Skocz do zawartości

EmilWAW

Zarejestrowani
  • Postów

    118
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    nie powiem
  • Lokalizacja
    Warszawa

Osiągnięcia EmilWAW

Entuzjasta

Entuzjasta (6/14)

0

Reputacja

  1. najpierw hamowanie nowej motorowni :) ...bo wyraźnie czuć że po wymianie silnika, dokładnym czyszczeniu dolotu, turbo, IC itp troszkę kuni przybyło :wink: A później prawdopodobnie korekta programu w dół. Generalnie postanowiłem zdjąć moment do ok 380 - 390 Nm
  2. Górę oczywiście odkręciliśmy. Widoczne były ślady na zaworach pierwszego cylindra w głowicy. Z tego co mechanicy mówili - jeden zawór był "podparty"
  3. To dobry olej, myślę jednak że najpierw by wysiadły inne podzespoły, np. koło dwumasowe. Może pompa oleju zaniemogła czy cuś. Może kawałki filtra oleju się dostały do silnika? właśnie co aż dziwne.....koło dwumasowe w nadzwyczaj dobrym stanie. Tarcza sprzęgła również - jedynie łożysko oporowe do wymiany. Olej w misce był w miarę czysty. Przegląd olejowy był zrobiony na 3 tyg przed tą "przygodą". Czy gdyby pompa oleju zaniemogła, byłyby jakieś objawy ?
  4. Motul LL-04 5W40 dedykowany do BMW diesel
  5. A więc temat ostatecznie , acz boleśnie się zakończył.... Okazało się, że niestety krótko mówiąc nastąpiło zmęczenie materiału skutkujące zatarciem silnika. Olej w silniku oczywiście znajdował się w należytej ilości. 2 niezależnych mechaników wydało tą samą diagnozę - poszła panewka, a między tłokiem a korbowodem powstał luz ok 0,5 cm. Nie potrafię opisać tego szczegółowo, bo aż tak bardzo się na tym nie znam Generalnie po rozpięciu pasków koła wału prawie nie dało się ruszyć.... Po dokładnym rozeznaniu tematu, analizie kosztów itp, postanowiłem szukać "gołego" silnika w dobrym stanie. "Dawcą" okazał się anglik z 2004 roku w naprawdę b. dobrym stanie z przebiegiem ok 100.000 km. Zaznaczam, ze przed demontażem miałem okazję odbyć nawet próbną jazdę :) Koszty : 3000 zł goły silnik + 1500 zł robocizna ( przełożenie silnika i osprzętu ) + 500 zł ( olej , filtr, podkładki pod wtryski itp ). Każdy zapyta dlaczego się to stało ? ....czasami zapominamy po np. 2 latach że modyfikowaliśmy program na dość mocny. Przyzwyczajamy się po pewnym czasie do wyższej mocy, korzystając z niej być może zbyt często. A może to był jakiś defekt fabryczny, a nie wina programu ? - tego już się nie dowiem. W każdym razie jedyna względnie optymistyczna puenta z tej całej akcji wychodzi taka, że nawet jeśli padnie motorownia, to naprawdę bez wielkiego trudu można znaleźć za rozsądne pieniądze coś godnego uwagi. Nie spiesząc się , silnika szukałem ok 5 dni mając na oku kilka egzemplarzy z pewnych źródeł z gwarancją rozruchową. Silnik od 2 tyg jest zamontowany i pracuje idealnie :) .......jednak nie chcąc ryzykować, pojadę na korektę programu.
  6. chcesz wymieniać rozrząd ? tutaj masz do czynienia z łańcuszkiem, którego żywot generalnie nie jest określony ilością przejechanych km.....
  7. dziś zdejmiemy paski i będziemy badać.....mam nadzieję, że to jednak tylko któreś zatarte łożysko :wink:
  8. oj raczej chyba nie ma takiej opcji, bo cała sytuacja miała miejsce po przejechaniu ok 15 km...
  9. Koledzy pomóżcie dojść co mogło być przyczyną awarii - najprawdopodobniej silnika... Jadąc wczoraj do domu, przy prędkości ok 90 km/h usłyszałem jakieś delikatne wibracje dochodzące od strony silnika. Natychmiast podjąłem decyzję by nie kontynuować jazdy więc zjechałem na pobocze. Tuż po zjechaniu, silnik zgasł... Temperatura silnika - idealna, olej tuż po wymianie, więc na miarce jest też o.k, przy tym żadnych dziwnych zapachów swądu itp. Próbuję więc odpalić auto - kontrolki świec, akumulatora, ciśnienia oleju, poduszek standartowo gasną, ale rozrusznik z wielkim trudem odpala silnik który pracuje dość dziwnie - jakby był obciążony jakimś dużym oporem, lecz po chwili znów gaśnie. Kolejnych prób odpalania juz nie przeprowadzałem - zaprowadziliśmy auto na holu do mechanika, który próbuje również odpalić - lecz rozrusznik nie jest w stanie nawet zakręcić. Dziś dopiero po 15.00 zabierze się dopiero za szukanie problemu, a ja w nerwach zastanawiam się co tak naprawdę mogło się stać ? Łańcuch rozrządu na 100% cały.
  10. odpuść sobie wkłady.... kup komplet tulei Meyle HD ( ok 220 zł L+P ) Są trwalsze niż Febi i Lamforder razem wzięte :twisted:
  11. ja również polecam Meyle HD. Ich wielką zaletą jest to, ze mozesz bez problemu wymieniać poszczególne sworznie - co nie jest możliwe w np. lamforder. Ja własnie jestem świeżo po wymianie i jest poprostu miodzio. Za komplet sworzni + tuleje ( L i P ) zapłaciłem 400 zł :wink:
  12. Tudm, Ori FMIC w zupełności styknie ! różnicy ciepły / chłodny dzień nawet nie zauważysz. Co innego gdybyś zapakował GT22 lub zapodał jakiś b. mocny program. Imho kasa wrzucona w błoto ;) Jak robiliśmy pomiary u Marka swego czasu to naprawde przy róznych temp i wilgotności powietrza wychodziły całkiem powtarzalne wyniki :8) Ja bym na Twoim miejscu lepiej przymierzał się powoli do wymiany turbinki. Przy przelocie ponad 200.000 trzeba rozważać poważnie taką mozliwość,bo lepsza wczesniejsza wymiana czy regeneracja niż nagłe smutne zaskoczenie na drodze.... Pozdrawiam !
  13. ja z okolic Nasielska zgłaszam chęć :twisted:
  14. tez tak mam. ale ciekawe, ze sprawdzając w kalkulatorze rozmiarów bardziej zbliżona dla 225/45/17 jest 255/40/17 podają mniejsze przekłamanie... :roll:
  15. Ja mam z tyłu felgi M-technik 8,5 " i właśnie założone 245/40/17, przód natomiast felga M-technik 7,5" i 225/45/17. Jest extra
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.