Skocz do zawartości

zamarzlo wszystko (-30C od tygodnia) - co dalej ?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

witam,

 

no niestety Kijow nie okazal sie byl laskawy i od tygodnia jest -30C

dopoki bylo -10C to jeszcze wszystko bylo ok ale jak pewnego dnia spadlo do -25C to juz auto nie zapalilo - po kilkukrotnym grzaniu swiec akumulator bodajze padl na pysk i przy startowaniu zaczelo piszczec i mrugac wszystkim kontrolkami - podejrzewam, ze spadlo tak napiecie aku i od tego sie tak dzialo

no, ale co bylo to bylo, mroz dalej trzyma i poki co nie ruszam auta

przyjdzie jednak piekny dzien, ze juz bedzie "tylko" -10C i chcialbym zaczac znow jezdzic

teraz pytanie: czy poza naladowaniem aku (choc mam w planach podjazd autem kolegi i podciagniecie kabli) nalezy cos sprawdzic: olej (Mobil 1 - do jakiej temp on nie zamarza), plyn w chlodnicy, moze wyciagnac aku i sprawdzic czy nie zamarzl

a co z systemem zasilania w paliwo ? cos by sprawdzic nalezalo ? ostatnie tankowanie dolalem 10l etyliny 98 na 80l bak (podejrzewalem, ze moze gestniec ropa - wydzielac parafine)

 

czy moze przesadzam i tylko po naladowaniu aku wszystko powinno wrocic do normalnosci ?

 

dzieki

zh
Opublikowano

... myślę że wymiana filtra paliwa mu też pomoże ...

swoją bunię odpalam normalnie alę staram się sprzęgło wciskać po tych mrozach delikatniej , ciężko chodzi i boję się tylko o marżetki ...

* - w zależności od typu i wyposażenia
Opublikowano
wystaw ten akumulator bo ci zamarznie i już go nie naładujesz.

 

dokładnie zamarznie elektrolit i po akumulatorze!!! chociaz wybacz ja juzstawiam na to ,żę jest po nim :(

kupie silnik 2,5 L bądz 2.0 litra albo zestaw do swapa na 3l ,3,5
Opublikowano
wystaw ten akumulator bo ci zamarznie i już go nie naładujesz.

 

dokładnie zamarznie elektrolit i po akumulatorze!!! chociaz wybacz ja juzstawiam na to ,żę jest po nim :(

 

dziekuje ;-(

masakra :jawdrop:

zh
Opublikowano
jak masz mozliwosc to wstaw auto do jakiejs hali lub garazu.zawsze cieplej i troche odmarznie.wyciagnij aku zeby ci auta nie zafajdal,jak nie zamarzl to go podladuj i trzymaj w domu,sprawdz plyn w chlodnicy bo to chyba najwazniejsze...reszta odmarznie...
Opublikowano

tylko nie łąduj odrazu ,wstaw neich odczeka ... mi ostatnio zamarzł akumulator ale szybko wyciągnełem teraz ledwo co kręci ... ale jeszcze działą !!! poczekaj z 4 godzinki aż zacznie chlupać ... z tego co pisałęś to próbowałeś kręcić nim aż kontrolki gasły hmm trzymam kciuki! po wstawieniu do domu wstaw gdzieś w takie miejsce żeby kwas nei wyżarł ci nic... i przed podłaczeniem sprawdź czy masz co... tzn woda jest w środku

pozdrawaiam

kupie silnik 2,5 L bądz 2.0 litra albo zestaw do swapa na 3l ,3,5
Opublikowano
tylko nie łąduj odrazu ,wstaw neich odczeka ... mi ostatnio zamarzł akumulator ale szybko wyciągnełem teraz ledwo co kręci ... ale jeszcze działą !!! poczekaj z 4 godzinki aż zacznie chlupać ... z tego co pisałęś to próbowałeś kręcić nim aż kontrolki gasły hmm trzymam kciuki! po wstawieniu do domu wstaw gdzieś w takie miejsce żeby kwas nei wyżarł ci nic... i przed podłaczeniem sprawdź czy masz co... tzn woda jest w środku

pozdrawaiam

 

nie nie, on silnikiem NIE OBROCIL nawet

mysle ze padl aku przy grzaniu swiec zarowych

a wstawic gdzie go nie mam - we wtorek ma byc juz -12C wiec tak mysle niesmialo ze moze od srody juz pojezdze ;-)

aku ma 3 lata, do tej pory nigdy nie odmowil poluszenstwa

ale chyba po tej przygodzie juz nie pogada - jutro go wyciagne

 

btw, ciekawe jak z plynami, kiedys bedac w panstwie jednym, gdzie byla oficjalna prohibicja kupilismy od "przewoznika" 2 butelki whisky

poszly do zamrazalnika

rano butelki byly pekniete, cialo ciekle sie w stale zamienilo

ale czlowiek nie odpuscil, zmrozona whisky tez wybornie smakuje jak nie ma nic innego na horyzoncie ;-)

zh
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

3 lata w takich warunkach dla akumulatora, to już rzeczywiście emerytura mu się należy.

 

BTW, mam pytanie, w jakich proporcjach lać Pb98 do ON w takie mrozy?? Tak, żeby nie przesadzić.

Kai
Opublikowano

Zyghom, pytasz czy:

 

teraz pytanie: czy poza naladowaniem aku (choc mam w planach podjazd autem kolegi i podciagniecie kabli) nalezy cos sprawdzic: olej (Mobil 1 - do jakiej temp on nie zamarza), plyn w chlodnicy, moze wyciagnac aku i sprawdzic czy nie zamarzl

a co z systemem zasilania w paliwo ? cos by sprawdzic nalezalo ? ostatnie tankowanie dolalem 10l etyliny 98 na 80l bak (podejrzewalem, ze moze gestniec ropa - wydzielac parafine)

 

Odpowiedź:

1. Sprawdź akumulator, czy aby na pewno nawet po ogrzaniu i naladowaniu w domu będzie trzymał pojemność (akumulator jesli jest zupełnie rozładowany koniecznie wstaw do domu - podłuż pod spód ajkis karton, ceratę czy inna folie, zeby nie załatwić podlogi kwasem)

2. Olej, czy to Mobil1 czy inny rodzaj, każdy ma swoje oznaczenie zakodowane częściowo w nazwie głównej i tak np.:

Klasa lepkości oleju - jest 6 klas olejów zimowych (SAE 0W, 5W, 10W, 15W, 20W, 25W) i 5 klas olejów letnich (SAE 20, 30, 40, 50, 60). Im niższa liczba przed literą W, tym olej może być stosowany w niższych temperaturach otoczenia. Np. 5W w temp. -35st.C, 10W w temp. -30st.C. Natomiast im wyższa liczba za literą W (oleje letnie), tym w wyższych temperaturach otoczenia może być olej stosowany. Np. SAE 40 w temp. do +40st.C.

Oleje np. 15W40 są olejami uniwersalnymi - wielosezonowymi czyli posiadają cechy olejów zimowych jak i letnich.

Temperatura płynięcia - jest to najniższa temperatura, w ktorej olej zachowuje jeszcze swoją płynność

I kilka innych charakteryzujacych własciwosci danego typu oleju. Na zdolnosci smarne oleju w niskich temperaturach ma ponadto duzy wpływ stopień jego zuzycia.

Przykładowe podstawowe dane oleju Mobil1(nie wiem czy trafiłem w rodzaj): Mobil Super 15W40 - mineralny,klasa jakosci (API - SJ/CF), wskaźnik lepkosci (137; 127), najniższa temperatura płyniecia (-27 st.C; -26 st.C),liczba zasadowa TBN (10mg KOH/g).

3. Plyn w chłodnicy, w spryskiwaczu wycieraczek jesli nie był wlany plyn o odpowiednio niskiej krzepliwości równiez mógł zamarznac.

4. Paliwo: juz gdzies na tym forum pisałem na ten temat wiecej, więc tylko wspomne, ze instrukcja obsługi BMW mówi, ze w zimie mozna a nawet w duże mrozy trzeba dolewać do 30% objetosci paliwa w zbiorniku (zwykła E95), instrukcja obsl.BMW str.100, częśc :użytkowanie zimą.

Trzymajcie sie ciepło, niedługo wiosna:))

Wszystkie samochody są prawie jak BMW... prawie robi wielką różnicę:))


Więcej mocy:

http://img61.imageshack.us/img61/1872/doladowanie3kk.jpg

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

4. Paliwo: juz gdzies na tym forum pisałem na ten temat wiecej, więc tylko wspomne, ze instrukcja obsługi BMW mówi, ze w zimie mozna a nawet w duże mrozy trzeba dolewać do 30% objetosci paliwa w zbiorniku (zwykła E95), instrukcja obsl.BMW str.100, częśc :użytkowanie zimą.

Trzymajcie sie ciepło, niedługo wiosna:))

 

Lub w instrukcji PL E34 na stronie 106 - znalazłem. "zwykła E95" - masz na myśli bezołowiową (tak wg instrukcji).

Kai
Opublikowano

Witam,

 

Mam podobny problem do Twojego. Wczoraj chciałem być zapobiegawczy i podłączyłem akumulator pod prostownik, ale nie wyjmowałem go, tylko podłączyłem w samochodzie, przed podłączeniem wyczyściłem jeszcze klemy. Dzisiaj rano próbuję odpalić, a tu .............cisza (świece się podgrzały, silnik parę razy zakręcił i akumulator padł). Próbowałem pożyczyć prądu kablami od autka Żonki, ale nic to nie dało. Dodam, że akumulator nie był za tęgi, a ja nie rozcieńczyłem ON benzynką, bo przed mrozami zalałem pełny bak i nic nie mogę dolać. Pogodziłem się już z koniecznością zakupu nowego akumulatora, ale mam kilka wątpliwości:

Czy to możliwe, żeby po całonocnym ładowaniu akumulatora (bez wyjmowania z auta, ale bądź co bądż ładowaniu) silnik obrócił wałem kilka razy i zabrakło prądu?

Ile razy trzeba grzać świece, żeby odpalił "za raz"?

Mój samochód to e39, 2.5tds, 98r, silnik po kapitalnym remoncie, olej mobil półsyntetyk, stan techniczny - teoretycznie igła (gdyby nie ta wpadka).

Kolejne moje pytanie, to dziwne zachowanie się pedału hamulca w ten mróz. Podczas mniejszych mrozów (-15) samochód hamował, ale miałem wrażenie, że po puszczeniu pedału samochód jeszcze przez chwilę hamuje. Czy płyn hamulcowy może zamarznąć/zamarzać?

 

Pozdrawiam,

 

Piotrek

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Witam,

 

Mam podobny problem do Twojego. Wczoraj chciałem być zapobiegawczy i podłączyłem akumulator pod prostownik, ale nie wyjmowałem go, tylko podłączyłem w samochodzie, przed podłączeniem wyczyściłem jeszcze klemy. Dzisiaj rano próbuję odpalić, a tu .............cisza (świece się podgrzały, silnik parę razy zakręcił i akumulator padł). Próbowałem pożyczyć prądu kablami od autka Żonki, ale nic to nie dało. Dodam, że akumulator nie był za tęgi, a ja nie rozcieńczyłem ON benzynką, bo przed mrozami zalałem pełny bak i nic nie mogę dolać. Pogodziłem się już z koniecznością zakupu nowego akumulatora, ale mam kilka wątpliwości:

Czy to możliwe, żeby po całonocnym ładowaniu akumulatora (bez wyjmowania z auta, ale bądź co bądż ładowaniu) silnik obrócił wałem kilka razy i zabrakło prądu?

Ile razy trzeba grzać świece, żeby odpalił "za raz"?

Mój samochód to e39, 2.5tds, 98r, silnik po kapitalnym remoncie, olej mobil półsyntetyk, stan techniczny - teoretycznie igła (gdyby nie ta wpadka).

Kolejne moje pytanie, to dziwne zachowanie się pedału hamulca w ten mróz. Podczas mniejszych mrozów (-15) samochód hamował, ale miałem wrażenie, że po puszczeniu pedału samochód jeszcze przez chwilę hamuje. Czy płyn hamulcowy może zamarznąć/zamarzać?

 

Pozdrawiam,

 

Piotrek

 

Weź pod uwagę, że akumulator ma swoją znamionową pojemnośc przy +20 do 25 stopniach Celsjusza. Przy 0 stopni spada ona do 80%, a przy -15 do 60%. Przypuszczam, że przy -25 jest to już koło 40, może 30%. Dokładając do tego zużycie akumulatora w 40% - pozostaje koło 15-18% pojemności znamionowej... tu już nie ma zmiłuj się, możesz go ładować w nieskończoność, a i tak nic z tego. Do tego jeszcze to diesel (grzanie świec i duże sprężanie).

Kai
Opublikowano

Dzięki za radę,

 

Nigdy nie miałem diesla, ale jeżeli założymy że wszystko w silniku gra, świece grzeją, mam nowy akumulator (minimum 85Ah), klemy są czyste itd...

Zapali po nocy przy -30?

 

Wiem że to teoretyzowanie, ale mam dosyć śmiechu Żonki, że jej 5-cio letnia Ibizka (z 5-cio letnim akumulatorem) zapala za pierwszym razem, a moja fura padła na pysk.

 

Pozdrawiam,

 

Piotrek

  • Członkowie klubu
Opublikowano

Panowie, na taki mróż to aku na noc do domku, rano do autka, zanim zaczniemy kręcić - do koletrora ssącego walimy sprayem starter tylko umiarkowanie i dopiero kręcimy autko. Mi dzisiaj przy -22 st.C tds-ik odpalił - z kłopotami - ale odpalił. Dobrze jest jak do paliwa dodamy jakiegoś syfu aby nam nie zamarzło bo wtedy to już klops. Jak ktoś nie dodał i mu zamarzło to :duh: :cry2:

 

Tylko tego startera to tak nie za dużo - psikac z 2 sekundy nie więce :!: :!: :!:

 

Powodzenia - Krzysiek.

BMW E84 2.8iX

BMW E31 840Ci M60B40

BMW Klub Polska

Opublikowano

Wymieniałem mojemu koledze w BMW e36 320i 24V płyn w chłodnicy.

On sam kupywał Dynagel, przed chwila przyjechałem i mówi ze mu wszystko zamarzło a w nocy było -27'C a płyn powinien wytzrymać do -37'C. A jeszcze ma pretensje do mnie ze ja mu cos podmieniłem!

Opublikowano

Niestety ja dzisiaj tez bety nie odpaliłem :(

Swiece podgrzalem, rozrusznik przekrecil moze 2 razy i koniec - kaput.

To dziwne bo wczoraj w nocy byl taki sam mroz i autko odpalilo normalnie ...

Podejrzewm ze to przez to, ze wieczorem ustawilem webasto na 8.30 rano zeby sobie rano wejsc do ceiplego autka :lol:

Wychodzi na to ze przez to mi sie bateria rozladowala ...

Opublikowano

Cholerka,

 

Krew mnie zalewa jak widzę Polonezy na gazie jak pomykają w ten mróz, a ja mam nosić do domu akumulator i cieszyć się jak fura odpali. Myślałem po prostu, że minęły już te czasy, kiedy nosiło się na noc do domu akumulatory. A z tym samostartem, to nie rozwali mi kolektora ssącego? Mam plastikowy.

Jeszcze tydzień temu nie myślałem, że zatęsknię za temperaturą - 15.

 

Pzdr,

Opublikowano
ludzie samostart można stosować jak ma się wyjerzdzony silnik a nie jak temperatura jest w granicach -20 stopni bo wtedy to wina ropy i waszych nie zmienionych na zime filtrów paliwowych!!!! oczywiście akumulator zawsze było warto wyjąć w czasie takich mrozów bo nawet w nowiutkim elektrolit zamarza. takie mrozy przeciesz nie utrzymują się przez tyle dni co roku. poprzednie zimy były dużo łagodniejsze. a dopuki tak mrozi to lepiej wyciągać ten aku.
Opublikowano
Pojezdziłem w sobote po sniegu. Jechałem po południu do Wrocławia. Jakie efekty ? Zamarzajacy układ kierowniczy i co najciekawsze zamarzł mi lewy amortyzator (bilstein b6). Wracając wczoraj do Poznaniu "zaspawało" go !! Wali jak oszalały i zero ugiecia. Noca Betka stoi w garażu gdzie zawsze jest plus i troche puściło ale pod firmą znowu mi zmarźnie. Pewnie woda sie dostała albo cuś. Przecież nie wezme McPhersona do domu na kaloryfer :twisted2: . Co zrobić koledzy??
Opublikowano
b6 powinienes co noc wymontowywac i do osobnego lozeczka pod pierzynke klasc... :D :D :D a uklad kierowniczy mi tez przymarza momentami zreszta dlugo musze smigac zeby zaczal leciutko chodzic... :cry:
Opublikowano
Jak masz garaż to bym postawił jakąś dmuchawę pod samochód i grzał całą noc...
http://img10.imageshack.us/img10/1065/1999767891m.jpghttp://img97.imageshack.us/img97/852/1999757859m.jpghttp://img94.imageshack.us/img94/7120/1999780608m.jpg
Opublikowano

Buba pisłaeś, ze:

 

Wczoraj chciałem być zapobiegawczy i podłączyłem akumulator pod prostownik, ale nie wyjmowałem go, tylko podłączyłem w samochodzie, przed podłączeniem wyczyściłem jeszcze klemy. Dzisiaj rano próbuję odpalić, a tu .............cisza (świece się podgrzały, silnik parę razy zakręcił i akumulator padł). Próbowałem pożyczyć prądu kablami od autka Żonki, ale nic to nie dało. Dodam, że akumulator nie był za tęgi, a ja nie rozcieńczyłem ON benzynką, bo przed mrozami zalałem pełny bak i nic nie mogę dolać. Pogodziłem się już z koniecznością zakupu nowego akumulatora, ale mam kilka wątpliwości:

Czy to możliwe, żeby po całonocnym ładowaniu akumulatora (bez wyjmowania z auta, ale bądź co bądż ładowaniu) silnik obrócił wałem kilka razy i zabrakło prądu?

Tak, moim zdaniem to jest mozliwe, że po całonocneym ladowaniu aumulator nie zakręcil, być może nie trzyma pojemności (a znam to z autopsji, też to przerabiałem) poza tym nalezy uwzglednić przy probie rozruchu z innego akumulatora jego pojemność czy nie jest za mala w stosunku do Twojej baterii i nie póbować od razu odpalać po podłączeniu kabli, ale troszke jeszcze podładować i dopiero wówczas, duzo mocy akumulator przeznacza na rozruch, moc tą masz podaną zapewne na obudowie akumulatora, więc jesli akumulator jest słabiutki to tak jak pisał _Kai_:

Weź pod uwagę, że akumulator ma swoją znamionową pojemnośc przy +20 do 25 stopniach Celsjusza. Przy 0 stopni spada ona do 80%, a przy -15 do 60%. Przypuszczam, że przy -25 jest to już koło 40, może 30%. Dokładając do tego zużycie akumulatora w 40% - pozostaje koło 15-18% pojemności znamionowej... tu już nie ma zmiłuj się, możesz go ładować w nieskończoność, a i tak nic z tego. Do tego jeszcze to diesel (grzanie świec i duże sprężanie).

wszystko ma znaczenie, a nagromadzenie różnych czynników, tylko pogarsza rozruch..

dalej Buba pytasz:

Ile razy trzeba grzać świece, żeby odpalił "za raz"?

teoretycznie raz i bezpośrednio po zgaśnieciu kontrolki świec próbować uruchomić, ale to teoria, w praktyce moim zdaniem do skutku, nawet kilka razy przy tych temperaturach, niemcy pisząc instrukcję do BMW chyba razcej nie uwzgledniali eksploatacji w warunkach arktycznych

dalej:

Mój samochód to e39, 2.5tds, 98r, silnik po kapitalnym remoncie, olej mobil półsyntetyk, stan techniczny - teoretycznie igła (gdyby nie ta wpadka).

patrz wczesniejszy mój post na temat olejów, to ze półsyntetyk to bardzo dobtrze, ale sprawdź parametry moze przy tych mrozach miał prawo zgęstnieć?

jeszcze kawałek:

Wiem że to teoretyzowanie, ale mam dosyć śmiechu Żonki, że jej 5-cio letnia Ibizka (z 5-cio letnim akumulatorem) zapala za pierwszym razem, a moja fura padła na pysk.

jask będziesz dbał o wszystko czego diesel potrzebuje do dobrej z tobą współpracy to niedłudo Ty sie będziesz smiał z zony (?! np. przy kasie na stacji CPN, najlepiej wyczekaj aż chociaż raz Ci zaproponuje pojechanie na zakupy Twoim autem bo taniej, lepiej, wygodniej itp. itd.etc.)

Wszystkie samochody są prawie jak BMW... prawie robi wielką różnicę:))


Więcej mocy:

http://img61.imageshack.us/img61/1872/doladowanie3kk.jpg

Opublikowano

Rozumiem że zamarzające B6 to nic nowego ?? Dmuchawe bym postawił ale to garaż podziemny , wspólny dla calego osiedla i zaraz ktoś ja kropnie. Ale mam w sklepie grzałki d obutów narciarskich. hehe Wezme i je przyłoże do amora. Moze cos da.

 

 

320 POST !!! :norty:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.