Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Jesli masz instalację mieszalnikową to nie ma możliwości całkowitego odcięcia tak jak dzieje się to na benzynie poprzez odcięcie wtryskiwaczy, gdyż po zamknięciu przepustnicy mieszanka gazowo-powietrzna i tak podawana jest przez silnik krokowy od wolnych obrotów (podczas pracy na benzynie idzie tamtędy tylko samo powietrze). Jednak wzrost spalania przez tą dolegliwość instalacji jest niewielki.
Opublikowano

:think: :think: Sorry za zamieszanie, ale ten temat lepiej pasuje do "Spalanie & paliwa alternatywne".

 

A jak jezdzic automatem? :(

Wiadomo,ze automat wiecej chla!

Czy jest jakas rada?

 

Tu jest mniejsze pole do popisu.

Samochód z automatem przeważnie słabiej hamuje silnikiem.

(Przez to - po jeździe E28 - wsiadając do domowego mniejszego manuala, mam odruch wcześniejszego puszczania gazu przed zatrzymaniami. :wink:)

 

Największym pożeraczem paliwa w automacie jest kick-down.

Używamy go tylko w sytuacjach niezbędnych (chociaż wiem, że dla niektórych wciskanie w fotel w trakcie kick-down jest najprzyjemniejszym momentem podczas jazdy automatem :8)).

 

Na trasie warto rozpędzać automat do prędkości przelotowej dość sprawnie.

Czemu :?: Bo najbardziej efektywna jest jazda na najwyższym biegu, z załączonym lock-up. Żeby lock-up włączył się trzeba osiągnąć pewną prędkość minimalną (w E28 = 85 km/h).

 

Przy jeździe z prędkościami do 60-70 km/h po mieście - w ruchu wymuszającym co chwilę zmianę tempa - warto jeździć z zablokowanym najwyższym przełożeniem (np. w skrzyni 4HP22 wybieramy tryb 3). Jakie są zyski :?:

- Automat nie będzie niepotrzebnie wrzucać najwyższego biegu na kilka-kilkanaście sekund.

- Zmniejszamy liczbę zmian biegów, co automatowi wyjdzie tylko na dobre (zwłaszcza, że np. skrzynia 4HP22 pracująca w trybie D - po puszczeniu gazu poprzedzającym hamowanie, podczas jazdy na 3. biegu - potrafi niekiedy wrzucić bez sensu 4. bieg).

- Na 3. biegu mamy lepsze hamowanie silnikiem.

 

Jeżeli jedziemy np. śródmiejską arterią ze stałą jednostajną szybkością 60-70 km/h wtedy warto wtrynić D.

 

Tego typu gmeranie selektorem nie zaszkodzi automatowi.

Porada o blokowaniu najwyższego biegu podczas jazdy w ruchu miejskim (lub podczas sportowej jazdy), pochodzi z instrukcji BMW.

- No, stał tutaj! Był! Patrzył na swoje paznokcie! Rozpłynął się! Nie ma go!

(Bogumił Kobiela we "Wszystko na sprzedaż". Rok później rozbił się na amen swoim białym BMW).

Opublikowano

dodam jeszcze jedno - chyba nikt o tym nie wspomniał- nieekonomiczne jest wolne przyspieszanie,

powinno sie przyspieszać energicznie do zadanej prędkości - nie chodzi o kręcenie do odcinki - aby czas rozpędzania był w miarę krótki, bo rozpędzanie zużywa najwięcej energii a na utrzymanie stałej prędkości zużywa sie jej bardzo mało,

 

mój M40 1,8, ale w budzie E30 spalała średnio około 9,5 litra benyny na 100 km,

wystarczyła mała/duża zmana i teraz pali 8,2-8,5 w mieście................. wycięcie katalizatora :duh:

a nie jeżdźę starasznie ekonomicznie , raczej szybko ale zdecydowanie, jak trzeba to przekraczam 4000 obr. np. żeby zdążyć na światłach :mrgreen:

 

a za najgorsze w kierowcach uważam zbyt wolne ruszanie spod świateł, niech sobie marnują paliwo tylko dlaczego moje :mad2:

także koledzy..... więcej gazu i zdecydowania :mrgreen:

Opublikowano

Z moich obserwacji wynika:

 

1 - nie deptać do oporu, ale również nie mulić. Należy przyspieszać dość żwawo, kręcąc tak do 3800.

2 - podczas jazdy jechać tak, żeby obroty nie spadały poniżej 2600, bo inaczej auto się męczy i pali więcej

3 - prawidłowa geometria i ciśnienie w oponach

4 - pozamykane szyby i dach - mi z otwartym na full szyberdachem pali koło litra więcej

5 - zamiast wrzucenia 'luzu' lepiej wrzucić 5 bieg, w przypadku benzyny, paliwo nie będzie podawane a starych instalacjach LPG będzie wyjdzie na to samo co przy jeździe na luzie.

6 - szybkie i zdecydowane zmiany biegów, nawet lakkim na 'gazie' (ujmując gaz nie całkiem, zmieniamy bieg przy przyspieszaniu).

7 - płynna 'mądra' jazda, ale to jest najtrudniejsze i cały czas się człowiek uczy.

 

Jeżeli chodzi o m40 i jazdę miejską w korkach, to trzeba liczyć benzyny 10, LPG na sekwencji 12 a LPG zwykłego conajmniej 14 i nie ma siły żeby to przeskoczyć. W tym silniku sam styl jazdy nie wiele ma do czego, oczywiście katując na maks spali więcej, ale czy będziecie jeździć normalnie czy zamulać samochód - spali tyle samo.

I apropo katalizatora - jak macie sprawny to wycięcie dosłownie nic nie da - wycinałem i wspawałem spowrotem.

Opublikowano
Przykład z życia.

Dwupasmowa ulica Warszawska w Poznaniu.

Dojeżdżamy do pierwszych świateł za rondem Śródka, kierunek na stolycę. :wink:

Właśnie zapala się zielone. I husaria rusza do ataku :!: W 20 sekund mają 90-100 km/h w porywach, przy ograniczeniu do 70 km/h. :wink: Znając cykl świateł na Warszawskiej, turlam się prawym pasem, dochodząc tylko do 60 km/h. Na horyzoncie widać następne skrzyżowanie ze światłami. Oczywiście palą się czerwone. Husaria hamuje do zera, stoi, czeka, niekiedy kilkanaście sekund. Zbliżam się do końcówki kolejki pod światłami, gdy akurat zapala się zielone. Zwalniam najwyżej do 50 km/h, często wyprzedzając prawym pasem husarię stojącą jeszcze na mocno okupowanym lewym pasie. Sytuacja powtarza się na następnych światłach i na jeszcze następnych. I dopiero za tymi trzecimi warto przyspieszyć tempa.

 

Ja często zauważam taką , zupełnie bezsensowną dla mnie, taktyke jazdy:

zjeżdzam ze sporej górki, na końcu jest skrzyżowanie, czerwone światło, jade bez gazu na biegu 70 km/h a tu mnie wyprzedza mistrzunio prawym pasem, wjeżdza przede mnie i ostro po heblach :duh:

Nie rozumiem tego, ciśnięcie na gaz dojeżdżając do czerwonego światła to marnotrawienie paliwa, tym bardziej z górki.

Ja dojeżdżając do świateł jak widze że mam czerwone to od razu puszczam gaz i zwalniam na biegu albo wyrzucam na luz.

z pod świateł ruszam zawsze żwawo i szybko osiągam docelową prędkość, raczej nie jeżdże jak emeryt :lol:

 

1.8 pali mi średnio 10 gazu w mieście, silnik m10

BMW to samochody, reszta to tylko nieudane próby...
Opublikowano

Dzis bylem na przegladzie instalacji gazowej (bingo, 2 generacja) i pytalem mechanika czy przy hamowaniu silnikiem silnik krokowy gazu jest calkowicie zamkniety. Odpowiedzial mi ze nie poniewaz mogloby to spowodowac gasniecie silnika. Powiedzial tez ze mozna taka funkcje wlaczyc. Tak wiec jest tak jak piszecie, przy instalacji 2 gen w wiekszosci przypadkow hamowanie silnikiem nie powoduje odciecia doplywu gazu. Zreszta popatrzcie na odleglosc reduktora od komor spalania, taki uklad ma duze "opoznienie" i pewnie dlatego taka funkcja nie zdalaby egzaminu (szarpanie). Co innego przy zasilaniu benzyna, tutaj wtryskiwacze podaja paliwo bezposrednio na zawory dolotowe.

 

Potwierdzam tez wasze opinie o tym ze kluczem do niskiego spalania jest plynna jazda. Tez nie rozumiem ludzi ktorzy jezdza na swiatlach tak jak piszecie 90-0-90 zamiast plynnie. Tak samo na trasie. Jest duzy ruch a zawsze ktos Cie wyprzedza chociaz do celu dojedziemy w takim samym czasie.

 

 

Do buba:

nie znam osoby która jeździ 90 w trasie

 

Wpadnij do mnie to poznasz taka osobe:-] Jesli mi sie nie spieszy do jade trasa wlasnie z taka predkoscia. Raz ze pale malo paliwa, dwa ze silnik niebierze oleju. Zycie nie jest znowu takie krotkie, po co sie spieszyc.

 

Co do zuzycia gazu przez silnik m40. Panowie ja na 30 litrach gazu przejezdzam 400km w cyklu mieszanym i 450 na trasie. Gaz jest ustawiony dobrze. M40 pali mi od 5 do 8 litrow PB. To jest oczywiscie jazda w trybie "emeryt mode" ale cos za cos. Przy dynamicznej jezdzie spalanie mam takie jak podajecie dla swoich aut. Mozna? Mozna ;-]

 

Dodam moze jeszcze ze zrobilem dzisiaj test elastycznosci. W katalogu jest napisane ze M40 w budzie E36 rozpedza sie na 4 biedu od 60 do 100km/h w 11 sekund. Mi wyszlo 11,5. Silnik ma przebieg 200kkm, olej polsyntetyk. Ten sam pomiar na gazie dal wynik 13,5 sekundy. Mnie te wyniki zaskoczyly pozytywnie. Dodam ze pomiary zrobilem w dniu w ktorym wymienilem sonde lambda na nowa. I jeszcze nie robilem resetu DME. Jak dla mnie m40 rocks.

 

Eof

www.foto.gbart.pl
Opublikowano

 

Co do zuzycia gazu przez silnik m40. Panowie ja na 30 litrach gazu przejezdzam 400km w cyklu mieszanym i 450 na trasie.

 

Eof

 

 

Jakos nie chce mi sie w to wierzyc :hand:

W cyklu mieszanym wychodzi Ci 7,5l gazu/100km a w trasie 6,6.

To w takim razie ile Ci pali na benie bo wiadomo ze mniej...

Chyba ze jestes Mistrzem Polski w jezdzie o kropelce :wink:

Opublikowano

Nie musisz mi wierzyc, mozesz zalozyc ze sieje propagande ;-D Z tym 6,6 to przesadzilem ale potrafie pojechac tak zeby w trasie spalic 7 a w cyklu mieszanym 8-9. Poprzednie auto mialem z gaznikiem, z instalacja 1 generacji. Wszystko robilem przy niej sam i podczas gdy ludzie na forach krzyczeli ze tamto auto ktore mialem z taka instalacja to pali im w miescie 13, na trasie 11. Ja jezdzilem tak ze spalalem 2 litry mniej. Przejechalem tak 100kkm i glowica mi sie nie spalila wiec na ubogiej mieszance nie jezdzilem, nigdy zreszta takiej nie ustawialem.

 

Moje spalanie to jest oczywiscie wynik dla letniej pory roku, na w miare plaskich drogach, auto tylko z kierowca. Zeby bylo smieszniej to powiem jeszcze ze auto ma takie opony jakie zalozyl poprzedni wlasciciel, z przodu 195, a z tylu 195 i 205... Producent pisze ze do tego auta sa opony 185. Kiedy przyjdzie zima, albo jezdzi sie po kretcyh drogach to pewnie ze spali sie tyle ile piszecie. Cudow sam przyznam ze nie ma.

 

Jednakze niech to co ja pisze nie bedzie dla osob chcacych kupic e36 1.8 zapowiedzia tego ze bedzie im palic tyle ile mi. Podkreslam ze to jest jazda tak jak kolega zauwazyl "o kropelce". Jesli chce sie jezdzic w miare komfortowo to trzeba troche odkrecic gwizdek. No i wtedy bedzie te Wasze 10-14 litrow. I chyba racje maja Ci ktorzy pisza ze do tego silnika nie oplaca sie zakladac instalacji 2 gen. PB ten silnik zuzywa nawet 2 razy mniej niz gazu, wiec rachunek jest taki ze taka instalacja bedzie sie zwracac bardzo dlugo. Co innego jesli sie kupuje auto juz wyposazone w taka instalacje i nie trzeba do niej dokladac. Generalnie maja racje Ci ktorzy twierdza ze jesli gaz to co najmniej 3 generacja.

www.foto.gbart.pl
Opublikowano
Ja natomiast jadąc w trasie jeśli mi się nie spieszy (około 90,100 i w porywach 110 km/h) to na 38 litrach gazu przejechałem 420 km co daje wynik około 9l/100 km. Podczas, gdy tak samo jechałem na benzynie zanim zamontowałem instalacje II generacji to auto zużyło mi około 7l/100 km. Doprawdy trudno w to uwierzyć, że kolega osiągnął takie rewelacyjne wyniki, niejednokrotnie lepsze od jazdy tylko na benzynie. Jak dla mnie wynik 12l po mieście i 9l na trasie byłby rewelacyjny.
Będziesz Musiał Wyprzedzać
Opublikowano
radek, jeżeli chodzi o lpg to ja takie wyniki dopiero na sekwencji zaczęłem mieć. Na II gen to nie było mowy o tym, nie wiem jak bym eko nie jeździł
Opublikowano
Kyokushin Twój post potwierdza się z moimi obserwacjami dotyczącymi zużycia lpg. Niewiem tylko skąd niektórzy osiągają tak niskie wartości? Różnym stylem już jeździłem, ale zawsze kręci się około 14l lpg.Oczywiście nie jest to drogo, jednak bardzo mnie denerwuje częste tankowanie. Butle mam 50l a do pełna wchodzi nie więcej niż 40l. Rozumiem prawa fizyki, że nigdy nie zatankuję 50l, ale aż 10 litrów różnicy to trochę dużo :mad2:
Będziesz Musiał Wyprzedzać
Opublikowano

Ja słyszalem ze jazda najbardziej ekonomiczna jest kiedy przyspieszamy do obrotow przy ktorych mamy max moment obrotowy czyli jezeli chodzi o silnik m40 to jest ok 4000 obr.

Raz na rok jezdze w gory i denerwuje mnie kiedy musze podjechac pod gorke za jakims samochodem a potem podczas zjezdzania z tej gorki on caly czas hamuje i to nie jest odosobniony przypadek tak jest bardzo czesto a mnie wtedy krew zalewa.

Opublikowano
Odnosnie instalki II gen to nie jest tak ze sie nie opłaci :nienie: u mnie za 6 tys km sie zwróci instalka a zrobiłem już 14 tys km na gazie w równy rok, i gaz sie opłaci, nie przesadzajmy ze spalaniem ze jest takie małe na PB , ze gaz sie nie opłaci. Ja zyskuję 15 złotych na każde 100km więc różnica jest a jak sie dab o auto i instalacje to koszty eksploatacji auta z gazem wcale nie muszą pokrywać tych pozornych oczednosci. Nie ktorzy mowia ...dobra a wyiana kabli itd.... ja kabli wcale nie wymienialem i nic sie nie dzieje
Opublikowano
Ja słyszalem ze jazda najbardziej ekonomiczna jest kiedy przyspieszamy do obrotow przy ktorych mamy max moment obrotowy czyli jezeli chodzi o silnik m40 to jest ok 4000 obr.

 

Silnik m40 ma od 2000 do 4000 rpm dosyc (chociaz nie zupelnie) plaska krzywa momentu. Mysle ze krecenie do max torque to troche przesada jesli chodzi o ekonomiczna jazde. Z doswiadczenia widze ze najlepiej jest zmieniac biegi tak aby po zmianie obroty spadaly nie ponizej 80% wartosci momentu obrotowego. W przypadku M40 te mniej wiecej 80% jest wlasnie przy 2000rpm. Biegi sa dosyc krotko zestopniowane tak wiec zmieniam biegi pomiedzy 2500 a 3000 obrotow. W poprzednim aucie stosowalem ta sama taktyke i rezultaty byly dobre.

 

Z drugiej strony mozesz miec racje. Nie wiem czy widzieliscie wykresy godzinowego i jednostkowego zuzycia paliwa w zaleznosci od stopnia obciazenia silnika (jest taki np w ksiazce Sławomira Lufta; tutaj skan:

 

http://free.of.pl/b/biapb/wykres.jpg

 

G - godzinowe zuzycie

g - jednostkowe zuzycie

M - moment obrotowy

n - predkosc obrotowa silnika

N - moc

 

).

 

Z tego wykresu wynika ze jednostkowe zuzycie paliwa jest najmniejsze tuz powyzej max torque. Ale skolei godzinowe zuzycie paliwa rosnie prawie liniowo wraz ze wzrostem obrotow. Moze ktos z Was bedzie wiedzial lepiej ode mnie jak zinterpretowac dane na wykresie.

www.foto.gbart.pl

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.