Skocz do zawartości

F11 525d - opadający tył po dłuższym postoju


Maxitrol

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich forumowiczów,

 

Od paru dni jestem szczęśliwym posiadaczem autka BMW F10 525d,

 

Wszystko pięknie śmiga ale... po kilkugodzinnym postoju opada tył do połowy opony praktycznie.

 

Czy może to być podobna usterka jak w poniższym temacie:

viewtopic.php?f=73&t=202260

 

Czy moze w F11 jest inaczej, jakieś sugestie co i jak robić ? Od czego zacząć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam F11, jutro biorę się za rekonesans czy to poduszka nieszczelna czy może gdzieś na przewodach. Nie biore pod uwagę że może być to wina kompresora :) Bardziej "siada" lewa strona auta. Jeśli jednak mam poduszkę do wymiany to jaką kupić? Jaka firma ?Czy wymieniać jedną czy od razu dwie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Może komuś się przyda... Właśnie jestem po wymianie tylnej lewej (podobno w większości pada właśnie ta strona) poduszki. W między czasie sprawdziłem w ASO czy moje auto nie podlega aby akcji serwisowej bo czytałem, że takowa była i akurat na moje auto nie było. Wracając to podczas wyjeżdżania z garażu zaczepiłem lekko dołem auta i to mnie zdziwiło bo nie zdarzało się to nigdy i po wyjechaniu na posesję usłyszałem syczenie jakby z tylnego koła. Nawet pomyślałem przez chwilę, że to opona ale zauważyłem, że auto powoli opada z lewej strony. po wjechaniu na kanał i podniesieniu auta na lewarku okazało się, że poduszka ma dziurę. Widać takie charakterystyczne pęknięcia w miejscu pracy poduszki (na wywinięciu). Zakupiłem nową (zamiennik oczywiście) i wymieniłem sam w kanale. Zajęło to około 45 minut. Ważne na co mogę zwrócić uwagę to prawidłowy montaż tego zaworka z pierścionkiem (ja niestety wykręciłem go z nowej poduchy bo nie mogłem włożyć wężyka) Po pierwszym podejsciu delikatnie zawoek przepuszczał i po nocy auto opadało. Ponowna operacja skręcenia okazał się skuteczna. Teraz jest OK.

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dodam od siebie dwa słowa. Właśnie jestem po wymianie lewej tylnej poduszki w F11. Wprawdzie wystrzeliła na większej dziurze ale załączone zdjęcie obrazuje jej stopień zużycia (liczne spękania na zagięciu gumowego kołnierza). Moim skromnym zdaniem należy wymieniać zapobiegawczo obie poduszki w okolicy 170 000km. Zdjęcie uszkodzonego miecha przy przebiegu 195 000km.

https://drive.google.com/file/d/0B-O5qHeiFoademVRUWtDQmhpdDg/view?usp=sharing

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wymiany to zaworki z obu stron tj. przy miechu i przy kompresorze dobrze jest posmarować uszczelniacze są specjalne do tego. Dodatkowo najlepiej nie zmieniać wkrecanych zaworkow tylko oringi zmienić na nowe w nich i wkręcić do nowej poduszki stare zaworki żeby przewodu nie uszkodzić. Ja zmieniłem u siebie na zamienniki i najpierw schodzili powietrze po dobie jednak jak usczelnilem zaworki i zmieniłem oringi jest ok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja polecam arnotta bo on ma zaworki jednorazowego użytku jakby. tzn sa wkrecone i tylko wtykasz przewod i same sie uszczelniaja i zatrzaskuja, bez dokrecania itp.

 

bardzo latwo, estetycznie i przyjemnie sie to robi. wszystko szczelne bo mi nic nie schodzilo powietrza a sprawdzic to mozna wyjmujac odpowiedni bezpiecznik i po dobie musi stac na tej samej wysokosci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz sprawdzić najpierw szczelność poduszek spryskać je woda z mydlem jak będą bombelki to poduszka. Ale myślę że u ciebie będzie poduszka bo jak by kompresor puszczal to obie strony by opadły. To normalne że po paru dniach troszkę opadnie ale nie znacznie. Na twoim miejscu bym wymontowal poduszke i ja dobrze obejrzał. Przy wymianie na nowa nie ściągaj zaworku z przewodu od strony poduszki wkrec go do nowej zmian tylko oring i posmaruj jakimś klejem do uszczelnianiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Witam wszystkich.

Mnie również dopadł problem opadającego tyłu.

Jakieś pół roku temu zaczęła opadać jedna strona. Poczytałem forum...diagnoza miech do wymiany. Ok kupiłem na obie strony. Wymieniłem i wszystko ok. Do tej pory. Jakieś dwa tygodnie temu zauważyłem, że znowu opada tył. Ale tym razem obie strony. No to wszedłem na forum....diagnoza zawór albo sprężarka. Dzisiaj wymieniłem kompletne n nowe. Niestety po kilku godzinach stania zaobserwowałem, że znowu opada. Dodam, że przekaźnik też zmieniłem. Co tam jeszcze zostało do wymiany, chyba tylko rurki? Będę wdzięczny za każdą podpowiedź.

Ogólnie to zauważyłem że jak temperatury zbliżają się do zera to bardziej opada, ale może to przypadek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Zasłużeni forumowicze
Witam wszystkich.

Mnie również dopadł problem opadającego tyłu.

Jakieś pół roku temu zaczęła opadać jedna strona. Poczytałem forum...diagnoza miech do wymiany. Ok kupiłem na obie strony. Wymieniłem i wszystko ok. Do tej pory. Jakieś dwa tygodnie temu zauważyłem, że znowu opada tył. Ale tym razem obie strony. No to wszedłem na forum....diagnoza zawór albo sprężarka. Dzisiaj wymieniłem kompletne n nowe. Niestety po kilku godzinach stania zaobserwowałem, że znowu opada. Dodam, że przekaźnik też zmieniłem. Co tam jeszcze zostało do wymiany, chyba tylko rurki? Będę wdzięczny za każdą podpowiedź.

Ogólnie to zauważyłem że jak temperatury zbliżają się do zera to bardziej opada, ale może to przypadek

 

Kolego zostają tylko dwie sprawy... Jakość montażu, lub awaria układu sterującego zawieszeniem ( moduł)

Jeśli chodzi o jakość montażu. Instrukcja zwraca szególną uwagę na czystość i dokładność montażu końcowych elementów węża, zasilającego w powietrze miechy.

Awaria modułu......... na podstawie informacji umieszczonych w instrukcji jest takie coś jak wzbudzenie auta. Wiedzy o naszym modelu nie mam ale w starszych autach to wzbudzenie miało za zadanie sprawdzenie stanu auta w czasie jego uśpienia. Teraz można się zastanawiać czy też to zapytanie nie jest wysyłane do modułu sterowania zawieszeniem. Czemu nad tym się zastanawiam ? U mnie też występuje opadanie tyłu po kilku dniach, raz postoi tydzień i różnica od max poziomu wysokości wynosi niecały centymetrw dół. Czasem po dwóch dniach 3cm. I takie amplitudy wysokości mam od roku. Najczęściej opada o niezły centymetr.


Mam do was prośbę. Czy ktoś z was mógłby pokrótce opisać treść tego filmiku. Interesuje mnie co było przyczyną opadnietego tyłu, czy ta usterka powtarzała mu się od jakiegoś czasu?

Czy samo wysuszeniu granulatu i filtrów pomogło w usunięciu awarii?

Wpomina też coś o bezpiecznikach.


Z góry dziękuję...

Edytowane przez Burza1234
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zawieszeniapneumatyczne.com

Panowie zanim zabierzecie się za wydawanie waszych ciężko zarobionych pieniędzy to ustalcie czy na pewno w te części trzeba je wkłądać,

Jest odpowiedni sprzęt do sprawdzenia czy poduszka jest dziurawa(proba z woda i ludwikiem też jest dobr ale stosowana była 10 lat temu) Jeśli jest cała to jest następny sprzet do sprawdzenia kompresora(auto stojąc w nocy nie używane nie ma prawa otworzyć zaworów między kompresorem a podushą czyli przy sprawnej poduszce auto nie opadnie.

Uszkodzony sterownik jak najbardziej ale w czasie pracy, nie w nocy.

Zajmujemy sie tylko pneumatyka, jeśli chcecie porady chętnie pomoge.

512180992

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mam do was prośbę. Czy ktoś z was mógłby pokrótce opisać treść tego filmiku. Interesuje mnie co było przyczyną opadnietego tyłu, czy ta usterka powtarzała mu się od jakiegoś czasu?

Czy samo wysuszeniu granulatu i filtrów pomogło w usunięciu awarii?

Wpomina też coś o bezpiecznikach.

 

Jasne, pokrótce, w buni właściciela siadał tyłek i w ogóle się nie podnosił, nawet po otworzeniu drzwi / odpaleniu silnika - rewizja bezpieczników wykazała, że wystrzelił bezpiecznik 182, 40A, co skłoniło faceta do zerknięcia w kompresor, gdyż musiało powstać solidne przeciążenie, aby tak duży bezpiecznik się przepalił.


Po ściągnięciu kompresora okazało się, że pochłaniacz wilgoci (to te kulki) był cały zamoczony i pompa nie była w stanie przepchnąć powietrza do przewodów - stąd przeciążenie i problem z bezpiecznikiem.


po przesuszeniu i wymianie bezpiecznika jest ok - ostatni komentarz od autora z potwierdzeniem jest sprzed 2 tygodni :cool2: :cool2: :cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Mam do was prośbę. Czy ktoś z was mógłby pokrótce opisać treść tego filmiku. Interesuje mnie co było przyczyną opadnietego tyłu, czy ta usterka powtarzała mu się od jakiegoś czasu?

Czy samo wysuszeniu granulatu i filtrów pomogło w usunięciu awarii?

Wpomina też coś o bezpiecznikach.

 

Jasne, pokrótce, w buni właściciela siadał tyłek i w ogóle się nie podnosił, nawet po otworzeniu drzwi / odpaleniu silnika - rewizja bezpieczników wykazała, że wystrzelił bezpiecznik 182, 40A, co skłoniło faceta do zerknięcia w kompresor, gdyż musiało powstać solidne przeciążenie, aby tak duży bezpiecznik się przepalił.


Po ściągnięciu kompresora okazało się, że pochłaniacz wilgoci (to te kulki) był cały zamoczony i pompa nie była w stanie przepchnąć powietrza do przewodów - stąd przeciążenie i problem z bezpiecznikiem.


po przesuszeniu i wymianie bezpiecznika jest ok - ostatni komentarz od autora z potwierdzeniem jest sprzed 2 tygodni :cool2: :cool2: :cool2:

 

Śliczne dzięki.... :cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zawieszeniapneumatyczne.com


Witam, ten kompresor trzeba jak najszybciej dać do naprawy, ta woda z osuszacza krążyłą przede wszystkim w komorze cylindra. Proszę sobie wyobrazićjak wyglądają te trzy łożyska w środku oraz zawory (blaszki) na denkach tłoka, w najmniej spodziewanym momencie kompresor przestanie działąć.

O wymianie filtra nie trzeba wspominać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
Witam wszystkich. Mam podobny problem. Siada mi tył, czasami opadnie odrazu, a ostatnio auto stało 2 tygodnie na parkingu i nic, nawet o centymetr nie obniżyło się. U mnie jest jeszcze taki objaw (sporadycznie), że jak stanę autem, nie ma znaczenia czy przy odpalonym, czy zgaszonym silniku, to zawieszenie opuszcza się i podnosi. No i srandard, że jak opadnie np. w nocy, to rano otwieram drzwi i się automatycznie podnosi. Poduchy i przewody sprawdzone i są ok. Co może być innego, czy to wina sprężarki?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.