Skocz do zawartości

Kriss33

Zasłużeni forumowicze
  • Postów

    3 898
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    19

Treść opublikowana przez Kriss33

  1. Adam tak na szybko spojrzałem to Tesla 3 perf. Jest 200 tys koron tańsza od BMW???
  2. Ja zawsze mówię ile może spalić moje auto i ile pali. To skrajnie różne wartości. Jak kilkanaście lat temu mialem E60 530d to pytałem kolegow ile Ci pali przy 200 ? Ale przy elektrykach to nawet nie próbuję...
  3. A ja się nie zgodzę. Raz, co z tego że nie robisz zasięgu >300km, skoro to teoretyczny zasięg latem przy w pełni naładowanym aku. Startujesz zimą przy np. 75% naładowania, bo nie zdążyłeś więcej i jesteś w d. Dwa, to wszystko przy założeniu, że jedziesz turbo-ekonomicznie. Jak tylko chcesz wykorzystać osiągi tracisz prąd po zrobieniu 150km. No i sam przytoczyłeś info o tej karze w Korei, co też pokazuje problem teoretyczności EV. Jeśli wydajesz 200-500tys na jakby nie było luksusowe auto (w końcu nie mówimy o Daci czy 18 letnim E90), to oczekujesz komfortu. Komfortem jest móc ruszyć w każdym momencie i mieć pełnie osiągów i zasięgu. Tego EV nie daje, a na pewno nie w PL. Jak tam ktoś wcześniej pisał (BMFun chyba :P ) do miasta EV pierwszy wybór. Siedzę akurat w Krakowie, zresztą to samo w Wawie, tutaj zakaz wjazdu do centrum ICE byłby serio spoko, tudzież obarczony wysokim abonamentem. Sławek ten kolega jeździ przepisowo i jak jedzie nad morze to nie przekracza 120 km/h...wg mnie jest idealnym klientem na elektryka, przy założeniu, że elektryka ładujesz za 40 gr za 1 KWh i wtedy 100 km kosztuje 8 zł. Wiem, że Tobie takie myślenie jest obce ( i dobrze), ale tak myśli większość ludzi w PL, bo Polacy to biedny naród, niestety.
  4. Też myślę, że to okazja by zarobić :D
  5. Dzisiaj akcje Tesli w dół 12 % Amerykański producent pojazdów elektrycznych, Tesla (NASDAQ:TSLA) został ukarany grzywną w wysokości 2,2 miliona dolarów przez Koreańską Komisję Uczciwego Handlu (KFTC) za niepoinformowanie swoich klientów o krótszym zasięgu jazdy swoich pojazdów elektrycznych (EV) w niskich temperaturach. Koreański regulator antymonopolowy stwierdził, że Tesla wyolbrzymiała "zasięgi jazdy swoich samochodów na jednym ładowaniu, ich opłacalność paliwową w porównaniu z pojazdami benzynowymi, a także wydajność swoich Superchargerów" na swojej oficjalnej lokalnej stronie internetowej od sierpnia 2019 r. do niedawna. Według oświadczenia KFTC z wtorku, zasięg jazdy pojazdów Tesla jest krótszy w zimnej pogodzie nawet o 50,5% w stosunku do tego, jak są one reklamowane online. https://pl.investing.com/news/stock-market-news/korea-poludniowa-naklada-na-tesle-kare-22-mln-dolarow-za-falszywa-reklame-432SI-359830
  6. Na forum nie ma co udowadniać, bo tu świadomi ludzie :cool2: Ten wątek naprawdę dużo wnosi. Za to nasze społeczeństwo to w większości ciemnogród w temacie. Tyle się o tym mówi i pisze w koło, a dzisiaj pytam kolegę-przeciwnika elektryków, ile razy był w tamtym roku w trasie powyżej 300 km. Odpowiedź - 3. Wiec mówię, czyli mógłbyś mieć elektryka? Tak, ale spalinowe i tak bym musiał mieć, żeby te 3 x nad morze pojechać... Nie rozumiem tej polskiej histerii nt zasięgu, gdzie większość kilka razy w roku robi trasy powyżej 300 km.
  7. F150 genialny, ten otwierany przedni bagażnik to szach-mat :cool2: . 590 cm długości, bez sensu w Pl. Zamiana M2 na cokolwiek na dzisiaj nie wchodzi w grę, Gdyby drogi były bez dziur i progów zwalniających to bym pewnie jeździł nim na co dzień, ale sam, bo to auto dla kierowcy. Rodzina zdecydowanie woli dużego suva i mam dokładnie odwrotne podejście niż Adam w tym względzie, nie przeszkadza mi wożenie powietrza :D , bo komfort jaki daje na co dzień jest super. BMFan masz 2 suvy to wiesz jak jest. Dla mnie układ idealny, auto sportowe, SUV rodzinny, no i zona ma swojego, co już kompletnie ekonomicznie nieuzasadnione, ale tak nam pasuje i tyle. A co będzie jutro, wszystko się może zmienić :)
  8. Czyli nie taki golas, poza tym to nie planujesz na co dzień tym jeździć, ani w trasy. Z ciekawości czemu uważasz, że w trasy się nie nadaje, ze względu na napęd, czy się nie mieścicie rodziną/obniża Wam komfort?
  9. Koledzy przyszedł Nowy Rok, więc dla Was wszystkich i Waszych rodzin, w tym "drących gęby dzieciaków" wszystkiego najlepszego i co tam sobie wymarzycie Wam życzę :D Słonik już parę dnie temu widziałem w Twoim opisie info o jakimś slocie na elektryka, ale nic nie pisałem, bo wiadomo, że Słonik sporo fantazjuje :oops: . Teraz widzę, że to nie na żarty, więc gratuluje zakupu nowego auta, zawsze nowe z salonu to fajne uczucie, dla wielu Polaków nigdy nie osiągalne :mad2: Jak bym chciał w tym segmencie auto kupić to tez bym wybrał iX1 :cool2: , ale jak bym miał kupić nowe auto, ale zrezygnować z wyposażenia to bym w to nie wszedł. Oczywiście Słonik nie odnoszę się do Twojego wyboru, bo jasno wyjaśniłeś swoje powody zakupu. Dla mnie wybór auta to jest absolutnie nr 1, a w drugiej kolejności wybór napędu, jak pasuje to elektryczny, a nie odwrotnie, gdzie celem jest zakup elektryka. Taka sytuacja z dzisiaj, jak ktoś zna drogę we Wrocławiu prowadzącą od centrum do Wschodniej Obwodnicy Wrocławia, to zrozumie. Jest na niej 28 progów zwalniających, jak jadę tam BMW to chory jestem, 20 km/h. Dzisiaj gość jechał Panamerą i też tak kombinował jak je przejechać. No i to co pokazuje Jeep Grand Cheeroke w takiej sytuacji bezcenne..Takze Jeep dalej bez konkurencji elektrycznej :cool2:
  10. Adam czy możesz napisać swoją recenzję TMY Perf. ? myślę, że wiele osób by chętnie się dowiedziało od użytkownika jak jest, porównanie do serii 3 itd.
  11. https://subiektywnieofinansach.pl/elon-musk-wlasnie-przerobil-przedmiot-kultu-religijnego-na-zwykla-spolke-tesla/
  12. https://moto.pl/MotoPL/7,88389,29228078,takie-samochody-kupuja-zwykli-polacy-top-5-nowych-aut-kowalskiego.html
  13. koszty kosztami, najważniejsze, że jesteś zadowolony z dokonanych inwestycji/zakupów, gratuluję :)
  14. tak, w tym przedziale benzyna wygrywa, te elektryki to słabe są w sumie, więcej jak 140 to nie ma co jeździć, także nara kolego :) to nie dla Ciebie, gdzie elektryk do evo...
  15. Mając do wyboru codzień rano c43 amg Kabriolet i Jaguara I-pace do eksploatacji głównie miejskiej praktycznie zawsze wybieram elektryka. Oba auta mają katalogowo 4,8 s do setki ale w realnym świecie elektryk jedzie dużo lepiej: zanim amg zrzuci biegi to Jaguara już nie ma. Jak wsiadam do amg po dłuższej przerwie to mam wrażenie, że ryczy a nie jedzie. Z fajnych rzeczy amg pozostał zimny start. Oczywiście na trasie to inna bajka... Merc wiecej ryczy niz jedzie bo to 43,anie 63i tyle w temacie. Elektryk ma fajnego kopa na starcie ale niestety nie ciagnie tak fajnie do maksymalnej predkosci jak dobra benzyna. 80-120 w 2s, ale "nie ciągnie "
  16. no i żeby nie odlecieć, wiadomo, że fundusze jakie mamy/chcemy przeznaczyć na auto mają niebagatelne znaczenie na wybór :D
  17. Słonik, nie można stwierdzić, że dane auto jest lepsze od drugiego, tak jak sam powiedziałeś nie ma co przekonywać, że jeden napęd jest lepszy od drugiego. Wszystko zależy co chcesz osiągnąć. Podam Ci przykład to padniesz :) dla mojego kolegi Kia carens jest najlepsza, bo on jak wybierał auto to zaczynał od bagażnika, jak 2 psy wejdą to mu pasuje. Dla mnie nigdy bagażnik nie miał znaczenia i tak można mnożyć przykłady w nieskończoność.
  18. Co do fanu z auta to nie jest takie oczywiste. To zależy od wielu okoliczności. Co z tego, ze jedziesz M-ką po mieście, ruszanie, hamowanie, korek, to jest męka, a nie fan. I wtedy elektryk może być lepszym wyborem. I to, ze jest elektrykiem nie musi z kolei oznaczać, że elektryki nie dają fanu. To też zależy od okoliczności itd. Co ważne, fan z auta nie zależy od jego wartości. Temat nie jest czarno biały. Tyle.
  19. Słonik co Ty, BMW jeździsz i nie znasz tego hasła z forum? Jak masz BMW to koszty paliwa są pomijalne... Bmfun, dobre z tym LPG :cool2:
  20. No właśnie, zapomniałem jakby najważniejsze napisać, do codziennej jazdy w koło komina taki "slaby" elektryk wydaje się/jest lepszy niż jakieś fajne auta spalinowe, przynajmniej tak na się wydaje, że fajne, bo i tak się nie da wykorzystać jego możliwości w mieście. Więcej się umęczysz i nawkurzasz, że nie możesz jechać niż to warto czasami...oj będzie się działo
  21. Na pewno masz rację wrażenia będą super. W mocnym aucie spodziewasz sie supr osiągów czy to elektryk czy spalinowy. W elektryku te osiagi wydają się łatwiej, lżej osiągalne. Myślę, że słusznie podsumował to Sławomir, że przeciętny Kowalski będzie pozytywnie zaskoczony.
  22. Sławomir ja mam świadomość Jeepa, szczególnie 10 letniego :) , ale przeciętny Kowalski nawet o takim Jeepem może pomarzyć, silnik o pojemności 5.7 i V8 , to dzisiaj abstrakcja. Pamiętaj, że ja jechałem tylko kompaktem Citroena, a mimo to miałem emocje jakie miałem.
  23. No to pogadaliśmy ze 3 lata co i jak i fajnie zbieramy doświadczenia :) No i co się wydarzyło wczoraj. Otóż kolega kupił nowego elektryka, Citroen e-C4. No i wsiada taki "cwaniak" jak ja za kierownice i i odbywa krótką przejażdżkę. Jedyne co wiedziałem to, że ma 136 KM, więc wiadomo, że nie jedzie. O samym samochodzie to w zasadzie nic nie powiem, bo mnie kompletnie nie interesował w tym momencie, padał deszcz i kolega zaraz musiał jechać. Chciałem po prostu przejechać się chwilę będąc zaopatrzony w teoretyczną wiedzę z forum na najwyższym poziomie :) Poprzednie moje doświadczenia z elektryka czyli z Tesli sprowadziły się w zasadzie do porównania z M2. Tutaj było inaczej. Mój mały test polegał na kilku przyspieszeniach z pedałem w podłodze. Wiadomo, że zawieszenie w nowym aucie pracuje super, pewnie to, że francuskie też ma znaczenie, nie mam żadnego doświadczenia z francuskimi autami. No ale skupmy się na najważniejszym, na technologii, a w zasadzie na przewadze technologii elektryków względem auta spalinowych. No i teraz uwaga - wczoraj jej doświadczyłem !!! ona istnieje. Doświadczyłem jej w aucie o mocy 136 KM, co tym bardziej jest niewiarygodne, sam nie mogę w to uwierzyć :mad2: Na czym to wg mnie polega, bo trudno to zmierzyć, to trzeba poczuć. I to jest punkt wyjścia. Ktoś kto nie jeździł nie powinien w ogóle się w tym wątku wypowiadać! I mówię to ja, nie Adam. Och tyle już napisałem, a dalej nie wiadomo o co mi chodzi...Bo to będzie bardzo proste. Takie hasło wymyśliłem z kolegą dla elektrycznych aut: wsiadasz, wciskach gaz i Cię nie ma! To takie proste, łatwe i przyjemne. Cisza. No każdy to mówi, że to jest świetna zaleta elektryków. Myślę sobie, e tam pierdzielenie, ja tam lubię dźwięk silnika, wydechu itd. No i zgoda, ale nie hałasy. Otóż kilka godzin później wsiadam do swojego Jeepa i wiecie co poczułem. Te drgania, o którego kłótnie były, jakie drgania, no koledzy to trzeba poczuć. To było takie pierwsze uczucie, oczywiście po chwili to już było jak zawsze, no przecież to V8...Następna rzecz to dmuchawa, która w moim Jeepie na pierwszym biegu jest słyszalna (ten typ tak ma), no ale wczoraj nie dało się wytrzymać, musiałem ją wyłączyć :mad2: Na szczęście całą sytuację :D uratowała rodzina, która wszystko zagłuszyła i już było jak zawsze. Wracając do sedna sprawy, uważam, że problem polegał, podkreślał polegał na tym, że porównywaliśmy elektryki do spalinówek. Tutaj wg mnie trzeba nowego spojrzenia. Jest to łatwe, proste i przyjemne. To przyspieszenie jest jak u baletnicy, lekko, jak to pisał Filip bez dramy. To co sam pisałem, że jak się porówna przyspieszenia to i może wyjdzie, że dane auto lepiej przyspiesza, ale wydaje mi się to okupione większym wysiłkiem, no ja tak nie przyspieszam na co dzień pedał w podłogę, a w elektrykach chyba tak ludzie częściej robią. No i to tyle z moich wczorajszych emocji. Nie spowodowały one tego, że się rzuciłem do zamówienia nowego elektryka, ale jestem lepiej przygotowany i to nie musi być kara i zmuszanie, tylko może być fajne, po prostu. I to pisze prawdziwy petrolhead, właściciel BMW M i V8. Szok :mad2: Jeszcze jedno. Początek rozmowy z kolegą wyglądał następująco: no i jak tam jazda elektrykiem? no fajnie, cicho, a wcześniej jeździł Tuaregiem ! No a jaki masz zasieg? No w trasie 200 km i musisz szukać ładowarki, ale w mieście nie ma tematu. No ok, a jakie masz zużycie? a nie wiem, no dobra, a ile Cię kosztuje na 100 km? nic, mam fotowoltaikę, więc za darmo jeżdzę...no dobra, a na stację benzynową jeździsz, no nie, a a po co, chyba, że po piwo :) Po takim podejściu można nieśmiało stwierdzić, że taki samochód zmienia życie, wiele rzeczy Cię nie obchodzi, nie dotyczy...
  24. Tesla / elektryki - auta dla Polaków ?? Nie możemy ignorować elektryków! To co powiedział Daniel Grzyb na początku filmu mnie rozwaliło. 400 tys km przebiegu i nie wymieniał klocków i tarcz !!! To możliwe?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.