w tym samochodzie są hamulce. Oglądając to wideo można dojść do wniosku, że dla amatora do okazjonalnej jazdy jest wystarczające, a jednak 340i to jest jeszcze cywilna wersja. M3 to jest oczywiście totalnie inny samochód niż 340i bo to nie jest typowy samochód do motosportu, ale po lekkich modyfikacjach wstydu nie ma.

 

[JacekLZ]

Każdym samochodem można pojechać na tor. 

[macste]

4 godziny temu, GrzegorzKo napisał(a):

Tu się akurat nie zgodzę. W załączniku masz seryjne 340i gdzie gość stwierdził, że głównym limiterem w tym samochodzie są hamulce. Oglądając to wideo można dojść do wniosku, że dla amatora do okazjonalnej jazdy jest wystarczające, a jednak 340i to jest jeszcze cywilna wersja. M3 to jest oczywiście totalnie inny samochód niż 340i bo to nie jest typowy samochód do motosportu, ale po lekkich modyfikacjach wstydu nie ma.

 

Po jednej opinii czy filmie nie wyciągajmy wniosków. Z tego co wiem Misha mocno sympatyzuje z BMW a że ma zasięgi...

Czuję jak auto jedzie, trochę pojeździłem sportowymi autami po torze i jednak 340ce trochę brakuje. Nie jest to absolutnie złe auto ale nie róbmy z szybkiej limuzyny auta torowego. Bardzo go lubię i wybrałem po długim zastanowieniu na daily...

Fakt, że na tor można go łatwo zmienić i będzie genialnie. Ludzie łatwo robią stage3 600-700KM. Heble, zawieszenie i jest maszynka na tor. Ciężka więc raczej na te szybsze

[MedicuS]

3 godziny temu, macste napisał(a):

Po jednej opinii czy filmie nie wyciągajmy wniosków. Z tego co wiem Misha mocno sympatyzuje z BMW a że ma zasięgi...

Czuję jak auto jedzie, trochę pojeździłem sportowymi autami po torze i jednak 340ce trochę brakuje. Nie jest to absolutnie złe auto ale nie róbmy z szybkiej limuzyny auta torowego. Bardzo go lubię i wybrałem po długim zastanowieniu na daily...

Fakt, że na tor można go łatwo zmienić i będzie genialnie. Ludzie łatwo robią stage3 600-700KM. Heble, zawieszenie i jest maszynka na tor. Ciężka więc raczej na te szybsze

Również mam doświadczenie torowe i na tym opieram swoją teorie;)

JacekLZ, oczywiście,  że można tylko nie każde to wytrzyma i nie każdym ma to sens 

Chodzi mi głównie o to, że seryjne 340i nie koniecznie się do tego nadaje, dłubane to już co innego. 

Natomiast uważam,  że to wręcz idealny silnik na daily. 

 

[macste]

Godzinę temu, MedicuS napisał(a):

Również mam doświadczenie torowe i na tym opieram swoją teorie;)

JacekLZ, oczywiście,  że można tylko nie każde to wytrzyma i nie każdym ma to sens 

Chodzi mi głównie o to, że seryjne 340i nie koniecznie się do tego nadaje, dłubane to już co innego. 

Natomiast uważam,  że to wręcz idealny silnik na daily. 

 

Zatem musimy się kiedyś wspólnie wybrać na tor i wymienić doświadczenia Bardzo chętnie się spotkam z ludźmi pozytywnie zakręconymi na punkcie moto. Tym bardziej w tych samych autach.

Edytowane 14 Lutego przez macste

[adiki]

To co wypad na silesie?

[macste]

1 minutę temu, adiki napisał(a):

To co wypad na silesie?

Hellyeah

[macste]

Nigdy nie byłem ale mam kolegę z Katowic z M3 V8, po torze jeździ Evo... chętnie

[GrzegorzKo]

6 godzin temu, macste napisał(a):

Po jednej opinii czy filmie nie wyciągajmy wniosków. Z tego co wiem Misha mocno sympatyzuje z BMW a że ma zasięgi...

Czuję jak auto jedzie, trochę pojeździłem sportowymi autami po torze i jednak 340ce trochę brakuje. Nie jest to absolutnie złe auto ale nie róbmy z szybkiej limuzyny auta torowego. Bardzo go lubię i wybrałem po długim zastanowieniu na daily...

Fakt, że na tor można go łatwo zmienić i będzie genialnie. Ludzie łatwo robią stage3 600-700KM. Heble, zawieszenie i jest maszynka na tor. Ciężka więc raczej na te szybsze

Celowo napisałem, że 340i to totalnie inny samochod niz M3. Zobacz czym ludzie jeżdżą na tych torach w tych nagraniach POV, do nie regularnej jazdy amatorskiej 340i jest w porządku. Równie dobrze ktoś inny może powiedzieć, że M3 to jest bieda i dopiero wersja CS jest odpowiednia czy bez Porsche GT3/GT4, nawet na torzę się nie pojawiaj. Nie chcę się tutaj kłócić szanuje argumenty oraz biorę pod uwagę Twoje doświadczenia. Porostu to mój punkt widzeniaz być może się mylę, lub mówię jak laik wybacz. 

 

Edytowane 15 Lutego przez GrzegorzKo

[JacekLZ]

Ja nadal twierdzę, że raz na 5 lat to można sobie nawet 318i wskoczyć i przejechać pięć kółek i też będzie fajnie. 320 zrobi to szybciej, 340 jeszcze szybciej. silnik wytrzyma, hamulce też. 

może nawet w kategorii samego prowadzenia takie 320 dostałoby jeszcze lepszą notę, bo ma lepszy rozkład masy, mniejszy ciężar na przodzie, choć dynamika byłaby sporo niższa.

Mi tu nie chodzi o podważanie tego czy jakieś auto jest zdolne do przejechania toru, a jedynie o to, że traktując to w kategorii jednorazowego wypadu to każdym można. W szczególności każda mocna cywilna limuzyna pozwoli się pobawić, ale Octavia RS też torowym samochodem nie jest. Tu na filmie panowie zrobili dwa kółka no i git.

A jak ktoś planuje co dwa tygodnie robić po 15 okrążeń to lepiej sobie kupić jakiegoś tańszego, mocnego, używanego hatcha. 

[macste]

9 godzin temu, GrzegorzKo napisał(a):

Celowo napisałem, że 340i to totalnie inny samochod niz M3. Zobacz czym ludzie jeżdżą na tych torach w tych nagraniach POV, do nie regularnej jazdy amatorskiej 340i jest w porządku. Równie dobrze ktoś inny może powiedzieć, że M3 to jest bieda i dopiero wersja CS jest odpowiednia czy bez Porsche GT3/GT4, nawet na torzę się nie pojawiaj. Nie chcę się tutaj kłócić szanuje argumenty oraz biorę pod uwagę Twoje doświadczenia. Porostu to mój punkt widzeniaz być może się mylę, lub mówię jak laik wybacz. 

 

Nikt się nie kłóci, wymieniamy poglądy i doświadczenia. Każdy ma rację

[MedicuS]

1 godzinę temu, JacekLZ napisał(a):

Ja nadal twierdzę, że raz na 5 lat to można sobie nawet 318i wskoczyć i przejechać pięć kółek i też będzie fajnie. 320 zrobi to szybciej, 340 jeszcze szybciej. silnik wytrzyma, hamulce też. 

może nawet w kategorii samego prowadzenia takie 320 dostałoby jeszcze lepszą notę, bo ma lepszy rozkład masy, mniejszy ciężar na przodzie, choć dynamika byłaby sporo niższa.

Mi tu nie chodzi o podważanie tego czy jakieś auto jest zdolne do przejechania toru, a jedynie o to, że traktując to w kategorii jednorazowego wypadu to każdym można. W szczególności każda mocna cywilna limuzyna pozwoli się pobawić, ale Octavia RS też torowym samochodem nie jest. Tu na filmie panowie zrobili dwa kółka no i git.

A jak ktoś planuje co dwa tygodnie robić po 15 okrążeń to lepiej sobie kupić jakiegoś tańszego, mocnego, używanego hatcha. 

Przeczytałem raz jeszcze i wydaje mi się, że źle to chyba wyraziłem.

Przy piwie dyskusja była by już zdecydowanie dalej i każdy by wyjaśnił bez problemu o co Mu chodzi 

Mnie generalnie chodzi o to, że do dnia na torze nie za bardzo nadaje się ani 318, ani 340 z tym, że właściciel 318 o tym wie,  a właściciel 340 może nie zdawać sobie z tego sprawy,  bo np sprzedawca nagadał głupot 

Ja być może inaczej odbieram wizytę na torze I zwyczajnie uważam,  że byłoby mi żal. 

Był czas,  że i Clio jeździłem,  każdym się da. Bardzo fajnie to widać na Nurburgring. Ludzie tam upalają Lamborghini,  a i kampera można zobaczyć 

Jednym słowem,  jak najbardziej można każdym tylko jak się pojeździ torowo 340 to nie wyjdzie mu to na dobre napewno, podobnie jak 318

Robert zresztą pokazał,  że M też można zatyrać na Ringu 

oczywiście nikt z nas do Roberta się nie zbliża ale jak coś to można 

Na tor najfajniej wspominam Imprezę gt z 2001 roku z przeszczepionym silnikiem od sti i po programie na 330 KM.

Obecnie nie robi wrażenia ale to ważyło 1350 kg i dawało radość. 

Kolega miał sti po wizycie u coswortha i prawie 500km.

To już dla wielu z Was starożytność 

Obecnie nie posiadam nic torowego, czy do upalania na Rozecie lub w Ułeżu.

Natomiast spotkać się zawsze chętnie,  nawet gokarty uwielbiam (póki objeżdżam syna, jak się to zmieni każe się zastrzelić:))

 

Edytowane 15 Lutego przez MedicuS

[JacekLZ]

O to mi właśnie chodziło, że takiego auta jak G20 po prostu chyba szkoda. W sensie, że samochód jest mocny, ale nie jest samochodem sportowym - ma imitować auto sportowe i robi to niewątpliwie dobrze, ale na pewno katowania po torze nie zniesie, a jak zniesie to wysokim kosztem. Czy gdybym miał 340 to pojechałbym na tor - no jasne, że tak, bo tam można sobie rzeczywiście poużywać tej mocy, w pełni ją wykorzystać, sprawdzić możliwości! Przecież w ruchu drogowym to można co najwyżej od czasu do czasu wcisnąć na prostej pedał do podłogi i potrwa to ledwie kilka sekund, zanim zabawa się skończy, bo ruch się zagęści, ale też co to za przyjemność jeździć prosto. Zrobiłbym sobie z przyjemnością trzy-cztery kółka i cześć, może nawet bym to powtarzał co rok, a już na pewno pojechałbym dobić końcówki opon przed wywaleniem na śmietnik  

 

 

Edytowane 15 Lutego przez JacekLZ

[macste]

Panowie, gokarty też są świetne. We Wrocku od niedawna tor 2kondygnacyjny. Ponoć super. Może się tam spotkamy?

[macste]

Może ktoś wie gdzie można pośmigać MX5 lub innymi lekkimi autkami bez wszelakich ograniczników.

... a gdzie najlepiej pojechać swoim na doskonale jazdy na mokrym, krętym itd.?

Mam na liście te dwie rzeczy do zrealizowania w '25

[adiki]

Dwa lata temu byłem z BMW M na track day’u mega fajne doświadczenie chociaż pozostał spory niedosyt bo były tylko 3 ćwiczenia i jechaliśmy tylko wschodnim fragmentem pętli. Cały dzień minął jak kilka chwil. Następnym razem z chęcią wybrałbym się na Porsche Experience i sprawdził ich zabawki w torowych warunkach  

[MedicuS]

1 godzinę temu, macste napisał(a):

Może ktoś wie gdzie można pośmigać MX5 lub innymi lekkimi autkami bez wszelakich ograniczników.

... a gdzie najlepiej pojechać swoim na doskonale jazdy na mokrym, krętym itd.?

Mam na liście te dwie rzeczy do zrealizowania w '25

Ja jeździłem na początku np na torze w Miedzianej Górze,  czyli obok Kielc na SJS i z tego co widzę działa prężnie nadal.

Tylko wtedy wybór był niewielki,  tam jeździsz swoim,  ale to były szkolenia techniki,  a tor charakteryzował się bardzo sliska nawierzchnią przez co opony praktycznie nie cierpiały. Jak popadało to już jak po lodzie. Miałem też szkolenia na torze Poznań. 

Obecnie oferta jest dużo szersza.

Jestem zwolennikiem każdej opcji podnoszenia umiejętności,  nie koniecznie po to żeby po torze latach.

Jest też słynny rozeta Wróbla 

https://rspw.pl/rozeta-wrobla/

Tutaj też trochę czasu spędziłem 

http://www.motopark.net.pl/

Pamiętam sytuację jak jeden gość przyjechał lancerem Evo 9 a z tyłu dwa foteliki i w nich dwa kilkuletnie szkraby.

Okazało się,  że Żona wyjechała,  a Gość nie chciał odpuścić wyjazdu i pełnym piecem latali cały dzień. Wydech uwolniony,  łomot straszny,  dzieciaki zachwycone

 

[macste]

Fajne te tory, jednak 115km ode mnie silesia przemawia do mnie najbardziej. Chyba po Poznaniu drugi najbardziej uznany tor. Poznań już bardziej dla obeznanych, duże prędkości... sporo ludzi z tamtąd nie wyjechało.

Tak czy inaczej raczej coś od kwietnia jak będzie szansa lepszej ciepłej pogody.

[MedicuS]

13 godzin temu, macste napisał(a):

Panowie, gokarty też są świetne. We Wrocku od niedawna tor 2kondygnacyjny. Ponoć super. Może się tam spotkamy?

Syn mnie już kilka razy namawiał i pewnie w końcu Mu się to uda 

Jestem z Krakowa, niestety wstyd się przyznać,  ale zwiedzić Wrocławia do tej pory nie miałem okazji.

W te ferie miałem okazję spróbować innej wersji gokartów, tu akurat upala mój syn, szczęśliwy jak świnia w błocie 

[macste]

7 godzin temu, MedicuS napisał(a):

Syn mnie już kilka razy namawiał i pewnie w końcu Mu się to uda 

Jestem z Krakowa, niestety wstyd się przyznać,  ale zwiedzić Wrocławia do tej pory nie miałem okazji.

W te ferie miałem okazję spróbować innej wersji gokartów, tu akurat upala mój syn, szczęśliwy jak świnia w błocie 

Mega, też chcę ... jak świnia w błocie