Skocz do zawartości

Jaki olej do mojego BMW - wszystkie modele i silniki


cosmo--pl

Rekomendowane odpowiedzi

A ja sie ciągle zastanawiam czy lać LL01 czy ll 04 do 2.0 benzyny kręconej na obroty dosyć często , a zastanawiam się z powodu katalizatora NOX , jego zasiarczania przez m in spalający się olej , którego mi zjada jakies 1.5 litra na 10 tys km. LL04 mniej siarki , mniej do kata pójdzie na mój rozum. Niby instrukcja mówi , że do benzyny LL01 i 04 można, ale jaki to wpływ może miec w praktyce ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak je ci olej i lubisz większe obroty, to polecam 5w40 zestawienie dobrych TOPowych masz tutaj (włącz polskie napisy to będziesz wiedział co gość gada:)

 

To , ze 5w40 do jazdy na obrotach to ja wiem i Ravenola bym sobie wybrał z tych , ale mnie zastanawia jedynie czy ta norma LL04 może zmniejszyc szybkosc zasiarczania się katalizatora NOX , bo jesli nie bardzo , to LL01 lepiej smaruje .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, orientujecie się czy obecnie olej oem BMW 5w30 LL04 jest low saps?

 

Noooo OEM BMW ? Co masz na myśli ? To co leją z beczki w ASO ? Czasem leją to co mają a nie to co najlepsze dla danego silnika.

BMW Longlife-04 (BMW LL-04) Aprobata BMW dla w pełni syntetycznego oleju o przedłużonej trwałości. Lepkości: SAE 0W30, 0W40, 5W30 i 5W40. Zwykle wymagany w przypadku samochodów BMW wyposażonych w filtr cząstek stałych (DPF). Można go również stosować tam, gdzie zalecany jest olej BMW Longlife-98 lub BMW Longlife-01.

Ale odnośnie low spas nie ma reguły i mogą być/zdarzają się z tą norma mid saps - trzeba czytać specyfikacje poszczególnych olei. Tak samo low saps są takie bardzo "low saps" i takie już prawie mid spas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
A z tej dwójki 5W30 LL04 - Shell Professional AM-L czy oem Bmw, który lepszy do b47?


Niby to podobno prawie te same oleje ale chyba shell jest low saps

 

Hmm niby tak podaje producent ale w analizie wyszło że jest 0,84% popiołów siarczanych a takie wyniki mają mid sapsy, chyba że na rynek rosyjski gdzie robiona była analiza idzie inny pakiet dodatków ale nie sądzę, mimo tego nie masz się co przejmować takimi różnicami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, ponowię pytanie , ale więcej danych podam:


e90 320i 2007 , 170 KM silnik N43 , bezposredni wtrysk

przebieg 228 tys

zuzycie oleju przy 5w40 ok 1.5l na 10000 km

przy 5w30 ok 1l więcej niż 5w40

styl jazdy : 90 % normalny/dynamiczny ,a 10 % agresywny .

70 % poza miastem , 30 % miasto


Po 5w40 Motula spróbowałem Shella 5w30 Helix c3 , no i trochę więcej pali go . Pytania moje takie są : Czy motor n43 powinien raczej jezdzić na jakimś oleju Xw30 z powodu np ewentualnych ułomnosci w samarowaniu jakie ma ten silnik ? Bo mimo , ze nie ma valvetronica (przy którym powinien byc lekkobieżny olej ) to gdzies mi się obiło o uszy , że do n43 lepsza jest mniejsza lepkość . 5w40 spalałby mniej , no ale co byłoby lepsze ... dać mu spalać te powiedzmy 1l wiecej oleju na 10000 tys lejąc w30 , czy lepiej już przejść na stałe na w40 z racji przebiegu i jednak nierzadkiego wkręcania na obroty ?


I drugie pytanie jak to jest z tą normą LL01 i 04 ? Gdzieś na początku tych dyskusji przeczytałem , ze do n53 ( czyli to samo co n43 ) ze względu na katalizatory lepiej ll04 . Mimo , ze instrukcja mowi ze do benzyny ll01 i ll04 . Ale są benzyny i benzyny , moja ma drogiego kata NOX i drogi czujnik nox i chyba ze 3 sondy, więc przy spalaniu już jednak jakims tego oleju, to lejąc ll01 nie zawali mi szybciej tego kata siarką , tak jak sadzą zawala się dpf w dieslu ? Pytam tu o to , bo nikt nie umie na to odpowiedzieć mi , w instrukcji piszą , ze ll01 jest ok , ale bmw stosuje rownież takie mądrości , że np nie wymieniamy oleju w automacie, więc mam wątpliwosci ...


Dodatkowo na stronie motula wyczytałem, ze do bmw używanych w EU powinno byc LL04 , a poza EU LL01 . To jak to sie ma do tego co mówi instrukcja mojego samochodu ? Nonsens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Oczywiście że stosując olej który posiada większe ilości popiołów siarczanych, fosforu i siarki będzie się tworzyć więcej zanieczyszczeń podczas procesu spalania ale skoro inżynierowie zalecają LL01 tzn. że jest ok, jeśli chcesz bardziej zadbać o czystość to zalej LL04 low saps który również jest odpowiedni dla twojego silnika i po problemie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym olejem 5w30 czy 5w40 to nie jest taka sprawa oczywista, który bardziej "lekkobieżny" bo taki PAO ma lepsza pompowalność od HC3 a taki PAO z estrami - estry zostawiają "błonkę" na górze silnika i jest tam zawsze "wilgotny" = nasmarowany... także same wartości 5w30 czy 5w40 nie mówią o tym, który szybciej i lepiej smaruje. kolejna rzecz to degradacja oleju kiepski 5w30 po kilku tysiącach zrobi sie 5w20... i może już ścinać film olejowy przy ostrzejszej jeździe. Kolejna rzecz to specjalne dodatki (poślizgowe i anty życiowe), molibden, tytan, chrom, wolfram, ceramika, niektóre mają kombinacje kilku w dużych realnie działających ilościach, niektóre w ogóle ich nie mają. Dlatego słaby olej 5w30 jest "tani" a dobry 5w30 jest 2-3 razy droższy. Ale nie zawsze najdroższy jest najlepszy, lub można kupić bardzo dobry olej w "średniej cenie".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
bo taki PAO ma lepsza pompowalność od HC3

 

Straszne głupoty wypisujesz, graniczną pompowalność określa wspólcznnik CCS który można sprawdzić w karcie charakterystyki lub w analizie i dla lepkości 5WX określa się go w temperaturze -30 stopni, im mniejszy tym olej bedzie miał leszą pompowalność w niskiej temperaturze i np . w pełni syntetyczny Red Line Euro Series 5w30 posiada CCS na poziomie ok. 6000 mPa.s a taki Fuchs titan gt1 pro c3 5w30 który posiada bazę głównie z grupy III i IV ma CCS na poziomie 4900 mPa.s tak że jego pompowalność jest lepsza niż syntetycznego red line.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo taki PAO ma lepsza pompowalność od HC3

 

Straszne głupoty wypisujesz, graniczną pompowalność określa wspólcznnik CCS który można sprawdzić w karcie charakterystyki lub w analizie i dla lepkości 5WX określa się go w temperaturze -30 stopni, im mniejszy tym olej bedzie miał leszą pompowalność w niskiej temperaturze i np . w pełni syntetyczny Red Line Euro Series 5w30 posiada CCS na poziomie ok. 6000 mPa.s a taki Fuchs titan gt1 pro c3 5w30 który posiada bazę głównie z grupy III i IV ma CCS na poziomie 4900 mPa.s tak że jego pompowalność jest lepsza niż syntetycznego red line.

 

Straszne głupoty wypisujesz ???!!!???!!! Co ma parametr 5w30 czy 5w40 z pompowalnością ??? Co ma główna baza olejowa III/IV/V z pompowalnością ??? Każdy olej przez zastosowanie innej kompilacji bazy i dodatków ma inną pompowalność niezależnie od parametru W czy grupy bazy. Guzior to trzeba sprawdzać indywidualnie przy każdym oleju. Dodatkowo sama pomopwalnośc to nie jakość oleju, bo woda będzie miała najlepsza pompowalnoścć ale smarowalność bliską zeru. Dlatego najlepszy olej to gr IV + gr V bo baza gr V zawsze zostaje na elementach metalowych "przykleja się" i pomopwalność początkowa na starcie ma mniejsze znaczenie. Najważniejsza jest ochrona silnika przy pełnym obciążeniu (po rozgrzaniu) bo to 99% zużycia silnika w normalnych warunkach eksploatacyjnych + odporność na degradację/zużycie oleju, aby "bezpiecznie" przejechać te 10-15 tysięcy kilometrów. Dlatego oleje RedLine (orygninalne US nie wersja EU) są uważane przez znawców tematu za jedne z najlepszych na świecie pod kątem realnej ochrony silnika. Jak by nie były tak horendalnie drogie sam bym lał a tak leje tańsze trochę gorsze ale nie gr III - tylko prawdziwe syntetyki gr IV - się pompują i smarują i nie degradują ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te lepsze oleje HC też nie są takie złe . Dobrze dobrany i zmieniany co 10 tys też ochronę zapewni. A tu wrzucam takie fajne streszczenie tematu ze strony Ravenola , dla tych co jeszcze nie czytali o tym nigdy :


W celu odpowiedzi na tytułowe pytanie należałoby zacząć od przybliżenia głównych rodzajów baz olejowych.


Oleje mineralne: to substancje powstałe w przyrodzie bez ingerencji ludzkiej. Mineralne oleje bazowe (API Grupa I) otrzymuje się przez destylację czy rafinację ropy naftowej, pochodzącej z różnych złóż. Jakość mineralnego oleju bazowego jest mocno zależna od składu surowej ropy naftowej.


Oleje syntetyczne: to oleje niewystępujące w przyrodzie. Ze względu na metodę powstawania podzielić je można na dwie grupy:


- oleje w 100% syntetyczne – otrzymuje się je w procesach syntezy, np. polimeryzacji, kondensacji, estryfikacji, transestryfikacji z różnych surowców, takich jak ropa naftowa lub gaz ziemny,


- oleje w technologii syntetycznej – najczęściej powstałe w procesie hydrokrakingu (HC Synthese) – bywają przez międzynarodowe instytucje i firmy zaliczane do kategorii olejów syntetycznych, bo, mimo iż powstają ze składników pochodzenia mineralnego (grupa II i III), to dzięki procesom uszlachetniania (hydrokraking oraz hydroizomeryzacja) zmieniają budowę struktury węglowodorów oraz czystość, przybliżając swoje parametry do baz w pełni syntetycznych. Na większości rynków oleje w tej technologii mogą być nazywane nawet olejami w pełni syntetycznymi, co czynią najwięksi producenci środków smarnych. Jednak na niektórych rynkach, np. niemieckim, na produktach uszlachetnionych procesem hydrokrakingu nie wolno używać oznaczeń sugerujących całkowicie syntetyczne pochodzenie oleju. Można używać określeń sugerujących inne niż mineralne i inne niż w 100% syntetyczne pochodzenie, np. „Hydrosyntetyczny”, „HC Synthetic”, „HC Synthese”, itp. Dlatego w Polsce możemy spotkać dany olej opisany jako w 100% syntetyczny, a ten sam produkt przeznaczony do sprzedaży na rynek niemiecki może być określony jako olej wyprodukowany w technologii syntetycznej.


Oleje hydrokrakowane HC zaliczmy do dwóch z trzech grup baz olejowych mineralnych - grupy II, gdzie oleje mają ponad 90% nasyconych wiązań węglowodorowych i mniej niż 0,03% siarki, a wskaźnik lepkości zawiera się w przedziale 80-120, oraz do grupy III, gdzie również mamy do czynienia z ponad 90% nasyceniem i mniejszą od 0,03% zawartością siarki, natomiast wskaźnik lepkości wynosi już ponad 120. Takie oleje mogą być poddawane różnym procesom ulepszania. Wszystko to w celu uzyskania jak najbardziej jednorodnej i czystej bazy. Obecnie istnieje już technologiczna możliwość uzyskania baz HC o parametrach mocno zbliżonych do PAO.


Dużą zaletą baz HC jest naturalna polaryzacja, która owocuje przyleganiem do metalu, dlatego nawet w olejach opartych o PAO dodaje się HC aby uzyskać odpowiedni efekt nazywany czasem „inteligentnymi molekułami”. Bazy HC są także doskonałym rozpuszczalnikiem dla dodatków, ponadto lepiej tłumią drgania i dźwięki. Dlatego silnik pracujący na oleju w pełni syntetycznym może być głośniejszy, co zwykle zupełnie nieprawidłowo jest postrzegane jako wada a nie cecha oleju na bazie PAO.


Oleje bazowe PAO (polialfaolefiny) są zaliczane do grupy IV syntetycznej.


Sposób produkcji PAO jest dosyć skomplikowany i w efekcie drogi. W uproszczeniu są to bazy powstające w wyniku syntetyzacji gazu powstałego w wyniku rafinacji ropy naftowej. Stąd ich nazwa - „syntetyczne”, niemniej co do zasady są to wciąż produkty ropopochodne. Wskaźnik lepkości może wynosić ponad 145. Są one całkowicie nasycone, przez co uważano, że mają bardzo wysoką stabilność oksydacyjną (na utlenianie). Po szczegółowych badaniach okazało się, że czyste cząsteczki PAO wcale nie są tak odporne na działanie tlenu z uwagi na obecność w ich strukturze trzeciorzędowych atomów węgla, które są wyjątkowo podatne na reakcję z tlenem. Oleje mineralne uzyskały w takim samym badaniu lepsze wyniki. Paradoksalnie było to spowodowane obecnością naturalnych przeciwutleniaczy, które zachowały się w oleju z powodu trudności z pełnym oczyszczeniem (rafinacją) bazy mineralnej. Należy pamiętać, że dodanie do PAO przeciwutleniaczy bardzo wydatnie blokuje ten proces i sprawia, że są one znacznie odporniejsze niż bazy mineralne czy HC na utlenienie, także w wysokich temperaturach. PAO charakteryzują się także niską polarnością i dlatego są słabymi rozpuszczalnikami, zarówno dodatków uszlachetniających, jak i zanieczyszczeń powstających w czasie pracy silnika. Ponadto posiadają tendencję do tworzenia laków. Teoretycznie nie zawierają siarki.


Zasadniczo bazy PAO mają szereg bardzo korzystnych cech, większość właściwości ma w ich przypadku parametry przewyższające bazy mineralne czy HC. Dlatego przyjęło się twierdzenie, że wyższa zawartość PAO jest równoznaczna z lepszymi parametrami oleju. Jednak nie zawsze tak jest. PAO ma także wady i dlatego zbyt wysoka zawartość bazy PAO lub nieodpowiednio dobrane dodatki mogą obniżyć właściwości użytkowe oleju. Nie zmienia to faktu, że dobrze skomponowany olej na bazie w pełni syntetycznej jest ogólnie najlepszym środkiem smarnym.


Co do baz HC, to rozpiętość ich jakości, wynikająca z odmiennych procesów produkcji, jest tak duża, że stosowanie nazwy HC tak naprawdę niewiele mówi o jakości takiej bazy.


Jak widać obecnie nomenklatura nie nadąża za rozwojem technologii, pozwala na bardzo duże uproszczenia i przekłamania, co w konsekwencji powoduje brak możliwości realnej oceny jakości oleju tylko na podstawie ogólnego nazewnictwa oleju bazowego.


Z tego samego powodu trudno kreślić jaka jest opłacalność użycia oleju droższego, skoro nie ma gwarancji że to „prawdziwy” pełen syntetyk. Wyjątek stanowią oleje produkowane i konfekcjonowane w Niemczech. Dysponując realnym określeniem bazy oleju i zaufaniem do marki jako gwaranta jego prawidłowej formulacji można przyjąć, że stosowanie oleju w pełni syntetycznego zawsze będzie lepszym wyborem dla silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak piszesz sama baza to nie wszystko. Dobra baza/dobry MIX + dodatki = sukces w smarowaniu/ochronie silnika :) Dlatego trzeba chcieć czytać o tym aby wiedzieć co dobrego w dobrej cenie kupić. Np taki megiun, wielu nie wie co to i nigdy nie użyje bo nie słyszeli o tym a to całkiem dobre w dobrej cenie :) Ravenol bardzo dobre ale już droższe - pewnie dlatego droższe bo bardziej znane. Tak jak z meguin tani a liqui moly drogie bo znane a w środku to samo ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
bo taki PAO ma lepsza pompowalność od HC3

 

Straszne głupoty wypisujesz, graniczną pompowalność określa wspólcznnik CCS który można sprawdzić w karcie charakterystyki lub w analizie i dla lepkości 5WX określa się go w temperaturze -30 stopni, im mniejszy tym olej bedzie miał leszą pompowalność w niskiej temperaturze i np . w pełni syntetyczny Red Line Euro Series 5w30 posiada CCS na poziomie ok. 6000 mPa.s a taki Fuchs titan gt1 pro c3 5w30 który posiada bazę głównie z grupy III i IV ma CCS na poziomie 4900 mPa.s tak że jego pompowalność jest lepsza niż syntetycznego red line.

 

Straszne głupoty wypisujesz ???!!!???!!! Co ma parametr 5w30 czy 5w40 z pompowalnością ??? Co ma główna baza olejowa III/IV/V z pompowalnością ??? Każdy olej przez zastosowanie innej kompilacji bazy i dodatków ma inną pompowalność niezależnie od parametru W czy grupy bazy. Guzior to trzeba sprawdzać indywidualnie przy każdym oleju. Dodatkowo sama pomopwalnośc to nie jakość oleju, bo woda będzie miała najlepsza pompowalnoścć ale smarowalność bliską zeru. Dlatego najlepszy olej to gr IV + gr V bo baza gr V zawsze zostaje na elementach metalowych "przykleja się" i pomopwalność początkowa na starcie ma mniejsze znaczenie. Najważniejsza jest ochrona silnika przy pełnym obciążeniu (po rozgrzaniu) bo to 99% zużycia silnika w normalnych warunkach eksploatacyjnych + odporność na degradację/zużycie oleju, aby "bezpiecznie" przejechać te 10-15 tysięcy kilometrów. Dlatego oleje RedLine (orygninalne US nie wersja EU) są uważane przez znawców tematu za jedne z najlepszych na świecie pod kątem realnej ochrony silnika. Jak by nie były tak horendalnie drogie sam bym lał a tak leje tańsze trochę gorsze ale nie gr III - tylko prawdziwe syntetyki gr IV - się pompują i smarują i nie degradują ;)

 

Próbujesz mydlić oczy, pisałem o CCS a nie o 5w30 czy 5w40, sam sobie zaprzeczasz bo raz piszesz że pao ma lepszą pompowalność od hc3 a potem mącisz i pytasz " Co ma główna baza olejowa III/IV/V z pompowalnością ???" zastanów się w końcu bo nie wiadomo o co ci chodzi, wyraźnie zacytowałem do czego się odniosłem a ty co chwile wypisujesz jedno i to samo, napisałeś wcześniej że pao ma lepszą pompowalność od hc a ja ci pokazałem że nie zawsze i to który ma lepszą pompowalność zależy od całego pakietu a nie czy olej jest na pao czy hc. Do reszty nawet mi się nie chce odnosić bo widać że wiesz lepiej niż eksperci i żadne argumenty do ciebie nie przemawiają. Z Meguinem to też przesadzasz bo co z tego że dobrze chroni silnik jak syfi nowoczesne katalizatory scr, można wybrać inny olej który jest równie dobry a nie zaszkodzi katalizatorm czy dpf-om np. taki Aral SuperTronic 0w40 to świetny, nowoczesny olej low saps na twojej ulubionej bazie syntetycznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co to wytrząsanie się, olej olejowi nie równy i sama pompowalność nie ma tak dużego znaczenia jak jakość smarowania bo po to jest olej. Baza czy to hc czy pao czy ester tez nie ma zanczenia bo sama baza nie robi smarowania. Jaki producent ? Każdy ma lepsze i gorsze oleje w swoim portfolio. Tutaj trzeba sie odnosić do konkretnego oleju konkretnego producenta i tyle. Meguin ma lepsze i gorsze oleje, ale w większości ma lepsze lub bardzo dobre, Ravenol też ma w większości dobre i bardzo dobre oleje, Red Line to chyba same oleje top. Mobil, Schell u każdego znajdziemy coś dobrego i coś niekoniecznie najlepszego. Zależy co szukamy dobry i tani - polecam polskie Lotosy syntetic w tej cenie lepszych nie ma (bardzo niedoceniane a dobre smarowidła) bardzo dobry i rozsądnie wyceniony olej pao to Meguin Megol Super Leichtlauf 5W40 - oleje top (najlepsze) to Red Line 0w40 oraz AMSOIL Signature Series 0w40 (oraz wiele innych dobrych olei)

Nie pisze tego bo się znam pisze tak bo były testowane i można o tym "profesjonalnie" poczytać na tych stronach:

https://www.oilclub.pl/index.php

https://www.oil-club.ru/forum/

https://oil-club.de

testy i recenzje w postaci filmów:

https://www.youtube.com/c/LaTabernadelMotor/videos

https://www.youtube.com/c/ProjectFarm/search?query=oil

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Meguinem to też przesadzasz bo co z tego że dobrze chroni silnik jak syfi nowoczesne katalizatory scr, można wybrać inny olej który jest równie dobry a nie zaszkodzi katalizatorm czy dpf-om np. taki Aral SuperTronic 0w40 to świetny, nowoczesny olej low saps na twojej ulubionej bazie syntetycznej.

 

Jak ktoś ma dyszla z scr/dpf itd to szuka dobrego oleju low saps, aby nie zapchać kata. Sam olej tzw low saps to też pośredni klucz do sukcesu bo jest jeszcze tendencja do utleniania i szczytowa temperatura do spalania oleju co dodatkowo syfi kata w dyszlu (sama norma low saps ma tolerancję i są takie oleje bardzo mini saps i takie już prawie mid saps, ale nadal w normie low saps) tylko że realnie ciężko zrobić naprawdę dobre smarowidło prawdziwe low saps w aktualnej normie EURO (ekologia niestety dodatkowo zabija jakość) i takie oleje są dużo droższe.

Ale polecany powyżej przez kolegę meguin jest do benzyny, więc w tym przypadku rozważania dobrego oleju do benzyny co ma chronic silnik to chyba lepszego w tej cenie nie ma. Wspominasz o Aral SuperTronic 0w40 ale on już jest o 50% droższy od meguina.

Moim zdaniem (arala nie znam nie czytałem nie interesowałem się) trochę lepsze i bez problemu dostępne w Polsce, ale już odczuwalnie droższe od meguina sa Ravenole VST/USVO lub taki olej top, ale i cena top Ravenol RCS 5W40 - Z tańszych dobrych polecanych na forach to Schel Helix ultraw 5w40 - te oleje co piesze to do benzynowców dyszlem nie jeżdżę na nich się nie znam i tam nic nie konkretnego polecę (konkretnej marki/oleju)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam szukam dobrego oleju

Bmw e46

Silnik: 320i M54b22

Przebieg: 300 000 km

Styl jazdy: normalny

Użytkowanie: głównie trasa

Zużycie bieżące na l/1000km: 100 ml

Instalacja LPG: tak

DPF: nie

Dotychczas: Liqui Moly top tec 4100 5W40

Chce zastosowac plukanke LM proline engine flush

I zalac nowym olejem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.