Skocz do zawartości

Prośba o radę [F30]


robacy200

Rekomendowane odpowiedzi

Podjedź do kogoś kto w twojej okolicy zajmuje się detailingiem i zapytaj go o opinie czy to co zostawiło Ci ASO na autku nadaje się na ewentualne polerowanie i woskowanie( tylko pamiętaj że jak masz świeży lakier to wypadało by poczekać z 1/2 miesiące z polerką żeby lakier się dobrze utwardził), bo takie rysy nawet 2cm można spolerować i nie będzie widać , tak samo pył na błotniku można spolerować.. ASO pewnie nie przykładało się do tego aż tak bardzo żeby auto Ci lśniło jak lustro. Z tym że Ci ktoś coś połamał/ułamał w ASO to wiesz jak może być.. jak mają kamery to może coś będzie widać czy ktoś gdzieś grzebał w okolicy gdzie są te rzeczy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego nie czepiasz sie na sile. Poprostu ciezko o solidny warsztat. Niestety ale w ASO potrafia tak samo jak nie lepiej spartolic niz u Pana Mietka w garazu. Mialem bardzo podobna sytuacje niedawno tylko inna marka. Naprawa przeprowadzona w aso za gruba kase a naprawa wykonana fatalnie, nawet dla laika. Zdecydowanie wroc do nich i pokaz co zostalo uszkodzone. Daja gwarancje na naprawe i powinni wymienic na nowe uszkodzone elementy. Szanse ze poczuja sie do winy niestety oceniam 50/50.

Sprawdź wartość katalizatora w swoim BMW.


https://www.autokat-katalizatory.pl/cennik-skupu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jak oddawałem swój do naprawy, to gość go całego obfotografował - przy odbiorze nie było problemu z weryfikacją stanu w jakim oddawałem auto. Także jak nie oni to Ty rób dokumentację fotograficzną - niestety to lekcja na przyszłość. Aha, auto musi być w miarę czyste, żeby nie było wątpliwości.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Wyślij (po angielsku) opis sprawy, wraz ze zdjęciami do centrali BMW do Niemiec. Oni się tym zajmą. Z BMW Polska nic nie załatwisz i nie trać czasu. Już sam sposób trzymania części w bagażniku jest ponurym żartem i to ASO powinno stracić autoryzację, o tym jak Ci poniszczyli auto, nie wspominając.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze, że to mój drugi autoryzowany warsztat. W poprzednim także było coś źle... "rozlany klar, później próba naprawy i w koncu przepalenie lakieru"

Nie kupiłem tego auta w salonie, tylko pochodzi z importu USA po drobnym wandalizmie *czysty carfax* Może dlatego tak podchodzą do napraw?

Dlaczego serwisuje w ASO? Bo mietek z garażu nie wystawi mi faktury i gwarancji na naprawę. :?

Więc korzystam z ASO, a tu takie kwiatki. :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy

Mit ASO pada, wszędzie pracują ludzie. Niekiedy ASO nawet swojej blacharni i lakierni nie ma i zleca podwykonawcom.

Odpinali wszystko jak leciało pewnie bez instrukcji, bo na wszystko jest instrukcja jak odczepić każdą rzecz - coś połamali okej zdarza się, ale trzeba zakupić nowe a nie montować stare pęknięte klamoty.

Te tłuste ślady to najtańszy dressing albo zwykły plak.

A jeszcze jedno - niektóre elementy raz zdjęte nie mogą być użyte ponownie np. niektóre uszczelki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Najlepsze, że to mój drugi autoryzowany warsztat. W poprzednim także było coś źle... "rozlany klar, później próba naprawy i w koncu przepalenie lakieru"

Nie kupiłem tego auta w salonie, tylko pochodzi z importu USA po drobnym wandalizmie *czysty carfax* Może dlatego tak podchodzą do napraw?

Dlaczego serwisuje w ASO? Bo mietek z garażu nie wystawi mi faktury i gwarancji na naprawę. :?

Więc korzystam z ASO, a tu takie kwiatki. :|

 

To gdzie Ty mieszkasz, ze nie masz dostepu do renomowanych warsztatow? W ASO placisz 2 albo 3 razy wiecej za jakosc przecietnego warsztatu. Musisz chyba troszke przemyslec Twoje podejscie do tych spraw, bo po prostu szkoda Twoich pieniędzy i nerwów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj zobaczyłem deskę z tyłu auta. Wersja Harman/Kardon więc boli mocno :cry2:


http://i.epvpimg.com/8Jlabab.jpg


http://i.epvpimg.com/QgAOfab.jpg


Wiedziałem, że coś będzie nie tak. Wcześniej nie zwracałem na to uwagi, ale widziałem w odbiciu lusterka

że coś tam się dzieje. Powiem tak. Mojemu koledze w stodole E46 naprawiali i żałuje, że tam nie oddałem swojej fury.

Wiem, że to słabe porównanie, ale oddawałem kilka innych aut w swoim życiu i nigdy nie widziałem takiego czegoś.

ZAŁAMANY

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, walcz o swoje bo Ci się należy. Dobrze, że masz zdjęcia. Napisz oficjalne pismo do BMW Polska oraz do Centrali BMW

Może rzeczoznawca samochodowy pomże?


Uważam, że auto po oddaniu przez ASO powinno być czyściutkie i pachniutkie. A nie oddane w gorszym stanie niż przyjechało na warsztat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry, nie obraź się ale po przeczytaniu twojego przypadku musze to napisać. Żeby utkwiło to w twojej pamięci i żeby zniwelować podobne problemy na przyszłość:


Twoje pytanie:

.... Czy to ze mną jesteś coś nie tak?...

 

A tutaj sam sobie odpowiedziałeś, co jest z Tobą nie tak:

.... W biurze podpisałem dokumenty o odbiorze i, że

nie mam żadnych zastrzeżeń co do stanu auta. Potem poszedłem odebrać auto.......

 

Zasada prosta najpierw oglądasz auto później kwitujesz odbiór z zastrzeżeniami bądź bez. Teraz oprócz tego że ktoś dał dupy to masz większy problem bo musisz silić się żeby udowodnić, że sam tych uszkodzeń nei zrobiłeś po odbiorze auta.

Oczywiście wina ASO jest i ich nie bronię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.