kulawy23

Cichy"323" do takiej wypowiedzi mniej wiecej dazylem piszac swoje wypociny :D

W bmw 6 cylindrow i troszke wieksza moc, jest wiekszy moment i jest silnik elastyczniejszy. W oplu 4 cylindorowa jednostka zyje dopiero od 4 tys, a w miescie jazda z takimi obrotami to katorga dla uszu i auta :( . Osobiscie lubie duze silniki bo mam chyba jakas chorobe, ktora powinna sie nazywac "anty vag", bo na autostradzie jak widze tego segmentu pojazdy z "magicznymi" tdi na klapie to nie liczy sie juz dla mnie spalanie, wazne zeby obrotomierz wchodzil na czerwone pole :D. Moze to i glupota, albo probowanie sobie cos na sile udowodnic, ale lubie porzadnie depnac.

Głupoty gadasz. Jak jedziesz spokojnie po mieście 2.0 a 2,8 to ten drugi spali więcej. Jak kolega potrzebuje oszczędny silnik do miasta to najlepiej brać 2.0. A czy on jedzie czy nie to musi stwierdzić sam. Nie można komuś narzucać że silnik jest muł bo zależy z jakiego auta się przesiada. 2.8 i 2,0 spali praktycznie tyle samo w trasie. Różnice będą niezauważalne. W mieście jest inaczej. Kolego napisalem ze wszystko powyzej 2 litrow pali prawie tak samo. Dwa zero bedzie napewno oszczedniejsze, ale nie ukrywajmy, ze ten silnik nadaje sie tak samo jak 1.8 w e34. Jesli nie masz potrzeby wyprzedzania itp to ok. Ja pochodze z dosc gorzystego terenu mimo ze terza mieszkam w niemczech i nie lubie uczucia gdy przy wyprzedzaniu "ciezarowka dobrze depnie a ja sie chowam za nia". Bo zanim 2.0 tak samo jak i tds rozpedzi to bude to trzeba miec "kilometr" wolnej prostej. A co do spalania to wydaje mi sie ze 2.0 i np. 2.8 przy budzie e39 w miescie przy emeryckiej jezdzie wypadna podobnie +/- 1L. Widze, ze masz b20 i napewno jestes zadowolony, ale np. ja oczekuje od auta czegos wiecej. Zapewne jestes starszy ode mnie i dlatego taka rozbieznosc w upodobaniach i potrzebach. Moj tato rowniez twierdzi, ze na dojazd do pracy i krecenie w kolo komina wystarczy mu astra 1.6 8v z gazem. Wszystko zalezy gdzie i jak czlowiek jezdzi. Ja polecam wiekszy silnik bo sam taki bede szukal z prostego wzgledu, jezdze 80% po autostradach i nie chce meczyc malego motoru przy duzych predkosciach.

2.0 to maly silnik na gabaryty e39 i zeby sie rozpedzic bedziesz musial depnac pozadnie, a co za tym idzie spalanie wzrosnie. Bmw ma to do siebie, ze wszystko powyzej 2 litrow pali podobnie. Silniki m52 czyli 2.8 (b28) i 2.3 (b25) teoretycznie zostaly stworzone z mysla o zmniejszeniu spalania w porownaniu do starszych jednostek m50. Pisalem wyzej, ze lepiej kupic z wiekszym silnikiem bo spalanie na bardzo podonym poziomie, a pod noga wiekszy zapas. Do miasta najlepiej wypadnie silnik m52 na podwojnym vanosie, gdyz ma on bardzo dobra elastycznosc w zakresie calych obrotow i nadaje sie rowniez wysmienicie w trasy. Kupujac b20 bedziesz rozczarowany jak w miescie czy w trasie objedzie cie zwykle tdi. Szczerze powiem Ci, ze mialem e34 tds +chip, a obecnie mam vectre b polifta 2.0 16v bez gazu i tds mial lepsze przyspieszenie, ale w predkosci maksymalnej wygrywa vectra. I jestem troche zniesmaczony ze przesiadlem sie na ciut slabsze auto (tds po chipie bez prolemu objezdzal wszystkie m50b20). W planie mam rowniez kupno e39, ale dla mnie jest sprawa jasna, tylko sedan i 2.8 wchodzi w gre.

Jak wyzej kolega pisal wszystko zalezy od drog, stylu jazdy i rozmiaru kol. Oba auta wyjda niemal identycznie jesli chodzi o koszta zawieszenia jednak mysle ze z mala kozyscia dla bmw.

Mysle ze sie zauroczyles, a nie zakochales :) nie podejmuj decyzji i nie napalaj sie na jedno auto. Poszukaj silnika 2.8 bo jest jednak mocniejszy, a spalanie takie same. A do kwoty 20k znajdziesz ciekawe oferty. Ewentualnie poczytaj i ocen sobie silnik m54b30 bo mozesz rowniez tego szukac w tym przedziale cenowym.

Jak audi to tylko quattro. 1.8 turbo w wersji 150 koni nie nadaje sie na bude c5, a slyszalem ze mocniejsze 1.8T maja prolem z lpg. W bmw motor m52b25 czyli 170 koni daje sobie rade i co najwazniejsze jest wytrzymaly podobnie jak jednostki m50 tylko tyle ze ma chyba aluminiowy blok. Nie ma tu problemow z turbo itp, a czesci na rynku jest bardzo duzo. Wewnatrz jak i zewnatrz bynajmniej dla mnie e39 jest duzo lepsze nic c5. Auta w utrzymaniu wyjda bardzo podobnie. Ja wybralbym 5er bo oooo nie lubie. Jak juz bys chcial a6 to zastanow sie nad s6 c4 4.2 V8.

Szczerze to tez bym bral bmw. Zalozyc dobry gaz i bedzie dobrze jezdzic. Wazne zeby kupic zadbany pojazd, a bedzie sie wzorowo sprawowal. Nie mozna tez przesadnie mowic o drogich czesciach, bo kupujac raz dobre podzespoly mamy spokoj na dlugi czas. Co z tego, ze do vw itp czesci tansze, jak wymieniamy je dwa razy czesciej. Na forum bmw oczywiste jest, ze nikt nie poleci volvo (tak samo jak na forum volvo odradza bmw) wiec lepiej kolego jak wypytasz tutaj o polecane jednostki benzynowe (osobiscie szukalbym zadbanego m52b28, chyba ze stac Cie na utrzymanie v8 to wtedy sytuacja sie zmienia), i ogolnie poszperasz na forum o typowych usterkach i problemach z e39. Tak samo zrob na forum volvo i wtedy porownaj co jest za i przeciw, a najlepiej to przejedz sie wybranymi autami i wybierz to, w ktorym sie czujesz tak jakbys "pil zimne piwo na grilu" Jak pisales chcesz auto na kilka lat wiec nie spiesz sie z kupnem tylko obejzyj kilka wartych uwagi samochodow i wybierz najlepsze. A i nie przejmuj sie gadaniem ludzi typu, ze jak zakladasz gaz to w zeczywistosci nie stac cie na posiadanie bmw, bo to bzdura totalna. Dzisiaj mozna tak dobrac instalaacje, ze auto zachowuje sie na niej wrecz wzorowo, a na stacji zostaje polowa w portfelu i mozna za to cos zawsze dlubnac w swojej "perelce". Pozdrawiam i zycze powodzenia w zakupie :cool2:

Zapomnialem o compakcie napisac :D, ale do sedana to sie przyznaje, ze nie wiedzialem. Myslalem ogladajac sedany w is'e na allegro ze to swapy :)

Za 8+ tys mozna trafic ladne b25, ale o 2.8 raczej zapomnij. Sam szukalem na poczatku roku w tym przedziale e36 lecz wyszlo ze max mialem 7k i nie bylo ciekawego 2.5 za ta kwote. Poszukaj, a znajdziesz. Co do 2.0 i is'a to osiagi takie same, spalanie tez bardzo podobne jednak z mala kozyscia dla is'a ale r6 ma ladniejszy dzwiek i troche drozsze w utrzymaniu (chyba ze motor igla to bedzie dzielnie dawal rade). I chyba z tego co sie orientuje to is chyba tylko w coupe wystepowal?

Dokladnie jest jak kolega wyzej pisze, najlepszym wyborem bedzie m52b28. Chyba wszyscy polecaja ten silnik jesli ktos nie chce diezla lub nie stac na utrzymanie v8. Wszystko zalezy od oczekiwan kierowcy. V8 jest oczywiscie super lecz koszta utrzymania juz sa wieksze niz w R6 itp. Ja przewertowalem juz kilka forum i sam bede niebawem szukal e39 z motorem 2.8, bo wiem ze zdrowa jednostka potrafi niejednego zadziwic i naprawde daje dobre wrazenia podczas jazdy.

Kolego jesli stan auta jest interesujacy itp, a Ty nie potrzebujesz demona predkosci to warto wziac. Silnik zawsze mozna zchipowac i troszke elastycznosci mu przybedzie. Duzo jezdzi e46 z tym silnikiem i nie sa one jakos bardzo awaryjne pod warunkiem ze sa dobrze eksploatowane. Do normalnego poruszania sie mysle ze wystarczy tylko zalezy co kto potrzebuje.

Kolego mialem jakies 8 miesiecy tds'a i wymienilem olej 2 razy i wlasnie zalewalem 10w40 GM i nic sie nie dzialo. Silnik zachowywal sie normalnie, a poziom oleju byl taki sam caly czas. Teraz mam inne auto i tez zalalem tym samym olejem i po zrobieniu w tej chwili 7 tys wszystko gra i oleju nie bierze. Mysle ze u Ciebie wina jest gdzie indziej, a olej nie zrobil tu zlej roboty. Nie mozliwe nawet jakby byl mineralny zalany i nagle polsyntetyk i wszystko leje. Natomiast jesli chcesz dolewac to oczywiscie taki sam jaki jest w silniku, a co do wymiany to zobacz w tym dziale i dobierz olej dla siebie bo opinie sa rozne.

Bez vanosa sa pancerne bo nie ma sie co zepsuc. Vanos tez nie jest drogi w regeneracji, a lepiej zawsze go miec bo silnik lepiej ciagnie z dolu. Ogolnie kazdy m50b20 jest dobrym i wytrzymalym silnikiem, a koszta utrzymania nie sa kolosalne. Wszystko zalezy od stanu.

Dziwne jest, ze zastanawiasz sie nad 1.6 i 2.0. Rozwiazanie jest proste, jesli stac cie na utrzymanie r6 to szukaj 2.0 i 2.5 (zalezy do jakiej kwoty chcesz kupic). Jezdzilem e36 wlasnie z silnikiem 1.6 i powiem ze szalu nie ma. Jednak musisz sobie odpowiedziec do czego auto potrzebne. Wiadomo b20 bedzie mocniejsze itp lecz wiecej spali i troszke drozszy w utrzymaniu, ale bez przesady. Jak zamierzasz jezdzic "w kolo komina" lub do pracy w normalny sposob to 1.6 wystarczy, jesli natomiast lubisz depnac i czasem pojezdzic agresywniej to lepsze bedzie 2.0. Pamietaj tylko, ze chyba kazdy kto kupil 1.6/1.8 to pozniej zalowal bo mocy zawsze z czasem brakuje :)

Wazne, ze inwestujesz i sie nie poddajesz. Te samochody sa juz wiekowe i kazdego dnia moze cos sie stac. Wielki plus dla ludzi, ktorzy daja tym klasykom drugie zycie :cool2:

Cena powinna byc bez 1 z przodu i do duzej negocjacji :D

Wydaje mi sie ze ciezko bedzie trafic 1.6 w automacie, o jest ich malo. Najpredzej w automacie trafisz 2.0-2.5 lub Tds'a no chyba ze masz juz upatrzone 1.6, a tak mozna wnioskowac z twojego posta. Co do wymiany wymienionych czesci to wszystko zalezy jakiesj jakosci kupisz elementy. Trwalosc skrzyni jesli ktos wiedzial jak obchodzic sie z automatem to powinno byc ok.

Dyfer zawsze mozna zrobic lub wymienic. Co do foteli i kierownicy to jesli ten przebieg jest realny, ktos wsiadal i wysiadal z auta non stop. Czyli mozliwe ze byl jezdzony po miescie. Ale przebiegu to nie znaja pewnie najstarsi Górale :D

Hehe widzialem wlasnie na 5er co napisales i tak myslalem ze to samo tutaj :D

Jest zacnie, ale chyba drzwi od strony kierowcy do roboty (przod wgniotka tyl ruda?) Od pasazera chyba przednie tylko cos bierze. Ogolny efekt wizualny jest na duzy +

Zmienic lampy z przodu i tlumik koncowy. Ogolnie ladnie wyglada, robi dobre wrazenie. Warto jechac, obejzec i osluchac.

Smacznie wygladaja autka. Rancik i szeroka stal wyglada mega. Ogolnie ladne 5er.

3.5 w automacie bedzie jechalo porownywalnie do 2.8 w manualu. Koszta utrzymania v8 sa duzo wieksze niz R6. Mysle ze w twoim przedziale cenowym mozna smialo trafic 2.5 lub 2.8 plus cos na pakiet startowy i osobiscie bym sie skupil na 2.8 i nie pchal sie w 3.5.