Wersja USA a wersja EU

[fomicz]

Oczywiście.

Z niewiadomych powodów rzadkim wyposażeniem aut z USA są czujniki parkowania ;)

[mmw]

Czesci jest duzo. Wszystkie praktycznie pasuja od EU. Sa jakies male wyjatki, tak jak pisal kolega wyzej. Nie ma sensu kupowac auto mocno uszkodzone, bo jak bedziesz chcial to naprawic porzadnie, to wyjdzie Ci naprawa na tyle drogo, ze lepiej kupic po prostu lekko rozbite.

[kkamo84]

Oczywiście.

Z niewiadomych powodów rzadkim wyposażeniem aut z USA są czujniki parkowania ;)

W serii e... to był faktycznie rarytas, ale w serii f... Już na porządku dziennym chociażby tył :wink:

Np. tak Mazda 6 w ogóle nie ma czujników na Stany.

Chyba mają wszystko większe :wink: w tym parkingi i czujniki parkowania nie są im potrzebne :mrgreen:

[fomicz]

[

W serii e... to był faktycznie rarytas, ale w serii f... Już na porządku dziennym chociażby tył :wink:

Gdy ja sprawdzałem VINy ok.10 aut, żadne nie miało PDC (miały HK, HUD, podgrzewana kanapa tył itp.)

[--maly--]

430i wychodziło jeszcze w wersji pre lci bez ledów z tyłu koniec 2016 początek 2017r.

Na takie auto lekko uszkodzone z porządną naprawą musisz szykować ponad 100tyś zł wiem bo sam dwa takie kupiłem w 2019r (coupe i grancoupe). Doliczając do tego nowe opony bo tam są przeważnie wielosezonowe, pierwszy serwis, kodowania, detailing bo auto dojdzie zaklejone aż miło po pół roku stania i z lotną rdzą z kontenera, pewnie nowe tarcze bo zardzewieją od stania itd to kolejne 10tyś zł ja tak miałem we wszystkich BMW z usa. Jak chcesz mieć składaka po mocnym dzwonie to wyjdzie Ci 90tyś takie często biorą handlarze ja miałem w obydwu autach poduszki na miejscu i run and drive to podstawa wg mnie jak z usa dla siebie to tylko takie i tak masz taniej od ceny rynkowej europejskiego auta o 20tyś (okolice 130-140tyś) a pewne dobre auto z niskim przebiegiem.

[matekBMW]

[

W serii e... to był faktycznie rarytas, ale w serii f... Już na porządku dziennym chociażby tył :wink:

Gdy ja sprawdzałem VINy ok.10 aut, żadne nie miało PDC (miały HK, HUD, podgrzewana kanapa tył itp.)

 

Ja mam 335i FULL OPCJE BEZ PDC :)

Najlepsze jak czekałem 10 dni na zderzak bez pdc'ka bo taki musieli zamowic w serwisie :mrgreen:

Lepiej wrzucić kamere parkowania niż drutować tego pdc, same z tym problemy

[--maly--]

Ja w obydwu pdc tył miałem mimo że kamera też była a przodu nie było ale też niektóre mają kolega w f36 428i z usa ma pdc przod a m3 praktycznie wszystkie mają przód i tył. Ogromnym plusem usa jest łatwość zweryfikowania pełnej historii auta zwłaszcza jak auto jest młode. Kupując od handlarzy z europy kupuje się jajko niespodziankę bo tam auta są droższe niż u nas więc jak ktoś sprowadza takie auto dopasowane do ceny na naszym rynku i jeszcze na tym zarabia to cudów nie ma albo było rozbite albo miało duży przebieg albo uszkodzenie mechaniczne ale to rzadkość. Sprowadzalem nie jedno auto z Niemiec i zachodniej europy dla siebie i zawsze wychodziło dużo drożej niż na naszym rynku.

[deen]

[

W serii e... to był faktycznie rarytas, ale w serii f... Już na porządku dziennym chociażby tył :wink:

Gdy ja sprawdzałem VINy ok.10 aut, żadne nie miało PDC (miały HK, HUD, podgrzewana kanapa tył itp.)

 

...

Lepiej wrzucić kamere parkowania niż drutować tego pdc, same z tym problemy

 

Jesli to byl tylny zderzak, to dolozenie PDC jest dosyc proste. Gorzej z przodem, wtedy faktycznie, weekend trzeba liczyc na ta impreze.

[kkamo84]

430i wychodziło jeszcze w wersji pre lci bez ledów z tyłu koniec 2016 początek 2017r.

Na takie auto lekko uszkodzone z porządną naprawą musisz szykować ponad 100tyś zł wiem bo sam dwa takie kupiłem w 2019r (coupe i grancoupe). Doliczając do tego nowe opony bo tam są przeważnie wielosezonowe, pierwszy serwis, kodowania, detailing bo auto dojdzie zaklejone aż miło po pół roku stania i z lotną rdzą z kontenera, pewnie nowe tarcze bo zardzewieją od stania itd to kolejne 10tyś zł ja tak miałem we wszystkich BMW z usa. Jak chcesz mieć składaka po mocnym dzwonie to wyjdzie Ci 90tyś takie często biorą handlarze ja miałem w obydwu autach poduszki na miejscu i run and drive to podstawa wg mnie jak z usa dla siebie to tylko takie i tak masz taniej od ceny rynkowej europejskiego auta o 20tyś (okolice 130-140tyś) a pewne dobre auto z niskim przebiegiem.

Potwierdzam w 100 % :cool2:

Za lekko uszkodzone 430i minimum 100 tys na gotowo.

Moja po wandaliźmie, 100% bezwypadkowy i ciężko będzie się zamknąć w tej kwocie :wink:

Tam naprawdę nie ma aut za 50 % ceny rynkowej, nie wiem skąd ludzie wzięli takie informacje...

[matekBMW]

Tam naprawdę nie ma aut za 50 % ceny rynkowej, nie wiem skąd ludzie wzięli takie informacje...

 

Jak to skąd? Od importerów :D Ja słyszałem ostatnio o 60% ceny rynkowej, jeden i drugi

głupek się licytuje i ściąga złom do polski. Ciekawe co potem czuje janusz cebulak, jak sie okazuje ze auto nie jest warte naprawy i jeszcze dostanie kare za ściąganie odpadu do europy.

Dla mnie auto bez Run&Druve i z wywalonymi poduchami to auto nie warte inwestycji

[fomicz]

Dla mnie auto bez Run&Druve i z wywalonymi poduchami to auto nie warte inwestycji

Dla mnie też to była podstawa poszukiwań. Kupiłe co prawda już w PL na gotowo, ale widziałem aukcję i fotki z odprawy po frachcie w pocie, więc żadnych niespodzianek.

Dodatkowe 6500 poszło na pełen serwis auta, 2500 na opony ;)

 

Lepiej wrzucić kamere parkowania niż drutować tego pdc, same z tym problemy

Masz jakieś sprawdzone rozwiązanie?

[--maly--]

Importerzy podają bzdurne nie realne ceny w swoich ofertach "cena auta pod dom 50000zł" a pięć gwiazdek niżej lub całkiem zapominają o tym napisać że to cena "szacowana" bo auto jeszcze jest na aukcji i koszt naprawy też "szacowany" a potem z 50 biednemu klientowi robi się 80 jak się zdecyduje. Ostatnio chciałem się założyć z takim importerem bo napisał nie realną cenę za porsche jako cena pod dom podali 370tyś za 911 z 2018r to się z nimi chciałem założyć o 1000$ lub podpisać umowę na zakup tego auta w tej cenie z góry. Wiedzialem że cena na aukcji będzie wyższa niż ich oferta a suma wyjdzie min 100tyś więcej niż napisali ale jakoś nie chcieli przyjąć zakładu ani podpisać umowy a auto poszło na aukcji za 120tyś $ i potem ludzie myślą że to jest realna cena zakupu. Codziennie są dziesiątki takich ofert na otomoto i facebooku. Tanio można kupić flooda lub ostry dzwon dobre auta nie są za darmo.

[mmw]

430i wychodziło jeszcze w wersji pre lci bez ledów z tyłu koniec 2016 początek 2017r.

Na takie auto lekko uszkodzone z porządną naprawą musisz szykować ponad 100tyś zł wiem bo sam dwa takie kupiłem w 2019r (coupe i grancoupe). Doliczając do tego nowe opony bo tam są przeważnie wielosezonowe, pierwszy serwis, kodowania, detailing bo auto dojdzie zaklejone aż miło po pół roku stania i z lotną rdzą z kontenera, pewnie nowe tarcze bo zardzewieją od stania itd to kolejne 10tyś zł ja tak miałem we wszystkich BMW z usa. Jak chcesz mieć składaka po mocnym dzwonie to wyjdzie Ci 90tyś takie często biorą handlarze ja miałem w obydwu autach poduszki na miejscu i run and drive to podstawa wg mnie jak z usa dla siebie to tylko takie i tak masz taniej od ceny rynkowej europejskiego auta o 20tyś (okolice 130-140tyś) a pewne dobre auto z niskim przebiegiem.

Potwierdzam w 100 % :cool2:

Za lekko uszkodzone 430i minimum 100 tys na gotowo.

Moja po wandaliźmie, 100% bezwypadkowy i ciężko będzie się zamknąć w tej kwocie :wink:

Tam naprawdę nie ma aut za 50 % ceny rynkowej, nie wiem skąd ludzie wzięli takie informacje...

 

Koledzy. Zdecydowanie przesadzacie. Za 110 tys zł (100 + pakiet startowy) to sprowadzicie takie auto bezwypadkowe gdzieś z Europy bez specjalnych problemów. Powiem więcej. Za 20 tys USD kupicie w USA bezwypadek, ktoś Wam coś tam odkręci, coś pocuduje i zrobicie kwit na 10 tys USD i wyjdzie Wam poniżej 100 tys zł z opłatami. Nie rozumiem więc sensu zakupu takiego auta rozbitego, które miałoby kosztować tak dużo.

Auta z USA kupuje się zdecydowanie taniej, a nie lekko taniej. Inaczej nie ma to sensu. Oczywiście, że wielu ludzi, nie mając pojęcia o sprowadzaniu auta z USA, korzysta z pomocy naciągaczy, dla których liczy się tylko prowizyjka i potem ludzie są zdziwieni, że tyle wyszło. Nie powinno się też kupować samochodu mocno rozbitego, ale to też trzeba umieć ocenić, bo czasami coś wygląda niegroźnie a potem wygeneruje duże koszty, a inne wygląda jak przystanek, a w rzeczywistości naprawa będzie prosta i niedroga.

Problem polega na tym, że duża część ludzi bierze się za coś o czym nie ma pojęcia, bo przecież Polak zawsze na wszystkim zna się najlepiej. Potem jest płacz.

[mmw]

[

W serii e... to był faktycznie rarytas, ale w serii f... Już na porządku dziennym chociażby tył :wink:

Gdy ja sprawdzałem VINy ok.10 aut, żadne nie miało PDC (miały HK, HUD, podgrzewana kanapa tył itp.)

 

Ja mam 335i FULL OPCJE BEZ PDC :)

Najlepsze jak czekałem 10 dni na zderzak bez pdc'ka bo taki musieli zamowic w serwisie :mrgreen:

Lepiej wrzucić kamere parkowania niż drutować tego pdc, same z tym problemy

 

Dlaczego nazywasz to drutowaniem, a dołożenie kamery cofania już nie? :) Dołożenie PDC z tyłu to pikuś, szczególnie jeszcze jak ten tył naprawiasz i wszystko jest rozebrane. W cenie tego nowego zderzaka miałbyś używany z całą instalacją, czujnikami i jeszcze by Ci zostało na usługę pewnie.

[matekBMW]

Dlaczego nazywasz to drutowaniem, a dołożenie kamery cofania już nie? :) Dołożenie PDC z tyłu to pikuś, szczególnie jeszcze jak ten tył naprawiasz i wszystko jest rozebrane. W cenie tego nowego zderzaka miałbyś używany z całą instalacją, czujnikami i jeszcze by Ci zostało na usługę pewnie.

 

A instalacja? przecież to sporo roboty, czuniki koszt, wiercenie otworów w zderzaku. Moim zdaniem dużo roboty,

w pewnym serwisie bmw mi zalecali wrzucić kamere, bo z czujnikami "są problemy typowo eksploatacyjne"

Ja zdanie popieram, ale niech kazdy robi jak uwaza. Ja preferuje wrzucić w koszt kamere niż czujniki ;)

[mmw]

Źle mnie zrozumiałeś. I tak musiałeś kupić tylny zderzak, sam to pisałeś. Zamiast kupować nowy zderzak bez PDC, powinieneś kupić kompletny, używany zderzak oryginalny już z czujnikami i całą wiązką. Podłączenie tego jest proste i ktokolwiek kto ma pojęcie o elektryce BMW by Ci to zrobił i zakodował. Ktoś, kto Ci powiedział, że z czujnikami są problemy eksploatacyjne, to musi mieć coś z głową. Chyba, że miał na myśli chińskie zestawy za 50 zł zakładane przez orłów elektryków od wszystkiego. Poza tym są oryginalne retrofity BMW, gdzie właśnie dokładasz czujniki do oryginalnego zderzaka. Na zderzakach, od tyłu, są nawet miejsce gdzie masz wiercić i gdzie dokładnie przykleić uchwyty do czujników. Skoro BMW przewiduje montaż, to widocznie nie powoduje to problemów eksploatacyjnych. Jak już pisałem, jest to jeden z prostszych i tańszych retrofitów, szczególnie w F30, gdzie podłącza się to pod moduł, który jest zaraz z tyłu. Więcej zabawy jest z dołożeniem PDC z przodu, ale też nie ma tragedii.