Skocz do zawartości

BMW e46 330Ci FL - po Pogórzu Karpackim


dekadent

Rekomendowane odpowiedzi

Korzystając z wolnego dnia zabrałem się za drobnostki. Jeden czujnik PDC tył odmówił posłuszeństwa, forumowa metoda na "cykanie" pozwoliła zlokalizować który to. Wymiana w coupe po lifcie wymaga odkręcenia zderzaka, a to z kolei wykręcenia osłon nadkoli, dokładki na dole, kilku śrub z bagażnika i umiejętnego wysunięcia ze ślizgów. Wszystko przez klilkanaście lat nie było ruszane, więc wymagało odrobiny wyczucia. Najwięcej kłopotu sprawiło mi założenie zderzaka, a dokładnie wsunięcie na te małe ślizgi, by nie odstawał na ostrych bocznych zakończeniach. Na dole jako pamiątka bezsensowne zdjęcie od wewnątrz zderzaka. Czujnik wpięty jest do niego na dwa zatrzaski. Zakupiłem na testy zamiennik firmy trucktec, zobaczymy jak długo będzie działał.

 

9ff5a2def9331b3bmed.jpg

 

 

Kolejne bezsensowne zdjęcie to czujniki zużycia klocków, zakupiłem obydwa firmy TRW. Tylny spasował idealnie do wtyczki, natomiast co do przednich (miałem w rękach dwa) mam pewne zastrzeżenia. Nie wiem czy to wina gniazda w aucie, czy grubości pinów, ale w nowych zamiennikach nie chciały spasować. Stara wpinka pasowała jak ulał, bez oporów, wchodziła tak jak powinna. Delikatnie dało się je odgiąć, by dograć je do gniazda, jednak wtyczki nie dało się wpiąć do końca. Mimo braku dociśnięcia tych 2mm działa.

 

7282eaf4a79d7707med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • Odpowiedzi 79
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Po 3 latach użytkowania samochodu z wydechem końcowym Eisenmann, z którym zresztą to auto kupiłem i kto wie jak długo jest tam zamontowany, muszę przyznać że jego trwałość jest świetna. Niestety chyba się starzeję, bo burcząc radośnie w zaludnionym terenie czuję trochę wstyd :oops: Sąsiedzi mnie nienawidzą za moje nocne wyjazdy i powroty z pracy, pasażerowie po godzinie trasy z bolącą głową mówią że "nigdy więcej tym autem", sam po przyzwyczajeniu się jakoś daję radę, ale nie dłużej niż 3 godziny bez bólu głowy. Jednak żal mi go zmieniać, bo ma jeden wielki plus, który zawsze chciałem mieć - fajnie się "dławi" po odpuszczeniu gazu i czasem daję się skusić przejeżdżając pod wiaduktami... :mrgreen:

5ab7e40bad0c7a1emed.jpg

 

Masz wymieniony tylko końcowy tłumik? Eisenmann sport jest bardzo cichy, troszkę głośniejszy niż seria także deczko dziwne, że sąsiadów budzisz. Odnośnie buczenia to w jakim zakresie obrotów masz je? od ok 2100-2500 obr.?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Na niskich obrotach mniej więcej do 2500, dość przechodzi do mózgu, u mnie dodatkowo garaże blaszaki zaczynają wibrować, szczególnie gdy odpali się na zimno ;) Katalizatory są, poza końcowym jest normalna seria. Może po prostu jestem przewrażliwiony.

 

 

283 000 km

 

Pojawiły się stuki w tylnym zawieszeniu, diagnoza na szarpakach wskazała na amortyzator, więc koniecznie były zakupy. Dobranie amortyzatorów do tyłu dla:

S226A SPORTLICHE FAHRWERKSABSTIMMUNG Sportowe dostosowanie podwozia

S338A M SPORTPAKET II M Pakiet sportowy II

...jest dość kłopotliwe z uwagi na brak sensownych zamienników, więc swoją szansę dostał ostatni producent z dedykowanymi amortyzatorami - Monroe.

 

bae5598f9ecda1famed.jpg

 

Skład zestawu:

- amortyzatory tył Monroe E1343

- śruby sześciokątne OEM 07119900402

- płytki OEM 33526762325

- podkładki OEM 33526779398

- nakrętki samozabezp. OEM 07119905374

- odboje i osłony Sachs

- łożyska amortyzatora Lemforder

- uszczelki poduszek Febi

- dodatkowo nowe wycieraczki przedniej szyby Bosch Aerotwin Spoiler 600/475MM - mimo że do e46 coupe, ale coś nie przylegają, muszę sprawdzić ramiona wycieraczek, może coś źle skręcili przy wymianie szyby.

 

W aucie znów jest cicho, wysokość na oko nie zmieniła się, zobaczymy czy za jakiś czas jeszcze lekko nie osiądzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Jak prowadzi się na monroe? Charakterystyka porównywana do fabrycznych jak były w dobrym stanie? Kompleksowa wymiana :cool2:

Mój czarnuch

Drugi czarnuch-540i

E32 740IL

Kupię do e46 sedan przedlift:

- maskę cosmosschwarz 303

- osłonę dźwigni automat 51167059413 ("-" do przodu)

- listwę spryskiwaczy mgłowych polift (303 cosmosschwarz)

Najlepiej Dolny Śląsk, tel. 782-784-200.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do samego amortyzatora - porównując do nowego BILSTEIN 19-103150 (dla zwykłego zawieszenia z pakietem M) który miałem w rękach u znajomego - tłok w Monroe pracował z wyraźnie większym oporem. Dzisiaj dopiero zmieniłem więc jeszcze się nie "ułożyły", ale było już czuć że jest sztywniej, tak jak to było w oryginalnym zawieszeniu wcześniej. Odbiór trochę będą psuły sprężyny eibacha sportline, ale jestem dobrej myśli. Jedno jednak muszę przyznać - na sprawnym, oryginalnym zawieszeniu i fabrycznych kołach jeździło się fenomenalnie. Z zamienników już tego się chyba nie osiągnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Starość... Zacząłem sezon na BBS RS 744/745 z naciągiem, ale rozjeżdżające się zawieszenie, noszenie auta na lewo i prawo + wypadające plomby skutecznie mnie już wymęczyły przez 3 sezony. Czwarty to jednak za wiele. Wracam na lato do fabrycznych felg styling 68 ze standardowymi oponami 225/45 i 245/40. Tym razem wybór padł na Pirelli P Zero Nero GT. W środku już nie trzęsie, pojawiło się za to przyjemne wrażenie jazdy na warstwie żelków :mrgreen: - twardo, ale sprężyście.


5ae0d4953b81f334med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Moje opony :8) takie coupe to i na tej feldze będzie skręcać karki :wink:

Mój czarnuch

Drugi czarnuch-540i

E32 740IL

Kupię do e46 sedan przedlift:

- maskę cosmosschwarz 303

- osłonę dźwigni automat 51167059413 ("-" do przodu)

- listwę spryskiwaczy mgłowych polift (303 cosmosschwarz)

Najlepiej Dolny Śląsk, tel. 782-784-200.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ocenisz amory monroe już po jakimś czasie? Powoli i u mnie będzie się zblizać wymiana, więc opinie mile widziane. Co do całości to furak robi wrażenie, to co pisał maniek jest prawdą, ale czuję że częściej chłopy będą się ogladać ;)


@blade

Pewne to info? U mnie wyszło 232 na 95 i 224 na LPG, temperatura na zewnątrz niska, bo ok 4-5 stopni

Edytowane przez cybuch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dekadent wynik z hamowni taki bo te auta były strojone pod pb98, ja u siebie mam 298nm i 225KM na pb98. Zacne auto :cool2: ile bym oddał żeby moja byłoa w kolorze lemans blue :cry:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Cybuch, co do tych zamienników Monroe, po upływie pół roku od założenia byłem na badaniu technicznym, sprawność wykazały na poziomie 65-68%, niby w porządku, ale nie wiem jak będzie z ich trwałością. Na tamtych felgach z małym et potrafiło obcierać nadkola na dołkach nawet gdy sam jechałem. Po roku nie ma stuków, wydaje się że sprężyście odbijają, wycieków brak, ale też nie zrobiłem wielkiego przebiegu. Masz zdrowe auto że takie wyniki z hamowni, zazdroszcze :cool2:


@Blade1984, pewnie masz racje, ale nie wiem czy paliwo będzie odpowiadać za aż takie braki, w sumie kusi by spróbować, tylko auta żal :mrgreen:


@maniek21112, odgapiłem, co będę ukrywać :D Mam też Pirelli P7 w Astrze i jestem z nich bardzo zadowolony, jeszcze się nie naciąłem na tej marce, tyle że drogo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blade, nie ma czego, gdyby coś poza tym wynikiem bylo godne uwagi to bym założył galerię ;) co do wyniku z hamowni to mam caly silnik uszczelniony, wymienione pierscienie itp przed tym zabiegiem silnik miał apetyt nawet na litr oleju na tysiac, wiec mowiac szczerze wolalbym pare koni mniej, ale w motur, który pojeździ bez remontu do kolejnego własciciela ;) co do tych amorków to miałeś OEM, a potem wymieniłeś na monroe? Da się odczuć jakąkolwiek różncę?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko powiedzieć, same pierścienie to ok 4 stów + tyle ile ci policzą za wyciągnięcie silnika i wymianę, mi wyszło ok 8k w dość drogim warsztacie, bo już praktycznie wszystko nie domagało z wyjątkiem tłoków i cylindrów - upg, uszczelniacze, wał, panewki, uszczelki wszelakie i troche osprzętu do silnika. Nie używalem tych z m52, bo czytałem że można, to jednak mało osób pisalo, że je montowalo do siebie i wolałem nie ryzykować
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, były jeszcze oryginały jak zmieniałem amory z tyłu, z tego co pamiętam to nie czułem jakiejś ogromnej różnicy. Nie "testowałem" jednak ekstremów w zakrętach, więc nie wiem jak tu by wyglądało porównanie. Ciężko obiektywnie stwierdzić czy to dobry zamiennik, ale niestety wyboru wielkiego nie ma, można próbować jeszcze dopasować coś z Bilsteina. Podziwiam prace jakie wykonałeś przy silniku, teraz jest praktycznie jak nowy... Mało kto zdecydowałby się tak doinwestować e46. Godne podziwu :cool2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładna ładna i zadbana, też doceniam ludzi z takim podejściem:)

A że auto mimo swego wieku wygląda dobrze i daje frajdę z jazdy to nie ma żalu przy kolejnych inwestycjach (przynajmniej u mnie ale u kolegów widzę też nie :cool2: )

W swoim turasku powoli przygotowuje się do operacji pierścienie (0.2 do 0.3 l na 1000km max potrafi łyknąć) i zastanawiam się czy oryginalne pierścienie czy może customy jakieś pod ten silnik kupić.

Aaa - wydech fajny, brak i w serii tego pomruku r6tki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

04.2020-10.2020


Ponieważ w tamtym roku nie było tu znaku życia, nadrabiam małą aktualizacją... 2020, panował ogólny chaos, postanowiłem więc podłubać sobie przy podwoziu, by przedłużyć trochę życie tego 330Ci. Sama w sobie płyta podłogowa trzyma się bardzo dobrze, po zdjęciu zawieszenia i baku nie było tragedii.


2bc2db8047089d9cgen.jpg


Najgorzej wyglądały elementy przykręcane, jak wahacze czy wózek dyfra.


2604ad4d691acb25gen.jpg


Po rozebraniu wszystkiego do wysokości skrzyni biegów, śruby, nakrętki, elementy mechanizmu ręcznego i inna drobnica trafiły do cynkowania. Ok 10% elementów nie przeżyło kąpieli w kwasie. W tym momencie zrobiłem też błąd, oddając zaciski hamulcowe do cynkowania przed malowaniem. Sądziłem, że można malować proszkowo na ocynk, a jednak odmówiono mi w 2 miejscach tłumacząc, że w czasie "wypiekania" farba nie chwyci. Zostałem więc z zaciskami z warstwą ocynku grubości 20μm.


ab8c3019e460081cgen.jpg


Ogólnie efekt mi się podoba, taka męska biżuteria :mrgreen:


c110f14c529d14f1gen.jpg


Elementy zawieszenia i osłony, po wywaleniu wszystkich tulei trafiły do piaskowania i malowania proszkowego. Mimo dominacji czerwonego koloru na zdjęciach, wahacze wzdłużne zostały jednak pomalowane ponownie na czarno.


7a7e914ce604622egen.jpg


Niestety nie mam zdjęć z prac nad podłogą, ale... po umyciu chemią podwozia, ogniska rdzy zostały usunięte mechanicznie, następnie po odłuszczeniu trafił na to R-Stop, następnie dwie warstwy podkładu epoksydowego dwuskładnikowego od APP i na to wrzuciłem pistoletem masę z Sikaflex.


ff0eaf9b1a09070egen.jpg


Przewody hamulcowe były przygnite na wysokości baku, więc ułożyłem nowe.


5cfdd46d9828a5b3gen.jpg


Dyfer nie był piaskowany, nie widziałem sensu by go rozbierać, dlatego został oczyszczony mechanicznie, na to r-stop, podkład dwuskładnikowy i... farba do zacisków, miałem żółtą pod ręką, więc taką. I tak pod podwozie nikt nie zagląda ;)


c5a0d2d781aee3b8gen.jpg


970623ec600c7b5dgen.jpg


I takie tam drobnostki, ogólnie satysfakcjonująca robota jeśli ktoś ma na to czas.


569e06a3c90a7cc6gen.jpg


54d82f4a5a094ab5gen.jpg


Całość rozciągnęła mi się na jakieś 6 miesięcy, z czego 2 to oczekiwanie na elementy malowane proszkowo, które "zagubiono" :duh: . Bywało i tak, że przez tydzień nie miałem czasu by coś przy tym aucie zrobić. Przeważnie wpadałem na kilka godzin gdy miałem chwilę wolnego. Ogólnie jest to mordęga, wiele zapieczonych śrub, zespawanych tulei, czasem któraś śruba się ukręci i trzeba kombinować, 17 lat na drodze zrobiło swoje.


Wszystkie elementy gumowe, tuleje, wpadły nowe - Lemforder lub Meyle. Nowe łożyska, piasty, wahacze poprzeczne, trochę nowych śrub, przewody hamulcowe i wiele wiele innych... Tanio nie było. Lepiej do tego nie doliczać własnych "roboczogodzin" ;) A to ciągle sama tylna oś i podłoga do wysokości skrzyni biegów. Plusy są takie, że tylna oś zrobiła się naprawdę cicha, a auto znacznie lepiej się prowadzi. No i satysfakcja przy składaniu nowych, czystych elementów, to były bezcenne chwile.


721d9860f333a3e3gen.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
Miło patrzeć jak kolejne e46 fl coupe jest w takim stanie, nadszedł czas że nikt obojętnie nei przejdzie obok zadbanej e46 fl coupe. Byłem swoją na przeglądzie to diagnosta sam zagadywał. :cool2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.