Skocz do zawartości

X3 M40d czy X3 M40i


kichu1987

Rekomendowane odpowiedzi

Większość sportowych SUVów ma tą wadę, że żeby się nie przechylały w zakrętach to są bardzo utwardzone. Jak nie są twarde, to prowadzą się dosyć źle. Także to cecha raczej całego segmentu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 161
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • 1 miesiąc temu...
Akurat możliwe awarie obecnych diesli i benzyn są praktycznie takie same, słaby argument.

odkopuję trochę, bo w zasadzie rozważałem 30d vs M40d, ale zaczynam też jednak myśleć nad benzyną M40i. robie przez 70% czasu życia auta bardzo krótkie dystanse + trasy wakacyjne, trochę do klientów, więc boje się właśnie awarii wynikająch z użytkowania diesla na krótkich odcinkach (próbuje to zniwelować poprzez zamówienie webasto)


czy możesz rozwinąć Twoje stwierdzenie? nie znam się aż tak dobrze na silnikach, ale wszędzie trąbia, że w tej chwili silniki beznzynowe są trwalsze jeśli chodzi o osprzęt. nie są chyba tak wrażliwe na paliwo - nie słyszałem przynajmniej o ogromnych kosztach wymiany listwy wtryskowej, w dieslu już tak. historie o padającym turbo też się częściej słyszy niż takie same w benzynie.


PS: właśnie wyczytałem w komenatarzach pod jakimś filmem na YT, że nie ma przycisku do wyłączania start stop w LCI X3. To jest jakieś nieporozumienie. I tym bardziej negatywnie wpływa to na diesla, kiedy on 70% czasu jeździ po mieście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat możliwe awarie obecnych diesli i benzyn są praktycznie takie same, słaby argument.

odkopuję trochę, bo w zasadzie rozważałem 30d vs M40d, ale zaczynam też jednak myśleć nad benzyną M40i. robie przez 70% czasu życia auta bardzo krótkie dystanse + trasy wakacyjne, trochę do klientów, więc boje się właśnie awarii wynikająch z użytkowania diesla na krótkich odcinkach (próbuje to zniwelować poprzez zamówienie webasto)


czy możesz rozwinąć Twoje stwierdzenie? nie znam się aż tak dobrze na silnikach, ale wszędzie trąbia, że w tej chwili silniki beznzynowe są trwalsze jeśli chodzi o osprzęt. nie są chyba tak wrażliwe na paliwo - nie słyszałem przynajmniej o ogromnych kosztach wymiany listwy wtryskowej, w dieslu już tak. historie o padającym turbo też się częściej słyszy niż takie same w benzynie.


PS: właśnie wyczytałem w komenatarzach pod jakimś filmem na YT, że nie ma przycisku do wyłączania start stop w LCI X3. To jest jakieś nieporozumienie. I tym bardziej negatywnie wpływa to na diesla, kiedy on 70% czasu jeździ po mieście.

 

Trochę jesteś przerażony dieslem a Twoja wiedza zatrzymała się na latach 90 chyba. BMW ma na tyle dobre silniki ze nawet jazda miejska im nie szkodzi. Użytkowałem 116 d, 320d, teraz mam g21 320 d, a zamówiłem właśnie x3 m40d. Nigdy żadnej awarii z silnikiem.


Benzyna w mieście pali dwa razy więcej, więc nie licz ze zmieścisz się x3 m40i w 15 l chyba ze w trybie eco. Co do strat/stop to tak dopracowali ze prawie tego nie czuć. Jest zmieniona instalacja elektryczna i masz mini baterie z silnikiem elektrycznym. To nie jest to samo co nawet jeszcze dwa lata temu.

Pozdrawiam


Maciek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w latach 90-tych diesle na pompach robiły bez problemu 300k bez wymiany osprzętu ;)


zanim pomyślalem o X3, chciałem kupić Tiguana Allspace R-line ze względu na znacząco większa praktyczność. Tam jest 2.0 diesel/benzyna 200/190KM. Jest 2L różnicy. W raportach spalania dla X3 widzę niecałe 3L różnicy: https://www.spritmonitor.de/en/overview/6-BMW/42-X3.html?vehicletype=1&constyear_s=2019&power_s=340&power_e=400&powerunit=2

Statystyka jak dla mnie nie kłamie. Co prawda nie ma dokładnych danych w % dla tych raportów jak auto było użytkowane, ale to jest jakiś wyznacznik. Na autocentrum spalanie benzyny jest 20% wyższe ;) zakładam, ze niskie mandaty i panujący na naszych drogach swoisty klimat z "The Road Warrior" powodują takie a nie inne wyniki ;)


Boje się trochę diesla, fakt. Nie robię przebiegów 30k+, na co dzień silnik rano praktycznie pracuje na zimno. Moja obecna beznyna rozgrzewa się rano dopiero na jakieś 3-4 minuty przed końcem trasy do pracy i potem 3 na 5 dni w tygodniu stoi do 17. Z drugiej strony bardzo lubie diesle. Miałem A6 w R5 TDI przez prawie 10 lat. Teraz mam banzynę i trochę tęsknię do tego momentu obrotowego i całkowitego braku myślenia o spalaniu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę jesteś przerażony dieslem a Twoja wiedza zatrzymała się na latach 90 chyba. BMW ma na tyle dobre silniki ze nawet jazda miejska im nie szkodzi. Użytkowałem 116 d, 320d, teraz mam g21 320 d, a zamówiłem właśnie x3 m40d. Nigdy żadnej awarii z silnikiem.

Kondolecje. Jazda miejska silnikowi nie szkodzi, otoczeniu tak.

 

Benzyna w mieście pali dwa razy więcej, więc nie licz ze zmieścisz się x3 m40i w 15 l chyba ze w trybie eco. Co do strat/stop to tak dopracowali ze prawie tego nie czuć. Jest zmieniona instalacja elektryczna i masz mini baterie z silnikiem elektrycznym. To nie jest to samo co nawet jeszcze dwa lata temu.

Ja słyszałem, że pali 7 razy więcej. Mówił mi pan Roman.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdarzyło mi się przez 2 tygodnie jeździć tylko krótkie dystanse i wyświetlił mi się komunikat, że zasięg AdBlue 450km... wtf ? przecież miałem jego ponad połowę, a za chwilę zapalił się Check Engine. :duh:

Na następny dzień z peryferii Poznania musiałem podjechać do centrum - po powrocie Check Engine nadal się świecił i pojawił się komunikat o zasięgu AdBlue już 4500km, więc się umówiłem na diagnozę do ASO po weekendzie.

W sobotę musiałem podjechać załatwić sprawę do innego miasta oddalonego o 30km i pojechałem autostradą i dalej ekspresówką - jechałem spokojnie ok 120 km/h. U celu załatwiłem sprawę,

wsiadam do auta a tu Check Engine się nie świeci, sobie myślę że musiał DPF się wypalić skutecznie i po problemie - wizytę w ASO oczywiście odwołałem i na wymianie oleju w silniku przy 15 tys km nic nieprawidłowego nie stwierdzili.

Po tej akcji zakupiłem adapter OBDII i aplikację BimmerLink - tam w aplikacji dokładnie monitoruje stan filtra dpf i wiadomo kiedy się wypala.

U mnie wypalanie odbywa się średnio co ok 500 km, kiedy to stan sadzy dochodzi do ok. 34 gramów. Wypalanie widać po temperaturze wydechu, gdzie podczas wypalania dochodzi temperatura do prawie 700st C.

Bez aplikacji kierowca nie jest w stanie wyczuć kiedy się wypala dpf.

Niestety adapter OBDII nie może być cały czas wpięty, bo się alarm uaktywnia - co jest napisane nawet w instrukcji obsługi auta.

W każdym razie jak się powtórzy przygoda to sprawdzę w aplikacji i będzie wiadomo co się dzieje :mrgreen:

Pozdrawiam

KrzychoM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Jeździłem ponad 4 lata 535d. W znacznej części miasto i bardzo dużo krótkich odcinków. Po ponad 80tys km okazało się że…nie było żadnej awarii a kolejny właściciel zadowolony. Ja nawet nie wiedziałem kiedy mi się Dpf wypalał. Mi średnio w mieście palił 16L, wiec skoro benzyny pała 15, to z perspektywy czasu żałuje wyboru diesla :P


Diesle R6 BMW są bardzo trwałe, ale teraz na jego miejsce wziąłem iX3 i do miasta to idealny silnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy
Akurat możliwe awarie obecnych diesli i benzyn są praktycznie takie same, słaby argument.

odkopuję trochę, bo w zasadzie rozważałem 30d vs M40d, ale zaczynam też jednak myśleć nad benzyną M40i. robie przez 70% czasu życia auta bardzo krótkie dystanse + trasy wakacyjne, trochę do klientów, więc boje się właśnie awarii wynikająch z użytkowania diesla na krótkich odcinkach (próbuje to zniwelować poprzez zamówienie webasto)


czy możesz rozwinąć Twoje stwierdzenie? nie znam się aż tak dobrze na silnikach, ale wszędzie trąbia, że w tej chwili silniki beznzynowe są trwalsze jeśli chodzi o osprzęt. nie są chyba tak wrażliwe na paliwo - nie słyszałem przynajmniej o ogromnych kosztach wymiany listwy wtryskowej, w dieslu już tak. historie o padającym turbo też się częściej słyszy niż takie same w benzynie.


PS: właśnie wyczytałem w komenatarzach pod jakimś filmem na YT, że nie ma przycisku do wyłączania start stop w LCI X3. To jest jakieś nieporozumienie. I tym bardziej negatywnie wpływa to na diesla, kiedy on 70% czasu jeździ po mieście.

 

Miałem na myśli że teraz benzyna również posiada osprzęt który jest uważany za awaryjny tj turbina, filtr cząstek stałych. Natomiast napewno mimo tego ten filtr w benzynie będzie 10x bardziej żywotny, moje X3 jeździ 99% po mieście na krótkich odcinkach i jak narazie wszystko działa (tfu tfu). Taka jazda, szczególnie po naszych pagórkach i w obecnych temperaturach przekłada się na spalanie ok 13 litrów (30i) i to bez żadnego deptania po gazie więc coś za coś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Wtryski w benzynie są dużo odporniejsze niż w dieslu, nie masz katalizatora SCR (AdBlue), kwestia koła dwumasowego, itd.

Aczkolwiek, podobnie jak kolega @BMFun, ja również ponad 4 lata jeździłem serią 5 w dieslu, tyle że 525d - i złego słowa nie mogę powiedzieć, byłem bardzo zadowolony.

Od nowości zrobiłem prawie 100kkm - i pomimo, że to "niesławny" silnik N47 (tyle że w wersji N47s1, czyli z dwoma turbo) nie działo mi się z nim absolutnie NIC.


Natomiast gdybym miał eksploatować auto na krótkich miejskich odcinkach diesla nie kupiłbym - głównie właśnie z uwagi na potencjalne problemy z wypalaniem DPF. I to nie tylko o sam DPF jako taki chodzi, ale i o problemy z podnoszeniem się poziomu oleju z uwagi na nieudane cykle wypalania (czyli w praktyce rozcieńczanie oleju silnikowego paliwem, co na dłuższą metę nie służy silnikowi czy choćby kondycji turbo z uwagi na gorsze smarowanie, zwłaszcza jeśli ktoś eksploatuje auto w reżimie LongLife z wymianami co 30kkm)...

Ja swojego 525d w większości użytkowałem mieście ale i na dojazdach do niego (mieszkam pod Waw) - średnie pokonywane odcinki to 25-30km (z czego 70% to obwodnica S2/S8) i to było w zupełności wystarczające aby cały system DPF/SCR działał bez zarzutu. Więc dla diesla nie muszą być to koniecznie "trasy" jako takie. Może to być eksploatacja miejsko-podmiejska, przy czym auto musi mieć szansę gdzieś się rozgrzać i rozpędzić, aby przeprowadzić poprawnie cały cykl wypalania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę jesteś przerażony dieslem a Twoja wiedza zatrzymała się na latach 90 chyba. BMW ma na tyle dobre silniki ze nawet jazda miejska im nie szkodzi. Użytkowałem 116 d, 320d, teraz mam g21 320 d, a zamówiłem właśnie x3 m40d. Nigdy żadnej awarii z silnikiem.

Kondolecje. Jazda miejska silnikowi nie szkodzi, otoczeniu tak.

 

Benzyna w mieście pali dwa razy więcej, więc nie licz ze zmieścisz się x3 m40i w 15 l chyba ze w trybie eco. Co do strat/stop to tak dopracowali ze prawie tego nie czuć. Jest zmieniona instalacja elektryczna i masz mini baterie z silnikiem elektrycznym. To nie jest to samo co nawet jeszcze dwa lata temu.

Ja słyszałem, że pali 7 razy więcej. Mówił mi pan Roman.

 

NIepotrzebnie. Zdecydowanie bardziej szkodzi otoczeniu średnia wieku (15 lat) większości pojazdów na ulicy i ich stan techniczny niż nowy samochód.


Co do spalania - Powiedz Romanowi, że jest ćwokiem i żeby tak nie pałował auta bo zajeździ je przed pierwszą wymianą oleju.

Pozdrawiam


Maciek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Benzyna w mieście pali dwa razy więcej, więc nie licz ze zmieścisz się x3 m40i w 15 l chyba ze w trybie eco. Co do strat/stop to tak dopracowali ze prawie tego nie czuć. Jest zmieniona instalacja elektryczna i masz mini baterie z silnikiem elektrycznym. To nie jest to samo co nawet jeszcze dwa lata temu.



Mam x3 m40i i przy mojej jeździe (na pewno nie spokojnej i krótkie odcinki pali 15,9l)


na pewno da się zejść poniżej 15L bez problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


tu chłop łamie chyba prawa fizyki.... 29 mpg (US) z komputera (nie wiem ile przekłamuje) - to jest troche ponad 8L/100km. Twierdzi, że jechał autostrada 130-145km/h, pare razy przycisnął do wyprzedzania + troche takimi bocznymi drogami... niewiarygodnie niskie spalanie.. to w mieście ten silnik pali 15L? 2 x wiecej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


tu chłop łamie chyba prawa fizyki.... 29 mpg (US) z komputera (nie wiem ile przekłamuje) - to jest troche ponad 8L/100km. Twierdzi, że jechał autostrada 130-145km/h, pare razy przycisnął do wyprzedzania + troche takimi bocznymi drogami... niewiarygodnie niskie spalanie.. to w mieście ten silnik pali 15L? 2 x wiecej?

 

Właśnie to jest zaleta albo wada nowych benzyn w trasie palą jak diesel, ale w dużych miastach nie lubią stania w korkach i zalewają się paliwem. Tak jak kolega pisał wcześniej 2 litrówka spala 13 L w mieście i to bez szaleństw.


Moja żona jeździ najnowszą Z4 i w trasie przy 140 wykręca wynik nawet około 6 litrów, a w mieście na krótkich odcinkach ma między 13-14 litrów. Piszę o 2 litrowej benzynie w mega lekkim aucie. X3 to jest dość ciężkie i prostokątne auto.


Każdy kupuje wg własnych przekonań.


Dla mnie tylko ciekawe jest dlaczego na USA benzyna jest dużo mocniejsza i szybsza? Z czego to wynika?

Pozdrawiam


Maciek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślę, że mniejsze restrykcje jeśli chodzi o ekologię.. jak pooglądasz/poczytasz recenzje, to oni dopiero od roku-dwóch mają start-stopa i to nie w każdym aucie. nie wiem czy nie ten sam typ mówił właśnie, że start-stop to gówniane rozwiązanie. Dojeżdza do świateł, staje, silnik się wyłącza, ale ma klimę włączoną i zanim ruszy to i tak silnik się uruchamia. bezsens. mam podobne zdanie ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Moja żona jeździ najnowszą Z4 i w trasie przy 140 wykręca wynik nawet około 6 litrów, a w mieście na krótkich odcinkach ma między 13-14 litrów. Piszę o 2 litrowej benzynie w mega lekkim aucie. X3 to jest dość ciężkie i prostokątne auto.

Coś ta teoria do mnie nie trafia :wink:

Z kolei moja żona jeździ nowym X1 2.0i (silnik B48 w wersji 192KM) i nigdy jeszcze nie wykręciła wyniku dwucyfrowego. Auto może nie jakoś bardzo ciężkie, ale doposażone pod korek co swoje waży i z XDrive (fakt, w F48 dołączany a nie permanentny więc spalanie podnosi niewiele, ale swoje do wagi też dodaje)…

Po WAW średnio wychodzi jej 8.5-9 (ASS ma zdeaktywowany).


W mieście „prostokątność” :wink: raczej wpływu na spalanie nie ma, natomiast masa oczywiście jak najbardziej…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio zaliczyłem trasę Olsztyn-Warszawa-Olsztyn X3m40i żony (będzie jakieś 500 km). Nie gnałem strasznie, bo droga cały czas rozkopana, a i nowy taryfikator studzi zapędy ;) Oczywiście miejscami zaliczyłem prędkości delikatnie ponad ograniczeniami (dwupasmówka między Olsztynem a Napierkami). Komputer wyliczył spalanie ze wskazanej trasy na 9,4 l/100 km. Jak dla mnie wynik fenomenalny. Tym bardziej, że na co dzień użytkuję G30 530ixd, której średnie spalanie z 82 kkm wynosi 10,9 l/100 km ;)


Aha, auto ma przejechane raptem 2 300 km, także jest świeżo po "dotarciu". Co do samego auta, to pomimo upływu ponad miesiąca od odbioru dalej w fazie "jarania się" i cały czas szukam pretekstu, do "pożyczania" auta od żony (myjnia, tankowanie itp.). Z każdym powrotem do 530i (dwa litry) czuć jakąś taką "pustkę" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, auto ma przejechane raptem 2 300 km, także jest świeżo po "dotarciu". Co do samego auta, to pomimo upływu ponad miesiąca od odbioru dalej w fazie "jarania się" i cały czas szukam pretekstu, do "pożyczania" auta od żony (myjnia, tankowanie itp.). Z każdym powrotem do 530i (dwa litry) czuć jakąś taką "pustkę" ;)

Tak się kończy "2.0 mi starczy, przecież tym też przekroczę prędkość" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, auto ma przejechane raptem 2 300 km, także jest świeżo po "dotarciu". Co do samego auta, to pomimo upływu ponad miesiąca od odbioru dalej w fazie "jarania się" i cały czas szukam pretekstu, do "pożyczania" auta od żony (myjnia, tankowanie itp.). Z każdym powrotem do 530i (dwa litry) czuć jakąś taką "pustkę" ;)

Tak się kończy "2.0 mi starczy, przecież tym też przekroczę prędkość" :D

 

Te 3 litry, to było marzenie od jakiegoś czasu. A że serce trzeba pogodzić z rozumiem, to 3 litry trafiły do rodzinnej budy. No i oficjalnie to auto żony :8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.