Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam!

 

Po ostatnich problemach z "pływaniem" mojej bety ( opony 225/55/R16 ) w koleinach i nie tylko ( był moment, że auta na prostej, równej drodze nie szło utrzymać w swoim pasie powyżej 120 km/h ) chciałem ostrzec wszystkich, którzy zabierają się do gmerania przy zawieszeniu przednim czy tylnym, lub co gorsza maglownicy, gdyż rozwiązanie czasami jest prostsze niż mogłoby się wydawać.

 

Moja bunia miała objawy jak wyżej ( pływanie auta w koleinach i nie tylko, brak kontroli nad autem powyżej 120 km/h, zarzucanie tyłem itp. ).

 

1) Swoje poszukiwania zacząłem od serwisu, gdzie mili Panowie mechanicy z BMW obstawili ( co za przypadek :) ) od razu przekładnię kierowniczą ( jedyne 4800 PLN + wymiana ) - grzecznie podziękowałem za "promocyjną" ofertę i postanowiłem szukać dalej

 

2) W drugiej kolejności odwiedziłem normalny warsztat w okolicy, gdzie auto zostało sprawdzone na szarpakach. Miły jegomość chciał wymienić w związku z tym całkiem pokaźną ilość elementów przedniego zawieszenia + amortyzatory, za co winszował sobie jakieś 2200 PLN + robocizna.Na tylne zawieszenie nawet nie spojrzał, gdyż stwierdził, iż pneumatycznego zawieszenia...nigdy nie naprawiał... :duh: Zapytałem czy ten efekt może być spowodowany jakością opon. Stwierdził, że nie ma takiej możliwości. Na daną chwilę podziękowałem...

 

3) Odwiedziłem jeszcze jednego mechanika, który również bardzo chciał pouczyć się mechaniki zawieszenia na moim aucie za "drobną" opłatą. Tu również podziękowałem.

 

4) Na koniec odwiedziłem zakład wulkanizacyjny, gdzie poprosiłem o zamianę kół ( przód na tył o odwrotnie ). Koszt 20 PLN. PROBLEM ZNIKNĄŁ JAK RĘKĄ ODJĄŁ!!! Auto pięknie sunie po drodze i nawet przy dużych prędkościach jest bardzo stabilne przy jeździe na wprost i na ostrych łukach.

 

Wniosek, który zapewne większość z Was już dawno wyciągnęła: należy zacząć od najprostszych i najtańszych rzeczy, aby oszczędzić sobie czasu i pieniędzy. Szkoda jedynie, że żaden z mechaników, u których byłem nie zaproponował tego na samym początku. Jak widać wymyślanie kosztownych "usterek" to ich podstawowa umiejętność... :cry:

Opublikowano
20 a 4800 to jest znaczna różnica :shock:

Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa

Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dla czego

Na warsztacie łączymy teorię z praktyką: nic nie działa i nikt nie wie dla czego!!!

Cięcie plazmowe oraz usługi tokarskie http://ttcs.pll/

Opublikowano
To niech kolega jeszcze się pochwali jakiej marki ma koła na przodzie i tyle to będzie już w pewni wartościowy temat ;)
Opublikowano
U mnie zaczeło się od wymiany amorków i zawieszenia ale tył jakby chciał żyć inaczej niż przód w dalszym ciągu...Padło na tuleje, ale coś mnie tknęło i kazałem sprawdzić....geometrię, na co panowie się uśmiechnęli ale podpięli lasery i....uśmiechy im zniknęły na widok mojej wku... twarzy, części za parę!!! PLN-ów niepotrzebnie wymienione bo wystarczyło ustawić geometrię....czyli zbierznośc :mrgreen:
Opublikowano
Geometria i zbieżność to dwie różne sprawy :wink:
"Możesz mieć każde auto, M5 i tak jest szybsze..." - Jeremy Clarkson
Opublikowano
Witam!

 

Po ostatnich problemach z "pływaniem" mojej bety ( opony 225/55/R16 ) w koleinach i nie tylko ( był moment, że auta na prostej, równej drodze nie szło utrzymać w swoim pasie powyżej 120 km/h ) chciałem ostrzec wszystkich, którzy zabierają się do gmerania przy zawieszeniu przednim czy tylnym, lub co gorsza maglownicy, gdyż rozwiązanie czasami jest prostsze niż mogłoby się wydawać.

 

Moja bunia miała objawy jak wyżej ( pływanie auta w koleinach i nie tylko, brak kontroli nad autem powyżej 120 km/h, zarzucanie tyłem itp. ).

 

1) Swoje poszukiwania zacząłem od serwisu, gdzie mili Panowie mechanicy z BMW obstawili ( co za przypadek :) ) od razu przekładnię kierowniczą ( jedyne 4800 PLN + wymiana ) - grzecznie podziękowałem za "promocyjną" ofertę i postanowiłem szukać dalej

 

2) W drugiej kolejności odwiedziłem normalny warsztat w okolicy, gdzie auto zostało sprawdzone na szarpakach. Miły jegomość chciał wymienić w związku z tym całkiem pokaźną ilość elementów przedniego zawieszenia + amortyzatory, za co winszował sobie jakieś 2200 PLN + robocizna.Na tylne zawieszenie nawet nie spojrzał, gdyż stwierdził, iż pneumatycznego zawieszenia...nigdy nie naprawiał... :duh: Zapytałem czy ten efekt może być spowodowany jakością opon. Stwierdził, że nie ma takiej możliwości. Na daną chwilę podziękowałem...

 

3) Odwiedziłem jeszcze jednego mechanika, który również bardzo chciał pouczyć się mechaniki zawieszenia na moim aucie za "drobną" opłatą. Tu również podziękowałem.

 

4) Na koniec odwiedziłem zakład wulkanizacyjny, gdzie poprosiłem o zamianę kół ( przód na tył o odwrotnie ). Koszt 20 PLN. PROBLEM ZNIKNĄŁ JAK RĘKĄ ODJĄŁ!!! Auto pięknie sunie po drodze i nawet przy dużych prędkościach jest bardzo stabilne przy jeździe na wprost i na ostrych łukach.

 

Wniosek, który zapewne większość z Was już dawno wyciągnęła: należy zacząć od najprostszych i najtańszych rzeczy, aby oszczędzić sobie czasu i pieniędzy. Szkoda jedynie, że żaden z mechaników, u których byłem nie zaproponował tego na samym początku. Jak widać wymyślanie kosztownych "usterek" to ich podstawowa umiejętność... :cry:

za jakiś czas znowu zacznie pływać

http://www.directtraffic.pl/tl_files/clickad/zaufali_nam_small/bmw.pnghttp://kernest.fm.interia.pl/strzalka_w_lewo.gif. Zobacz link ⇓ ⇓ ⇓ ⇓ ⇓ ⇓ ⇓ ⇓

http://www.youtube.com/user/RadekFiliks/videos?flow=grid&view=0

Opublikowano

Skoro zmiana kół z tyłu do przodu pomogła ,to są tylko dwa powody-krzywe felgi lub opony.Innej opcji nie ma.

Jeżeli problem powróci tak jak kolega wyżej sugeruje ,to oznacza że zbieżność lub geometria źle ustawiona i psuje pony.

Opublikowano

dokladnie - problem powroci jak tylko opony dopasują się do skopanej geometrii.

Pływanie w koleinach to wydaje mi sie tylko efekt tego, że jest nerwowa reakcja samochodu na ruch kierownicą i bardziej dokucza jazda nawet po gładnej powierzchni bez kolein, ale przy wykonywaniu manewru - np. gwałtowne wychylenie się przy wyprzedzaniu, o czym autor nie wspomina, bo moze nie wie jak powinien się zachowywac prawidlowo samochod

Opublikowano
Ja miałem tak samo, nie dało sie jeździć szybciej zimą a latem na wybojach i koleinach pływał tył. Wymieniłem tuleje z tyłu http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=DH31&mospid=47554&btnr=33_0524&hg=33&fg=30 - część nr 2, później dodałem nowe 2 drążki kierownicze + zbieżność i geometria + lekkie podkręcenie luzów maglownicy i samochód jeździ jak po szynach a opony mam Dunop 225/55/16, koszt 600zł za (części Lemforder + zbieżność).

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.