Skocz do zawartości

M47 320d - co sadzicie?


-siwy-

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
...Co ciekawe oba silniki maja to samo oznaczenie 2.0D, jednak silnik w volvo ma raczej fordowskie pochodzenie (bodaj cdti czy jakos), pozatym tak jak pisalem ma wiecej momentu (dlatego ze CR). ...Pozatym chip jest dobrym wyjsciem w tym silniku, ale nie wiem jak chatakterystyka - bo bmw mam moment dosc wysoko i lubi miec obroty, po to glownie zamontowalbym chip - aby przeniesc moment nizej. Chcialbym tez znalesc gdzies wykresy tego silniczka po modzie. Co do dopasowania programu to zuzycia silnika, to nie zabardzo wierze ze tunerzy na to zwracaja uwage. Podciagaja jedynie parametry mniej lub bardziej rozsadnie.

 

Oczywiście masz racje bo pomyliłem marki, BMW użyczyło silnika 2.0d ale Rover`owi co jest w sumie normalne jako, że BMW kupiło Rovera (tak mi sie zdaje).

 

Z tym momentem to różnie, dużo momentu z dołu zabija sprzęgło ale ponoć w E46 jest mocne tak, że spokojnie. Można zrobić tak, że maks przyrost będzie tam gdzie był ale u dołu i tak będzie więcej bo cała krzywa momentu jest podniesiona względem serii.

 

Z wykresami jest ciężko mam tylko M47N i M47N2 a 136KM to tylko z jakimś boxem (nie polecam, odradzam i w ogóle) i nie jest to z hamowni tylko takie coś:

http://img397.imageshack.us/img397/7587/kfbmw20d136ps280nm5iw.th.gif

znalazłem jeszcze:

http://img451.imageshack.us/img451/5730/320dbox8ym.th.jpg

 

Dobry tuner przed modem robi pełną diagnozę silnika i jak jest padaka to nie robi moda albo mówi użytkownikowi co się stanie.

Podnosi parametry o różne wartości po rozmowie z użytkownikiem. Jak jest laik to lekko a jak ktoś czający to więcej. Tuner bierze na siebie odpowiedzialność za modyfikacje.

Dodam, że box Was się nie spyta ile chcecie mocy (są ponoć jakieś regulowane śrubkami czy tam jak) a co ważniejsze jej przebieg a raczej przebieg momentu.

 

EDIT: lzm - co wymieniłeś ?? Strumienice??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 71
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Dobry tuner przed modem robi pełną diagnozę silnika i jak jest padaka to nie robi moda albo mówi użytkownikowi co się stanie.Podnosi parametry o różne wartości po rozmowie z użytkownikiem. Jak jest laik to lekko a jak ktoś czający to więcej. Tuner bierze na siebie odpowiedzialność za modyfikacje.

No dobra.

Moje pytanie - Jesli mozna z tych silnikow tyle wycisnac, to dlaczego nie robi tego fabryka :roll: ?

Moze troche glupie pytanie :oops: , ale to do dzisiaj nie jest dla mnie zbyt zrozumiale.

Bayerische Motoren Werke... i tak trzymac!!!

http://img435.imageshack.us/img435/930/fv3df.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
No dobra.

Moje pytanie - Jesli mozna z tych silnikow tyle wycisnac, to dlaczego nie robi tego fabryka :roll: ?

Moze troche glupie pytanie :oops: , ale to do dzisiaj nie jest dla mnie zbyt zrozumiale.

Hmmy bo fabryka musi brać poprawkę na mniej i bardziej obeznanych kierowców. Jak wiadomo nieumiejętne traktowanie zabije nawet najdoskonalszego diesla (raczej turbodoładowanego) a przez obniżenie mocy (może nie obniżenie ale dobranie jej na odpowiednim poziomie) zostawiają sobie pewną tolerancje na idioto odpornych użytkowników.

 

Przy standardowych modyfikacjach rzędu 20-30% nie jest nawet wymagana częstsza zmiana oleju jak to ma miejsce przy wyższych przyrostach.

 

Dochodzi jeszcze sprawa marketingu, firma może sprzedawać ten sam (bądź delikatnie inny osprzęt) silnik w dwóch/trzech wariantach mocy za znacznie różne pieniądze np. 318d i 320d.

 

EDIT: do tego dochodzi sprawa przeniesienia tej mocy: sprzęgło, zawieszenie jak i jej zatrzymanie: hamulce co winduje cene tak jak np. w seacie leonie z 1.9TDi i 150KM (chyba nawet był jeszcze 180KM w FR), wszystko jest liczone tak by było dobrze dla firmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
szczerze myslalem ze 320d jest bardziej oszczedne 7l na trasie to chyba nie za dobry wynik liczylem na 5l-5.5l

i raczej to bedzie z tych 98/99 bo do mlodszego trzeba dołozyc sporo

 

 

 

Dla mnie spala wlasnie 5 - 5,5 przy jeździe 120 km/h. Przy dynamicznej 140 - 160 ok. litra więcej

320d `02 by MT 184KM@406Nm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam,

 

widzę, żę to juz stary temat, ale swoje muszę dodać.

Jeżdzę 320d 150 KM i przy 80.000 padła turbina, przy ok. 100.000 siadły wtryski, przy 105.000 stanęła pompa (ta w progu), 128.000 znowu padła turbina ... ciekawe co jeszcze bo auto własnie jest w warsztacie (hałas z silnika, pracuje jak stary diesel)

:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie polecam M47N 150KM . Jesli ktoś ma zamiar kupić rocznik 2001 wielkiej różnicy w cenie nie będzie. Mocniejszy silnik byl montowany bodajże od wrzesnia 2001. Doskonale poddaje się modyfikacjom programu, dzięki czemu bez zadnych modów mechanicznych mozna uzyskać ponad 190 KM i grubo ponad 400Nm max. momentu obr.

 

Można bezpiecznie zwiększyć moc i moment w i tak już mocnym dieselku jak na 2.0 ?? tak pytam bo poprzednie auto / A4 / po chipie było już całkiem inne niż seria , czy już dodałeś mu kucyków ? ja się zastanawiam bo mam już 200tyś km ale nie widać tego po aucie jak i po silniku może dlatego że ma pełny serwis , acha , mam z tiptronikiem i nie wiem jak z softem do skrzyni czy wogóle warto coś zwiększać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem okazję jechać z osobą w BMW 325 tds , ja jechałem swoim czyli 2.0d 150km i gubiłem go przy pierwszej lepszej okazji podczas wyprzedzania szczególnie - inna kultura pracy jest auta z silnikiem już na CR a inna w starszym czyli do 2001r o mocy 136km - jak bym miał kupować wersję do 2002r to jednak szukał bym 3.0d nawet rok starszego ale 3.0d
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WItam,

 

 

Mialem 320d compact 150KM, turbina padla po 44kkm. Wymiana w ASO 5,4kPLN nowa+1kPLN robocizna. Fajne te diesle tylko troche slabo jak turbina w trasie padnie. Palil mi 9l ropy, a w zimie to nawet 10l.

 

Odnosze wrazenie, ze silniki wysokoprezne to fajne motory do spokojnej jazdy najlepiej w trasie, np. niemiecka autostrada. Troche gorzej wyglada sprawa jazdy w miescie, szczegolnie w zimie, kiedy to rozgrzewaja sie starsznie dlugo, a kabine nagrzewaja w momencie dotarcia do punktu docelowego. Natomiast przy ostrym palowaniu to rozne sprawy moga sie wysrac i tu najgrzej diesle sie sprawuja.

 

W benzynie nie ma tych problemow, nie trzeba rozgrzewac turbiny, czekac az sie schlodzi, nie ma CR, ani tego calego skomplikowanego osprzetu.

 

/DarekP

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich,

otóż tak czytam wasze wypowiedzi odnośnie diesla w Bmw i szczerze bardzo się zastanawiam nad kupnem czy wogóle jest warto w to się bawić, nawet nieco ostygły moje zamiary.

 

Po głowie chodzi mi jednostka 320d ( w sumie obojętne w jakiej budzie), z tego co się orientuję to najlepiej omijać roczniki od listopada 2001 do sierpnia 2002 te 110KW, wobec tego moje pytanie brzmi, czy lepiej bawić się w jednostkę 100 KW z roczników 99-początek 2001 roku czy tą 110KW do listopada 2001 ??? Nowsze jednostki raczej nie wchodzą w grę, bo wolę kupić auto paroletnie a zadbane a nie nowsze - jakiegoś gniota za niewielkie pieniądze. Mam już mętlik w głowie.

 

Z góry tnx za odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Moj byl kupiony u Smorawa w pazdzierniku 2002, serwisowany u Smorawa i Fusa. Wszystko oficjalnie, zadnego gmerania w silniku po krzakach.

 

Youlca, pamietaj, ze tutaj jest wielu zatwardzialych fanow diesli i prawdy nie napisza, a beda jedynie mamic wypowiedziami w stylu, "jezdze ostro i pali mi 5,5l ropy na 100", hehe. Moj diesel najmniej co spalil to 6,5l na dotarciu, bo jezdzilem jak ciota. W niemczech na autostradzie przy predkosciach 130-210 spalal 8l gdzies, a w wawie no niestety nie chcial zejsc ponizej 9l.

 

Ale najlepsze bylo w zimie, mialem miedzy domem a praca 11km, to akurat jak dojezdzalem na miejsce to kabina byla jako tako ogrzana. Mroz, szyba zaparowana, a silnik rozgrzewa sie w iscie zolwim tempie. Jakby delikatnie operowac gazem to nawet przez te 11km nie rozgrzalby sie. ;)

 

/DarekP

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi.

 

@DarekP zdaje sobie sprawę że zdania będą podzielone, tym bardziej że jest wielu zwolenników benzyn i wielu diesla - to zrozumiałe.

 

Zastanawiam się jednak nad tymi wtryskami, turbinami itp. w dieslach i to własnie w BMW, bo takie inf. na forum się przewijały. (usterkowość). Wiadomo, jak w każdej marce, jednemu trafi się to, drugiemu tamto się psuje, tego się nie uniknie, ale... zawsze można oszczędzić sobie paru kłopotów mając jakąkolwiek orientację.

 

Akurat jeśli chodzi o spalanie czy ma 5,5 czy 7,5 l na trasie to jest dla mnie bez jakiegoś większego znaczenia (litr w tą czy w tamtą), każdy ma inną nogę i jednemu pali mniej drugiemu więcej.

 

A benzyna... no cóż, szkoda by mi było pakować w takie ładne auto gaz ;)

 

Pozdrowionka i proszę o dalsze opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakie sa wasze odczucia co do dzwieku i kultury pracy 320d

 

Jak slysze prace tego silnika to zastanawaim sie czy ja stoje obok beemki czy jakiegos Opla :duh:

 

z tym się zgodzę ale jedynie na postoju , podczas jazdy z prędkościami podróżnymi zwykły laik nie odróżnił by czy to benzyna czy diesel - nigdy w zyciu nie miałem diesla a jeżdżę od 88 roku - byłem do kupna tej beemki zagożałym przeciwnikiem klekota ale wszystko się zmieniło po kupnie - przesiadając się z Audi 1.8T spalającego 10l/100bp mogę sobie teraz pozwolić 'przycisnąć' w trasie - ostatnio na trasie 400km przy spokojnej jeżdzie do 120km spalanie pokazał mi średnie 4,8 litra / auto max załadowane / jechałem na wczasy ale prowadziłem szwagra w DU więs jazda na emeryta do 120km/h - powrót potrafił mi wypić aż 5,8 litra ale dostał w du** miejscami na obwodnicach 200km/h i bardzo częste wyprzedzania - kupisz to na co będziesz miał ochotę a kolega wyżej musiał mieć coś nie tak w 2.0d jak mu tyle spalanie wychodziło co mnie w mieście - jeszcze dodam że jak turbo padnie to koszt max 1000-1300zł brutto z gwarancją a silnik w dobrym stanie mogę kupić w niemczech za 3000zł / w przeliczeniu /

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja dorzuce swoje 3 grosze...

 

Moja 320d z 2001 roku (136KM) zrobilem juz 10 tys, wiec co nieco moge powiedziec.

 

Spalanie - w trasie, przy delikatnej nodze, dwoch osobach i jezdzie 100 - 110 km/h spalila 5,6 litra. Mniej sie nie dalo, chyba, ze jechalbym wolniej, ale to juz mordega :roll: Przy normalnym podrozowaniu, czyli 140 - 160 km/h i wyprzedzaniu, z 5 osobami i pelnym bagaznikiem zloil 7,4 w trasie. W miescie pali od 7 przy bardzo spokojnej jezdzie, do 8,4 przy zupelnie dynamicznej. Oczywiscie, gdybym non stop trzymal gaz w podlodze, to spokojnie spalilby 9, ale diesle nie sa raczej, jak ktos zauwazyl, autami do chetania.

 

Kultura pracy - na zimnym silniku, na jalowym biegu chodzi jak traktor. Przy rozgrzanym jest troche lepiej, ale tez slychac. Przy wiekszych predkosciach faktycznie nie idzie rozroznic, czy to diesel czy benzyna, jest zupelnie normalny dzwiek. Turbina chodzi dosc glosno, ale podejrzewam, ze cos z nia nie tak, bo dziwnie glosno gwizdze...

 

Osiagi - zalezy kto czym wczesniej jezdzil. Ja mialem 180-konnego Leona 1.8T, wiec 136 koni w dieslu nie robi na mnie zadnego wrazenia. Nie jest wprawdzie mulowaty, ale bez rewelacji. Duzo lepiej jest w trasie, przy wiekszych predkosciach zbiera sie naprawde ladnie. Predkosc maksymalna to 205 km/h, wiecej ni cholery nie pojdzie (sprawdzane na dlugim odcinku autostrady). Do 190 km/h rozpedza sie gladko, pozniej juz idzie opornie. Normalna jazda z predkosciami rzedu 160 - 180 km/h nie nastrecza zadnych problemow.

 

Awaryjnosc - no wlasnie... :duh: Dziwnie gwizdze mi turbina. Fakt, powinno byc ja slychac, ale w Leonie ktorego mialem poprzednio turbina tylko szumiala, a tu legalnie gwizdze... Warsztat nie wie co to moze byc, chyba bede musial jechac do jakiegos specjalisty. Wkurzajaca jest takze dziura w mocy w okolicach 2000 obrotow. Do zalaczenia turbiny jest mul, pozniej przez jakies 300 obrotow ladnie idzie, pozniej jest 2000 obrotow i samochod znow nagle lapie mula, po czym od mniej wiecje 2100 znowu zaczyna ciagnac, az do konca. Dziwne i wkurzajace, ale z tego co czytalem, nie tylko ja mam takie problemy z tym silnikiem. Ostatnio mialem tez dziwna przygode na trasie: przy 140 km/h ja mu buta, a on nic. Zwolnilem do 100 km/h, buta, a on ciagle nic. Zatrzymalem sie, zgasilem silnik, uruchomilem i wszystko juz bylo ok... Dziwne :jawdrop:

 

 

To jest opinia calkowicie obiektywna. Nie jestem fanem diesli i wlasnie (po 4 miesiacach) doszedlem do wniosku, ze jednak wracam do benzyny. Diesle maja swoje zalety: dobrze sie nimi jezdzi w trasie, malo pala nawet przy ostrej jezdzie, ale do miasta, dla ludzi ktorzy lubia ostrzejsza jazde, zupelnie sie nie nadaja.

 

Moze chce ktos kupic? :)

I love smell of the gasoline in the morning. It smells like... victory.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jakby nie było, diesel zawsze bedzie diesel i poklekotać musi.

Na kulturę pracy, taką jak w benzynie nie ma co liczyć. Poza tym często w prasie na temat diesla np. o VW też są wzmianki, że kultura pozostawia wiele do życzenia...no cóż, użytkownicy twierdzą że to bardzo wytrzymałe silniki.

 

Na pewno przed kupnem wizyta w ASO i dokładne przyjrzenie się podzespołom, to podstawa.

 

A jak z nagrzewaniem w zimę ?? Kolega DarekP twierdzi że lipa... co wy na to?

 

I ponawiam pytanie o awaryjność turbo itp. w wymienionych w poście wyżej rocznikach ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie po wymianie turbiny i sprzedaniu compacta starszego panu wiecej nie bylo problemow, ale tez i nowy wlasciciel jezdzi bardzo spokojnie. :)

 

Mam do dzisiaj z nim kontakt takze skoro ze mna nadal chce rozmwiac, to nie moze byc az tak zle z tym dieslem. :)

 

/DarekP

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie tego się obawiam, z linków przewijających się na forum była wzmianka o dieslach 110 KW produkowanych w latach listopad 2001-sierpień 2002, gdzie turbiny i bodajże pompy wtryskowe odmawiają posłuszeństwa. Dlatego wolę się oświecić w tej materii i ew.ustrzec się pewnych błędów.

 

DarekP, własnie chodzi o to że Ty wymieniłeś turbinę w ASO i jest git, sprzedałeś auto sprawne, a właściciel nie ma pretensji. Jednak uczciwych osób jest coraz mniej niestety :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Youlca, jak chcesz kupic 320d to moge Ci sprzedac swoje. Powiem Ci w samochodzie piszczy, co juz zrobilem, co jeszcze jest do zrobienia, potargujemy sie i wyjdziesz na swoje :) Pare rzeczy do ogarniecia w samochodzie jest, ale systematycznie daje sobie z tym rade. Jak jestes zainteresowany, daj znac na priv, napisze Ci cos wiecej na temat auta.
I love smell of the gasoline in the morning. It smells like... victory.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakie sa wasze odczucia co do dzwieku i kultury pracy 320d

 

Jak slysze prace tego silnika to zastanawaim sie czy ja stoje obok beemki czy jakiegos Opla :duh:

 

z tym się zgodzę ale jedynie na postoju , podczas jazdy z prędkościami podróżnymi zwykły laik nie odróżnił by czy to benzyna czy diesel - nigdy w zyciu nie miałem diesla a jeżdżę od 88 roku - byłem do kupna tej beemki zagożałym przeciwnikiem klekota ale wszystko się zmieniło po kupnie - przesiadając się z Audi 1.8T spalającego 10l/100bp mogę sobie teraz pozwolić 'przycisnąć' w trasie - ostatnio na trasie 400km przy spokojnej jeżdzie do 120km spalanie pokazał mi średnie 4,8 litra / auto max załadowane / jechałem na wczasy ale prowadziłem szwagra w DU więs jazda na emeryta do 120km/h - powrót potrafił mi wypić aż 5,8 litra ale dostał w du** miejscami na obwodnicach 200km/h i bardzo częste wyprzedzania - kupisz to na co będziesz miał ochotę a kolega wyżej musiał mieć coś nie tak w 2.0d jak mu tyle spalanie wychodziło co mnie w mieście - jeszcze dodam że jak turbo padnie to koszt max 1000-1300zł brutto z gwarancją a silnik w dobrym stanie mogę kupić w niemczech za 3000zł / w przeliczeniu /

 

-"jak turbo padnie to koszt max 1000-1300zł brutto z gwarancją"

OK. Pod warunkiem, że olej nie zaleje Ci katalizatorów (tak jak mi się to przytrafiło) no i turbina wysiądzie na "miejscu", gdzie mieszkasz, a nie zdala od chaty bo dojdzie Ci jeszcze holowanko i koszty wtedy sie zwiększają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jakby nie było, diesel zawsze bedzie diesel i poklekotać musi.

Na kulturę pracy, taką jak w benzynie nie ma co liczyć. Poza tym często w prasie na temat diesla np. o VW też są wzmianki, że kultura pozostawia wiele do życzenia...no cóż, użytkownicy twierdzą że to bardzo wytrzymałe silniki.

 

Na pewno przed kupnem wizyta w ASO i dokładne przyjrzenie się podzespołom, to podstawa.

 

A jak z nagrzewaniem w zimę ?? Kolega DarekP twierdzi że lipa... co wy na to?

 

I ponawiam pytanie o awaryjność turbo itp. w wymienionych w poście wyżej rocznikach ???

 

Witam!

 

Przerabiałem temat tych turbin bo mnie padła już nie raz.

Koleś podał mi link angielskiej stronki gdzie jest napisane, że BMW 320d wyprodukowane od 09.2001 do (chyba) 10.2003 występuje problem z turbinami poprzez zbyt wysoką temperaturę wychodzących spalin. Później zmienili coś w oprogramowaniu silnika i ponoć problem ustał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.