Skocz do zawartości

Wibracje pod nogami od strony kół...


Penny 1

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam pytanie, czy spotkał się ktos z takim czymś , że od powiedzmy od ok 100 km/h , a miedzy 160-180 najmocniej czuć wibracje na lewej nodze od podnóżka , tak jak przy krzywej oponie czy feldze...i tu już zaznaczam, że felgi proste , koła tył na przód zmienione , wyważone ,oraz drugi zimowy komplet ....niestety to samo, tyle , ze na 16stkach zimowych bardziej to wytłumione jest , bo balon większy...ale jednak dalej czuc drżenie .

Mam lekko wylany prawy amor , choć wątpię , ze to może miec cos do tego . Wibracje ,,góra dół " rozchodzą się jakby po całej przedniej czesci podłogi samochodu zahaczając aż pod fotel ...

Może np przegub, czy podpora wału dawać takie coś aż na przód ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 76
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • Zasłużeni forumowicze
Witam, mam pytanie, czy spotkał się ktos z takim czymś , że od powiedzmy od ok 100 km/h , a miedzy 160-180 najmocniej czuć wibracje na lewej nodze od podnóżka , tak jak przy krzywej oponie czy feldze...i tu już zaznaczam, że felgi proste , koła tył na przód zmienione , wyważone ,oraz drugi zimowy komplet ....niestety to samo, tyle , ze na 16stkach zimowych bardziej to wytłumione jest , bo balon większy...ale jednak dalej czuc drżenie .

Mam lekko wylany prawy amor , choć wątpię , ze to może miec cos do tego . Wibracje ,,góra dół " rozchodzą się jakby po całej przedniej czesci podłogi samochodu zahaczając aż pod fotel ...

Może np przegub, czy podpora wału dawać takie coś aż na przód ?

 

Może i felgi proste..

Może i koła wyważone

Może i zawieszenie sprawne...

 

Ale czy opona nie bije? Czy nie chodzi na feldze ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opony proste , na przodzie akurat dziś zmienione na nowe , dalej to samo. Znam temat opon krzywych i tego , ze objawy te same są wtedy. 4 koła mają równo chodzące opony na wyważarce...sprawdzane w dwóch dobrych wulkanizacjach. Zawieszenie dziś sprawdzone przednie...zero luzów. Pojutrze zmieniam amory na nowe , ale teraz się auto nie buja , lekki wyciek jest na jednym od tygodnia , ale w zakrętach normalnie sie trzyma , koło nie lata góra dół. Może od wału, krzyżaka itp się niesie to po podłodze...no bo co innego ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

A jak by (tak tylko myślę)

Podnieść tylne jedno koło i rozpędzić napęd do tych 150-160 km/h - sprawdzić drgania.

 

Później drugie tylne koło i sprawdzić.

 

Będzie wiadomo czy koła czy napęd.

 

No wiadomo że tu zawieszenie nie będzie pracować, ale będzie widać coś może.

 

Wał też można sprawdzić, tylko osłony ściągnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Dla zainteresowanych : Amory wymienione z odbojami , może tylko troszkę te wibracje mniejsze są , jednak nadal. Wymieniony również wał na fabrycznie nowy , bo miał już przytarty krzyżak , który jest intergalną czescią wału, ale wymiana wału zlikwidowała tylko wibrację pojawiającą się przy ostrym starcie na dwoch pierwszych biegach kiedy ok 4 tys dostawał momentu obr . Wibracje przy prrędkosci 140 -160 sa nadal pod nogami oraz na siedzeniu od tyłu idące niezalenie czy wrzucę na luz czy przyspieszam . A więc raczej od układu jezdnego są.

Także trochę załamka, bo zawiecha zero luzów , nowy wał , amory , kołą wywazone, opony zamieniane, felgi proste , sprawdzane w dwoch dobrych wulkanizacjach i dalej wibracje są...

Może to skrzywione tylne tarcze , bo zdarzyło mi się, ze 3 razy, że dostały niechcący zimnej wody na myjce pod ostrej jeździe aż para poszła ...nie wiem juz czego się chwytać ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Dla zainteresowanych : Amory wymienione z odbojami , może tylko troszkę te wibracje mniejsze są , jednak nadal. Wymieniony również wał na fabrycznie nowy , bo miał już przytarty krzyżak , który jest intergalną czescią wału, ale wymiana wału zlikwidowała tylko wibrację pojawiającą się przy ostrym starcie na dwoch pierwszych biegach kiedy ok 4 tys dostawał momentu obr . Wibracje przy prrędkosci 140 -160 sa nadal pod nogami oraz na siedzeniu od tyłu idące niezalenie czy wrzucę na luz czy przyspieszam . A więc raczej od układu jezdnego są.

Także trochę załamka, bo zawiecha zero luzów , nowy wał , amory , kołą wywazone, opony zamieniane, felgi proste , sprawdzane w dwoch dobrych wulkanizacjach i dalej wibracje są...

Może to skrzywione tylne tarcze , bo zdarzyło mi się, ze 3 razy, że dostały niechcący zimnej wody na myjce pod ostrej jeździe aż para poszła ...nie wiem juz czego się chwytać ..

Sprawdź jeszcze raz opony.

Czy nie biją

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, zrób doważanie kół na aucie i powinno być ok. Maszyna może być skalibrowana itd a i tak mogą wyjść różnicę pomiedzy maszyną, a kołem na aucie. Wczoraj zmieniłem koła na lato i tak samo jak u Ciebie przy 160 auto strasznie drgało, nawet dudniło. Doważanie załatwiło sprawę, były różnice po 30g względem wyważarki. Ale u mnie dalej coś jest nie tak... Nawiązując do tematu, u mnie wibracje występują od 180 w górę, jak wcisne sprzęgło, drgania ustępują. Co to jest, co muszę wymienić? Amory z przodu mam wylane, za miesiąc wymiana ale to nie to, drgania byłyby niezależnie od sprzęgła. Dwumas, sprzęgło nowe, olej w skrzyni nowy, podpora wału nowa, sprzęgło gumowe skrzynia wał nowe, poduszki silnika skrzyni nowe. Co jeszcze może niedomagać? Brak mi pomysłów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dwa komplety ori felg 17 na lato i 16 na zimę , na tym i na tym komplecie to samo . Objaw mam taki jak krzywe opony by były. Ale nie są krzywe. Ale skoro czuć to na siedzeniu , a wał jest ori nowy załozony, to by znaczyło , ze jednak z tyłu to idzie. Jak wyrzucam automat na neutral dalej to samo jest. Jedyne co mi przychodzi do głowy to te zwinklowane tarcze z tyłu, bo je ze 3 razy chlapnąłem wodą niechcący na myjni , aż para poszła. Na przodzie wystarczy raz tak zrobić i juz mamy pogięte i napierdzielac kiera zacznie przy hamowaniu. A tylne może sie tak wygięły, ze efekt jest jakby wywazenie straciły. No nie mam juz pomyslu, bo wibrację czuję też na lewej nodze na podnóżku, czyli aż do przodu sięgają ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dwa komplety ori felg 17 na lato i 16 na zimę , na tym i na tym komplecie to samo . Objaw mam taki jak krzywe opony by były. Ale nie są krzywe. Ale skoro czuć to na siedzeniu , a wał jest ori nowy załozony, to by znaczyło , ze jednak z tyłu to idzie. Jak wyrzucam automat na neutral dalej to samo jest. Jedyne co mi przychodzi do głowy to te zwinklowane tarcze z tyłu, bo je ze 3 razy chlapnąłem wodą niechcący na myjni , aż para poszła. Na przodzie wystarczy raz tak zrobić i juz mamy pogięte i napierdzielac kiera zacznie przy hamowaniu. A tylne może sie tak wygięły, ze efekt jest jakby wywazenie straciły. No nie mam juz pomyslu, bo wibrację czuję też na lewej nodze na podnóżku, czyli aż do przodu sięgają ...

 

Zawieszenie, tarcze, opony - to bym sprawdził. Masz run flaty?

 

 

Doważ koła na samochodzie i będzie git.

 

Doważanie na samochodzie to bezsens który nie eliminuje przyczyny problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Że doważanie to bezsens w tym przypadku to wiem, bo kierownica nie lata lak przy niewywazonych, to są wibracje takie jakie dają opony mające garba lekkiego na czole bieżnika. Run flatów juz nie mam, ale były na nim jak go kupiłem u jechał gładziutko. Na zimówkach 16 to zauwazyłem tej zimy . Załozyłem letnie i nawet czuc bardziej to z powodu profilu nizszego 225 45 17 . Kiedy jest zimno tak ok zera stopni i aż do plus 6-7 to bardziej to czuc jeszcze przez pierwsze kilometry jazdy, bo guma twardsza i zanim sie rozgrzeje od jazdy to mija trochę. Ale nawet jak jest 18 stopni na plusie to i tak wibracje są . Koła lub tylne pogięte tarcze . Innej opcji nie widzę. Zawieszenie bez luzów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie dokładnie masz opony? Ja też mam czasami przez pierwsze kilometry wibracje. W teorii sportowe opony o dużym indeksie prędkości, bez względu na to czy RFT czy nie, mogą powodować takowe wibracje z powodu swojej budowy. Wydaje mi się że wyższe ciśnienie trochę je u mnie niweluje, ale z perspektywy czasu myślę że coś grubszego musi być na rzeczy. Może być tak że niesprawność czegoś potęguje te wibracje pochodzące od opon. Aczkolwiek wymieniłem wszelkie, nawet lekko zużyte elementy w zawieszeniu i to wiele nie zmieniło. Tarcze przednie będę wymieniał w przyszłym tygodniu to przy okazji pomierzę bicie tylnych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, Penny 1 mam chyba taki sam problem z moją e90 320d. Podczas jazdy na idealnym asfalcie czuć na kierownicy przy prędkości około 90 km/h delikatne, ledwo wyczuwalne drgania, które ustają przy prędkości 95-100 km/h, takie same delikatne drgania czuć na pedale gazu. Następnie wszystko jest ok, aż do przedziału 140-160 km/h wtedy czuję delikatne wibracje takie ledwo wyczuwalne na podłodze jak trzymam nogi, delikatnie na tyłku i oparciu, powyżej 160-170 zależy od drogi drgania ustają. Nie ma znaczenia czy przyśpieszam, hamuje silnikiem, jadę na luzie czy na wciśniętym sprzęgle drgania cały czas takie same. Na słabym sfalcie nie ma to znaczenia, drgania nie wyczuwalne. Aktualnie mam założone felgi 17 cali z E60 (wykluczam otwór centrujący- leży idealnie) na nowych oponach, wcześniej miesiąc temu felgi ori z e90 na zimówkach 16 cali- obydwa komplety przeważane po 2-3 razy w kilku warsztatach na terenie Nysy m.in. Michelin- drgania bez zmian. Co już sprawdziłem (wymieniłem): łącznik gumowy tylny wału (stary był spękany), sprawdzane całe zawieszenie dwukrotnie wszystko ok, podpora wału- kontrola wizualna na podniesionym aucie ok, wymienione tarcze i klocki przód stare były krzywe bo kiera drgała przy hamowaniu. Jedyna opcja jaka została to wymiana tylnych tarcz, które są w kiepskim stanie i mogą być krzywe. Poza tym biorąc pod uwagę średnicę tarcz tylnych w E90- takie same jak z przodu jest to wielce prawdopodobna przyczyna. Ze względu na ograniczone fundusze tarcze wymienię sobie w przyszłym miesiącu. Penny 1 jeżeli szybciej ogarniesz temat z tarczami to daj znać czy coś pomogła ich wymiana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opony mam na przodzie nówki Dunlop Sport Maxx RT 225/45 /17 z indeksem Y , a więc twarde. Z tyłu roczne Goodyear Eagle F1 225/45/17 też indeks Y , a więc sportowe twarde gumy .

Klocki z tyłu mam jeszcze na jakieś 8000 km wg wskazań , ale tarcze z tyłu są pogięte na pewno , więc je wczesniej wymienię , bo raz , że rant już mają za duży, a dwa, że takie wibracje obojętne dla zawieszenia nie są na dłuższą metę. Napiszę czy ustąpiło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
U mnie problem chyba częściowo rozwiązany, a może i całkowicie- pojeżdżę parę dni to zobaczę dokładnie. Pożyczyłem od kumpla komplet stalówek 16 cali na oponach zimowych, po założeniu nie to auto. Zero wibracji na kierownicy, póki co również nie wyczuwam wibracji na siedzeniu. Ogólnie stwierdzam, że e90 jest strasznie czuła na jakiekolwiek problemy z kołami (krzywa felga, czy źle ustawiona opona) Moje 17- oryginalne z e60, które na pierwszy rzut oka są proste kumpel "wulkanizator" zabrał do sprawdzenia, ewentualnie będzie prostowanie felg i jeszcze ma oponki poustawiać tak żeby bicia żadnego nie było. Zobaczymy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezapomnij napisać czy koła były przyczyną.

 

Niestety to mogą nie być koła. Na miękkich oponach z wyższym profilem wszystko może się jakoś kompensować. Niestety z doświadczenia wiem ze większość warsztatów nie potrafi zdiagnozować zużytych elementów gumowych w zawieszeniu. U mnie był charakterystyczny objaw zużytych tulei w przednich wahaczach. Przy prędkości powiedzmy 80-90 plus, delikatne muśnięcie hamulca powodowało wyczuwalne stuknięcie na kierownicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc felgi wróciły, okazało się że dwie były dosyć mocno skrzywione, poza tym oponki miały bicie-każda. Co zostało zrobione:felgi wyprostowane, opony ustawione prawidłowo na felgach (w większości wulkanizacji chyba nawet nie wiedzą że coś takiego istnieje) oponki mam nowe kupione przed sezonem ale z niższej półki (Dayton 2~podfirma Bridgestone) ale troszkę wiedzy i chęci i można je było fajnie ustawić. Do tego test drogowy zrobiony. Za to wszystko zapłaciłem 150 zł po znajomości :) autko chodzi dobrze . Drgania kierownicy zniknęły, przy 140 też jest dużo lepiej. Chociaż ja nadal wyczuwam minimalne drgania na fotelu, w zależności od tego jaki jest asfalt, czasami wogole nic nie czuć. Poza tym wydaje mi się że w przeciągu najbliższego roku czeka mnie wymiana dwumasy. Jak dojeżdżam do skrzyżowania ale nie zatrzymuje się całkiem tylko daje na dwójkę po czym startuje słychać przez moment takie rzęrzenie z okolicy grodzi, silnika. Jak jest ciepło w korkach na włączonej klimie czasami też zadrga sprzęgło przy ruszaniu-poza tym żadnych innych objawów które mogły by wskazywać na dwumas. Spotkałem się z opiniami że dwumas może być też przyczyną tych drgań co wyczuwalne są na fotelu przy 140 km/h. Co myślicie o tym? Dwumas w początkowej fazie konczenia się daje takie objawy? Bym zapomniał:na pedale gazu nadal wyczuwalne mrowienie podczas jazdy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.