Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam

 

Jakiś czas temu zauważyłem, że podczas hamowania spod auta wydobywa się pstrykanie. Jest to zawsze pojedyncze pstryknięcie przy wciśnięciu pedału hamulca, które nie powtarza się do momentu ponownego przyspieszenia i zahamowania. Pstryknięcie za każdym razem występuje, jeśli pojedzie się powolutku z metr na wstecznym, potem metr do przodu i wciśnie hamulec. Byłem zdiagnozować problem u mechanika i wykrył, że to podobno te prowadnice na których jeździ zacisk hamulca z przodu łapią luz i wydają taki dźwięk. Poinformował mnie, że nasmarował je i poradził, że jeśli dalej będą pstrykać, mam tam dołożyć tawotu i może przestanie. Problem na początku występował tylko z prawej strony, ale teraz wydaje mi się że zaczyna też pstrykać z lewej (choć z prawej jest znacznie głośniej). Macie pomysł jak to naprawić, bo to pstrykanie przy każdym wciśnięciu hamulca wkurza mnie tak bardzo że odbiera zupełnie prawie przyjemność z jazdy moim autem.

Dodam, że z 2 miesiące temu wymieniłem zaciski hamulcowe na regenerowane.

Patrząc też na tą ilustrację http://realoem.com/bmw/showparts.do?model=CG11&mospid=47451&btnr=34_0369&hg=34&fg=05 wymyśliłem, że może kupno elementu nr 12 załatwi sprawę? Tylko pytanie, czy sam to wymienię i czy to pomoże.

 

Pozdrawiam, Karol

Edytowane przez KarlosŁDZ
http://img837.imageshack.us/img837/3526/5vk4.jpg
Opublikowano

Sam wymienisz,ale trzeba ocenić luz,żeby powiedzieć czy pomoże.Generalnie w tej gumie(nr 12) pracuje ślizg i nie

spotkałem się ,by ten element się wyrobił.

Jedna strona zacisku trzyma się właśnie na tych ślizgach ,a druga na sprężynce(nr 8).

Jeśli sprężyna będzie wyrobiona to zacisk będzie się "kosił" i również przechylał na ślizgach.

Opublikowano
Wydaje mi się, że ta sprężyna była nowa jak zakładałem te regenerowane zaciski... Może jakbym zamienił je stronami (prawa na lewe koło a lewa na prawe) to ucichnie? ;) A po czym poznam, że luz na ślizgach jest za duży i możliwy to wyeliminowania zmianą tych gum? Jak w ogóle najłatwiej zdiagnozować źródło problemu?
http://img837.imageshack.us/img837/3526/5vk4.jpg
Opublikowano
Wydaje mi się, że ta sprężyna była nowa jak zakładałem te regenerowane zaciski... Może jakbym zamienił je stronami (prawa na lewe koło a lewa na prawe) to ucichnie? ;) A po czym poznam, że luz na ślizgach jest za duży i możliwy to wyeliminowania zmianą tych gum? Jak w ogóle najłatwiej zdiagnozować źródło problemu?

Nie jest to trudne ale jak Ci to później będzie pływać tego nie gwarantuję.

Trzeba też dokręcić tuleję kluczem dynamometrycznym o odpowiedniej sile

http://img831.imageshack.us/img831/5108/c266261948.jpg

http://forum-lines.ru/rez/ab230811.gif

To JA HA HA HA u cioci na imieninach

http://www.youtube.com/watch?v=i2IxI38tfYA

Moja ŻABKA http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=156&t=212074

Opublikowano

Jeśli zaciski były regenerowane to na pewno były nowe gumki.

Jeszcze co mi przychodzi na myśl ,to klocek wewnętrzny ma "skrzydełka",które wchodzą w tłoczek i one są za luźne i nie trzymają,tylko przesuwają się w tłoczku i "pstrykają"

Napisz czy dzieje się to też na postoju,czy tylko w czasie jazdy?

Opublikowano
Jeśli zaciski były regenerowane to na pewno były nowe gumki.

Jeszcze co mi przychodzi na myśl ,to klocek wewnętrzny ma "skrzydełka",które wchodzą w tłoczek i one są za luźne i nie trzymają,tylko przesuwają się w tłoczku i "pstrykają"

Napisz czy dzieje się to też na postoju,czy tylko w czasie jazdy?

Nie wierzę ,że tam jest aż taki luz co by się klocek tak przesuwał , zresztą to są malutkie blaszki, czy aż tak by je było słychać?1

http://img831.imageshack.us/img831/5108/c266261948.jpg

http://forum-lines.ru/rez/ab230811.gif

To JA HA HA HA u cioci na imieninach

http://www.youtube.com/watch?v=i2IxI38tfYA

Moja ŻABKA http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=156&t=212074

Opublikowano
Ta blaszka jest po to by klocek odbijał,nie ocierał o tarczę.Właśnie ona trzyma klocek przy tłoczku.W tłoczku jest rowek w który wchodzą te skrzydełka i jeśli będą wypadać z rowka,to będzie słychać takie pstryknięcie.Jeśli kiedykolwiek wkładałeś klocek ,to pewnie usłyszałeś takie właśnie pstryknięcie,to jest właśnie moment kiedy blaszka zaskakuje na rowek w tłoczku.Ta blaszka jest dosyć solidna i sprężysta.
Opublikowano
Ta blaszka jest po to by klocek odbijał,nie ocierał o tarczę.Właśnie ona trzyma klocek przy tłoczku.W tłoczku jest rowek w który wchodzą te skrzydełka i jeśli będą wypadać z rowka,to będzie słychać takie pstryknięcie.Jeśli kiedykolwiek wkładałeś klocek ,to pewnie usłyszałeś takie właśnie pstryknięcie,to jest właśnie moment kiedy blaszka zaskakuje na rowek w tłoczku.Ta blaszka jest dosyć solidna i sprężysta.

Zmieniałem klocki ale nie słyszałem pstryknięcia , ale wcale nie mówię ,że tak nie powinno być!

http://img831.imageshack.us/img831/5108/c266261948.jpg

http://forum-lines.ru/rez/ab230811.gif

To JA HA HA HA u cioci na imieninach

http://www.youtube.com/watch?v=i2IxI38tfYA

Moja ŻABKA http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=156&t=212074

Opublikowano

Dzieje się to tylko w trakcie jazdy. I tak jak mówiłem- jak podczas hamowania pstryknie raz, to żeby pstryknęło znowu trzeba uprzednio trochę znowu się rozpędzić. Podczas jednego hamowania dwa razy nigdy nie pstryka. To co robić, skoro to raczej nie te gumki? Jutro postaram się zdjąć koło i obejrzeć to wszystko.

 

Dodam że teraz można to nazwać bardziej waleniem, niż pstrykaniem, bo jest to całkiem głośne i nie przy każdym hamowaniu strzela- tak 1/10 hamowań jest cicho...

http://img837.imageshack.us/img837/3526/5vk4.jpg
Opublikowano

Jak zdejmiesz koło ,to sprawdź jeszcze czy klocek nie ma luzu góra-dół.Widziałem już takich którzy nie czyszczą jarzma tylko przypiłowują klocki.Skoro nie jest to już pstrykanie tylko stukanie i tylko w czasie jazdy.

Jadąc do tyłu i hamując też powinien być ten efekt,jeśli klocki by miały luz.

Opublikowano
W poprzedniej e36,też miałem takie tyk.....przy hamowaniu,do przodu czy do tyłu było tyk.....Też mnie to drażniło.Co się okazało klocek w jarzmie miał luz i to było przyczyną.Nie robiłem z tym nic,bo klocki były dobre,puzniej auta się pozbyłem.Ale moim zdaniem przyczyną mogą być podpiłowane klocki,bo nie chciały wejść np.Po pewnym czasie syf rdza z jarzma się wykruszyła i zrobił się luz :norty: .Lub jarzmo do wymiany.... .Sprawdz jak kolega maniura radzi i będziesz wszystko wiedział....
Opublikowano
W poprzedniej e36,też miałem takie tyk.....przy hamowaniu,do przodu czy do tyłu było tyk.....Też mnie to drażniło.Co się okazało klocek w jarzmie miał luz i to było przyczyną.Nie robiłem z tym nic,bo klocki były dobre,puzniej auta się pozbyłem.Ale moim zdaniem przyczyną mogą być podpiłowane klocki,bo nie chciały wejść np.Po pewnym czasie syf rdza z jarzma się wykruszyła i zrobił się luz :norty: .Lub jarzmo do wymiany.... .Sprawdz jak kolega maniura radzi i będziesz wszystko wiedział....

Potwierdzam masz luz między jarzmem a klockiem jak hamujesz to klocek dobija do jarzma a przy przyspieszeniu znowu dostaje luzu i przy następnym hamowaniu dobija

Opublikowano

Z tym jarzmem to chyba prawda. Zdjąłem koło, sprężynę i faktycznie jest trochę luzu między zaciskiem a mocowaniem... Nie wiem dlaczego, bo przecież mam regenerowane, "jak nowe", zaciski :x . Próbowałem to jakoś zniwelować- podłożyłem coś pod sprężynę żeby mocniej ciągnęła zacisk- nie pomaga. Wepchnąłem jakieś podkładki między zewnętrzny klocek a mocowanie- nie pomaga (może jakbym wepchnął między klocek a zacisk to by pomogło...). I co poradzić w zaistniałej sytuacji? Nawet nie mam jak zdjąć zacisków, bo śruby mocujące są nie do odkręcenia- założyłem klucz 16 i nawalałem w niego młotkiem i nic. Rurki na dźwignię nie ma jak wsadzić, bo nie ma miejsca...

 

Edit. Przejechałem się kawałek i z tymi wsadzonymi blaszkami stuka mniej i rzadziej... Może jutro pokombinuję dalej z nimi i może uda mi się coś osiągnąć sensownego.

http://img837.imageshack.us/img837/3526/5vk4.jpg
Opublikowano
Wsadziłem blaszki między klocek a zacisk (żeby go odepchnąć w kierunku tyłu samochodu, niwelując luz)- i nic, pstryka tam samo jak bez tego. Dziwne to jest, bo ja oglądam złożony zacisk to ten zewnętrzny klocek jest zamocowany dość stabilnie, gdy założona jest ta sprężyna. Już nie mam pomysłu jak to naprawić.
http://img837.imageshack.us/img837/3526/5vk4.jpg
Opublikowano
możesz kolego spróbować delikatnie rozklepać końcówki klocków na kowadle, tak,żeby zwiększyły nieco swoje wymiary/będą ciaśniej siedziały w jarzmie?
Opublikowano

Może jak mi się jakimś cudem uda odkręcić zaciski to rozklepie, ale raczej średnio wierzę w powodzenie tego.

Jeszcze jakieś pomysły co z tym zrobić? Co mogę dokręcić, wepchnąć coś gdzieś żeby to nie pstrykało? W ostateczności, co muszę kupić i wymienić żeby to naprawić?

http://img837.imageshack.us/img837/3526/5vk4.jpg
Opublikowano

Sprawdź czy klocki są podpiłowane,bo nie sądzę,że jest to wina jarzma(jarzmo się nie wyrabia).

Jeśli klocki są zeszlifowane,bo nie chciało się komuś wyczyścić powierzchni po których pracują,tylko przypiłował klocek,to kup drugie klocki i zamontuj.

Opublikowano

Trochę szkoda nowych klocków... Poza tym, co było do czyszczenia w nowych zaciskach? Chyba nie było potrzeby czyszczenia. I czy pewnym jest, że nowe klocki pomogą?

W ogóle, macie jakieś rady jak mam odkręcić zacisk? Bo założyłem na niego klucz i waliłem w niego młotkiem i tylko klucz się wygiął...

http://img837.imageshack.us/img837/3526/5vk4.jpg
Opublikowano

http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=BE71&mospid=47426&btnr=34_0369&hg=34&fg=05

 

Nie masz odkręcać śrub nr 3 ,tylko nr 6 na ampul (chyba 7 mm).Wystarczy odkręcić sam zacisk.

Jeśli kupiłeś nowe zaciski razem z jarzmem to nie było co czyścić,bo powierzchnia pracy klocka była już przygotowana,wyczyszczona i pomalowana (zaciski po regeneracji)

A jeśli kupiłeś same zaciski bez jarzma to czyści się powierzchnie po której pracuje klocek.Często jest tam kilka mm rdzy i brudu,przez co klocek nie pracuje poprawnie ,bo jest zakleszczony,nie przesuwa się swobodnie.

 

Jeśli nie byłaby to wina klocka(wystarczy sprawdzić czy nie jest podpiłowany) ,to ktoś dał ciała przy regeneracji i za bardzo wypiłował prowadnice klocków w jarzmie(mało prawdopodobne).

Opublikowano
W wolnej chwili odkręcę zaciski i zobaczę. Dzięki za info, próbowałem odkręcić właśnie śruby nr. 3... Zaciski kupowałem razem z jarzmem, więc to chyba nie ich wina- obejrzę ten klocek zatem.
http://img837.imageshack.us/img837/3526/5vk4.jpg
Opublikowano
Odkręciłem zacisk, obejrzałem wszystko i nic nie wygląda jakby było źle... Klocek nie był szlifowany na moje oko, jarzmo też nie. Klocek miał w jarzmie trochę luzu, więc rozbiłem go trochę i teraz siedzi idealne. Złożyłem wszystko do kupy- nadal pstryka... Ciężko samemu ocenić czy to nadal prawy, czy prawy się zamknął i to lewy teraz, ale jak pstrykało tak pstryka. Nie mam pomysłu co to może być. W zawiasie nie ma luzów, wszystieo gumy wyglądają ok. Jak będę miał czas to zrobię jeszcze lewy, ale czuję że to nie pomoże też.
http://img837.imageshack.us/img837/3526/5vk4.jpg
  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Po krótkiej przerwie wracam do tematu. Liczyłem na to, że klocki się zużyją trochę i będzie wszystko lepiej to siebie pasować ale nic się nie zmienia- nadal pstryka. Powiem więcej- jak dojeżdżam do świateł i zacznę pulsacyjnie wciskać hamulec, pstryka teraz za każdym wciśnięciem (już nie tylko za pierwszym). Mam też wrażenie że na proces pstrykania ma wpływ kąt skręcenia kół, ale może mi się wydaje tylko.

Macie jakieś nowe pomysły co to może być i jak to naprawić? Szczerze wątpie czy to pstryka klocek bo siedzi ciasno, tym bardziej po tym, jak go trochę rozbiłem. Nie wydaje mi się żeby miał jakąkolwiek możliwość ruchu inną niż w stronę tarczy.

http://img837.imageshack.us/img837/3526/5vk4.jpg
Opublikowano
Ja kiedyś miałem bardzo podobną sytuację jak skręcałem czy hamowałem do słyszałem jakieś stukanie.Po wjechaniu na kanał hamulce ok jednak końcówka drążka była do wymiany.Sprawdz i Ty to może to jednak tak jak u mnie ta końcówka.

Głupcem jest ten kto przecenia sam siebie...

M.]@Ř¥

Moja e36 http://bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=134&t=189558

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Eureka!

Podniosłem przód auta celem zobaczenia skąd wydobywa się dźwięk przy hamowaniu- ku mojemu zdziwieniu udało się go wygenerować w tych warunkach. Przy oględzinach odrzuciłem zużyty drążek i stukanie zewnętrznego klocka więc doszedłem do wniosku że pstryka coś wewnątrz. Rozebrałem hamulce i oglądałem dalej. I znalazłem. Okazało się że wewnętrzny klocek, ten co siedzi w tłoczku ma luz (2mm? ciężko powiedzieć) i uderza przy hamowaniu o jarzmo. Nie wiem skąd wziął się tam ów luz, bo wymieniałem całe hamulce na przodzie i klocki były nowe jak i jarzmo (regenerowane). Wyeliminowałem ten luz wsadzając odpowiednio powyginane podkładki między krawędź klocka a jarzmo żeby klocek nie mógł się ruszać góra-dół w jarzmie. Niestety jest to rozwiązanie tymczasowe bo podkładki chyba się przesuwają- pstryka znacznie mniej i nie ma już w tym żadnej regularności. Zakupię więc blachę miedzianą i powyginam odpowiedniej grubości i kształtu podkładki pod te klocki. Chyba że macie jakieś inne recepty na naprawę tego problemu? :)

http://img837.imageshack.us/img837/3526/5vk4.jpg

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.