Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Rozbawiło mnie, gdy przeczytałem, że obecny właściciel kupił 2 letnie ( w Niemczech ), bezwypadkowe BMW 540 za 40tyś zł. Chyba za 140tyś zł.

Według autora artykułu olej 5W30 ( producent zaleca 0W40 ), to olej mineralny.

A właściciel nie katuje auta bo jest stateczną osobą, która wycina katalizatory i jeździ z silnikiem w programie awaryjnym 7 lat ( jak widć motory bmw są naprawde idiotoodporne ).

I wiele innych głupot w tym artykule.

Z kąd autor, który pracuje w tak starej gazecie jak: "Motor", czerpie swoją wiedze.

Lampy są rozbieralne i można je spolerpwać, a pixele naprawiają za 250zł.

No i co za kąplet tarcz i klocków można kupić za 700zł?

A to się uśmiałem...

Opublikowano
Rozbawiło mnie, gdy przeczytałem, że obecny właściciel kupił 2 letnie ( w Niemczech ), bezwypadkowe BMW 540 za 40tyś zł. Chyba za 140tyś zł.

.....

A to się uśmiałem...

 

Dokładna podana w artykule cena to nawet 39 tys. :shock: Z tego co zerknąłem na mobile.de to te pieniądze za ten rok to i dzisiaj trzeba dać za dobry egzemplarz.

 

Poza tym gość nie ma czasu na wymianę cieknącego przewodu wspomagania, co pewnie u mechanika nie powinno trwać więcej niż 1 godzinę.

Podnośnik szyby kierowcy też pewnie próbował jakoś sztukować, bo niestety naprawa nie odniosła skutku. :?: Też pewnie już jeździ kilka lat, tak jak ze świecącą się kontrolką CHECK.

Artykuł ogólnie porażka.

W sumie wersja tej 540 jakaś dziwna bo bez skóry, kto zamawiał takie wersje.

Opublikowano
może i 40 tyś, ale Euro a nie PLNów, co do reszty to bez komentarza bo artykułu nie czytałem
Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym,ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Opublikowano
Rozbawiło mnie, gdy przeczytałem, że obecny właściciel kupił 2 letnie ( w Niemczech ), bezwypadkowe BMW 540 za 40tyś zł. Chyba za 140tyś zł.

Według autora artykułu olej 5W30 ( producent zaleca 0W40 ), to olej mineralny.

A właściciel nie katuje auta bo jest stateczną osobą, która wycina katalizatory i jeździ z silnikiem w programie awaryjnym 7 lat ( jak widć motory bmw są naprawde idiotoodporne ).

I wiele innych głupot w tym artykule.

Z kąd autor, który pracuje w tak starej gazecie jak: "Motor", czerpie swoją wiedze.

Lampy są rozbieralne i można je spolerpwać, a pixele naprawiają za 250zł.

No i co za kąplet tarcz i klocków można kupić za 700zł?

A to się uśmiałem...

Z kąd ten śmiech? Kąpletnie nie rozumiem rozbawienia.

M.i.k.l.i.k.
Opublikowano

Śmieszny jest brak podstawowej wiedzy autora artykułu.

W szczególności cena, za którą zakupiono auto od pośrednika.

Śmieszne też jest pisanie o młodych osobach ( ja akurat już niezbyt młody ) katujących bmw.

Gdy stateczny człowiek, który użytkuje duże sedany z tylnym napędem od paru lat.

Wycina katalizatory auto prycha, strzela. W końcu motor jakoś się adoptuje, a on jeździ sobie w trybie awaryjnym.

Czy nie oczekuje się dogłebnej wiedzy od tego typu gazet?

 

Właściwie masz racje.

To nie jest śmieszne...

Opublikowano
Śmieszny jest brak podstawowej wiedzy autora artykułu.

W szczególności cena, za którą zakupiono auto od pośrednika.

Śmieszne też jest pisanie o młodych osobach ( ja akurat już niezbyt młody ) katujących bmw.

Gdy stateczny człowiek, który użytkuje duże sedany z tylnym napędem od paru lat.

Wycina katalizatory auto prycha, strzela. W końcu motor jakoś się adoptuje, a on jeździ sobie w trybie awaryjnym.

Czy nie oczekuje się dogłebnej wiedzy od tego typu gazet?

 

Właściwie masz racje.

To nie jest śmieszne...

Kolega chciał pokazać Twoje błędy w pisowni. " Z kąd" i inne

Opublikowano (edytowane)
Śmieszny jest brak podstawowej wiedzy autora artykułu.

W szczególności cena, za którą zakupiono auto od pośrednika.

Śmieszne też jest pisanie o młodych osobach ( ja akurat już niezbyt młody ) katujących bmw.

Gdy stateczny człowiek, który użytkuje duże sedany z tylnym napędem od paru lat.

Wycina katalizatory auto prycha, strzela. W końcu motor jakoś się adoptuje, a on jeździ sobie w trybie awaryjnym.

Czy nie oczekuje się dogłebnej wiedzy od tego typu gazet?

 

Właściwie masz racje.

To nie jest śmieszne...

Kolega chciał pokazać Twoje błędy w pisowni. " Z kąd" i inne

Acha rozumiem...

To o to chodziło.

Czuję się zdruzgotany :duh:

To miłe.

Kolega, który pokazauje moje błedy, sam je popełnia.

Dla mnie to szok, nie spodziewłem się tego.

Muszę dokonać reedukacji.

Edytowane przez Cyborg
Opublikowano
Śmieszny jest brak podstawowej wiedzy autora artykułu.

W szczególności cena, za którą zakupiono auto od pośrednika.

Śmieszne też jest pisanie o młodych osobach ( ja akurat już niezbyt młody ) katujących bmw.

Gdy stateczny człowiek, który użytkuje duże sedany z tylnym napędem od paru lat.

Wycina katalizatory auto prycha, strzela. W końcu motor jakoś się adoptuje, a on jeździ sobie w trybie awaryjnym.

Czy nie oczekuje się dogłebnej wiedzy od tego typu gazet?

 

Właściwie masz racje.

To nie jest śmieszne...

Kolega chciał pokazać Twoje błędy w pisowni. " Z kąd" i inne

Nie przeżywajmy tak mocno.

U Ciebie w tak krótkiej wypowiedzi są błędy.

Pozdro...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.