maciej123

w bmw po kierownicy trudno jest czasami cokolwiek wnioskowac , jeden bedzie jezdzil z sygnetem i po 100 000 km kiera bedzie zniszczona a kolejny samochod bedzie mial 300 000 km i bedzie wygladal podobnie. te pomiary grubosci lakieru to raczej dziel na trzy ;)Jak sie sporowadza na handel auto za min 30 000 zl to sie raczej unika kitowania , po prostu sie bierze ze szrotu blotniki i sie dale lakiernikowi a on robi na tzw ,,oryginal '' i mamy uleczonego rozbitka. NAjlepiej dopytaj sie o szczegoly kiedy auto bylo sprowadzone , czy ma jakies twarde dowody ? bo trudno mi sobie wyobrazic zeby osobie ktora sprowadza auta oplacalo sie sprowadzic auto z tak malym przebiegiem z Wloch . Jezeli osobiscie to sprowadzil to raczej powinien trzymac jakies kwity.

Dokladnie , kolega jak kupil swoja e53 to widzial w niemczech ponad 10 sztuk i np diesle w rocznikach 2001 -2003 byly co mialy przebieg 200 000 czy 210 k km ale ceny w DE byly zaporowe , nikt nie chcial z nim gadac o kwotach nizszych niz 10 000 euro. Tak , 10000 euro za stare x5 ,ale takie sa realia w DE !!! :D Ostatecznie kupil za 7-8000 euro ale z troche wyzszym przebiegiem + akcyza . Jezeli oplacic ta e53 z przebiegiem 400 000 km to wyjdzie 25 tys zl + remont skrzyni z 5000 zl bo pisze ze jest klopot z automatem - czyli mamy na starcie 30 000 zl za auto z duzym przebiegiem :mrgreen: ale i tak zaraz ktos sie odezwie z pytaniem ,, co sadzicie o tej za 30 000 zl i przebiegiem 200 k km ? '' Potem jest placz bo w pierwszych roku wydaja po 10 000 zl na naprawy . Ludzie przeciez zadbane e39 czy e46 chodza po 25000zl a tu ktos chce x5 za prawie takie same pieniadze :duh:

Wiekszosc ps: gorszego koloru nie bylo ? :D i jeszcze te czujniki parkowania z przodu i z tylu ktore ktos sobie dokladal - troche to szpeci auto. One powiny byc ,,zamaskowane'' w oryginale .

nigdy nie slyszalem zeby ktos tam cos robil co nie znaczy ze tak jest w 100% ;) to silnik M54B30 . wpisz w google i sobie poczytaj.

przy takich przebiegach skrzynie najczesciej koncza zywot ;) w 3.0 i byly tylko GM. Rozrzadu raczej w 3.0 i sie nie robi. Bezawaryjna jednostka tylko przy wiekszych przebiegach bierze olej :( Tutaj tanio sprawdzisz przebieg: http://www.bmw-check.com/

szukaj 4.4 bo 3.0 srednio napedza takiego klocka a spalanie podobne, Wez pod uwage ze 3.0 ma automat gm ktory jest drozszy i bardziej awaryjny w naprawie niz automat ZF 5 biegowej z wersji 4.4. 5000zl to ci starczy tylko na remont skrzyni , patrzac na cene to raczej sprzedajacy nie inwestowal w naprawe ;) niby wlasciciel a pisze ze auto ma m pack co jest nie prawda bo w e53 byl tylko tzw sport package

nie bylem w klinice ;) i do niech nie mialem zamiaru jechac i przeplacac ;) rozrzad robilem wczesniej i w innym miejscu , bardzo szkoda ze zanim zrobilem rozrzad to nie przebadalismy na obecnosc co2 w ukladzie bo to juz wtedy napewno cos sie dzialo :duh: po prostu brak objawow zeby myslec ze cos sie z uszczelka dzialo. Pradopodobnie mam zrobiony silnik na 100% teraz i przez najblizsze lata nawet o nim myslec nie bede musial :D jezeli czesci mamy ,,na stole''' to dobry fachowiec robi rozrzad nie dluzej niz 3-4 dni i mozna odebrac auto. Jak ktos robi tydzien albo dluzej to znaczy ze nasz samochod to dla niego pole doswiadczalne i wszystkiego mozemy sie spodziewac :duh:

Ja wlasnie wymieniam uszczelki glowicy :D samochod jezdzil super , swietnie przyspieszal , kompletnie nic sie nie dzialo, weze nie byly jak kamien , zadnego masla pod korkiem czy miieszania plynow nic sie nie grzalo tylko po prostu czasami co pol roku padala chlodnica albo pompa wody , przypadkiem odkryto co2 w ukladzie ale w bardzo malej ilosci , jakis mikro przedmuch .Plyn na sprawdzanie co2 zabarwil sie dopiero po 5 minutach :shock: DZiasiaj sprawdzalismy w zakladzie szczelnosc glowic i palnowanie. Glowice szczelne , jedna z uszczelek byla nieznacznie uszkodzona i dlatego to co2 :( . Jutro beda skladac i w poniedzialek wieczorem moze odbiore auto. Koszty : robocizna to 900 zl+ blokady chlopaki maja swoje . Uszczelki pod glowice 2x 200 zl , uszczelki zaworow cos kolo 300zl i jeszcze uszczelka miski i jeszcze cos tak jeszcze bylo + planowanie i sprzwdzanie szczelnosci razem 200zl . RAzem wyjdzie jakies 1800zl wiec nie tak duzo jak na v8 ;) szkoda tylko ze taki wydatek jak mialem sobie lpg wkoncu zakladac :( Wiecie co jest najsmieszniejsze ? przyczyna uwalenia uszczelki byl najprawdopodobnie stary korek od zbiorniczka bo zawor w nim juz nie regulowal cisnienia w ukladzie . Dopiero po kupieniu nowego uklad przestal sie zapowietrzac , niestety bylo to troche za pozno :(

te roczniki to po 10000euro w DE chodza a ty za 34 tys zl chcesz ? :D mysle ze cena jest ok jezeli to anglik po przekadce. te roczniki w UK chodza po 25-30000zl + przekladka 5000zl. Za taka kase zostaje ci tylko przedlift.

aha jeszcze 4,8 is ma full pneumatyke ktora tez pada ;) ja bym wolal wersje 4,6 is ktora nie ma pneumatyki czy srednio potrzebnego xdriva . Potem zrobic rozrzad i cieszyc sie autem a mysle ze 4,6 mozna juz za 40 000 zl wyrwac. 4,6 is rozpedza sie chyba w 6,5 sek do setki wiec jest czym jezdzic.

przy 250k km moze pasc wszystko , np. xdrive , automat , prawdopodobnie czeka cie robota w silniku bo te silniki na wolnych obrotach kopca olejem , dodatkowo rurka w silniku i problem z plynem chlodniczym - raczej sa to drozsze naprawy.

Kilka miesiecy temu bylem prze sprzedazy F10 po dachowaniu , auto sprzedawal kolega. Aso nic nie znalazlo , koles kupil auto . Cena lekko nizsza od tych z gornych widelek cenowych ale jak widac ludziom z kasa to nie daje do myslenia ;) Po prostu auta drogie dają wieksze pole do manewru przy naprawie dużych szkód :) Auto widze przynajmniej raz w tygodniu i jak narazie nic nie odpadło :D Dodatkowo dochodzi fakt ze jak taki klient zobaczy auto to dostaje malpiego rozumu i nic go wiecej nie obchodzi :) Ale rozumiem że klient był poinformowany o strzeleniu "dacha"? To że ASO nic nie znalazło wcale mnie nie dziwi... Raczej wtedy nie bylo swietego mikolaja ;) w mojej obecnosci nie , ja tam nigdy ludziom w biznes nie zagladam i nawet nie poruszalem wtedy tego tematu po sprzedaniu auta. I ile dobrze pamietam to przebieg nie byl skrecony i to tyle na plus :)

Kilka miesiecy temu bylem prze sprzedazy F10 po dachowaniu , auto sprzedawal kolega. Aso nic nie znalazlo , koles kupil auto . Cena lekko nizsza od tych z gornych widelek cenowych ale jak widac ludziom z kasa to nie daje do myslenia ;) Po prostu auta drogie dają wieksze pole do manewru przy naprawie dużych szkód :) Auto widze przynajmniej raz w tygodniu i jak narazie nic nie odpadło :D Dodatkowo dochodzi fakt ze jak taki klient zobaczy auto to dostaje malpiego rozumu i nic go wiecej nie obchodzi :)

Sam sprzedaje samochody i mam kilku kolegow w tej branzy i napisze tylko ze tutaj nie ma co sie bronic. W tym biznesie trzeba sie liczyc ze sie bedzie opluwanym , ze ktos napisze sprayem na naszym ogrodzeniu ,, oszust'' itp Kolega w zeszlym roku musial sie bic z niezadowolonych klientem na placu :D trzeba sie liczyc ze kazdego dnia niezadowolony klient moze przywalic ci od tylu czym metalowym w glowe :D Niektorzy zaczynajacy handel mysla ze beda jezdzili kazddego tygodnia innym autem , troche szpanu itp - tak nie wyglada handel autami ;) Nic nie jest latwe i przyjemne.

Przeciez to oczywiste , prawie nowych aut nie sprowadza sie do polski w calosci.Sam bym takiego auta na handel nie sprowadzil , dlaczego ? To bardzo fajny samochod dla mlodej osoby tyle ze mlodych nie stac na takie auta . Dla kogos starszego takie auto jest troche zbyt ,, młodzieżowe '' , nawet bardziej niz np. e92 i w twierdzenie ze nie chce sie sprzedac od dluzszego czasu wcale nie musi byc klamstwem ;) ,, Sebastian Siudy: Hej wszystkim. Jestem właścicielem firmy, która sprzedaje ten samochód. Chciałem się odnieść do sytuacji. M235i należy do mojego znajomego - zgodziłem się pomóc przy sprzedaży. Patrząc na reakcje niektórych, może niepotrzebnie. W ogłoszeniu wyraźnie napisane jest, iż samochód pochodzi z USA, oraz nigdzie nie ma słowa bezwypadkowy. Każdy zainteresowany dostaje informacje o tym, iż samochód był rozbity oraz zdjęcia, dlatego stoi już kilka miesięcy. Uczciwie podchodzę do tematu, dlatego bardzo proszę byście zastanowili się chwilę, zanim napiszecie komentarz pod tym postem :) Pozdrawiam. '''

NA fotce tych lamp to widac ze ktos jak rozkleil to tez wyjal pomaranczowe odblaski. Tez mam taka operacje w planach Masz mase tematow o tym na wszystkich forach , poszukaj przed liftem v8 maja problem z slizgami , vanosy to maly problem bo sobie moga klekotac no chyba ze jest powyzej 300k km na blacie. Po lifcie v8 maja problemy z kopcieniem olejem i rurka w silniku z plynem chlodniczym.

Za takie pieniadze to ciezko bedzie kupic F10 w uk , juz nie mowiac o wersji LHD :? Tu masz anglika F10 za 81000zl jak juz chcesz oszczedzac ;) http://otomoto.pl/oferta/bmw-seria-5-f10-530d-m-pakiet-anglik-ID6ylnHJ.html

Ale ja to wiem , sam mam 4.4 i wiem ze koszty nie sa az takie duze ale i tak 3.0 bedzie tanszy w utrzymaniu cokolwiek by nie powiedziec .Zeby zalatwic glowice w m62 potrzeba doslownie chwili i nie trzeba jakos strasznie zaniedbac auta ;)wysoka temperatura pracy + raczej awaryjny uklad chlodzenie i mam klopot. Zeby tylko te nowe ustawy ktore maja wejsc nie spowodowaly ze cena lpg bedzie wyzsza bo tez mysle o lpg pod koniec roku.

Jak ktos jezdzi 70-100 km dzienie to diesel jest ok. Ja np robie dziennie srednio 20 km i czasem jakies dluzsze trasy wiec u mnie v8 bez gazu jest calkiem rozsadnym wyborem. Przy moim ,,trybie jazdy'' miasto/trasa mam srednie spalanie na poziomie 14-15 litrow na kompie czyli katalogowo :D tyle ze 4.4 bedzie zawsze bardziej bolalo jezeli pojawi sie problem np pojda glowice czy rozrzad . 3.0i jest prawie bezawaryjny choc przy wiekszych przebiegach potrafia brac olej . to branie w 3.0 da sie jakos uleczyc ?

Co z tymi angel eyes jako swiatla dzienne ? mial ktos klopoty z policja ? da sie to podlaczyc zeby dzialaly jak dzienne ? tzn tyl wylaczony a na przodzie te ringi ? widze na aledrogo sa dwa rodzaje - jedne tanie a drugie drogie :D te drogie wydaja sie na zdjeciach mocnie swiecic. http://wgrajo.pl/img/frontnew2.jpg

Diesel jest ok tyle ze osprzet juz potrafi kosztowac przy przebiegach w autach sciaganych przed handlarzy. e53 diesl sciaga sie z przebiegami 300 czy nawet 500 000 km bo takie sie oplaca . Tak srednio widze jakias przewage dzwiekowa pomiedzy 3.0i a 3.0d :nienie: Moim zdaniem 3.0i z lpg to dobra kombinacja tyle ze nie w takiej taniej padlinie w cenie anglika . zostaw e60 jak lubisz oszczedzac , ten samochod jest bardziej ,,skomplikowany'' i troche bardziej awaryjny niz e53 ;) Jak chcesz tanio to polecam stare Toyoty :D

Maska jest z polifta , wiec co sie tam dzialo z autem ? po duzym dzwonie czy ktos sobie przerobil ? 25000 zl to kosztuje anglik bez przekladki po oplatach celnych :mrgreen: e53 ponizej 30 000 zl to beda smietniki i skarbonki bez dna. Enigmatyczny opis tego cacka tez daje do myslenia. Pojezdzij automatem to nawet o manualu nie bedziesz chcial slyszec. Koszty serwisu manuala w tak duzym aucie nie sa wcale duzo nizsze niz remont automatu:) Ja bym sie bal brac benzyne ktora ma juz LPG i nawet nie wiesz jaki serwis tam byl. Zawsze lepiej gaz sobie samemu zakladac.

Jak widac troche stala jak na ,,okazje'' te telefony od chetnych klientow to klasyka gatunku , kazdy zaradny handlarz tak robi :8)

PRzeciez to handlarz to co mial ci powiedziec :D Cena niska i do tego stary samochod serwisowany w aso ? ;) sorry ale nie slyszalem zeby ktos odawal za male pieniadze auto w ktore wkladal duze pieniadze . w DE tez potrafia liczyc kase ;) tak czy siak a5 mi sie podoba jezeli chodzi o wyglad ale jakosc silnikow i zapewne innych podzespolow po prostu trzyma mnie od nowych audi na odleglosc .

na starcie felgi zmien na min 19' bo te szpeca auto ;)