Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tak tylko dodam, iż rozumiem że sprawność (brak przekłamań) czujnika temperatury dla wtrysku jest ok ??

Zdarzało się, iż czujnik ten działał wadliwie kiedy był dość zimny, powodując zalewanie cylindrów strasznymi ilościami paliwa.

Swoją drogą ciekawe co pokaże OBD test w spalaniach l/h kiedy silnik jest zimny i pracuje na biegu jałowym.

 

Nie jest tak, że ciśnienie na listwie paliwowej jest zawsze takie samo ?

Opublikowano

Zgodnie z sugestiami kolegów Tomka_M i Banity postanowiłem sprawdzić autko przy odpiętych sondach Lambda.

 

Odpiąłem obie sondy, wykonałem restart kompa (odłączenie akumulatora, spięcie klem na parę minut). Następnego dnia przy odłączonych sondach zapaliłem motor (oczywiście bez zmian co do ćwierkającego odgłosu w okolicach kolektorów wydechowych) poczekałem aż komp pozbiera info z czujników i zagrzeje sie do normalnej temperatury pracy i wykonałem jazde testową.

 

Być może to moje subiektywne odczucia, ale według mnie nic sie niezmieniło. Autko nadal przyspiesza bardzo dobrze, nie szarpie ani w dolnym zakresie obrotów, ani w górnym czy nawet maksymalnym. Nie wiem co ze spalaniem ale mam wrażenie że pomiescie nie wiele sie zmieniło.

 

Kolejne uruchomienie autka na zimnym silniku przy odpietych sondach też bez zmian (może nawet ciutek jest żwawszy ale to może być moje błędne odczucie).

 

Zanim poruszyłem ten temat czytałem na tym forum wiele różnych postów dotyczących różnych problemów. Niepamietam kto ale, ktoś wspomniał, ze jesli nie ma reakcji przy odpietych sondach to że są uszkodzone. Co o tym sądzicie?

 

Przypominam, że raz na zimnym silniku miałem info o wypadaniu zapłonów na 2, 3 i 1 cylindrze oraz błed sondy, ale na ciepłym nie.

Swoją sondy badałem i impulsują mi w granicach od 0,2 do 0,8 V z okresem około 4s. Nie wiem czy to nie zawolno. Nowe ponoć mają okres 1s.

 

Czytałem też w fachwej literaturze, że jesli proces spalania mieszanki z powodów róznych nie jest równomierny w poszczególnych cylindrach (brudne wtryski, zły zapłon, świece, cewki to sonda podaje do komputera błedne wskazania i komputer np; moze wzbogacic mieszankę która nie powinna być wzbogazana. to powoduje powolne zanagarowywanie się sondy i jej wolniejszą pracę, z czasem bardzo wolna a to moze doprowadzić do uszkodzenia się katalizatorów.

 

Co o tym sądzicie?

Opublikowano
Dodam jeszcze że od czasu jak sie wszystko zaczęło, to znaczy od samego początku od pierwszego problemu kiedy to restart kompa jeszcze pomagał cały czas odczuwalne jest wypadanie zapłonów i teraz też kiedy sa odpiete sondy. Moze fkatycznie proces spalania nie jest równomierny w cylindrach z jakichs powodów i sondy podaja złe info do kompa. Tyle, że teraz przy odłączonych sondach komputer nie ma info z sond więc nie powinien byc zakłócany i ustawiać bogatej mieszanki na zimnym silniku.
Opublikowano

Odnośnie sond.

Z tego co pamiętam, to owe 4s jest stanowczo za wlolnym czasem reakcji.

Ma to włpyw na wielkośćspalania w mieście, bo na trasie nie, przy stabilnych warunkach pracy.

 

Jeszcze jedna rzecz -

test kompem odbywa się na biegu jałowym, kiedy auto stoi.

Kiedyś pisałem, że warunki pracy sondy przy obciążeniu silnika, czyli jeździe, będą inne.

Wiadomo, silnik brzmi inaczej, jest większe ciśnienie w układzie wydechowym.

Według mnie, by oszacować dokładnie stan sond należałoby wykonać test KTT czy innym sprzętem podczas jazdy właśnie.

Opublikowano

Proponuje Ci kupić środek do czyszczenia wtyskiwaczy , zalać 60 litrów beznyny i smignąć gdzies w traske. Nie musisz odłączać sondy lambdy przy tym zabiegu.

 

Po tym zabiegu wymienić filtr paliwa i będzie ok !!

Opublikowano

Tomku_M napisałeś

 

Z katalizatorami nie jest tak łatwo. Wiem bo sam jakiś czas temu przerabiałem ten temat w 535i M62 - tyle że sie nie stopiły a poległy na progu zwalniającym

 

Te w silnikach V8 są według trzech niezależnych speców z którymi rozmawiałem - z tzw komorą rozprężną. Oznacza to mniej wiecej tyle że po ich wywaleniu mogą sie pojawić problemy z wolnymi obrotami i generalnie z usuwaniem spalin, oraz co gorsza przyśpieszonemu zużyciu może ulec tłumik końcowy.

 

Koszt nowych oryginalnych katów faktycznie jest zabójczy ale jest rozwiązanie - tzn od ok roku jakaś firma robi katalizatory specjanie pod V8 BMW z właśnie komorą rozprężną.

Ja wstawiłem właśnie takie - koszt 1600zł z robotą (za obydwa), samochód pracuje normalnie, mocy nie stracił, nie zyskał, a spaliny ma idealne. Polecam takie rozwiązanie

 

Wymieniałeś juz katalizatory i wiesz jakie sa objawy uszkodzonych.

 

Czy moglibyśmy się jakoś spotkać z tego co piszesz jesteś z Warszawy, chetnie posłuchałbym jak chodzi twoja V8 na zimnym i rozgrzanym silniku, moze doradzisz mi coś na miejscu.

Opublikowano
Zgodnie z sugestiami kolegów Tomka_M i Banity postanowiłem sprawdzić autko przy odpiętych sondach Lambda.

 

Odpiąłem obie sondy, wykonałem restart kompa (odłączenie akumulatora, spięcie klem na parę minut). Następnego dnia przy odłączonych sondach zapaliłem motor (oczywiście bez zmian co do ćwierkającego odgłosu w okolicach kolektorów wydechowych) poczekałem aż komp pozbiera info z czujników i zagrzeje sie do normalnej temperatury pracy i wykonałem jazde testową.

 

Być może to moje subiektywne odczucia, ale według mnie nic sie niezmieniło. Autko nadal przyspiesza bardzo dobrze, nie szarpie ani w dolnym zakresie obrotów, ani w górnym czy nawet maksymalnym. Nie wiem co ze spalaniem ale mam wrażenie że pomiescie nie wiele sie zmieniło.

 

Kolejne uruchomienie autka na zimnym silniku przy odpietych sondach też bez zmian (może nawet ciutek jest żwawszy ale to może być moje błędne odczucie).

 

Zanim poruszyłem ten temat czytałem na tym forum wiele różnych postów dotyczących różnych problemów. Niepamietam kto ale, ktoś wspomniał, ze jesli nie ma reakcji przy odpietych sondach to że są uszkodzone. Co o tym sądzicie?

 

Przypominam, że raz na zimnym silniku miałem info o wypadaniu zapłonów na 2, 3 i 1 cylindrze oraz błed sondy, ale na ciepłym nie.

Swoją sondy badałem i impulsują mi w granicach od 0,2 do 0,8 V z okresem około 4s. Nie wiem czy to nie zawolno. Nowe ponoć mają okres 1s.

 

Czytałem też w fachwej literaturze, że jesli proces spalania mieszanki z powodów róznych nie jest równomierny w poszczególnych cylindrach (brudne wtryski, zły zapłon, świece, cewki to sonda podaje do komputera błedne wskazania i komputer np; moze wzbogacic mieszankę która nie powinna być wzbogazana. to powoduje powolne zanagarowywanie się sondy i jej wolniejszą pracę, z czasem bardzo wolna a to moze doprowadzić do uszkodzenia się katalizatorów.

 

Co o tym sądzicie?

 

co do odłączenia sond to nie do konca racja, bo u mnie po odłączeniu uszkodzonych sond, auto zaczeło jezdzic jak nowe, spalanie spadło ZNACZNIE, a silnik jak jest ciepły ma wreszcie idealne obroty - 600 a nie 500 czy 400. Chodzi tez rowniej. Zalezy to od rodzaju silnika pewnie ale mowimy o V8. ja mam co prawda M60 ale w M62 jest podobnie.

 

Co do drugiego pytania masz 100% racji - dlatego nie jestem przekonany do powtornego montowania sond- zwłaszcza ,ze np usterka jednej cewki w V8 to wcale nie taka rzadka sprawa.

 

Chciałem tutaj tez dodac ,ze nawet dane ze sprawnej sondy nie są w M60/M62 wykorzystywane podczas obciazenia, tzn ostrego deptania gazu. Dlatego smieszy mnie ,jak ktos mowi ,ze w tych silnikach przy odłączonych sondach lambda spadają osiagi. Gorzej jak sondy są uszkodzone. Wtedy komp głupieje i nawet przy gazie do dechy np zalewa silnik benzyną.

Opublikowano

To gdzie byś doszukiwał się problemu jesli przy odłączonych sondach silnik pracuje jak z podłączonymi?

 

Pisałem już na tym forum że zmieniałem na dzieńdobry świece. Ale jak już je zmieniłem to ponownie je wykręcałem zaraz po zapaleniu autka kiedy to wyraźnie wypadały zapłony i nawet było widac jak nie trzyma obrotów. Wszystkie świece wyglądały tak samo, bez różnic - czarny kolor taki bardziej grafitowy bez sprcjalnego na garu czy też niespalonego paliwa (tak jak przy zalaniu) więc nie wiem też czy problem nie tkwi w innym elemencie uk. zapłonowego - może cewka, czujnik połozenia wałka rozrządu. Na kompie te elementy nie wykazują nieprawidłowosci ale to wypadanie zapłonów nie bierze sie z powietrza tylko z dwóch rzeczy albo nie ma w danym momencie odpowiedniego podania paliwa do cylindra (wtryskiwacz itp) albo nie ma odpowiedniego kopa do wybuchu w cylindrze (swiec, cewka, fajka). Na gazie też wypdają, więc raczej wykluczałbym wtryskiwacz. Przydałoby sie podmienić od kogos 8 cewek i zobaczyć co powoduje to wypadanie zapłonów. Miałem już nawet taką myśl, że jedea strona wydechów pracuje inaczej i druga i to powoduje nierównomierne opróznianie spalin w V8 ale zawracajace spaliny wpływałyby na sondy a skoro sa one odlączone i wypadanie pozostało to nie wiem co dalej o tym sądzić.

Opublikowano

Ponawiam pytanie co sadzicie na temat sond?

 

Mam je odłaczone od dwóch dni i autko chodzi bez zmian.

 

Czy sa uszkodzone lub nieprawidłowo dzialają czy raczej sa OK?

Opublikowano

słuchaj- nie pamietam juz co dokładnie sprawdzałes ale jesli na gazie jest tak samo i odłaczenie lambd nie pomaga ,a membrana nowa to sprawdz:

- cewki ( logiczne i do sprawdzenia w pierwszym rzedzie)

- czy nie są walniete uszczelki pod kolektorem ssącym ( czesta przypadłosc )

- silniczek krokowy

- przepływomierz powietrza ( moj głowny podejrzany)

- czujnik temperatury silnika ( ten w bloku, z tyłu silnika)

- czujnik temperatury w kolektorze ssącym

- czujniki polozenia wałka rozrzadu i wału korbowego

- ewentualnie dla spokoju - czujnik połozenia przepustnicy

 

na koncu zostaje podmiana kompa silnika i zobaczysz czy bedzie roznica. Zresztą najepiej jest znalezc "dawce" poszczegolnych elementow i po kolei podmieniac , bo wymieniajac na slepo , zbankrutujesz.

Opublikowano

BANITA NAPISAŁ:

słuchaj- nie pamietam juz co dokładnie sprawdzałes ale jesli na gazie jest tak samo i odłaczenie lambd nie pomaga ,a membrana nowa to sprawdz:

- cewki ( logiczne i do sprawdzenia w pierwszym rzedzie)

- czy nie są walniete uszczelki pod kolektorem ssącym ( czesta przypadłosc )

- silniczek krokowy

- przepływomierz powietrza ( moj głowny podejrzany)

- czujnik temperatury silnika ( ten w bloku, z tyłu silnika)

- czujnik temperatury w kolektorze ssącym

- czujniki polozenia wałka rozrzadu i wału korbowego

- ewentualnie dla spokoju - czujnik połozenia przepustnicy

 

na koncu zostaje podmiana kompa silnika i zobaczysz czy bedzie roznica. Zresztą najepiej jest znalezc "dawce" poszczegolnych elementow i po kolei podmieniac , bo wymieniajac na slepo , zbankrutujesz.

 

Pytanie jak sprawdzic efektywnie cewki bez podmiany???

Uszczelki sa nowe robiłem głowice 4000 km temu,

Silniczek krokowy jest nowy,

przepływomierz powietrza - nie wiem jak sprawdzić efektywnie bez podmiany ale podejrzewam, ze byłoby coś nie tak z przyspieszeniem, wchodzeniem na obroty, szarpałoby itp,

Gdzie jest w V czujnik temp w bloku?

Gdzie jest w V czujnik temp w kolektorze ssącym?

Ja wiem od dwóch czujnikach temp w obudowie filtra powietrza i przy pompie wodnej i termostacie.

Czujnik połozenia sprawdzałem przepustnicy sprawdzałem co do rezystancji i napiecia jakie mozna na nim zmierzyć i jest ok

 

Najlepiej byłoby znaleźć kogoś kto ma V8 3,5 l lub 4,0 kto chciałby mi pomóc, posłuchać silnika jak pracuje na zimnym i na ciepłym na wolnych obrotach i ewentualnie podmienić cewki lub przepływkę a na czujnikach zmierzyć parametry miernikiem i porównac w obu autkach.

 

Takby było najlepiej. Maozna by do czegos dojść i wydać rozsądnie pieniążki na wyeliminowanie tego problemu.

 

Czekam na chętnych najlepiej z Warszawy lub okolic z którymi moznaby sie spotkać i porozmawiać o problemie.

Opublikowano

Witam ponownie

kolejny dzień jazdy z odłączonymi sondami L.

W zasadzie bez zmian.

Dzisiaj zaraz po uruchomieniu zimnego silnika 900 obr. dwa razy zawahlowało do 600, po dodaniu gazu w okolicach 3000 - 4000 obr. tradycyjnie strzał w wydechach. Dźwięk po odpaleniu identyczny.

Na goracym silniku tradycyjne juz wypadanie zapłonów odczuwalne na nadwoziu.

 

W zasadzie bez róznic

 

Nie wiem czy jakbym założył inne sondy lambda (nowe sprawne na bank) to czy to coś by zmieniło i skałd mieszanki podczas odpalanie zimnego silnika byłby inny i czy przestałyby wypadac zapłony - nie wiem - co sądzicie o tym że jazda bez sond narazie nie wiele się rózni od tej z sondami

 

Dodaje pytanie już usłyszane na tym forum jak sprawdzić czy katy nie hamuja spalin, czy są drożne i efektywnie przepuszczaja spaliny.

Wydaje mi się, że ten dźwięk słyszany rano to mogą być źle opróżniane spaliny przez zapchany kat i te strzały też bo jest zamała drożność układu wydechowego.

Opublikowano

Czy użyłeś chemi do wyczyszczenia wtryskiwaczy tak jak radził galwan ??

Ja mam E38 z sekwencja ZAVOLI i co 40.000 km kupuje na stacji mieszanke do paliwa i czyszcze wtryski (...) .

www.7er.pl > BMW7 Klub Polska
Opublikowano

Nie używalem jeszcze niczego do czyszczenia wtrysków.

Jeździłem przez ostatnie dni z odłączoną sondą i instlacją gazową i nie odczułem zmian. Dzisiaj podłączyłem z porotem instalkę gazową ale bez sond. I też potestuję jazdę.

 

Tak apropo gazu czy wiecie gdzie mozna wyregulować kompa gazowego do instalacji STELLA / ELISA. Dotychczas regulowałem go na Toruńskiej (adres mozna znaleźć na stronce elpigaz'a oraz na Al. Krakowskiej - W tym pierwszym przypadku niebyłem zabardzo zadowolony w tym drugim wydawało mi się ze jest lepiej - ale oba zaklady mają inne podejście i jkaby ten pierwszy autoryzowany niedostrzegał problemów które zauważył ten drugi. Tak czy owak, chodzi mi o taki zakład w którym Goście bedą chcieli wyregulowac kompa tak aby silniczek 235KM V8 chodził podobnie jak na benzynie w całym zakresie obrotów, a nie eksperymentalne ustawienie wolnych obrotów pod względem LAMBDY na analizatorze spalin i dodanie 15% dłuższego czasu otwarcia wtryskiwaczy gazowych w przedziale do 1000 - do 6000. Bo na wtrysku gazu róznica powinna być prawie niezauważalna a u mnie jest tak, ze jak jadę na gazie to jak ruszam to jest ok ale jak już trzymam pedał gazu rosną obroty i prędkość to jak w tym momencie przyspieszania przełącze na benzynę to jest odrazu inna jazda jakby wlał jakiś uszlachetniacz do paliwa jest duża róznica w przyspieszeniu - moim zdaniem zaduża.

Opublikowano

Po tych wszystkich zabiegach które zrobiłeś nasówają mi się następujące pytania:

Czy sprawdzałeś kompresję?

Czy przy wymianie uszczelek głowic była sprawdzana szczelność zaworów?

Opublikowano
Nie doczytalem do konca wszystkich wypowiedzi ale z tego co przeczytalem nasuwa mi sie mysl , ze mozesz miec zapchany katalizator a nawet (biorac pod uwage odglosy cwierkania na poczatku)co gorsza wydlubany z obudowy,przez co wyniki analizy spalin wychodza na pograniczu normy.Sondy zbieraja dane z wydechu przy innym cisnieniu niz ustawowe i stad caly ten ambaras :idea: Jak sie myle to mnie poprawcie bo to jest moja czysto teoretyczna mysl.Wiem ze nie z kazdego wydechu mozna wyjac katalizator bezkarnie. :naughty:
Bad toys 4 Bad boys
Opublikowano

Szczelność zaworów była sprawdzana przy planowaniu głowic i jest ok.

 

Z tego co wiem to sonda bada zawartość tlenu w spalinach oczywiście jak sie rozgrzeje. Pytałam fachmanów z serwisu BOSCHA i praca sondy nie zależy od ciśnienia przelatywujących spalin - choć ja też mialem taka teorię.

Opublikowano

Nie wiem co masz na myśli mówiąc wydłubany katalizator.

Nikt w nim nie grzebał.

 

A wyników na analizatorze spalin nie mam na pograniczu normy tylko w normie.

Opublikowano
Być może nic mądrego w tym konkretnym przypadku nie podpowiem, ale u mnie była bardzo nierówna praca silnika na biegu jałowym, wyraźne wypadanie zapłonów i problemy z zapłonem na zimnym silniku i dwie rzeczy które stwierdzono to: 1.czujnik położenia przpustnicy (błąd wykazał komp) 2. walnięty zawór na kolektorze do którego idzie wąż odmy - nie trzymał i przez niego silnik łapał lewe powietrze. Po wymianie - miodzio - ideał! Pozdrawiam
Tomek
Opublikowano

Sprawdzałem TPS i jest ok, na teście nie pokazuje błędów.

 

Nie wiem dokładnie czy chodzi ci o membranę, czy nastawnik biegu jałowego ale oba te elementy mam nowe.

 

Obrotami mi ni rzuca, bynajmniej tego nie widac po skazówce. Na teście 07 na wyświetlaczu obroty zmieniają się +/- 30 do 50 obr. ale ja czuję wyraźnie jakby ktoś raz na jakiś czas wyłączał jeden cylinder z pracy oczywiście bardzo szybko i nieregularnie. czasami trzęsie nadwoziem a czasami nim buja jakby ktoś stał z boku i popychał nadwozie rękoma.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.