Skocz do zawartości

co sadzicie o 525tds?


misiek1218

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 52
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

no to może ja się wypowiam.... nie miałem co prawda TDS, miałem TD w e30, a teraz mam 525i vanos e34....

 

jeśli chodzi o spalanie to zgadzam się z przedmówcami:

w 525i dużo zależy jak jeździsz. jeśli do 3000rpm, a do normalnej jazdy to zupełnie wystarcza, to spali ci nie wiele, 12l w mieście a na trasie w okolicach 10l (324td palił mi około 8l to 10l), oczywiście jak będziesz jeździł ile wlezie, to spali ci 16 :twisted2:

 

jeśli chodzi o elastyczność silnika, to moje TD było bardziej elastyczne, od 1600rpm już ładnie szło i byłem bardzo zadowolony... ale jak wsiadłem do 525i i się przejechałem pierwszy raz to zapomnaiłem już o 324td :)....

 

moja rada jest taka, jeśli nie będziesz robił kilku tysięcy km miesięcznie (czyli istotne nieduże różnice w spalaniu), to szukaj 2.5 vanos ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej BIERNUS, dzięki. Jeszcze wyżej napisałem więcej o TDS. widzę, że masz takowy. w związku z tym mógłbyś napisać coś więcej o eksploatacji. moja opinia jest ogólna, ale byłoby miło jakbyś podzielił się swoimi subiektywnymi uwagami i nie tylko... ;)

 

No eksploatcja.... kupilem wymienilem olej w skrzyni, teraz wymieniam tulejke w zawiszeniu + paski klinowe (bo nie sa w najlepszym stanie) i napinacz bo popiskuje (mozna z tym jezdzic ale nie lubie nieczystego dzwieku TDS). I tyle. Tankuje i jezdze. Kilka miesiecy temu zdecydowalem sie na kupno BMW E34.... jedyne mozliwe rozwiazanie to TDS innej opcji nie bylo. Nie chce benzyny nie chce lpg. Jestem wierny dieslom i tyle.

Gdzies juz pisalem. Diesla trzeba kupic z WYBORU a nie z przypadku. Dla jednym to klekot dla innych przepiekna rzecz.

Nie zamienilbym TDS na zaden inny silnik. Jak wiesz mam E34 w automacie. Kiedys.... myslalem ze polaczenie diesla ze skrzynia automatyczna to porazka (nigdy nie jezdzilem) mimo ze kolega ktory mial E34 524 automat zapewnial mnie ze jest to super polaczenie. Teraz uwazam ze nie istnieje lepsze wyjscie. Po prostu bajka!!!!!

A co do kosztow... zarowno w innych markach jak i w bmw z innym silnikiem mozna trafic OK mozna trafic mniej OK. Jeden przejezdzi 100 000 nic nie robiac drugiemu bedzie padalo wszystko po kolei. Zalezy jak kto traktowal auto od poczatku w koncu obecnie NASZE bmki maja po KILKASET kilometrow! nie wiemy czy ten przed nami nie gonil na zimno, nie wiemy jakie lal paliwo, nie wiemy zazwyczaj NIC. Albo sie trafi albo nic. Ja z cala odpowiedzialnoscia polecam TDS bo wrazenia z jazdy DLA MNIE sa niesamowite gdyby tak nie bylo.... jezdzilbym czyms innym ;D

http://img571.imageshack.us/img571/7404/logotds.jpg

Naj.... forum o TDS-ach http://www.bmw-diesel.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oto przykład zabicia TDSa po chwili jazdy na maxa a benzyna by jechała a to padło padło

 

No ja jakos jechalem...nie raz i nie dwa. to znaczy ze wszystkie TDS-t sa super? A ja Ci moge dac dziesiatki przykladow zgonu silnika benzynowego a ja jechalem i jechalem ;D (niestety bez zdjec tylko informacje mojego mechanika, ktore te silniki robil)

http://img571.imageshack.us/img571/7404/logotds.jpg

Naj.... forum o TDS-ach http://www.bmw-diesel.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest jeszcze jedna zasada: 525i nie można przeciążać przed rozgrzaniem silnika, inaczej będzie się jęczeć, jak niektórzy, że głowica pada. ot.

Wybacz troche mnie to śmieszy, nazywanie Bubla -delikatnosią i zarzucania np mi ,że nie umiem jeździć:) co to za samochód jest ,że trzeba nadzwyczaj delikatnie sie obchodzić? Bzdura wsiadam normalnie chwile czekam zanim zapne pasy włąćze radyjko i jade nei jak kubica tylko normalnie do pracy.Oczywiscie moge zastanawiać sie ,czy depnąc uciekajac z krzyżowania żeby nie rozwalić głowicy.Inni z innymi silnikami siadają i jadą :) dla mnie jest to wada.Przykład wad konstrtukcyjnych.Mondeo tdci siadają wtryski i pompowtryskiwacze.Jakiś wąż gumowy sie utlnia i niszczy wtryski.

peugot 307 częste samozapłony auta.Sam widziałem jak jedno spłoneło.w Gdańsku jagielońska rok temu.Jestem fanem bmw i chyba nie zmienia auta na inną marke.ale nazwijmy wady po imieniu.w bmw miecz od wentrylatora czy costakiego często nawala jest wadą.A pękajace głowice m20b25 nie ? Powinna być informacja na przedniej szybie ,Sprawdź wisko ,termostat ,poźiom płynu, dopoeiro jedź małe wachanie sprawnosci w tym temacie skutkuje często głowicą na szmelc...i ciekawe dlaczego pękają pod wałkiem? na wodno olejowym? już nie pamiętam ,któy cylinder najczęsciej ale ten co u mnie więc moge sprawdzić w starej głowicy o końcówce 885.głowica została poprawiona przez Hiszpanów firma APC z tego co pamiętam.

kupie silnik 2,5 L bądz 2.0 litra albo zestaw do swapa na 3l ,3,5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja powiem tak:

 

O spalaniu:

 

Notuję każde tankowanie i przebieg, podam kilka wyników od tankowania do tankowania:

 

- miasto (Warszawa) w czasie wakacji (czyli raczej jazda + stanie na światłach): 9,4l/100km, 9,7l/100km

 

- miasto (Warszawa) po wakacjach (czyli raczej turlanie się i stanie w korkach niż jazda): 10,3l/100km, 11,1l/100km

 

- trasa - zwykłe polskie drogi, raczej spokojna jazda z rodziną na urlopie 90-120km/h: 7.1l/100km (1035km, 73,5l)

 

O silniku:

 

Silnik jest, jak to napisali Niemcy, szczytowym osiągnięciem schodzącej już wtedy technologii diesli z komorą wirową (czy spalania wstępnego) - tu niech fachowcy ewentualnie poprawią. Jednak 15 lat temu był najlepszym pod względem kultury pracy i osiągów dieslem na rynku. Technologia poszła do przodu, osiągi się znacznie poprawiły ale ten silnik do dziś, jeżeli jest zadbany, urzeka kulturą pracy a osiągi wystarczą do sprawnego poruszania się.

Ja bym nie zamienił na 1,9tdi ze stajni VW...

 

Przed kupnem bałem się złej opinii o TDS'ach, więc przestudiowałem informacje na tym i innych forach oraz na e34.de. Wynika z nich że:

- jest to najbardziej zawodny silnik z rodziny M50/51/52

- pękają bloki i głowice

- padają pompy wtryskowe

- padają turbiny

 

Ale... zawsze jest jakieś ale :-)

 

Bloki i głowice pękają, jak się silnik katuje albo jest niesprawny układ chłodzenia (uwaga na pompy wodne z plastykowymi łopatkami!). Jak się auto szanuje i dba o sprawność wszystkich systemów (zwłaszcza chłodzenia) to przejeżdżają dużo... Silnik tak ładnie ciągnie od niskich obrotów, że nie ma potrzeby wkręcać go powyżej 3-3,5 tyś obr. W m20B25 silnik przy 3 tyś dopiero się budził.

 

Pompy wtryskowe padają, ale po przebiegach zwykle grubo ponad 200tyś km. Trzeba naprawić i zrobić następne 200 tyś.

W kilku miejscach trafiłem na opinię, że Bosh poprawił trwałość pomp wtryskowych od 1994 lub 1995 roku. Sprawdzenie na www.realoem.com wskazuje, że rzeczywiście od 1994 roku zmienił sie numer części, po czym zmienił się ponownie w 1995 roku. Widać dwukrotnie zmodyfikowano konstrukcję samej pompy, pewnie na lepsze.

 

Turbiny trzeba szanować - podstawa to nie wkręcać na obroty na zimno.

 

Polowałem (i upolowałem) na auto z co najmniej 1995 roku, żeby załapać się na podobno trwalszą pompę. Szacuję przebieg na 250-280 tyś km (na liczniku 180 tyś ;-)). Na razie (odpukać) działa idealnie. Silnik nie dymi, nie bierze oleju (mniej niż 0,5l między wymianami), nie cieknie, pracuje równo w całym zakresie obrotów, ładnie wkręca się na obroty, ładnie ciągnie to ciężkie kombi. Turbinka gwiżdże cichutko, słychać tylko przy otwartym oknie, jest suchutka.

 

Przy kupnie sprawdzić dokładnie - opisy jak sprawdzać pompę, silnik, turbinę i inne podzespoły są na forum.

 

Jak już pisałem wcześniej, do ścigania nie polecam. W tym celu użyć co najmniej 325i e30/e36.

 

Jako auto rodzinne sprawdza się za to znakomicie.

 

@ klonas: chyba masz pecha. Jeździłem M20B25 10 lat i nic nie pękło, nawet uszczelki pod głowicą nie ruszałem...

E61 530d '04 (2015-?), E34 525TDS touring '95 (2006-2016), E30 325i '89 (1996-2006)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WIELKIE DZIEKI CHLOPAKI!!! ZDECYDOWALEM SIE NA 525 VANOSA. OGLADALEM JUZ I JAK BEDE JA MIAL TO WRZUCE FOTKI.NIE MA CO SIE OSZUKIWAC BO DO SPOKOJNYCH LUDZI NIE NALEZE I NIE MAM RODZINY ZEBY OSZCZEDZAC NA JEZDZIE I DLATEGO NIE KUPIE TDS TYLKO BENZYNE.POZDROWIENIA DLA WSZYSTKICH!!!!!!! :dance:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja stajnia to obecnie takie modele bmw:

- e30 325 i 93 rok

- e34 525i vanos 93 rok

- e32 730i V8 93 rok

i TDS z 93 roku

 

I jak kiedys pisalem ze tdsy to dobre silniki tak dzisiaj NIKOMU bym go nie polecał, hleje jak smok, psuje sie na potege (ten z mojej stajni ma 300 tkm przebiegu). Zrobiona pompa, wymienione turbo, wtryskiwacz sterujacy, nie pisze o takich piedolach jak pompa wody itp itd. Teraz pekl wal na 3 cim garze - ten silnik do przebiegu 200-250 tys jest moze dobry (chociaz klekocze jak traktor) pozniej to syf...(2 tdsy padly w rodzinie - jeden 300 klockow przebiegu, drugi 240) - auta serwisowane oleje zmieniane na czas....Kto to widzial zeby disel padal po 250 czy 300 tysiacach. Moje poprzednie m20 mialo 270 tys bez remontu (wszystko w nominale) i chodzilo jak perelka.

Lubię BMW - od 15 lat...trochę ich ujeżdzałem

Teraz pora na AMG :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde dziwnie duzo pala te TDSy. Ja jeszcze tydizen temu miałem e28 524td (sprzedalem) i spalanie w ogole mnie nie dotyczylo. Za 50zl robilem 260km. Trasa zakopane-szczecin-zakopane 1869km na 110 litrach ropy. Dziwnie duzo jak starszy diesel mi palil duzo mniej. No i niech mi nikt nie mowi ze TDS czy TD maja brzydki dzwiek ... Jak sie wkreci na 3500 i swiszczy turbina to idzie portki poplamic :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ponad 2 lata temu jak szukałem e34 zastanawiałem się nad 525 tds, 520/525i.

 

Diesla odradzał mi znajomy serwis, którego właściciel stwierdził że z samych napraw TDS-a może sie utrzymać. Nie wiem ile w tym prawdy, ale jest to stosunkowo kontrowersyjny silnik. Mimo tej opinii nadal sie wahałem. Obejrzałem trzy TDS-y , ale wszystkie były kombiakami, a jakoś nie specjalnie uśmiechała mi sie jazda karawanem :lol:

Jeden z tych trzech TDS-ów był w naprawde ładnym stanie - na liczniku 230tys km, a wnętrze wyglądało dobrze wiec mógł być oryginalny (wszystkie auta 1995r)

 

Zdecydowałem sie jednak na benzyniaka. Po pierwsze znalazłem 520i w stanie podręcznikowo idealnym. Samochód miał 200tys przebiegu, wszystko potwierdzone badaniami TUV, książką serwisową, w 100% bezwypadkowy co jak wiadomo w przypadku beemki jest baaaaaaardzo żadko spotykane. Po drugie - przyjemność z jazdy pomimo bardzo zbliżonej mocy jest jednak wieksza w 520i. Samochód dynamiczniej rusza, owszem nie jest to torpeda, ale różnica w porównaniu do 525tds jest wyczuwalna.

Po trzecie spalanie. 525TDS pali ok 10 litrów po mieście, 520i pali 11litrów, różnica nie jest duża przy zbliżonych cenach ON i noPb.

 

Wybrałem benzyniaka, bałem sie ryzykować. Oszczędność jest niewielka, a silnik M50 ma opinię niezniszczalnej jednostki.

Pozdrawiam!

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, moja przygoda z TDS'em trwa dopiero 6 m-cy, więc bardziej się wymądrzam na temat tego, co przeczytałem, niż z własnego doświadczenia.

Na razie jest dobrze.

 

Mam nadzieje, że za 2 lata nie zmienię zdania i nie podzielę niepochlebnych o nim opinii.

 

Kupując pierwszy samochód wykombinowałem sobie, że kupując auto warto kupić je troszke na wyrost. Zarówno co do wielkości jak i osiągów. Nie jestem rajdowcem, nie ruszam z piskiem opon, nie muszę być zawsze pierwszy na światłach itd, więc pewnie wystarczyłoby mi 318 (E30 musiało być).

Stwierdziłem jednak, że lepiej jeździć 325i z pedałem gazu wciśniętym do połowy niż 318 z gazem do dechy. Na benzynę wydam może więcej, za to na naprawy mniej. Taktyka okazała się skuteczna i 325i woziło mnie bezawaryjnie 10 latek.

A jak się czasem wcisnęło gaz do dechy, to był jeszcze bonus :-)

 

Polecam wszystkim tę zasadę, bo życie ją pozytywnie zweryfikowało!

E61 530d '04 (2015-?), E34 525TDS touring '95 (2006-2016), E30 325i '89 (1996-2006)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

 

Roztrząsacie, że w jednym silniku pada głowica, w drugim pompa, w trzecim klepią zawory.

 

Jak można rozaważać nad awaryjnością samochodów, które mają z reguły grubo ponad pół miliona kilometrów? Jeżeli wierzycie, że 15-sto letni samochód może mieć 170tys przebiegu, to gratuluję optymizmu. Jeżeli taki się jeszcze uchował w DE, to zapewniam Was, ze niemiec nie sprzeda go za 1000, czy 2000EUR.

 

Większość BMW na polskich drogach powinno być traktowane jako zbytki motoryzacji. To co było szczytem nowoczesności i myśli technicznej kilkanaście lat temu w dzisiejszych czasach nie ma prawa chodzić jak należy. Przez te kilkanaście lat nasi sąsiedzi eksploatowali swoje samochody do granic wytrzymałości, serwisowali je, po czym jak tylko zaczęły się pierwsze problemy sprzedawali. Później przychodziła kolej na następnych właścicieli: mniej zamożnych i mniej skrupulatnych, po nich jeszcze kilku następnych, i jeszcze kilku. Na końcu, przed jakąś poważną awarią samochody takie trafiają do PL z licznikiem cofniętym w DE, albo już w Polsce na standardowe 160 - 170 tys km.

 

Czy w tym temacie o trwałości TDS-a wypowiedział się chociaż jeden użytkownik, który ma swój samochód od nowości? Nie zauważyłem, zauważyłam natomiast dobre rady od osób, które z uporem maniaka wkładają kolejne używane głowice lub pompy i dziwią się, że BM-ka odrzuca przeszczep.

 

Moja zdanie jest takie - zanim zaczniemy krytykować, zastanówmy się, czy samochody konkurencji dadzą radę przejeździć kilkaset tysięcy kilometrów (z reguły z gazem w podłogę)? I przestańmy wierzyć w licznikowe przebiegi.

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze powiedziane!

 

W lotnictwie istnieje coś takiego jak resurs, czyli czas życia samolotu i jego podzespołów.

Gdyby porównać nasze auta do samolotów, to większości przypadków resurs nam się już skończył. Te 10 lat i 200-300 tyś km gwarantowanej przez fabrykę trwałości mamy już za sobą. W zależności od tego jak auto było traktowane, możemy wcale nie pojeździć, a możemy pojeździć jeszcze drugie tyle.

 

Ale napewno nie z butem przy podłodze.

 

Dlatego namawiam do kupowania aut na wyrost i jazdę na pół gazu ;-)

E61 530d '04 (2015-?), E34 525TDS touring '95 (2006-2016), E30 325i '89 (1996-2006)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jestem zadowolony choc nie chce jej zapeszyc czy sie psuje no jasne a które auto po naszych drogach (4 tys miesiecznie) się nie psuje mam ją na taxi silnik tds głośny? klienci niemalże wszyscy jak mówię ze to diesel dziwia się zarówno pod względem ciszy pracy silnika jak i pod względem przyspieszenia generalnie kocham to autko choc w automacie na taxi nie jest ekonomiczne (około 12l na 100km)

w moim przypadku to przyjemność z pracy

pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
2,5 tds jest jednym z najlepszych mtorów epoki lat 90 cyknołem na takim spooro kilometrów i cukier, jak ktoś szuka szybkosci to polecam silnik 5.0 i po temacie ,dobre paliwko i wio ,zero pekania głowicy totalna bzdura czyba że z taka kupiłeś ,ja nie mam najmniejszych problemów :cool2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Moją lalkę mam od października, 10tys km zrobiłem i jest super, mam 247tys na zegarze a chodzi jak igła. W tych silnikach oczywiście z tym przebiegiem już czeka mnie uszczelnienie pompy wtryskowej (600zł) i 4ty wtryskiwacz sterujący pewnie z 500 zł,,lekko, ale poza tym to nie ma się czego przyczepić,, a automaty w bmw, nic mocniejszego nie znajdziesz. Zadowolony pozdrawiam, 1000zł na uszczelnienie układu zasilania to pryszcz przy montowaniu gazu za 2500 koła,, ale może się mylę...
Teraz to ja mam radość z jazdy :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, straszne ceny tu wypisujesz! Akurat przeszedłem obie naprawy, obie wykonał polecany tu zakład w Markach koło Warszawy.

 

Wtryskiwacz sterujący wypatrzyłem na Allegro za 270zł (we wrześniu), obecnie ten sam sprzedający oferuje za 300zł. Warto poszukać albo chwilę poczekać, bo nie zawsze jest. Wtryskiwacz był nowy, idealny, zadziałał bez pudła.

 

Wymiana kosztowała mnie 40zł.

 

Uszczelnienie pompy - wymiana uszczelki pod deklem i pod nastawnikiem z komputerową regulacją nastawnika - dawki paliwa, wraz z uszczelkami - 250zł. Przy okazji pełna diagnostyka komputerowa w cenie.

 

Po regulacji auto zdecydowanie lepiej jeździ - dawka ustawiona poprzednio była za mała. Spalanie nie wzrosło.

E61 530d '04 (2015-?), E34 525TDS touring '95 (2006-2016), E30 325i '89 (1996-2006)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Jestem posiadaczem TDS'a od początku tego roku i jestem z niego bardzo zadowolony. Wymieniłem wszystkie filtry i płyny, teraz swiece na nowe.

Kupiłem go w Niemczech z przebiegiem 198 tyś km. Czy to oryginalny przebieg? nie wiem i nie wnikam. Silnik pracuje kulturalnie. Spalanie (testowanie - lanie pod korek) średnie 8,3 l/100km. Miasto, trasa, szybka i wolna jazda, max 215 km/h. Jak na razie nie mam żadnych problemów.

Miałem Golfa III 1.9 TD (stary silnik nie TDI) 75km. Tani w eksploatacji, spalanie nie duże lecz większe od TDI. Silnik o prostej konstrukcji. Przy sprzedaży miał 300 tyś na liczniku. Sam zrobiłem 65 tyś. Żadnych większych problemów. Tylko przy tak małej mocy żadnej dynamiki, chcąc pojechac trochę szybciej ponad 120 km/h to już było żyłowanie tego silnka. Kupując TDS wiedziałem, że spalanie będzie większe. Ale czy różnica 2 litrów ON jest w stanie zrekompensować taki komfort. Jak bym chciał jeździć dynamicznie to kupiłbym sobie coś z motorem 2.5 czy 3.0 w benzynie minimum 170-200 km.

Auto jest na tyle elastyczne, że nie muszę mu wstawiać a po chwili już ponad 100 na liczniku. Auto ciche, przy 140-160 płynie się.

Zmieniam biegi przy 2000 tyś obr. Mógłbym dociągać do 3000 tyś, wieksza dynamika i przyjemność z jazdy - bezpieczna dla silnika. Od czasu do czasu można pociągnąć do 4000-4500 tyś obr. Dla mnie jednak niższe wartości zupełnie wystarczą.

Zgadzam się z postami wyżej gdzie wspomniane jest, że często kupujemy już stare wyżyłowane samochody. Dodatkowo u nas sporo osób nie dba o samochody i dodatkowo je żyłuje. Potem przekręcają licznik i na sprzedaż. A potem czytamy na forum, że to sie psuje, tamto się psuje i w ogóle taki czy inny model jest wadliwy. Firma BMW nie pozwoliłaby sobie produkować samochody przez kilka lat, które posiadałyby wady techniczne i zbierałyby złą opinię na rzecz BMW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...widzę, że dewagacje na temat tds nie mają końca...super ;) ...ot pytanie retoryczne: czemu większość E34 sprowadzonych z Niemiec to wersje z silnikem tds... jeśli ten silnik to "wielkie nieporozumienie" to myślę ,że nie byłoby możliwe sprowadzenie 12 letniego auta od naszego sąsiada...bo tak wymagający sąsiad dawno by go oddał na złom...i nie byłoby co dzisiaj kupić :)

...jeśli chodzi o kwestię zmiany biegów w 2,5 tds... jest pewna zasada *dotyczy każdego silnika spalinowego): zmieniaj bieg przy obrotach max momentu obr. ...w tym przypadku 2200-2400 obr/min jak tak będziesz robił to jest to idealne dla silnika!

...a jeśli chodzi o pompy wtryskowe ,wtryskiwacze itp....to ludzie(!!!!) zobaczycie co się będzie działo z dzisiejszymi Common Rail'ami (czyt: wszystkie marki) za parę lat jak osiągną te 250 000 - 300 000 km ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.