
slavers
Zarejestrowani-
Postów
377 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez slavers
-
kolo pasowe jest nowe corteco więc to nie to...
-
pytanie tylko jest takie...co mogło tak huknąc?? dodam huk na 100% nie doszedł z tyłu auta... tylko od fotela kierowcy/pasażera do przodu silnika
-
Witaj :cool2: sprawa ma się tak buczenie pojawiło się tylko po tym jak jechałem około 120km/h nagle dałem but..wskazówka leci do 140 i wtedy HUK jak by coś rozerwało... i tyle...mocy nie stracił buczenie zostało
-
już
-
zaryzykuję słucham
-
nie wypada oszczędzac przy bmw :norty:
-
Witam temat zaczynam po raz 4... jaki bym nie założył zawsze ktoś pomógł ale tutaj nikt nie wie... otóż okol 7mc temu lecę sobie 120km/h.... i dałem but... wskazówka leci 140... i nagle HUK... od razu zatrzymałem się i patrzę czy rura od IC się nie wypieła... ale nic nie było widac..wracam...auto moc ma ...ALE... Dodając Gazu na 4,5,6 Biegu Buczenie...jak by np tłumnik był przepalony czy dziurkę miał plus mechanik zwrócił mi uwagę,że silnik głośno pracuje... podczas przyszpieszania itp nie ma żadnych wibracji...po prosto coś porządnie HUKŁO i od tego czasu zaczęło się buczenie tylko na 4,5,6biegu... np jade 100km/h 5bieg i słyszę tylko takie no lekkie buczenie... ale wystarczy,że dodam gazu... i już zaczyna się buczenie... pojechałem 2h temu do mechanika na kanał bo mi udostępnił...zdemontowałem wszystkie jakie tylko są osłony pod silnikiem tzn ta plastikowa+metalowa+od filtra paliwa ruszałem wydechem...nigdzie nie uderza...odpaliłem auto...przegazowałem...i patrzyłem calutki tłumnik począwszy od katalizatora tam koło turbo...nigdzie nic nie dymiło ani nigdzie nie smierdziało spalinami...... dodam auto nie ma łącznik elastycznego typu(że ktoś już wstawił)tylko jest ori ale...gazujac na wolnych obrotach nie ma buczenia...tylko podczas jazdy na 4,5,6biegu.. i buczenie jest najbardziej słyszalne 90-120km...po tym pułapie też słychać ale już mniej
-
Puzonn odowłuje zakaz :norty: to jakie to rozwiązanie problemów
-
Witam Otóż... EGR->Tłoczek nie zacięty->egr czyściutki Przewody podciśnienia nowe..->dobrze założone Elektrozaworek EGR nowy Pierburga... Egr ograniczony disem o 40% zmieniając na 0 jest to samo(za raz powiem o co chodzi) Listwa ta od vacum(trójnik itp) wszystko drożne..nie zatkane nigdzie... i o co chodzi... uruchamiam auto...zdjemuję wężyk z egr... BRAK PODCIŚNIENIA... mogę gazować na wolnych obrotach i nic BRAK zdemontowałem kolektor... i z tyłu czujnik za kolektorem...przedmuchałem okej...ale ta dziura w kolektorze z tyłu co w nią wchodzi czujnik..była zapieprzona nagarem.. więc jak on miał mierzyć... złożyłem odpaliłem furę...i cud EGR działa...działal non stop..na wieczór zgasiłem auto...za 2h odpaliłem EGR działa... odpiąłem klemę minus od akumulatora bo coś tam robiłem.... podpiąłem uruchamiam auto egr nie działa... wyjechałem autem..jadę hmm 2km... patrzę i w inpie się włączył... i do póki nie zgasilem auta pracował non stop bo np inpa miała 388 powietrza chce przepływka na wolnych i egr tyle dawał.. i pracował non stop... jak tylko wyłączyłem auto uruchomiłem EGR nie pracuje i przepływka chce 388 a EGR daje 480 bo nie działa... dzisiaj znów zdemontowałem czujnik kolektora(ale bez zdejmowania kolektora) i przepchałem tą dziurkę tam...przepsikałem sprężonym powietrzem..czujnik też i dup.. nie działa ale jadę dzisiaj i po 2km załączył się... głównie chodzi o to,że nie ŻE ON SIĘ ZACINA tylko podciśnienie nie dochodzi... a w necie piszą EGR ma od zimnego działać non stop itp... błędów na kompie 0.. robiłem disem test turbo..i wyskoczyło na końcu coś z EGR ze nie działa..by sprawdzić pompę vacum itp... ale on działa bo się załącza w trasie...a nie raz jest tak,że jadę trasę i wogule się nie załączy...a raz jest tak,zę pracuje od zimnego do gorącego silnika...
-
Puzonn odpisz w temacie.. Zenek.. nie wkur.. mnie.
-
Kolego Puzonn powiem Ci tak sprawdziłem dzisiaj to tak -podłączylem aku i tak kluczyk na zapłon(12.1/12.2) -odpalam 10.3v 10.5v i za chwilę napięcie leci do 14.3 14.2 tylko jakie jaja teraz podpiąłem mój alternator.. ten zregenerowany... odpalam auto.. 32stp nawiew na minimum i robię odpowietrzanie dodam.. podgrzewacz tak jak stary... obroty falują i tutaj trochę dziwne jak podgrzewacz niby się uruchomi obroty chodzą 14.1 13.5 i tak w kółko potem 13.8/13.9/14.0 alternator robił się gorący(ale tylko jak podgrzewacz chodzi) jak nie działa alternator tylko letniawy... i po 5,6minutach patrzę co jest grane... a tu leciuki dymek NIE WIDAĆ,ŻEBY CENTRALNIE WYCHODZIŁ Z ALTERNATORA..tylko jak się popatrzy to widać unosi się do góry w jednym miejscu a dokładnie tutaj jak alternator/pompa wspomagania... ale co LEPSZE jak oddaliłem się troszkę i patrzę dokładnie skąd ten dymek leci... to dwa razy poleciał od tej strony co zbiornik spryskiwaczy...z tamtych okolic...a potem już non stop do góry z okolic alternatora... podgrzewacz jak juz przestał działać...dymek ustał... dziwne jest to,że ... miałem stary podgrzewacz... i altek ten co teraz w tamtą zimę...obroty falowały non stop z rana i nic nigdy nie DYMIŁO... zdemontowałem mój altek...i zamontowałem ten zamówiony ... i tutaj teraz tak.. obroty tzn napiecie po włączeniu podgrzewacza skacze jak na moim...14.0 13.5v ale..póki co dymek z tego z allegro nie leciał.. JUTRO SPRAWDZĘ bo już podejrzewam podgrzewacz nie działał...bo silnik miał temperaturę już dobrą.. ale..ten z allegro po włączeniu podgrzewacza..też gorący się zrobił(alternator) aha i podgrzewacz sprawdziłem...uruchomiłem auto i po 5 minutach dotykam hmm i powiem tak.. na pewno gorętszy był niż ten góry wąż od chłodnicy..
-
ha ha a wysyłaj raport sobie :norty: pytam się o akumulator to se jaja robisz zamiast pomóc..dobrze wiesz,że jest sprawny to na złość i tak napiszesz,że nie
-
Staszek83.... no wiesz co...utworzyć nowe konto na forum pod nikiem skrab74 pisząc do mnie na priv jakieś bajki,że kupiłeś audi b8 i CIę z forum wyrzucili...na dodatek podsyłając mi linka i Ty myślisz,że na bałwana trafiłeś,że kliknę i ip moje sprawdzisz wtedy czy co? człowieku... 3 lata temu to byś w gacie srał... powiem tylko tyle: Gmail zrobił wreszscie weryfikację na telefon :norty: reszty nie chcesz wiedzieć :D
-
dobra dobra aku jest sprawny wy to zawsze nastraszycie.. a to nie 20zł kosztowało :norty:
-
ehh co się nerwów najem zawsze...ojciec mówi bierz to i jedz do miasta... pojechałem drugim autem 30km do miasta i dotarłem do Warsztatu już takiego profesjonalnego... mówię zapłacę nawet za to sprawdzenia... koleś podpina przyrząd itp i za nim podpiął mówię aku ma 12.5v napięcie na mierniku a on,że miernik za ile za 10zł? mówi aku naładowany będzie miał 12.5-12.6v alternator tam swoje zrobi już mówi montować...straciłem 30zł na paliwo w ciągu 2 h byłem juz w dwóch zakładach
-
ludzie kur... poważnie się pytam bo zgłupieć idzie
-
akumulator ladowal sie okolo 30minut i prad z 5a spadł na 4A ale w srodku juz slyszałem lekkie bulgotanie to odłączyłem i wkur.. pojechałęm do pobliskiego warsztatu...podłączyli go pod takie jakieś ręczne urządzenie... i mówią co Ty chcesz?? na nim można frytki smażyć...ja mówię na mierniku ma 12.5v... a oni a ileś ty chciał 15? ja mówię 12.8 ma naładowany to coś tam pomruczał :mad2: zmierzyłem teraz miernikiem ma 12.5v no i co teraz robić?
-
na starym aku.. - po przekręceniu kluczyka na zapłon (drl aktywne...ale nawiew wyłączony radio też) 11.8V - przy próbie rozruchu spadało do 8,5V lub 9,3V
-
Kolego Puzonn mam takie pytanie.... akumulator ma 12.4v na mierniku... koleś mówił by go trochę podładowac..dać mu te 5V nie wiecej niż 8V i z 4h poładować... co Ty o tym sądzisz?
-
koledzy pilne pytanie...zmierzyłem aku ma 12.4v dzwoniłem do firmy to mówili one 3tygodnie leżały...żeby go wzbudzić trochę... i tu pytanie mam prostownik ale nie jakiś super hiper..tylko ROMSTAM jakoś tak i ustawię powiedzmy te 5A i ile ten nowy aku podładować?bo dodam nie mam możliwości sprawdzenia czy nie przeładuje go... z 3h poładować?
-
jutro zrobię test to też napiszę... ale piszę aku powinien mieć powyżej 12.5v ale tutaj chyba chodzi o mierzeniu miernikiem go? bo w takim razie kluczyk na zapłon i nie powinien mieć 12.2/3 tylko z 12.6/7 odnośnie rurki juz sobie poradziłem :norty: podarłem rowerem do sklepu pilnie i koleś dobrał mi paliwową+do niej taką złaczkę fajną :norty:
-
trochę wiecej mam pojęcia o mechanice niż Ty uwierz :norty:
-
puzonn takie pilne pytanie mam..dotarł akumulator..lecz ma odpowietrznik po drugiej stronie :mad2: a rurka ori jest za krótka.... czy taki wężyk jak do paliwa nada się by przedłużyć??
-
Ty się o mnie już nie bój :norty:
-
alternator jednak założyłem mój... teraz czekam na kuriera z akumulatorem i dzisiaj na wieczór albo jutro testy Ps zdjąć alternator to jeszcze w miarę..ale założyć go.. trzeba się uszarpać i uwk... zeby śruby weszły tak jak trzeba a alternator..ściska się razem z blokiem silnika nie takie hop siup :norty: