el Presidente

I podłóż jakiś konkretny muzik, np. O-zone albo Manadarynę :P :mad2:

Ja robię zawsze jak w tym dowcipie : Policjant zatrzymuje kierowce za przekroczenie predkosci. - Poprosze prawo jazdy... - Niestety nie mam prawa jazdy, zabrano mi uprawnienia juz 5 lat temu. - Dowod rejestracyjny poprosze... - Nie mam. To nie jest moj samochod. Jest kradziony. - Samochod jest kradziony!?? - Dokladnie, ale prawde mowiac - chyba widzialem dowod rejestracyjny w schowku, jak wkladalem tam pistolet... - Ma pan pistolet w schowku !!!??? - No tak. Tam go wlozylem, po tym jak zastrzelilem wlascicielke tego samochodu i jak schowalem cialo w bagazniku. - W bagazniku jest CIALO!!!!!??? - No przeciez mowie! W tym momencie policjant zawiadamia komende, po 2 minutach antyterrorysci otaczaja samochod, dowodzacy akcja podchodzi do kierowcy. - Prawo jazdy poprosze! - Prosze bardzo - i kierowca pokazuje jak najbardziej wazne prawo jazdy. - Czyj to samochod? - indaguje komendant. - Moj. Prosze, oto dowod rejestracyjny. - Prosze wolno otworzyc schowek i nie dotykac schowanej tam broni... - Prosze bardzo, ale tam nie ma zadnej broni. - Prosze otworzyc bagaznik i pokazac cialo. - Zaden problem, ale jakie cialo??!! - Zaraz - mowi kompletnie skonfundowany policjant - kolega, ktory pana zatrzymal, powiedzial, ze nie ma pan prawa jazdy, dowodu rejestracyjnego, samochod jest kradziony, w schowku jest bron a w bagazniku cialo... - He he - rozesmial sie kierowca - a moze jeszcze panu powiedzial, ze przekroczylem predkosc?!??

Odradzam Ci cięcie, kiedyś za młodych głupich lat obniżyłem tak sobie 525, efekt - auto twarde jak deska, zero komfortu i fatalna mimo wszystko przyczepność, auto żyło własnym życiem. Po dwóch tygodniach zmieniłem na oryginalne, choć używane Spax.

To jeszcze może filterek powietrza sprawdż, jak czarny to zamula trochę, w turbo jest ważne utrzymać go w czystości (czyli wymieniać trochę częściej niż w polonezie :lol: ).

Również pochwalam i zapraszam kolegów do podobnych akcji opisowych, a Tobie życzę aby auto z tym zderzakiem pojeżdziło już do końca eksploatacji przez Ciebie :lol:

To młodą masz ciocię, zapodaj zdjęcie jak fajna :lol: Czasem też jeżdżę volvo 850 - na zegarze 190 000 oryginał a juz się podłokietnik złamał - na właściciela mówimy Masa albo Pudzian (woli to drugie).

Udanych łowów :P Pochwal się zwierzyną.

Czy e32, czy e38, to i tak 5.0 zawsze będzie mniej ceniony np. na giełdzie niż 4.0, uważany za jeden z najlepszych v8. Też choruję na ten motor (akurat w e34) i cieszę się że auta z tym silnikem można wreszcie kupić poniżej 20 000. Wracając do e38, bo on cię interesuje, to mój brat posiadał coś takiego 2 lata temu (750 95/96), w ciągu kilkumiesięcznej eksploatacji wydał prawie 12 tysięcy na problemy z silnikiem ( nierówna praca, przebicia napięcia, wycieki oleju, na koniec wydmuchana uszczelka) oraz na uszkodzenia elektryki foteli i szyberdachu (to akurat trapi też kolegę w 728). Bardzo wysokie koszty materiałów eksploatacyjnych (nie tyle ceny, co ich ilość - świece, 2 bańki oleju na każdą wymianę itp). Ja skłaniałbym się ku 740. podobne osiągi, a dużo niższe spalanie, na forum są użytkownicy którzy np. e32 potrafią spalić w trasie poniżej 10l. Masz coś konkretnego na oku?

Tak swoją drogą spotkałem się z opinią ludzi których uważam za jakotakich znawców automatów, że w BMW przycisk S nie oznacza wcale programu sport, tylko standart, czyli normalną a nie zekonomizowaną pracę. Słyszał ktoś o tym?

Miałem właśnie ostatnio taki model przez niewiele ponad tydzień - sprowadziłem go dla mamy ale nie pasował jej jaskrawozółty kolor :) Moje wrażenia : w porównaniu z moim sedanem wręcz katastrofalny wystrój wnętrza - są gusta i guściki, ale moim zdaniem ten wystający panelik wygląda jak ze starego rekina, co dla mnie w aucie z 96 roku jest wadą. Odklejające się boczki drzwi - może akurat w tym egzemplarzu, ale generalnie wygląda to na straszną taniochę. Smieszne zegary - niby jak w każdym BMW, ale jakieś takie malutkie. Prowadzi się to bardzo fajnie, choć jest dużo mniej stabilny od mojej 325. Poza tym spalanie 316 w mieście (Wrocław) oszacowałem na 11,5 litra, praktycznie to samo co 325. Osiągi niespecjalne, ale o tym już wiesz. Nie lubię jak odcina mi na 2 przy 80 km/h :mrgreen: Ja raczej poszukałbym 318, nie są droższe a palą tyle samo. Nie wypowiem się natomiast na temat awaryjności 1,8 gdyż nie znam tego silnika, ma on tyle samo zwolenników co przeciwników. Jeżeli nie przeszkadzają ci marne osiągi i (MOIM ZDANIEM) toporne wnętrze to warto kupić nawet 316, na pewno to jest BMW tylko takie troszkę zbyt oszczędnie wykonane. Co do wnętrza to być może wrażenie biedy zanika przy bogatszym wyposażeniu, ja miałem tylko el. szyber i pseudoskórzano-welurową tapicerkę, poza tym seria czyli ABS, poduchy, el.lustra, wspoma i central. Sprzedałem za 14500 96 rok.

Dokładnie, jak miałem 530 to też spanikowałem, okazało się jednak żę turbina sprawna tylko zsunął się przewód. Oczywiście w serwisie za zamocowanie go wzięli trzy stówy, w garażu zrobiłbym to w 5 min. :twisted:

Zgadza się, są manuale w 540, właśnie szukam takiego, niestety większość w niemieckich ogłoszeniach to automaty - a one niestety są kapryśne.

Jeżeli jest wieelka, zaklej ją inną, np. EMPAŁER :D Albo pjonjer

Dokładnie. Zreszta można było to zrobić również kluczykiem, przy wyłączonym sprzęgle naturalnie. Nie zmienia to faktu, że do dziś jest to dla mnie zagadką, sprawdzano układ ABS w serwisie we Wrocławiu i nic nie wykryto. OK, a może ktoś konkretnie pomoże koledze w jego problemie? Jakieś dalsze sugestie?

czy analizowano spaliny? Swoją drogą tak trochę OT to e39 maja jakieś dziwne zagrywki, u mnie po ok. pół godziny od odpalenia przestawał działać ABS i zaświecała się kontrolka, wystarczyło nawet w trakcie jazdy wylączyć i włączyć zapłon i znowu było OK, po 30 minutach znowu kontrolka, jakby z zegarkiem w ręku. Do dzis nie wiem co to było, ale lojalnie uprzedziłem nabywcę mojego auta o tej przypadłości, ciekawe czy nadal tak ma...

Podjedż do ASO BMW i sprawdż to M3, jak jest OK a nie masz trojga dzieci i bernardyna to nawet bym się nie zastanawiał.

No właśnie szukam z asc, we wtorek jadę obejrzeć jednak tą 540 spod Berlina, zobaczymy czy jeszcze coś z niej będzie. Jeżeli nie, to 530 jest dużo, coś na pewno się znajdzie. Dzięki za opinie :handshake:

Jest jeszcze ta, w miarę blisko i w dobrej cenie, jednak do roboty na parę dni, a ja potrzebuję auta praktycznie od zaraz. http://mobile.de/cgi-bin/da.pl?top=2&bereich=pkw&id=11111111149635070 Natomiast bardzo podoba mi się kolorek. Nie wiem czy nie zadzwonić do użytkownika Marc750, z tego co wiem zna autohausy w Berlinie jak własną kieszeń. Wracając do tematu, czyli przy rozsadnej jeżdzie pozamiejskiej trzylitrowe V8 mieści się w 11-12 litrach? Nie brzmi żle...

Dzięki, a jak widzisz tą wskazaną przeze mnie na mobile.de? Jest jeszcze do negocjacji, niestety nie ma książki na ten przebieg. Jestem w stanie darować sobie te 286 PS (nie jestem z Radomia :D ), ale jak wyczułeś że pada ci skrzynia? Hałas? Przeciągała coś, czy po prostu komp świrowal?

No właśnie nie ma nic w tej chwili, a muszę kupić coś do połowy lutego najpóżniej. W razie czego wezmę automat, na warsztat (odpukać) chyba w razie czego dasz namiar? Pozdrawiam :lol:

Saintman, niestety nie byłem przy Wzgórzu Andersa :D, czy w e32 masz automat czy manual? Wiem że w 540 jest 6bieg, ale najtańszy manual jaki znalazłem w przyzwoitym stanie to 5900 eur, za tą cenę myślałbym raczej o słabym e39. Jeśli masz w e32 automat, czy miałeś jakieś problemy ze skrzynią?

Witam, jak w temacie - muszę oddać e36 kobiecie bo nie ma czym jeżdzić, w związku z czym chciałbym na dniach udać się na Zachód bo coś przyjemnego do jazdy dla siebie, póki jeszcze auta powyżej 2,0 warto sprowadzać...Mój wybór padł na serię e34, troszkę z sentymentu gdyż miałem 525 24v, a trochę i z przyczyn ekonomicznych, gdyż chciałbym się zmieścić w granicach 3-3,5k Eur. Potrzebuję dynamicznego samochodu, mimo że jestem przekonany i zadowolony z motoru 2,5 zarówno w mojej byłej e34, jak i obecnej e36, to nie jeżdziłem jeszcze silnikiami v8. Skłaniałbym się ku 540, natomiast niemal 100 procent oferty w Niemczech to skrzynie automatyczne. Lubię automaty, ale wiele złego słyszałem o 540 jeśli chodzi właśnie o usterki skrzyń auto. W związku z tym mam pytanie do użytkowników 540 w automacie, jak oceniacie swoje modele? Czy pada określony typ skrzyń, czy jest to spowodowane wadą fabryczną 540? Czy może bezpieczniej będzie kupić 530 v8 z ostatnich lat produkcji? Jeżeli chodzi o różnice w spalaniu między tymi modelami, to spotkałem się z bardzo rozbieżnymi opiniami, jedni twierdzą że nie ma różnicy, inni że 540 niżej 16 litrów nie schodzi...Jak jest naprawdę? Przeczytałem kilka uwag używając funkcji SZUKAJ, opinie są jeszcze bardziej różniace się od siebie :wink: Proszę więc o opinie tylko tych osób, które naprawdę miały styczność z tymi modelami, kupić 540 czy odpuścić sobie taką rajdówkę i wziąć spokojniejszą 530, jak np ta http://mobile.de/cgi-bin/da.pl?bereich=pkw&top=6&id=11111111154091654 Rozpisałem się trochę, ale mam nadzieję że troszkę pomożecie w wyborze : 540 czy 530 V8? A, do auta nie będę montował gazu. Z góry dzięki za opinie. PS JELITO, ty chyba miałeś oba silniki? Daj znać tu lub na PW, jeśli znajdziesz chwilkę.

U mnie było to samo, auto stało pół roku w Niemczech pod drzewami zanim je przecenili :lol:

Od full opcji :lol: daleko, ale masz w monachium np. http://mobile.de/cgi-bin/da.pl?bereich=pkw&top=4&id=11111111153235273 jak przymkniesz oko to w 30 tys sie mieścisz, jest http://mobile.de/cgi-bin/da.pl?bereich=pkw&top=11&id=11111111153490235 w welurach wprawdzie, ale powiem Ci że za 6-7 k Euro spokojnie wyciągasz e39, wybór duży tylko należy mieć baczenie na to, że mają już po 9 lat i trzeba je dokładnie oglądać nawet w Niemczech. Ta też dość smaczna http://mobile.de/cgi-bin/da.pl?bereich=pkw&top=16&id=11111111152995903

No dobra - kasuję Was. Darlem moją 316i czysta z letkiej górki ale naprawde z letkiej :) a to dlatego że pomykam na szel wipołer 99 :D:D A tak serio - dyskusja przypomina mi przechwalanie się dziecek w piaskownicy, który ma większego siusiaka... Mój jest mały ale wariat :D :D :D