MedicuS

Ty masz silnik marzenie, przynajmniej dla mnie robi wrażenie, masz AWD, a ja RWD, moc +200 KM, a zużycie nikłe. 40d w opakowaniu trójki to chyba idealne zestawienie na trasy.

Tym razem mój osiołek zwiedził Włochy. W sumie 3600 km, średnie spalanie 6.5. O bagażniku już kiedyś wspominałem, nie jest specjalnie praktyczny, po każdym wyjeździe mam twarde postanowienie zakupu dedykowanych toreb podróżnych. Chyba się powoli starzeję, bo nie chce mi się już od strzała lecieć 1000+ km, postój i nocleg gdzieś w połowie trasy dobrze nam zrobił, zwłaszcza, że wyjazd był w piątek po południu tym samym korki w cenie wyjazdu Włosi mają słabe drogi, warto uważać przy niskim profilu. Mnie się przytrafił defekt tylnej prawej opony.. Na tym zadupiu (rejon Marche - Urbania), w którym mieliśmy wynajęty dom, łatwo nie było znaleźć kogoś kto szybko sprowadzi rozmiar 255/35/19. Włosi do tego nie ułatwiają sytuacji pracując od 8-12, w sumie to im się nie dziwię, bo przy tych temperaturach nie byłbym w stanie trzeźwo myśleć. Na nic nie najechałem, nie wpadłem w żadną dziurę, zwyczajnie przy autostradowej prędkości było płynne zagłębienie i to dobicie wystarczyło żeby przy rancie przestało trzymać. Splitter tym razem przetrwał, bo zeszłoroczne wakacje dały mu radę Choć garaże podziemne pod kilkoma hotelami wydawały się nie do przejścia. Finalnie wszystko w całości wróciło do domu :) Z obserwacji stwierdzam, że Włosi mają jeszcze bardziej wywalone na ograniczenia. Zwłaszcza wjazd do Włoch zaraz po Austrii jest zauważalny. Ograniczenie do 80 na autostradzie to luźna sugestia, nic zobowiązującego.. mało kto zwalnia poniżej 150 :)

Tak, jakieś końcówki z tym, że w sumie to nie dopytałem dokładnie co to było Problem zniknął, choć jest podobno znany w ASO.

No i po gwarancji, dwa lata i 65.000 km za moim osiołkiem Jak na razie bez żadnych większych problemów. W piątek wybieram się na urlop do Włoch w rejon Marche, mam nadzieję, że nie urwę splittera jak w zeszłym roku

20% na koła zimowe czyli ile finalnie? Ja 2 lata temu za 18" z Pirelli zapłaciłem 6 tyś Jeśli chodzi o rabat to nie mam pojęcia, obecnie się to chyba zmieniło 100x

Na chwilę obecną sterownik jest zablokowany i na chip nie ma opcji. Pozostaje box, ale przyrosty są mniejsze. 20d wychodzą ok 230KM, ze startu nie ma podejścia do 30i, z rolki może być już lepiej, zwłaszcza jeśli 20d byłoby rwd. 30i jest szybsze od większości aut na polskich drogach, natomiast samo w sobie szybkie nie jest, a do 40i nawet się nie zbliża. Jednym słowem, jeśli budżet pozwala, nie ma nawet co porównywać

Kolejna wymiana oleju i filtrów za mną. Zgłosiłem taki dziwny stuk/brzdęk, ciężko to opisać przy skręcie kierownicą w lewo. Ponoć temat znany, mają rozwiązanie problemu, choć nie traktowany jako akcja producenta. Wymienili jakieś łączniki jeśli dobrze zrozumiałem. Na wszelki wypadek z obu stron, oczywiście na gwarancji. Problem zniknął, natomiast jak ktoś z Was zbliża się do końca gwarancji to warto zwrócić na to uwagę. Po za tym auto jeździ, nic się nie dzieje, przebieg 63.000. Wychodzi na to że przez dwa lata samochód zrobi 65.000.

Do tego zablokowany ECU nie ułatwia modyfikacji, bo silnik prawdopodobnie zduszony jest tylko softem. 318d to jest muł bagienny, 316d to już muł po zawale

Pomiędzy 3er, a 5er jest przepaść jeśli chodzi o komfort, fotele, wyciszenie.

W zasadzie sami zaproponowali Myślałem o tym, również, ale przy poprzedniej wymianie oleju i filtrów rozmawialiśmy na temat kończącej się gwarancji i wtedy otrzymałem propozycje, żeby pojawić się ok miesiąc przed końcem gwarancji i wszystko gruntownie sprawdzić.

Wygląda na to, że źle zrozumiałem koncepcję forum, lub przeoczyłem * przy, której wyraźnie widniało, żeby nie wyrażać swoich opinii. Po prostu pisz tu sam, reszta będzie jedynie czytała, będzie bardzo ciekawie.

Cisza, nic się nie dzieje Za tydzień jestem umówiony na gruntowny przegląd auta przed końcem gwarancji. Wymiany oleju niezmiennie co 10-12k km.

Obawiam się, że wiek nie przysporzy klientów. Szybciej mimo wszystko sprzedałbyś 2 letnie auto za 250, niż 5 letnie za +/- 200k zł Auta podrożały, ale ich dostępność też się unormowała, pamiętaj też, że koła, ceramika, wydech i box nie są już nowe, ponadto nie koniecznie ktoś by to rozważał przy zakupie. To bardziej zachęta do zakupu, niż dodatek podwyższający cenę sprzedaży. Cena za jaką była wystawiona finalnie nie ma znaczenia, rynek zweryfikował wartość, niestety negatywnie. Nie odbieraj tego źle, w końcu to forum, każdy ma możliwość wypowiedzi

buntownik, ja z kolei bardzo żałuję, że 30d nie wybrałem z tylko rwd. Bardzo chętnie poczytam o Twoich wrażeniach Na forum jest kilka osób z tym silnikiem, jedną osobę bardziej kojarzę. Z tego co pisał, to obecnie raczej wybrałby 30d względem 40d.

Jak ktoś robi kilkadziesiąt takich prób dziennie, to chyba coś tam się nauczył, tym bardziej, że kierowców zawsze jest conajmniej dwóch. Tu akurat bym polemizował ;) Patrząc na przejazdy, mój były instruktor jazdy torowej przywalił by się przynajmniej do zbyt małej rotacji na slalomie, oraz zbyt szeroko napadanym słupkom. Fajnie by było jednocześnie zobaczyć jak pracuje nogami i rękami w czasie próby. Wtedy można jednoznacznie określić, czy kierownik jest słaby, czy samochód niedomaga.

Istnieje też możliwość, że wkładka mięsna nie ogarnia do końca :mrgreen: Rozetę też można przejechać w różnym czasie tym samym autem;)

Zastanawiałem się nad tymi torbami i w sumie bym się na nie zdecydował tylko moja Żona twierdzi, że torba to nie walizka i wszystko będzie wymięte. Mnie się wydaje że byłoby ok, a przynajmniej idealnie by wypełniły bagażnik, który jest generalnie do bani :mrgreen: Mimo że 500 litrów to jest wg mnie zbyt niski. Dlatego ideałem byłyby dopasowane bagaże. Mój 15 latek ma już 187cm wzrostu, ja też mam tyle samo, więc podróżuje za Żoną, bo prawdopodobnie siedząc jeden za drugim któryś z nas miałby ciasno. Oczywiście 3 osoby to na dłuższej trasie to ja z tyłu nie widzę. W kwestii silnika, to mocy zawsze po jakimś czasie będzie za mało. 30i nie jest przeciagiem, ale też nie jest wolny. 18d to muł bagienny, to pewne :mrgreen:

Generalnie im bardziej tor posiada charakterystykę typu start-stop tym większy problem stanowi nadwaga. Akurat M5, E63 czy najwolniejszy z nich rs to raczej autostradowe smoki, niż torowi wyjadacze. RSy natomiast generalnie nigdy dobrze nie skręcały, od lat dostawały baty na ringu od lżejszych mimo że dużo słabszych aut. Mimo wszystko M3 Touring bardzo mi leży, a podkręcone nieco jako daily byłoby optymalne;)

Ja wybrałem 19" 791 na lato i 18" 796 (taką jak Ty) na zimę, obie wersje czarne. Nie jestem przekonany, czy czarna felga na zimę to odpowiedni wybór, bo niestety brudna czarna felga wygląda znacznie mniej korzystnie id szarej czy srebrnej. Niemniej jednak połączenie czarny z białym nadal bardzo mi się podoba.

Tak zdjęcie zrobione czy ki uj że już mu lampa jedna nie działa 0_o ps. Mi g21 z lekka przypomina (z profilu) e87 tylko z wydłużonym rozstawem osi. Najładniejsze kombi, później chyba o dziwo v60. Wydaje mi się, że wszystko jest ok, lewy kierunek i światła stop ;) Fakt, V60 prezentuje się świetnie. Do tego jest bardzo duże i pakowne.

Akurat trafiła mi się ta Alpina, która plącze się po moim rejonie :mrgreen: Niepozorna, większość pojęcia nie ma czym dysponuje, no prawie cichociemna :twisted: Chyba jedyna w Krakowie z bieżących modeli. Podobno zdarza się, że nie doinformowani policjanci nerwowo reagują na przekreślony VIN i nad wybity nowy :mrgreen:

Ja początkowo kompletnie nie rozumiałem tego hype na kombi, w końcu wszyscy zawsze wiedzą, że najbardziej pożądana wersja to coupe. Ale im więcej rzeczywistych ujęć tego auta widze, tym bardziej uważam, że świetnie im to wyszło i faktycznie ma to auto jakiś sens, oczywiście biorąc pod uwagę, że to wielkie ciężkie relatywnie komfortowe auto. 1865 kg to nie jest waga godna M3. To jest w ogóle paradoks kombi w serii 3, bo z doświadczenia wiem, że jako kombi dupy nie urywa, z kolei jak piszesz waga nie będzie sprzyjała lekkości to zwinności prowadzenia. Natomiast linia podoba mi się bardzo :cool2: Odmiennie od większości obecnych nowych modeli BMW. Do tej pory jeśli ktoś uparcie chciał kupić serię 3 Touring o mocy M3 zostawała tylko Alpina D3, obecnie podcięli tą odnogę. Sam nie wiem, czy postawiłbym na indywidualne podejście Alpiny czy poszedł w M3.

Mnie z kolei chyba bardziej od sedana ;)

Wizualnie piękny, zwłaszcza z tyłu gdzie zwykle kończy się inwencja projektantów ;) Wielkość auta mi pasuje, moc od biedy bym bym przeżył :mrgreen:

Pierwszy raz miałem okazję na drodze spotkać Touringa, nie wiem, czy ten kolor i te felgi, ale świetny łobuz :twisted: