xlud

Ja mam juz 40.000 km najechane i tez jestem zadowolony. Do tej pory akcja serwisowa wymiany cewek zaplonowych, wyciek oleju na tylniej osi (jakies uszczelki) oraz ostatnio zgasły mi zegary przy 160km/h na autostradzie na 5 sekund- wymiana jakiegoś modułu wyświetlacza. Samochod ma rok :)

u mnie 40.000 km i wszystko gra. Silnik chodzi bardzo cicho. Pierwsze dwa biegi nie nazwałbym kulturalnymi, ale automat moment zrzuca na 4-5 bieg przy niskich prędkościach i silnika po prostu nie słychać nawet w F31 LCI. Na ustawieniu sport mam wciąż po roku banana na twarzy, także jest dynamiczny. Do tego niedługo wyjdzie PPK (power pack) także zawsze można odjąć -0.5 sek do 100km. Jak dla mnie to najlepszy diesel 2.0 4 cylindry jakim jeździłem.

dzwoniłem dziś po salonach w Warszawie. Niestety jeszcze nic o tym PPK nie wiedzą.

Ciekawe jak pomiary na hamowni tego PPK dla B47 wyjdą? Z tego co kojarzę to poprzednik N47 2.0d po PPK dostawał deklarowane 200km i 430nm - natomiast na hamowni pomiary wskazywały ok. 215km i 460nm. Użytkownicy wskazywali, że wyraźnie czuć poprawę mocy szczególnie w zakresie 100-200km/h.

Automat jest kluczowy ze względu na płynność jazdy, szybkość działania i mniejsze spalanie. Warto rozważyć automat sportowy bo ktoś narzekał, że różnica vs. standardowy w osiągach to ok 0.5sek/100km. Wykończenie nie różni się od e90, choć dla mnie na plus w F30. Jak możesz wyrwać sztukę w m-pakiecie to samochód będzie wyglądał na +100 koni więcej :mrgreen: i znacznie przyjemniej będzie w środku oraz lepsze materiały łącznie z kierą. Nawigację się poleca w BMW, chociażby ze względy na późniejszą odsprzedaż.

Wiem, zdałem sobie z tego po raz pierwszy sprawę jak się przejechałem benzyną 18i u dealera :mrgreen:

z ośki tylnej będziesz bardzo zadowolony. Też miałem w e90. Teraz kupiłem 4x4 bo nigdy nie miałem i chciałem się przekonać jak się tym jeździ. Oba napędy są warte polecenia w BMW.

No to i ja się dołożę. Jest tragedia. Nie żartuję. Nawet nie wiem jak to opisać. Kupiłem samochód za ok. 250k i za chwilę wyjdę z siebie. To jest chore. Po przejechaniu 28 000 km nic się w nim nie dzieje. Nie wiem co o tym mam myśleć. Pojechałem do serwisu ostatnio 2x, powymyślałem rzeczy i nic w nim nie znaleźli !!! Jak nowy. Kurw......a!!!!! Skrzynia płynna, szybka. Silnik nawet jak na tę ciężką krowę jest super. Napęd na 4 ostatnio bardziej preferuję niż ośkę. Jakość wykończenia w środku - wypas (mpak + żona poleruje piersiami aluminium). Nic nie trzeszczy. Wyciszenie na bardzo dobrym poziomie (jeżdzę 90% < 120km/h). Wygląda bosko. Bardzo lubię F31 Msport i po roku doświadczenia nic w nim bym nie zmienił. No może ten lag na silniku jedynie (<0.5sek reakcji na pedał gazu w comfort, troszkę lepiej w sport ale jest wyczuwalne opóźnienie). Poza tym wszystko mega spoko. Chyba go sprzedam bo to nie jest normalne czytając przeżycia forumowiczów. Chcę się łączyć w bólu z dobrą zmianą :mrgreen:

U mnie w 320d b47 turbo jest nieslyszalne choc wiemy, ze auto gorzej wyciszone od f10.

nie mam niestety faktury przed sobą, więc nie pamiętam. Wycenili całość robocizna + olej + filtr na ok 850zł. Zapłaciłem te 640zł w kasie. Niestety nie pamiętam ile co kosztowało i na której pozycji/pozycjach był rabat.

zgadzam się w pełni. Nawet podkreślę bardziej tylko pedały biorą diesla. I to klekoczącym. Inny sort, inna liga! :mrgreen:

użytkowałem świeże 318d i 320d i nic takiego nie zauważyłem. ASO as ASAP as possible :mrgreen:

Panowie Nie wiem skąd te opinie. Ja jeżdżę samochodami tzw. flotowymi i moi koledzy także. Mój samochód zawsze w porę jedzie do serwisu - autoryzowanego - opony ma wymieniane co 2 lata, bo tak stanowi umowa, jak tylko coś stuknie to ląduje w serwisie, traktuję go jak swój, myjnia ręczna raz w tygodniu łącznie ze środkiem. 90% czasu wozi jedną osobę. Mój prywatny w serwisie autoryzowanym bywa do zakończenia gwarancji - dlaczego - wiadomo. Gdybym mógł go odkupić robię to w ciemno. Ja mam 30 lat a kolega 50 więc średnio mamy 40.... Flota to nie tylko sprzedawcy w fabiach. Ja polecam pooglądać. zgadzam się. przecież leasing to tylko forma finansowania. Ja mam prywatnie samochód (działalność) i dbam o niego jak o córkę. To czy go oddam po comfort lease czy zostawię zależy od tego czy mam ochotę na nowy samochód i czy mnie stać na zmianę. Sposób eksploatacji samochodu zależy tylko od wkładki mięsnej. Tylko tyle i aż tyle.

Kiedyś rozmawiałem z kolegą traderem z Lądka o opcjach/fjuczersach i innych instrumentach....i zażartowałem, że to i tak nie ma większego znaczenia czy masz 10 czy 13 milionów na koncie. Po czym mój kolega odpowiedział bardzo poważnie, że różnica jest i to dokładnie 30%. Zatem odnosząc ten ciekawy przykład do samochodów o zacięciu sportowym różnica to min. 12% (np: 7sek zamiast 8sek do setki) :mrgreen:

u mnie nic specjalnego. zapytałem czy dadzą mi jakiś rabat bo ostatnio obiecali mi 30% ;). Czy dalej aktualne? I dali ok. 25%. nic więcej, bez wysiłku.

raczej tak. Ja dostałem -30% w ASO Inchape na Prymasa w zeszłym roku na e90. A w zeszłym tygodniu an F31 zamiast zapłacić ok.850 zł za połówkowy serwis olejowy, po wymianie kilku zdań natury filozoficznej, uzgodniliśmy cenę 640 zł, co jest ok -25%.

jest fajny. Jak masz 20 lat to tylko e90 :mrgreen: . Ale jak trochę więcej to F30 z adaptacyjnym bardziej cieszy. U mnie na polskich drogach lokalnych 90% jestem w trybie komfort bo jak jestem w sport to mi się dzieci budzą :mrgreen: . W sport przypomina trochę e90 ale siedzi się wyżej i zawieszenie jest bardziej "wyrafinowane", co powoduje, że doznania są mniej sportowe (pewnie zależy też od wielkości i wagi auta). Ale rzeczywiście na krętych dobrych mazurskich drogach fajnie się jeździ bez dzieci i żony.

tylko opcja: 2VF Adaptacyjne zawieszenie sportowe M PLN 3.129,00 brutto

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

podobnie.

:mrgreen: :cool2: pierwsze lanie zaliczone

Wiem, że będę miał lanie na forum, ale mam pytanie do właścicieli 328i: dziś miałem na światłach spotkanie z bardzo sympatycznym kolegą w pięknym czarnym F32 328i Mpak (ulica Powstańców Śląskich w Warszawie). Po wymianie sympatycznych i jednopartyjnych spojrzeń przeszliśmy do roboty. U mnie start bez launch control. Do 60km miałem pół długości nad nim, przy 80km dogonił i ok 100km/h był pół długości z przodu. Hamowanie mocne bo auta z przodu na światłach. Szyby w dół, small talk i wymiana informacji o autach. No to ja się dowiedziałem, że to 328i (bez oznaczeń), a kolega bardzo sympatyczny, że mój to 2.0xd. Kolega: "Chip, tak?" dostałem pytanie. Ja: "Jeszcze nie bo dopiero kilkanaście tyś. i 2 lata gwarancji". Kolega: "Nie, to nie ma jeszcze rzeczywiście sensu. Ten mój to jest mega awaryjny"? Ja: "Silnik?". Kolega: "Nie ten układ kierowniczy". Przybiliśmy wirtualne piątki i pojechaliśmy. Wiem, że dieslem jeżdżą tylko pedały w Polsce, lub ewentualnie żydzi i pedofile, ubecy i bolki. Ale zastanowiła mnie ta mała wizualnie różnica oczywiście na korzyść 328i. Bezsprzecznie. Wiem, że kierownik miał ośkę ja xdrive (było sucho, 4 C, on 18-tki, ja 17-stki). Mógł wystartować słabo lub myślał o otworzeniu sklepu z dopalaczami. No ale mimo wszystko ......czekałem na duże kopanie leżącego (mnie). Hmmmm.... Pytanie do was: porównując przyspieszenia tych aut do 100km/h jakie powinienem dostać lanie w długościach aut do 100km/h? Lać i nie żałować :mrgreen:

Mój ma chyba git. temat wałkowany od wielu lat na forum. Fakt > 140km jest odczuwalny wyraźny szum ale przy 80-100km to jest bardzo dobrze. Zresztą wpadnij do mnie na PV jeśli jesteś z Warszawy lub okolic i sam porównasz. Na moje wrażliwe ucho muzyka jest git. Jak słucham radio normalnie to nic nie słychać, a jak wyłączam je i wsłuchuję się w pracę silnika i szumy przez ok. 30 minut to najczęściej słyszę moje popierdywanie.

Ok. Czyli słuchasz podobnie jak ja. Generalnie korekty w HK są konieczne, inaczej ten zestaw jest jak nieskalibrowane HiFi (niby spoko a coś brakuje). Po kalibracji brzmienie polepsza się znacząco. Ustawienia Glenna znam. Są dobre. One później wyewoluowały do tej postaci, którą ja również mam u siebie (+ jedna mała korekta ode mnie): Menu główne" - tony wysokie: 0 - basy: 0 - balans:0 - fader: +3 (to jest ta moja korekta ponieważ przy zero za dużo mocy jest przerzucane na przód zestawu) - Logic 7 Surround: włączone/odhaczone (!!!) Equalizer: 100Hz: +8 200Hz: -5 500Hz: +1 1kHz: 0 2kHz: 0 5kHz: -1 10kHz: -1 Także jak widzisz korekty są w paśmie niższych rejestrów. Przy tym ustawieniu różnorodna muzyka zachowuje spójność basów. Mogą się zdarzyć przebasowane płyty (ex. Abradabing by Abradab), ale to ustawienie pasuje i jest naturalne dla większości gatunków/źródeł. Polecam spróbować. Glenn jedynie zdejmuje Fader na 0. Ja preferuję +3. :cool2:

Jakie masz ustawienia i jakiej muzyki słuchasz (equalizer + inne opcje)? Słuchasz z radia czy mp3/flac? Ja konfigurowałem pod moją muzykę HK prawie miesiąc czasu (testowanie ustawień). Zestaw gra bardzo dobrze przy źródle wysokiej jakości. Przy odsłuchu z CD i FLAC gra bardzo bardzo dobrze. Nielinearny przebieg basów jedynie sprawia trudności w znalezieniu balansu basu pod każdą muzykę, ale obecne ustawiania w moim aucie spełniają moje wymagania w 90%. Do tego nawet radio np: Chilli Zet brzmi super. W e90 miałem HiFi i tez to brzmiało b. fajnie.