niedz

udalo mi sie znalezc odme, wyjalem caly przewod - nie jest brudny, troszke oleju, ale przeswit jest, podsumowujac: 1.wymienione swiece, filtry 2.sprawdzony krokowy 3.wymieniona sonda lambda 4.sprawdzona odma co nastepne?

dzieki za info, chyba naprawde poszukam tej odmy - czy ktos sie do niej dobieral w silniku M50 i mogly mi zapodac czynnosci krok po korku? :arrow: rafal_ek jak zdejmowales pokrywe zaworow to wymieniales uszczelke?

dzieki wszystkim za info, ale niestety ciagle fauja mi obroty, wczoraj wieczorkiem podlaczylam od znajomego 325 silnik krokowy - bez zmian :cry: szukalem tez odmy ale chmm nie znalazlem :-( rozmawialem z mechanikiem i twierdzi ze wprawdzie jest to mozliwe ale malo prawdopodobne aby on sie zapchal - ma srednice 1cm, CO DALEJ MAM SPRAWDZAC? PRZEGLADAC? WYMIENIAC? czy jest sens jechac do ASO? w Gdyni jest FOTA - tylko obawiam sie ze zaplace _SLONO_ a oni nic nie znajda

widzialem na allegro po 150PLN sztuka, z tworzywa

moze jest na tych diagramach jeszcze tak myslalem czy oprocz filtra paliwa kolo silnika nie ma gdzies w okolicach baku mniejszego filterka? w niektorych samochodach jest taki montowany, chyba jako filtr paliwa zwrotnego

tzw odma? gdzie tego szukac? jak sie to odpowietrza? czy mozesz cos wiecej napisac?

zastanawiam sie za co sie zabiore jak to nie bedzie krokowy :? zauwazylem ze jak depna solidnie po garach i pozniej gwaltownie zatrzymam sie na swiatlach to obroty mi BARDZO skacza i po chwili sie w miare stabilizuja, ale nie sa rowne, czyli lekko faluja, jesli sonda jest sprawna, krokowy tez, przeplywomierz sprawny, nie ma dziur w rurze gumowej pomiedzy przeplywomierzem a przepustnica to co mi zostaje do sprawdzenia :?: czy przepustnica ma wplyw na obroty biegu jalowego? czy mozna ja czyscic? regulowac? czy ona sie zuzywa? dlaprzypomnienia: -> nie mam LPG -> elektronika sprawdzona -- zadnych bledow

wiec wczoraj zabralem sie za wymienianie sondy lambda, wszystko szlo prawie gladko az ukrecilem jedna ze srob przy kolektorze - laczenie wydechu z kolektorem, sa trzy sroby, jedna wczesniej znajomy zerwal, teraz jedna ja wic na jednej trzymac sie nie bedzie, wiec zaczynamy kombinowac, w koncu skonczylo sie na wierceniu, KURZA TWARZ !!! polamalismy i ztepilismy z 10 wiertel, ta stal jest naprawde toporna :-o pozniej nagwintowalismy i nowe sroby, zmiana sondy, http://klub.chip.pl/niedz/bmw/sonda1.jpg wydech na miejsce, odpalam motor i........ BEZ ZMIAN :zlosc: :mad2: obroty nadal faluja, jutro podjedzie ziomek i sproboje dla odmiany wlozyc jego (e36 325) silnik krokowy[/img]

czujnik O2 czyli soda lambda, wlasnie takowa zakupilem na ebayu, teraz czekam az znajomy mi ja dostarczy i wtedy zobaczymy jak sztrucel bedzie pracowal :evil:

no niestety caly czas mam ten sam problem :? ostatnio wygrzebalem krokowy - plukalem jak bozia przykazala w benzynie lakowej, obejrzalem przewody, gumy, zadnych dziur nie stwierdzono, przyuwazylem ze obroty faluja gdy silnik sie rozgrzeje, rano jak go pale nie mam falowania, wiec mam NADZIEJE ze to jednak wina sondy lamba, czekam teraz na nowa sonde ktora kupilem na ebayu, pochwale sie jak ja zaloze, no i poki co nie mam LPG

liste chetnie przyjme, czy kupowales na miejscu - czy via poczta? z gory dzieki za info

jesli to nie jest tajemnica to mozesz powiedziec gdzie i za ilekupiles? tez sie przymierzam ale poki co ceny zaporowe, na allegro --> min 300zl i wyzej

103.000 km i pare drobiazgow - faluja wolne oborty, odkleje sie tapicerka na drzwiach, ale to detale ktore nie maja wplywu na caloksztalt :lol:

widzialem mate grzewcza w fotelu, hmm temat praktycznie nie do naprawy - trzeba kupic (circa 200zl plecy + 200zl [BAD] + 100 robocizna) maty i wsunac je pod lub nad te stare zespute, chyba na razie odpuszcze temat :-(

przy okazji czesania ebay.de pod katem teili znalazem aukcje ze skorzanym wnetrzem do e36 i tak patrze na boczki, a one sa szyte w polowie :shock: czy to przypadkiem nie jest welur obszyty skora, zreszta mniejsza z tym zastanaiwam sie czy tak nie potrakotowac mojej skory na bokach - przeszyc tak jak na fotce + klej w strzykawce punktowo zapodac? co o tym mslicie? http://klub.chip.pl/niedz/bmw/skora_na_drzwiach_bmw.jpg

niedawno tez czyscilem u mechanika silnik krokowy, byla faktycznie czarny, przedmuchalismy go beznyna + sprezone powietrze, ladnie sie czysty prezentowal, ale niestety nie dalo to spodziewanego efektu - wolne oborty nadal faluja, wczoraj inny mechanik mowil ze czyszczenie nie zawsze pomaga, czytalem na forum ze faktycznie czasami nalezy go wymienic, z kolei inni mocza go 12h w benzynie i kurde sam juz nie wiem :?

silnik krokowy jest tutaj jako nr 6, dosyc ciezko jest sie do niego dostac, zeby sobie ulatwic sprawe wyjmij puszke z filtrem powietrza, i jest on dokladnie pod kolektorem mniejwiecej w polowie jego dlugosci

osobiscie wydaje mi sie ze nie ma czegos takiego jak olej niewymienny (jeszcze nikt nie wymysli perpetum), olej jest po to aby samarowac i pod wplywem pracy mechanizmow, nagrzewa sie rozszerza itd, wiec w jakis tam sposob traci swoje wlasciwosci, byc moze w instrukcji jest napisane ze jest nie wymienny, ale juz gdzies czytalem na forum ze on faktycznie jest nie wymienny ALE przez okres gwarancji na samochod, a pozniej to juz nie jest problem bmw ze ktos nie wymienil olej i ma problemy ze skrzynia lub mostem, ja jestem swiezo po wymianie oleju w automacie wraz z filtrem - weszlo 4.5l oraz wymianie simeringu na dyferencjale (od strony walu) i tam weszlo 1,5l i skoro w moscie olej jest nie wymienny to mechanik powienien zlac to pojemnika stary olej, wymienic simering i zalac go z powrotem? albo dolac troche swiezego? przeciaz jak ubywa olej, to wiadomo ze trzeba dolac lub wymienic, ja wole wymienic niz mieszac stary z nowym

pozwole sobie wrocic do tematu, w tej chwili posiadam 320i 1992 z prawdziwym przebiegiem 103.000km ostanio zostal wymieniony olej w silniku 10W40 castrol magnatec, swiecie ngk 20 (poprzednie swiece czyste), komplet filtrow (paliwa, oleju, powietrza), wyjety i przeczyszczony silnik krokowy, zrobiony przeglad w warsztacie posiadajacym autoryzacje boscha i specjalizujacym sie w elektronice samochodowej, oczywiscie przeglad nic nie wykazal, elektronika czysta od bledow, sonda lambda funkcjonuje, a obroty..... hmm ciagle na niskich lekko faluja, nadmienie ze nie posiadam LPG, spece od elektroniki sugerowali jakas nieszczelnosc - lewe powietrze ? podobno mozna z tym zyc, ale qrde mi to nie odpowiada! ten motor powinien chodzic jak zegarek, a nie lekko sie bujac czy ktos ma jakis pomysl?

moj cichy plan na zabezpieczenie qpety: 2 oddzielne systemy 1.patent znajomego mechanika na odciecie kompa, czyli typ wlamuje sie przekreca kluczyk wszystkie zegary sie pala, wszystko norma, pali - rozrusznik kreci, ale fura nie pojedzie, na pierwszy rzut wyglada jak odciecie paliwa, do tego odciecia bedzie podpiety identyfikator uzytkownika (na allegro za okolo 100zl), czyli centralka schowana gdzies gleboko, a ze soba nosisz chip, jak sie oddalisz na 10m od samochodu -> uzbraja system -> odcina komputer 2. patent to zwykly alarm z syrena z wlasnym zasilaniem i przy okazji moze odciecie zaplonu, potencjalny zlodziej jak zlamie "zwykly" alarm to moze sobie odpusci szukanie odciecia komputera, nie ma zadnego tajemniczego przycisku, wiec nawet jak ktos obserwuje pojazd to nic nie znajdzie, no i nadzieja ze zaden profesjonalista nie polakomi sie na 12letnie auto :?

ja kupilem 320i qpete, skora, elektryka, szyberdach, grzane dupy, automat, 100k km (prawdziwe) za 2350eur, wiec jak masz mozliwosc to ciagnij z zachodu

wlasnie jestem swiezo po porownaniach mojej qpety 2.0 i kolegi qpety 2.5 wiec: 1.puszka na filtr powietrza ma takie dziwne "skrzydelko" w kierunku silnika, nie mam kurde zadnej foty, ale poszukaj gdzies na sieci, 2.zupelnie inny przeplywomierz i ta sa jedyne roznice na pierwszu rzut oka, ciekawe czy silnik z vanosem i bez o tej samej pojemnosci wzrokowo sie czyms rozni, oprocz samego vanosa oczywiscie :-)

dzis zamienilem fotele, czyli podlaczylem kierowcy w miejsce pilota, a pilota w miejsce kierowcy i niestety to jest wina fotela, fotel kierowcy podlaczony z prawej strony tez nie dziala, a fotel pilota podlaczony po lewej ladnie sie nagrzewa :-( czy ktos moze dobieral sie do srodka fotela? czy fotel wogole jest rozbieralny :?:

kolejnym tematem mnie nurtujacym, zaraz po podgrzewanym fotelu :) jest odklejajaca sie skorzana tapicerka z obu drzwi, podobno jest to typowe dla niektorych starszych modeli bmw, szukalem troche na forum, ale nic nie znalazlem, chyba ze zlych slow uzywalem pytanie moje co z tym zrobic? czy brac sie za to samemu? czy mozna zdjac ta skore i przykleic na nowa samemu? jechac do tapicera? czy ktos to moze robil i moze podac orientacyjne koszty? czy to jest faktycznie _typowe_ ? bede wdzieczny za kazde wskazowki

po zakupie samochodu wzialem sie za wszystkie zalegle drobiazgi, jako ze zima idzie wiec na pierwszy ogien ida "grzane dupy" fotel kierowcy i pilota maja grzanie 2 stopniowe czyli grzanie lekko lub mocno, niestety po zalaczeniu nie dziala podgrzewanie fotela kierowcy :( mechanik mowil ze to nie jest bezpiecznik bo nie dzialalyby oby dwa, dzis w ramach konserwacji/przegladu/ tapicerki wyjalem fotele i sprawdzilem ze na wtyczkach jest napiecie, gdzie mam dalej szukac ? czy jest mozliwosc dostania sie do maty grzewczej fotelu? czy moze byc przerwana i dlatego nie grzeje? wszelkie uwagi beda cenne