__Kai__

Ale to do mnie skierowane, czy do woyti'ego ?? Bo jeśli do mnie - to nie rozumiem o co Ci chodzi?? W moim silniku M43 istalka jest założona zwykła (sonda L) typu BRC z parownikiem Lovato i zachowuje się ona całkiem przyzwoicie... Kiedyś już pisałem o zurzyciu 9,5 - 11 l gazu / 100km (trasa - miasto) W firmie nagaz zainstalowałem już 4 samochody Poloneza, Espero, BMW 750 i teraz BMW 316 (tak naprawdę to w 750 naprawiałem uszkodzoną instalację LPG a w 316 to robiłem upgrade systemu LPG - zmieniłem parownik z BRC na Lovato - i po tej czynności auto chodzi na gazie tak jak na Pb ;) Zapewne wtrysk jest lepszy... ale czytając ostatnio forum usłyszałem ,że i wtrysk źle założony strzela... To było oczywicie do woyti'ego. Natomiast trzeba baaardzo skaszanić wtrysk, żeby strzelał, tylko, że wtedy praktycznie auto nie będzie chciało jechać. Ogólnie producenci instalacji nie biorš w ogóle pod uwagę takiej możliwoci. Jeżeli masz w takim silniku starszš generację i działa bez zarzutu - gratuluję, trafiłe... Natomiast ogólnie rzecz ujmujšc (i pomijajšc, że na forum to było i jest :) ) wtrysk jest mniej kłopotliwy, pewniejszy i na dzień dzisiejszy jeżeli założy go kto, kto ma o tym pojęcie, to nie zauważysz, czy jedziesz na Pb, czy na LPG. Dobrze wyregulowana instalacja starszej generacji też nie powinna strzelać, ale... niestety tego tak na prawdę (teoretycznie) nie da się tak ustawić, a ponadto regulacje trzeba przeprowadzać co jaki czas.

Stanowczo, jak już żarówki wymieniłeś, styki przeczyściłeś, to wyrwij moduł Light Control (bo z opisu wygląda, że to właśnie on sprawia problemy) i porządnie wypucuj mu styki. Moduł Light Control jest (u mnie w E34, dodatkowo jest opisany na górze obudowy) zaraz obok modułu Check Control.

Tak, może moje sugestie są związane ze śniegiem w zimie, a na nim chodzi to lżej.

Niestety, ale jak chcesz, żeby auto jeździło bez problemów z sensownym zużyciem LPG to do tego silnika TYLKO wtrysk sekwencyjny (oczywiście faza lotna).

Odpowiedź brzmi - odpowiednio :) Właśnie zobaczyłem, że nie ma na tym pasku napinacza automatycznego, radzę zapytać się w dobrym warsztacie lub zadzwonić do ASO BMW. Jak nie naciągniesz, to będzie się ślizgał, a jak przegniesz, to wyrypiesz łożyska alternatora.

Tak, jeżdżę trzeciš pištkš (jedna E28 i dwie E34) i zawsze po wizycie w PORZĽDNYM zakładzie, gdzie majš konkretny sprzęt (optyczny lub tensometryczny plus komputer plus WIEDZA i dowiadczenie, a nie "colsztok" w garażu) autko jedzie prosto, nie targa opon i nie cišgnie na koleinach - poważnie.

1. Tak, ogólnie nazywam je M50 nie wdając się w szczegóły. 2. Silniki E39 2,5 do 2000r. miały 170KM, od 2000r. z powrotem 192KM (jak w E34). Hasło o 2.8 to było chyba przejęzyczenie (przepisanie) autora postu. 3. Właśnie. 4. Dokładnie tak, ja się wczytałem i namyślałem.

Zmartwię Was - jak jest zimno (włącznie z ostatnimi "przymrozkami" do -20C), to u mnie kierownica chodzi zadziwiająco lekko i podobno tak ma być :) Problemem jest to, że właśnie gorący ATF traci właściwości, a nie zimny. W upały, kiedy stoję w korkach, to chodzi trochę ciężej. Sprawdźcie ATF.

A może chcesz całą skrzynię? Mam, działała i działa nadal, nic się z nią nie działo złego, chodziła precyzyjnie i cicho, tylko skończyło się łożysko na wałku atakującym i zaczęło huczeć. Nie miałem czasu, a dostałem w prezencie inną skrzynię i ta leży mi w garażu. Oddam za symboliczną kasę.

Kurde kiokio, aż się dziwię, ale MUSZĘ się z Tobą zgodzić :) Nie ruszać kierownicy, jest ona ustawiona na wprost w miejscu, gdzie przekładnia kierownicza jest w położeniu idealnie środkowym - tak ma zostać. Cała reszta, to sprawa fachmana - resztę ma dopasować do tego i auto MUSI jechać prosto, nie ściągać, a kierownica ma być prosto. Ponadto BMW na "normalnych" rozmiarach opon i felg nie ma prawa ściągać na żadnych nierównościach, including koleiny! Dalej: dopasowanie elementów w BMW jest takie, że wymiana tulei w zawieszeniu nie ma prawa wpłynąć na geometrię... jeżeli tak jest, to coś musieli zmaścić. Nasze auta mają jednak parę lat i warto sprawdzić komplet geometrii po takich pracach, jednak zaznaczam - o ściąganiu nie ma mowy.

Wymień pasek i odpowiednio go napnij. Powinno być ok, ale... przy większej wodzie nie masz się co dziwić, czasami może się zdarzyć :)

Chyba chodzi jednak o różnice w silnikach M50 2,5l. Tak, są dwie wersje, jedna "marketingowa" 170KM (żeby zapełnić dziurę między 2,0/150KM i 2.8/193KM) i wersja "normalna" 192KM (między 2,0/150 i 3,0/218). To była polityka marketingowa BMW, a teraz konkrety... silniki te (170 i 192) praktycznie nie różnią się mechanicznie, a wersja 170 to odciążony silnik 192. Z tego, co się orientowałem, to różnice leżą w sterowaniu i paru szczegółach.

Nic dodać, nic ująć - zgadzam się.

Odradzam łšczenie "tak po prostu" dwóch anten (zjawiska falowe, dopasowanie impedancyjne). Wynik może okazać się gorszy niż każda antena z osobna. A jeżeli chodzi o antenę na tylnej szybie, to już pisałem - cała szyba to antena (niezależnie od ogrzewania).

No jak tak sprawdzałe, to faktycznie masz pecha... Jeżeli chodzi o zamek w klapie, to jest on w pełni wyposażony, tzn. posiada czujniki krańcowe i położenia. Nie wiem, jak wyglšda sprawa z monitorowaniem pršdu zasilajšcego. Może być taka sytuacja, że dopniesz się do tego siłownika i co (błedy, odskakiwanie centralnego) będzie nie tak. Możesz natomiast podpišć się do niego wykorzystujšc doć prosty układ z dwoma przekanikami (przekanik musi mieć dwie pary styków) i dwoma diodami... Jeżeli jeste zainteresowany rozwišzaniem - daj maila na priva, narysuję to i Ci przelę.

nie zmienia biegunów? jeżeli dobrze sprawdziłeś (bez urazy) to może być tylko zrypany steronik, bo między nim, a siłownikiem są tylko przewody... ale wydaje mi się to mało prawdopodobne, żeby sterownik padł... a jak sprawdzałeś siłownik? może jednak on jest winien? w siłowniku jest silniczek 12V, a podobnego (szczególnie pod względem wymiarów i zębatki) nie masz szans znaleść w sklepach elektronicznych lub innych... (autopsja), kupić inny działający siłownik BMW i zrobić "przeszczep" wspomniane silniczki lubią się dziwnie zepsuć (autopsja nie raz w różnych BMW), na przykład odklei/odłączy się jedno pole komutatora i silniczek działa albo nie, czasami tak, czasami nie, jak go ruszysz, to wydaje się wzorowym pracownikiem, a jak się odwrócisz, to odpoczywa zamin zaczniesz szukać kosztownych rzeczy - sprawdź jeszcze raz te najprostsze

Chciałem być pierwszy ze screenshotem z ETK :) Tak, to jest osłona zawiasu...

termostat... TAK i od razu - jak już go wyjmiesz, to przy jednej robocie wsadź nowy, wiele to nie kosztuje, a będziesz miał pewność

Kompletnie zbędny i drogi bayer...

Ja kupilem takie "cudo" z allegro.Oczywiscie wczesniej sie dowiadywalem czy to bedzie wspolpracowac z moim modelem.Mialo dzialac ale nie dzialalo. Takie cos z Compactem nie dziala.Oczywiscie oddalem to z powrotem. Tak to niestety wygląda... Zrobiłem sobie sam dwa takie interface'y. Sęk tkwi w oprogramowaniu, a ja nie znalazłem odpowiedniego. Szumnie nazwane "interface" to standardowa aplikacja portu szeregowego. Układy działały z "normalnym" portem, a z samochodem jeden nie widział się kompletnie, a drugi tylko "trochę" danych przeczytał. Elektronikę w aucie mam sprawną - komputer serwisowy Boscha widzi się z autem bez przeszkód. Może niech napisze ktoś, kto kupił/zrobił i działa mu to badziewie... no i z jakim oprogramowaniem (nazwa, wersja, link do ściągnięcia).

Oryginał to oryginał - jak najbardziej, ale... skąd macie pewność, co znajduje się w tej bańce ze znaczkiem BMW? Przecież firma nie produkuje płynów ustrojowych, tylko kupuje je od kogoś (firmy). A może tam jest koncentrat Borygo? :) Ogółnie jeżdżę na polskich płynach, przez 11000km (za chwilę przegląd) dolałem może z 0,3l (jedną szklankę) wody. Nie popadajmy w skrajności, przy ilościach płynu, jakie wchodzą do BMW nawet 1l dolewki nie ma znaczenia, jeżeli reszta to "czysty" płyn. Kupując koncentrat też dolewa się wody, a nie wierzę, że ktokolwiek robi to z chirurgiczną dokładnością. Ponadto Borygo, czy Petrygo wcale nie odstają technicznie od płynów (koncentratów) firm "zachodnich". BTW, w poprzednich autach używałem też koncentratu Shell'a (jak i olejów). Nie narzekałem.

Po pierwsze to :search: ... temat o poduszkach leci równolegle... Po drugie - jedź pod komputer, błąd zostanie skasowany i dowiesz się, czym został spowodowany. Po trzecie - nie bój żaby, jak się świeci, tzn. że poduszka jest nieaktywna i nic ci nie zrobi.

dokładnie tak, jak piszesz (róznica w IC i kawałku elektroniki)

Układ SRS jest najbardziej pamiętliwym układem w BMW - niestety. Każdy błąd spowodowany przez użytkownika wymaga podpięcia do komputera. Jeżeli chodzi o tych guru za 300zł, to absolutnie nie widzę związku kasowania błędu z przypadkowym odpaleniem poduszki - nierealne.

Gdzie i za ile? Piszę na PRIV - nie bo mi się tak podoba, tylko nie wiem, jaka może być reakcja Admina na jawną reklamę :)