Skocz do zawartości

X5 G05 25d


hunter

Rekomendowane odpowiedzi

Jest w tym trochę racji, jakbym mieszkał w Szwajcarii, Holandii albo Szwecji to kupiłbym najsłabszy możliwy silnik na wypasionym konfigu. Jak nie pojedziesz nigdzie więcej niż 110/120 to szkoda kasy. W PL można legalnie jechać 149 a to już męczy te najsłabsze silniki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 125
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Wszystko wiadomo zalezy od indywidualnych preferencji. Ja w poprzednim f15 mialem 25d i bylem zadowolony. W g05 wzialem 40d i dla mnie silnik daje najwieksza frajde nawet kosztem wyposazenia. Nie trzeba lamac przepisow zeby jezdzic dynamicznie i miec frajde z mocnego silnika. Duza moc daje fun rozpedzajac sie do 50, 90 czy 120 km/h. Wiadomo wiekszosc chwali swoje. Jak jezdzilem 25d to tez mowilem ze fajnie jezdzi (bo jezdzil), ale to swego czasu byl najmocniejszy silnik jaki mialem we wlasnym aucie. Jak sie przesiadziesz na mocniejszy motor to zmienia punkt widzenia. Ten z x5mc powie ze dla niego 40d jest za slaby i ja to rozumiem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jako posiadacz 25d od pół roku (10 tys km), chętnie coś dodam. Otóż samochód faktycznie wydaje się okej do spokojnej, normalnej jazdy - w szczególności w mieście. Ja akurat jestem wyjątkowo poprawnym kierowcą, jak jest 30 to jadę max 35, jak jest 50 to jadę 50 itd.


Ale powiem tak - w każdym innym trybie niż Sport, opóźnienie reakcji auta jest dość spore. Ogólnie brak mocy kiedy chce się jednak jakiś manewr zrobić żwawo jednak pewien jest. Sport jest okej - ale tylko okej, mimo wszystko dalej pewne braki są - więc trzeba dobrze kalkulować wyprzedzanie rowerzystów, traktorów itp.


Ja wziąłem taki silnik, bo miało być tanio - no i było. Nie mógłbym np. zrezygnować z systemów. Ogólnie różnica w cenie silników wiadomo jaka jest.


Jednak na pewno nigdy bym nie powiedział, że mając 30d wziąłbym następny 25d... To nie może być prawda. Chyba że brałbym to auto dla kogoś kogo nie lubię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..... ... Sport jest okej - ale tylko okej, mimo wszystko dalej pewne braki są - więc trzeba dobrze kalkulować wyprzedzanie rowerzystów, traktorów itp........

 

Używam 25d od 7 lat i to auto do 80-100 km/h jest żwawe, do przyśpieszania powyżej tych prędkości można mieć zastrzeżenia. To co jest w tym cytacie to jednak jest przegięcie. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..... ... Sport jest okej - ale tylko okej, mimo wszystko dalej pewne braki są - więc trzeba dobrze kalkulować wyprzedzanie rowerzystów, traktorów itp........

 

Używam 25d od 7 lat i to auto do 80-100 km/h jest żwawe, do przyśpieszania powyżej tych prędkości można mieć zastrzeżenia. To co jest w tym cytacie to jednak jest przegięcie. :D

 

Dla jasności, mówię o wyprzedzaniu w mieście - ruchliwym mieście, jak Kraków. Wiem, że w miastach nie ma raczej traktorów - chodziło mi o różnego rodzaju "powolne" pojazdy. W mieście jest też dość mało miejsca, więc człowiek nie rozpędza się do 80-100, tylko raczej 50-60 ale chciałby zrobić to bardzo szybko - i tutaj brakuje mi czasem trochę mocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..... ... Sport jest okej - ale tylko okej, mimo wszystko dalej pewne braki są - więc trzeba dobrze kalkulować wyprzedzanie rowerzystów, traktorów itp........

 

Używam 25d od 7 lat i to auto do 80-100 km/h jest żwawe, do przyśpieszania powyżej tych prędkości można mieć zastrzeżenia. To co jest w tym cytacie to jednak jest przegięcie. :D

 

Dla jasności, mówię o wyprzedzaniu w mieście - ruchliwym mieście, jak Kraków. Wiem, że w miastach nie ma raczej traktorów - chodziło mi o różnego rodzaju "powolne" pojazdy. W mieście jest też dość mało miejsca, więc człowiek nie rozpędza się do 80-100, tylko raczej 50-60 ale chciałby zrobić to bardzo szybko - i tutaj brakuje mi czasem trochę mocy.

 

Bez urazy, ale wyprzedzanie w mieście przy prędkościach 30-40 km/h z pełną mocą nawet 25d jest mało komfortowe, szczególnie dla pasażerów. Kojarzy mi się to z dresem i bluzą z kapturem. W 25d brakuje mocy, ale przy prędkościach powyżej 100km i wtedy wpływa to na czas manewru.

Sorry, ale to moje prywatne odczucie, po 7 latach jazdy tym autem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie kiedyś już na tem temat pisałem…..wystarczy zamontować coś takiego jak „pedal box” i po problemie z reakcją na gaz…..czasami jak przełączam (z pozycji apki) w tryb normal to faktycznie jest zamula :-).Prócz pedal box mam power boxa, który dodaje kilkadziesiąt niutków i jeździ się naprawdę przyzwoicie….auto wg mnie do 150 km/h przyspiesza żwawo….wiem, ze to nigdy nie będzie R6 i tu nie chodzi tylko o osiągi ale o kulturę pracy, ale robi naprawdę znaczną różnicę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez urazy, ale wyprzedzanie w mieście przy prędkościach 30-40 km/h z pełną mocą nawet 25d jest mało komfortowe, szczególnie dla pasażerów. Kojarzy mi się to z dresem i bluzą z kapturem. W 25d brakuje mocy, ale przy prędkościach powyżej 100km i wtedy wpływa to na czas manewru.

Sorry, ale to moje prywatne odczucie, po 7 latach jazdy tym autem.

 

Strasznie się uparłeś. Nie chodzi o wyprzedzanie z "pełną mocą", ale o reakcję na gaz i sposób w jaki ta moc jest oddawana. Nie jeździłem mocniejszymi X5, ale zakładam, że pozwolą mi manewr wykonać szybciej. A co Ci się kojarzy z bluzą i kapturem, to Twój problem. Najwyraźniej mieszkasz też w małym mieście albo na wsi i nigdy nie musisz wyprzedzać rowerzystów. Nie podaję tego jako jakiś wielki problem, bo sam mam 25d i mówię, że jest OKEJ, ale mogłoby być lepiej i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, jeśli Cię uraziłem, nie bierz wszystkiego do siebie. Jeżdżę na zmianę 25d i 45e, które jest na pewno autem bardzo dynamicznym ( przynajmniej przy prędkościach miejskich) i styl mojej jazdy tymi autami jest bardzo podobny i nie przypomina jazdy dziadkowozem.

Jeszcze raz podkreślam, to moja osobista opinia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, jeśli Cię uraziłem, nie bierz wszystkiego do siebie. Jeżdżę na zmianę 25d i 45e, które jest na pewno autem bardzo dynamicznym ( przynajmniej przy prędkościach miejskich) i styl mojej jazdy tymi autami jest bardzo podobny i nie przypomina jazdy dziadkowozem.

Jeszcze raz podkreślam, to moja osobista opinia.

 

Rozumiem, ja również jeżdżę bardzo spokojnie i zawsze zgodnie z przepisami, także rozumiem i wręcz popieram to co mówisz. Przepraszam, jeżeli zabrzmiałem buracko. Tak samo, nie twierdzę, że 25d jest zły czy za wolny. Tak samo wyrażasz swoją opinię i nie próbuję mówić, że Twoja opinia jest błędna - bo opinia nie może być błędna - to po prostu czyjeś wrażenia.


Moje są takie - auto fajne, wcale nie za wolne, ALE gdybym chciał i mógł wydać więcej pieniędzy na auto, wziąłbym mocniejszy silnik, bo czasem większy moment/moc czy sposób oddawania mocy - nie wiem jak to nazwać - przydałoby się więcej kopa w pewnych sytuacjach, żeby czuć się bezpieczniej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, czy przy silniki 25d czuć lekkie wibracje przy przyspieszaniu i przy dużej prędkości na podłokietniku czuć tak jakby bicie. Są to minimalne drgania wiadomo drogi w Polsce nie równe ale zapytać nie szkodzi. Normalna sprawa czy mam jakas awarie ??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, czy przy silniki 25d czuć lekkie wibracje przy przyspieszaniu i przy dużej prędkości na podłokietniku czuć tak jakby bicie. Są to minimalne drgania wiadomo drogi w Polsce nie równe ale zapytać nie szkodzi. Normalna sprawa czy mam jakas awarie ??

 

To jest normalne…..kiepska konstrukcja bmw, w 25d przy ruszaniu czujesz wibracje na kierownicy pochodzące z silnika/zespołu napędowego -w 30d tez to jest ale oczywiście mniej wyczuwalne z racji większej kultury pracy silnika…ale niestety tez jest! Jak to serwis mówi „cecha charakterystyczna produktu”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Znam ten temat z użytkowania BMW 520d. Dla mnie w samochodzie za 200-250k ten temat jest do zaakcepetowania chociaż też czlowiek się zastanawia dlaczego Peugeot czy Ford moze zrobić 2 litrowego diesla o lepszej kulturze pracy. W samochodzie za 300-400k taka sytuacja (dźwięk, wibracje) to już jednak przegięcie. Poza dyskusyjnymi osiągami kwestia kultury pracy silnika 2 litrowego przemawia za odżałowaniem dopłaty do 6 cylindrów, szczególnie że tutaj to akurat BMW ma najlepsze silniki na rynku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam ten temat z użytkowania BMW 520d. Dla mnie w samochodzie za 200-250k ten temat jest do zaakcepetowania chociaż też czlowiek się zastanawia dlaczego Peugeot czy Ford moze zrobić 2 litrowego diesla o lepszej kulturze pracy. W samochodzie za 300-400k taka sytuacja (dźwięk, wibracje) to już jednak przegięcie. Poza dyskusyjnymi osiągami kwestia kultury pracy silnika 2 litrowego przemawia za odżałowaniem dopłaty do 6 cylindrów, szczególnie że tutaj to akurat BMW ma najlepsze silniki na rynku.

 

Niestety tak jak pisałem wcześniej w 30d tez to występuje tylko jest trochę mniej wyczuwalne z racji lepszej kultury pracy silnika, także czytaj z uwagą. Po prostu hu….jowa konstrukcja bmw, inne marki tego nie maja - nawet jak piszesz Peugeot czy Ford i tu nie chodzi o przedział cenowy a o „słynną” jakość bmw, która w ostatnich latach spada niestety na przysłowiowe psy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Pisałem o przedziale cenowym bo jednak wraz ze wzrostem ceny rosną oczekiwania. To co uchodzi w samochodzie za 100k bywa nieakceptowalne w takim za 200k itd.

Jeśli chodzi o wibracje i odglos pracy 6 cylindrowca to trudno się tutaj do czegoś przyczepić. Benzyna chodzi jeszcze aksamitniej ale tutaj trudno mieć pretensje, że diesel nie jest benzyną.

Benzyna i diesel mają swoje zalety i wady a jednym z plusów benzyny jest kultura pracy i dźwięk. ( chociaż po drodze

BMW udalo się spieprzyć 2 litrowe N20 które pracowało chyba gorzej niż 2 litrowy diesel :mad2: ).

Poza tymi wibracjami i nieprzyjemnym dźwiękiem użytkowany przeze mnie silnik 20d miał niesamowicie niskie zużycie paliwa i płynnie rozwijał moc. Po tuningu do 225KM osiągi w serii 5 były ok chociaż nawet tam często żałowałem, że jednak nie kupiłem R6.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 4 miesiące temu...

Czy ktoś z Trójmiasta posiada G05 z 25d i przewiozlby mnie zeby pokazac jak ten silnik ciagnie i brzmi?


Jestem wlasnie na etapie wyboru, jezdzilem w salonie G05 X5 30d (wersji 25d nie maja do jazd probnych w calym trojmiescie) i ten silnik zrobil na mnie super wrazenie brzmieniem, oraz reakcja na gaz. Natomiast mialem uczucie ze od 140 kmh w wzwyz juz nic sie praktycznie nie dzialo po wcisnieciu pedalu gazu.


Do tego handlowiec w salonie doslownie namawial mnie do zaoszczedzenia tych ~50k pln i wybrania wersji 25d ktora wg niego jezdzi bardzo podobnie (przynajmniej jesli chodzi o reakcje na gaz w miescie) - tak samo znalazlem film chlopakow z Global Motors gdzie dochodza do podobnych wnioskow. Troche nie chce mi sie w to wierzyc. Kolejna sprawa to wydaje sie ze 25d nie ma mild-hybrid, co tak naprawde uwazam za swietna sprawe i naprawde fajnie to dziala zeby ograniczyc spalanie i nie byc wkurzajace.


PRzesiadam sie z 5er 535xi 306hp i o ile 30d zrobilo na mnie naprawde super wrazenie ta reakcja na gaz i brzmieniem (spodobalo mi sie bardziej niz moja obecna benzyna), o tyle boje sie ze 25d bedzie brzmial i zachowywal sie jak przesilony klekot, ktorego kazde nacisniecie gazu meczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 40d a przez tydzień jeżdziłem 2,5d- w mieście różnica do zaakceptowania ale w trasie -wyprzedzanie to nawet żona przyznała, że ciśnie na gaz a tu lipa. O kulturze pracy i brzmieniu nawet nie wspominam, zależy co komu pasuje ale dla mnie silnik to podstawa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Czy ktoś z Trójmiasta posiada G05 z 25d i przewiozlby mnie zeby pokazac jak ten silnik ciagnie i brzmi?


Jestem wlasnie na etapie wyboru, jezdzilem w salonie G05 X5 30d (wersji 25d nie maja do jazd probnych w calym trojmiescie) i ten silnik zrobil na mnie super wrazenie brzmieniem, oraz reakcja na gaz. Natomiast mialem uczucie ze od 140 kmh w wzwyz juz nic sie praktycznie nie dzialo po wcisnieciu pedalu gazu.


Do tego handlowiec w salonie doslownie namawial mnie do zaoszczedzenia tych ~50k pln i wybrania wersji 25d ktora wg niego jezdzi bardzo podobnie (przynajmniej jesli chodzi o reakcje na gaz w miescie) - tak samo znalazlem film chlopakow z Global Motors gdzie dochodza do podobnych wnioskow. Troche nie chce mi sie w to wierzyc. Kolejna sprawa to wydaje sie ze 25d nie ma mild-hybrid, co tak naprawde uwazam za swietna sprawe i naprawde fajnie to dziala zeby ograniczyc spalanie i nie byc wkurzajace.


PRzesiadam sie z 5er 535xi 306hp i o ile 30d zrobilo na mnie naprawde super wrazenie ta reakcja na gaz i brzmieniem (spodobalo mi sie bardziej niz moja obecna benzyna), o tyle boje sie ze 25d bedzie brzmial i zachowywal sie jak przesilony klekot, ktorego kazde nacisniecie gazu meczy.

 

Jak przesiadasz sie z benzynowego R6 to wyborem 25d zgotujesz sobie spore rozczarowanie. Wszystko tutaj juz chyba zostało napisane na temat wyboru silnika i w Twojej sytuacji raczej bym sie nie zastanawiał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do osiągów 25d. I tak jest to szybsze od 99% aut na drodze, więc nie popadajmy w skrajności.

99.9999999%. Forum każdą bzdurę wyssaną z palca przyjmie.

X5 25d jest turbo powolne, przede wszystkim bardzo czuć że szybko traci moc z prędkością.


Generalnie stojąc przed takim wyborem to żeby wybrać X5 trzeba mieć cierpliwość i styl jazdy taksówkarza. Dla wielu osób to nie jest problem, do przepisowej jazdy starcza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z Trójmiasta posiada G05 z 25d i przewiozlby mnie zeby pokazac jak ten silnik ciagnie i brzmi?

Do tego handlowiec w salonie doslownie namawial mnie do zaoszczedzenia tych ~50k pln i wybrania wersji 25d ktora wg niego jezdzi bardzo podobnie (przynajmniej jesli chodzi o reakcje na gaz w miescie) - tak samo znalazlem film chlopakow z Global Motors gdzie dochodza do podobnych wnioskow.

 

25d nie budzi szacunku na tym forum. Ale jest zaskakująco żwawa. Po przesiadce z Audi A6 2.0 190KM, różnica jest bardzo odczuwalna. Osobiście uważam, że do auta typu X5 ten silnik jest OK, bo tym autem jeździ się inaczej niż A6 czy BMW 5. Raczej dostojnie, nawet na autostradzie wyższe prędkości męczą, ale to przez gabaryty i opory powietrza. To nie są auta stworzone do przelotów autostrada 180km/h. W warunkach miejskich czy trasie 120-140km/h moc jest wystarczająca.

Oczywiście wolałbym wersję 30d, ale tak się złożyło, że trafił się 25d i jestem zadowolony i na razie wystarcza w 100%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.