Skocz do zawartości

F25 2.0d xdrive i technika jazdy


drpop3

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj wieczorem we Wrocławiu - wjazd na małe trochę oblodzone rondo. Kierownica w lewo, a auto w prawo (albo prosto). Jechałem baaardzo wolno obserwując co się będzie działo. Żadna kontrolka się nie zapaliła, co oznacza, że magiczne systemy kontroli trakcji raczej nie zadziałały. To nie był pierwszy raz tej zimy. Czasami przy skręcie na śliskim ucieka mi przód, a czasami zawija tył. Popularna kontra nie bardzo pomaga, a auto stara się lecieć bokiem. To moje pierwsze 4x4 i pewnie coś robię nie tak. Jaka Waszym zdaniem powinna być prawidłowa technika żeby jednak trochę :-) kontrolować tor jazdy w takich warunkach?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy

Musisz potrenować gdzieś na "lotnisku"

F25 w przeciwieństwie do poprzednich Xdrive świetnie działa i mam fajną zabawę jadąc białą drogą i szalejąc na zakrętach :)

Jak puścisz gaz i hamujesz silnikiem to jak napęd ma zareagować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
To już lekka przesada... właśnie po to jest X-drive by uniknąć niebezpiecznych sytuacji (nad tym czuwa elektronika), a X3 z bardzo dobry rozkładem masy (49/51) wręcz jest neutralne...

Będziesz Miał Wydatki


http://www.motostat.pl/user_images/40716/icon1.png

BavarianVIN: WODZIKZ68FST

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam jeszcze zbyt krótko z xdrivem do czynienia, ale w poprzednim 4wd jak odpuszczalem gaz na sniegu, szczególnie na niskim biegu to fajnie wychamowywal wszystkimi kolami.

Tu probuje sie caly czas zakolegowac z tym systemem.

Wczoraj na pustym parkingu Tesco chcialem polatac bez trakcji bokami ale "tak nijak"...

- wiadomo wyzsze auto i nie do wariowania przeznaczone, ale nie orze dobrze... Elektronika czuwa chyba stale

 

Naped mysle ze mnie oszukuje jesli chodzi o sygnaly z nawierzchni i usypia czujnosc... Zastanawiam sie stale na ile w krytycznej sytuacji xdrive mi pomoze...

 

Poki co jest ok w normalnym eksploatowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie lata :-) ale na takim wielkim placu to żadna sztuka. Gorzej jak masz kilkadziesiąt centymetrów marginesu. Ale ok, gazu nie odpuszczać....To powiedzcie mi jeszcze koledzy jak ustawić koła (jadąc po rondzie czyli lewy łuk), tzn w kierunku w którym chciałbym jechać, czy wręcz odwrotnie? :-) Tak się składa, że będę dzisiaj wieczorem znowu przejeżdżał przez to samo rondo. Jeśli nie posypali solą zbyt mocno, to może powtórzę próbę.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz potrenować gdzieś na "lotnisku"

F25 w przeciwieństwie do poprzednich Xdrive świetnie działa i mam fajną zabawę jadąc białą drogą i szalejąc na zakrętach :)

Jak puścisz gaz i hamujesz silnikiem to jak napęd ma zareagować?

 

No na przykład powinien do hamować któreś z przednich kół tak aby wyprostować auto. Wydaje mi się ze po prostu miałeś za małą prędkość dlatego nic nie zareagowało. Jak jechałeś 10km/h to wtedy systemy nie działają bo naciśnięcie hamulca zatrzyma auto. Druga sprawa to taka że warunki były specyficzne i szklanka na drodze pewnie była.

Tak jak kolega zasugerował albo lotnisko albo duży parking wieczorem i trochę kontrolowanych poślizgów aby wyczuć auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4x4 bywa podsterowne niestety. A jakie opony masz?

 

Opony w tej kwestii nic nie zmienią no chyba że miałeś opony siliki.

 

Taki to urok aut z 4WD jedynie lancery evo fajnie zamiatają tyłem , a reszta aut płuży przodem.

 

Mam f25 oraz audi a4 b8 quattro i w jednym jak i w drugim podsterowność w pierwszej fazie zakrętu jest zawsze , najgożej sprawa wygląda na wyślizganym-ubitym sniegu itp i na zakrętach o promieniu 90c i mniej.

 

Ale jest na to sposób wystarczy dodać gazu i auto samo się wyprostuje , sam miałem z tym problem cieżko było się przestawić bo to reakcja odwrotna do aut RWD i FWD.

Jak w Trzech prostych krokach zniszczyć wspaniałą marke jaką jest BMW ?


Krok Pierwszy : Zastąp napęd na tył napędem na koła przednie w 2015r

Krok Drugi: Wpakuj silnik 3 cylindrowy z MINI do limuzyny BMW 3 w 2016r

Krok Trzeci: Wpakuj silnik 4 cylindrowy do limuzyny BMW 7 w 2016r

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do autora tematu:

 

szczerze napisałeś, nie robiąc z siebie "mistrza", z racji, że masz dobrze w głowie i nowe auto jedyne rozsądne:

 

zapisz się na kurs jazdy "poślizgami",

 

naprawdę b.dużo daje, ukończysz kurs, będziesz znał podstawy, wtedy zacznij "zabawę" na pustych placach, parkingach.... poznasz granice auta, nie będziesz stanowił zagrożenia na drodze nawet jak będziesz jechał boczkiem (bokiem raczej nie bo w Twoim aucie jest to raczej trudne, trudniejsze niż w innych napędach 4x4: mercedsa, audi, subaru, jeepa)...

 

osobiście przerabiałem różne kursy (Subaru, Porsche) i dla mnie b. dużo dały, choć przed kursami, myślałem jaki to ja jestem "zuch" i wszystko umiem/wiem....

było:

E87, 120d, 2004, chip: 191KM/437Nm - 2004-2007, 30 miesięcy funu z jazdy :)

E91, 320d, 2007, chip: 193KM/406Nm - 2007-2010, 30 miesięcy czołgania się z "A" do "B" :(

E90 LCI, 330d, 2010, chip: 286KM/600Nm - 2010-2013, 42 miesiące przyjemności z skromności :cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

kolego co jakis czas BMW Polska organizuje imprezy teraz jest cos takiego BMW xDrive Live Tour w 3 miejscach w PL tam mozesz lyknac kilka podstawowych zasad jazdy autem z napedem xdrive.

 

 

Ja wybieram sie w najblizsza niedziele do Debrznina 24 luty na 10:00 moze i ty sie zainteresujesz?

a ktos z forum wybiera sie na to ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie - tylko weźcie pod uwagę, że na małym rondzie, czy ciasnym zakręcie nie za bardzo jest jak korygować tor jazdy przez dodanie gazu...Ja się już też kilka razy naciąłem na maleńkim, ciasnym rondzie, które mam pod pracą - co rano jest tam szklanka i co rano wywala mi przód w stronę krawężnika, co wiadomo, że przy prędkościach minimalnych jest bezpieczne, ale drażniące i powodujące niepewność.

W takiej sytuacji dając w pedał wywaliło by mnie z ronda, albo wpadł bym na krawężnik - nie ma bata.

W miejscach, gdzie jest sporo przestrzeni (mam nieczynne lotnisko obok domu) można spokojnie latać bokami i tam też zaraz po zakupie testowałem napęd, żeby się później nie zdziwić :roll:

Niestety, na ciasnych winklach, osiedlowych, nie posypanych uliczkach, itp. nie ma jak pomagać sobie gazem i trzeba się ciągnąć jak flak :D Jedyne wyjście :cool2: Rozsądku jednak nie zastąpi żaden rodzaj napędu.

Myślałem, że to wina łysych opon, ale po przyczepności poza ciasnymi zakrętami (jak najbardziej perfekt) i wertowaniu opinii i spostrzeżeń użytkowników widzę, że taki urok 4x4 w BMW.

Potwierdzam również, że przy niskich prędkościach kontrolki nie dają o sobie znać, a auto sunie nieraz bokiem :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kruk - nie wiem, co masz na myśli pisząc małe, ale moje pod robotą jest naprawdę mikroskopijne :D i uwierz mi, że baaaardzo ciężko było by je zamknąć "pedałując" gaz :norty:

Podobnie rzecz się ma na ciasnych uliczkach osiedlowych, jak pod moim domem. Jest koszmarna szklanka, bo administrator wysyła ludzi po tym, jak wyjeżdżam do pracy i dziś jeden sąsiad zaliczył przodem znak, drugi wjechał na trawnik, przez dość pokaźnych rozmiarów krawężnik.

Gdzie się nie da gazem podziałać, trzeba go nieco odpuścić jeszcze przed wjazdem w zakręt/łuk :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to po całej dyskusji zebrałem się w sobie i pojechałem na sąsiednie zamknięte lotnisko troszkę posprawdzać :roll: Do tej pory, chcąc polatać zdrowo bokami wyłączałem kagańce całkiem - tym razem zrobiłem inaczej..

Obrałem sobie duży plac, następnie coś a'la rondo do jazdy po okręgu (z możliwością zmiany łuków z prawego na lewy i odwrotnie) oraz wisienkę na torciku - dość ciasny łuk ~90st. i hulaj dusza :D

1. Wszystkie kagańce włączone - auto można postawić bokiem, zakręcić bączka, ale przy niewielkich prędkościach, przy których elektronika się nie wtrąca. Przy nieco większych prędkościach bardzo delikatnie wyczuwalna jest podsterowność auta, potęgowana dodatkowo zjawiskiem hamowania kół ślizgających się. Niestety, to właśnie elektronika psuje całą zabawę przez swoją nieprzewidywalność i wg mnie działa nieco za szybko, bo w momencie, kiedy auto jest już stopowane, nawet wciśnięcie gazu w podłogę nie daje żadnego efektu :|

2. DTC wyłączone krótkim wciśnięciem - autem można latać bokami jak się chce, wprowadzać je w poślizg, przerzucać z lewej na prawą stronę, itp. Łuki można bardzo sprawnie jechać bokiem, a elektronika pozwala na bardzo wiele i nie odbiera zabawy. Powiedział bym nawet, że w ten sposób jazdy jest przyjemniejszy niż przy całkowitym wyłączeniu elektroniki. Jedynie dwa razy w ciągu ponad pół godziny zabawy, zrobiłem sam siebie w balona, jadąc za szeroko i nie dając rady zło żyć już auta w zakręt.

3. Całkowite wyłączenie elektroniki - podobnie jak w punkcie 2, ale brak elektronicznej ingerencji w działania kierowcy - sprawdzone organoleptycznie, że jak się za bardzo złoży bokiem w zakręcie i za długo przytrzyma skręcone koła, to baaaardzo ciężko jest wrócić do właściwego toru jazdy...Autkiem można się obrócić wokół osi bez najmniejszego problemu i trzeba mocno uważać, żeby je utrzymać we właściwym torze jazdy. Na pewno nie polecę takich zabaw na śliskiej drodze publicznej :roll:

Jak dla mnie wszystko było by świetne z napędem 4x4 xDrive, gdyby nie zbyt szybka reakcja elektroniki, która w niektórych momentach, zamiast pomagać potrafi wprawić kierowcę w zdziwienie :twisted: Prawda jest jednak taka, że robiąc sobie takie nawet amatorskie doświadczenia (dla opornych, którzy myślą, że 4x4 zrobi za nich wszystko i jeszcze kawę zaparzy :norty: ) można szybciutko poznać zachowanie auta w różnych sytuacjach, jakie mają miejsce na drodze i się na nie przygotować.

Dziękuję i pozdrawiam

KOval :mrgreen:

 

Dodam tylko, że do takich testów skłoniła mnie rzekoma podsterowność, która nie wiedziałem skąd się bierze. Teraz już wiem, że występuje jedynie w niewielkim stopniu, a dalej potęguje ją niestety elektronika :roll:

Jestem właśnie na etapie szukania jakiegoś SUV'a dla żony i wybór jest między X3 a Q5 - teraz wiem, że pod względem właściwości jezdnych śmiało można się do xDrive'a przystawiać i nie musi być to jedynie Quattro :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.