sineczek

Ty ciągle o tego dpf'a ;p popiołu mam w okolicach 1g, dokładnie nie pamiętam sadza 6 - 12g, niby mam cały czas BTooLa odpalonego na połowie ekrany (na 2giej połowie Yanoisik) i tylko raz zauważyłem że mi się wypalał dpf. Było to akurat po dojechaniu do pracy i musiałem chwile odczekać aż się procedura skończy, pokazało wówczas - o ile się nie mylę - 2.7g sadzy... mały spoiler: 01.12 robię sobie i Beci mały prezent, ale dopiero za tydzień napiszę dokładniej co i jak ;p i czy warto :norty: :norty:

mały update przy 288k na liczniku. W ostatnim czasie przy hamowaniu miałem na kierownicy dość mocne bicie. Padła decyzja by oddać auto do Auto Serwis MJ w Krakowie celem przetoczenia tarcz. Diagnoza była oczywista - bicie, niestety na każdej tarczy (czego się trochę spodziewałem), największe na lewym tyle i prawym przodzie. Niestety tarcze do przetoczenia się nie nadawały, bo w najlepszym wypadku ostałyby się żyletki. Komputer pokazywał 10k na przedniej i 14k na tylnej osi do wymiany więc nie było się w sumie nad czym zastanawiać. Dotychczas na aucie były tarcze i klocki Textara, więc postanowiłem by w ten sam zestaw pójść ... i kolejna rzecz w aucie załatwiona na jakiś czas (czujniki również zostały wymienione).

kierowca cieszy się tak na prawdę 2 razy z auta, gdy go kupi i gdy go sprzeda ... szkoda, ale gratulacje, że udało Ci się :) wracaj prędko do jedynej słusznej niemieckiej marki ;)

Felgi, podobnie jak letnie, robiłem w Kłaju w Tech-Mar'ze. Jak oceniam robotę? 9/10 bo zawsze mogłoby być taniej ;p natomiast jakoś wykonania, kolor i wszystkie inne aspekty są jak najbardziej ok. Jak oddawałem koła to terminy nie były złe, mnie się zupełnie nie spieszyło i termin ustaliliśmy dwumiesięczny, ale mogły być już w sumie w miesiąc gotowe. Teraz wiem że mają dłuższe terminy, nawet na pierdółki jak np. "stolik" Stingera, ale tu też mi się nie spieszy. Ori dekielki są takie w sumie "neutralne", normalne lecz trochę gryzące się i kontrastujące z kolorem felgi. Faktycznie inne mogłyby być ciekawsze, jednak do czarnych nie jestem przekonany, musiałbym je zobaczyć "live". Przy okazji czy Ty albo Mateusz korzystaliście lub znacie AutoPolar z Waszych okolic ?

Dużo roboty przy tym jest? Jak tam się dostać? Wyminę koszyczka (element 7) spokojnie samemu można, do reszty trzeba lekko opuścić skrzynię biegów. Ja robiłem to u mechanika i o ile dobrze pamiętam to tak to opisywał, więc bez kanału albo podnośnika się nie obejdzie. Luzów wyczuwalnych tam raczej nie było, a pomimo tego efekt jest :cool2: EDIT: tam ponoć mocowanie elementu nr 5 jest jakieś dziwne i można mieć problem z demontażem, natomiast nie ma problemu z montażem

Fakt, po doświadczeniu 18-nastek, to ledwo o rozmiar mniejsza 17-stka wydaje się być jakaś taka mała :mad2: Być może jest tu analogiczna sytuacja jak z mocą w aucie, kiedyś wystarczało 75km, potem 120km budziło respekt, a teraz 180km to ... meh ... tak z felgami, kiedyś alusy 14" były czymś godnym uwagi, potem 15", 16" a teraz 17" to słaba i niezauważalna norma, a człowiek głowę dopiero ospale obraca za ładnymi 19stkami ... :norty: :norty:

12 listopada, zwany Dniem św. Adriana lub Świętem 11-stego listopada wykorzystałem na przygotowanie auta do zimy. Małe spa, zabawa z pianownicą oraz nałożenie nowej warstwy wosku. jak zapewne zauważyliście wpadły również zimowe, gumowe dywaniki :mrgreen: oraz 194ki po regeneracji :twisted: Kolor zapewne wielu z Was nie przypadnie do gustu, natomiast dla mnie jest on petardą. Bordo, które w słońcu jest niemalże krwawo czerwone :twisted: Jak już we wcześniejszych postach wspominałem felgi zabezpieczyłem przy użyciu CarPro CQuartz DLUX (2 warstwy) co już wiem było świetnym posunięciem. Efekt hydrofobowości jest NIESAMOWITY. Letni zestaw 193jek umyłem, wyczyściłem i schowałem, ale waham się czy jeszcze w tym roku nie położyć na nich wspomnianej ceramiki... na aucie prezentują się: zaś wieczorową porą: Z mechanicznych rzeczy to w sumie niewiele się działo. http://www.realoem.com/bmw/images/diag_386v.jpg kiedyś wymieniłem elementy 7 i 12. Niestety lewarek w pozycji biegu 3 i 5 uderzał o dekor i trzeszczał :evil: Aby to wyeliminować postanowiłem, że muszą zostać elementy 2 i 5 efekt jest. Lewarek nie uderza o dekor i nie trzeszczy, a w bonusie lewarek przestał się trząść, oczywiście bardzo delikatne wibracje ale jest prawie jak z fabryki hehe Jak ktoś ma z tym problem to polecam zabieg. Ponadto zmieniłem moje "super-hiper" ledy w przeciwmgłowych. Wpadły Philips White Vision +60% i nareszcie mgły i smogi nie są aż tak wielkim problemem, choć kilka dni temu musiałem jechać 5km/h aby mieć szanse zareagować. Naprawiony został również wydech i przestał się obijać. Winna okazała się obejma (18308506992) pomiędzy dpf a rurą wydechową, która zupełnie się rozsypała. Z uwagi na to, że zima się zbliża, w aucie nadal jest ori akumulator a ja zawsze chciałem go mieć to zainwestowałem w prostownik CTEKa MXS 5.0. A na koniec coś dla ciała ... testowałem wiele kubków i niestety kawa zawsze po chwili była zimna, tu nie ma tego problemu :)

ja to ostatnio robiłem u siebie (n47 177km) w Auto Serwis MJ na Postańców 50 w Krakowie ale myślę, że nie jest to bardzo skomplikowana opcja i każdy Ci to zrobi jak masz 184km to jest zestaw naprawczy do wspomnianych klapek, który nie kosztuje milionów (ok 120 - 150pln w aso) i można naprawić

ah, Ty o podporze piszesz, a ja myślałem, że o rurze ... heheh :)

i jak sobie poradziłeś ? jakiegoś "locka" dodałeś na gwint, czy wystarczyło ultra mocno zakręcić ?

minęły przeszło 2 miesiące od czyszczenia DPF i w tym czasie przejechałem około 7ooo km w ruchu mieszanym. Na początku obserwowałem prawie cały czas jak wygląda DPF, jakie tam parametry panują etc. i wszystko było do tego stopnia ok, że zupełnie o tym zapomniałem. Gdyby nie Twoje pytanie pewnie nadal byłoby tak... i z tego powodu małe opóźnienie w odpowiedzi... wczoraj przyobserwowałem parametry i: sadza: od ok. 7g do 30g popiół: 0.72g poziom sadzy podnosił się i sam opadał bez wypalania. Przez cały wczorajszy dzień (około 120km w cyklu mieszanym) nie wypalał się DPF i nic się nie działo. Końcówka wydechu na początku dość szybko ciemniała i przy każdym myciu musiałem ją mocniej czyścić, od około miesiąca nie mam tego problemu. Niestety po czasie, od czyszczenia DPF wyszło kilka "kwiatków" pozostawionych przez serwis, który wykonywał usługę. Po 2 - 3 tyg po wyczyszczeniu DPF przy odpalaniu na zimnym było słychać uderzenie, zaś końcówka się lekko przechyliła i zgubuła poziom. Szybko udało mi się ustalić, że uderzała rura wydechowa o tylną rozpórkę (czy jak się to tam nazywa). Podczas "akcji naprawczej" związanej z klapkami poprosiłem aby i na to zerknęli i poskręcali dokładniej. Okazało się, że przy demontażu DPF ukręciła się śruba i jej nie wymienili... Zapewne to uchybienie (niedbalstwo?) przyczyniło się, że poluzowały się śruby trzymające, łączące elementy wydechu lub została całość źle poskręcana. Problem uderzania przy odpalaniu zniknął na jakiś czas, ale niestety ostatnio powrócił. Po świętach zostawiam auto na wymianę kilku elementów (m.in. łożyska podporowego ramienia przekładni 25111222015) i liczę, że przy okazji rozwiążą ten temat chłopaki z serwisu. i mały update w temacie zimowych kół: odnowione felgi zabezpieczone przy pomocy CarPro CQuartz DLUX Robi to efekt piękny, kolor żywszy i głębszy, aż się nie mogę doczekać kiedy koła założę :D i jak całość będzie się prezentować :D

:cool2: :cool2: :cool2: pięknie się prezentuje ! jednak lift zmienia odbiór auta w każdym miejscu, w sensie auto nie tylko o wiele lepiej się prezentuje, ale optycznie zyskuje także kilkadziesiąt KM :mrgreen: Gratulacje :cool2:

Ładnie "siadł" na portfelu :mrgreen: na aucie będzie jeszcze lepiej ! a nie myślałeś o takim w nowszym designie z podcięciem jak z M4? czy takie są tylko do e92?

no właśnie, pośpiech i wygoda innych boli najbardziej. Bo własny błąd jakoś da się przełknąć ... No nic, pozostaje mi tylko albo odnowienie całej felgi albo pędzelek, ale we wtorek jak będę odbierać zimówki dopytam jak i czym to zrobić aby było dobrze... a na wiosnę też nałożę na nie powłokę.

bo u mnie musi być TOP :duh: :mad2: :mrgreen: :mad2: :duh: jak wspomniałem lub nie, auto było bardzo brudne po ponad tygodniowym postoju oraz po wcześniejszym objeździe po Polsce. Postanowiłem sprawdzić działanie piany aktywnej TENZI Neutral Magic Foam Clear i szamponu TENZI SHAMPO NEUTRO ... i jestem b. zadowolony! 2 raz użyłem także ręcznika GYEON Q2M Silk Dryer. Najtańszy nie jest, ale na wiosnę kupie kolejny bo wart każdego grosza ! Niestety na koniec zabiegów odświeżania auta zauważyłem coś co mnie strasznie zabolało... odpysk ten łącze z ustawianiem zbieżności przed tygodniem... muszę tam pojechać na poprawkę więc nie omieszkam wspomnieć i pokazać co uczynili feldze mojej ... Tak niewiele zabrakło, a bez szkód na kołach zakończołbym sezon letni. A we wtorek jadę odebrać odebrać naprawione, wyprostowane i odnowione 194ki, w nowej, zaskakującej odsłonie... ale tym się podzielę jak je na auto założę, wraz z relacją z pokrywania ich CarPro Cquartz DLUX, powłoką ceramiczną dla felg i plastików.

no właśnie ... nie wiem czy to efekt wywalenia klapek, czy może przeczyszczenia kolektora i klap etc, a możne obu zabiegów koledzy stwierdzili, że auto jeszcze mniej chodzi jak diesel, bardziej miękko, prawie bez charakterystycznego klekotu. Być może mnie zasugerowali, ale też mam takie wrażenie. Z rzeczy które ja doświadczyłem: - gaszenie jest delikatniejsze, nie gaśnie nagle, ale tak spokojnie, planowo - nie wiem, czy jest słabszy na dole, raczej taki sam ale na pewno bardziej odczuwalny jest moment kiedy turbo zaczyna pompować, być może to jest to co Mateusz określa słabszym dołem, ale być może to efekt nowego czujnika doładowania ... - przy dźwięku nic nie zauważyłem (prócz dźwięku przy gaszeniu), ale dopiero 150km zrobiłem a jakie u Was wrażenia po operacji ? Streatracer88 z ciekawości jak zauważyłeś pocenie się jednej klapki? u mnie czystym przypadkiem (czyściłem kratki z liści przy silniku) zauważyłem że coś się lekko poci i osłona jest przybrudzona, a był to raczej ostatni dzwonek. Czy może tam przy połączenia kolektora z blokiem Ci pociło ? u mnie tak to siedziało na uszczelkach, że prawie nie dało się zdemontować, a o nieszczelności nie mogło być mowy... Jutro, rano obadam Twój temat, a teraz idę spać :)

nie można się nie zgodzić ;) u mnie dzięki koledze wpadły take w wersji czarnej, matowej podobne do OEMów ale z ledem i fajnie świecą, a co ważniejsze również nie wyglądają dramatycznie.

aha:) człowiek się uczy całe życie ... zrozumiałem, że ta przepustnica jest również częścią EGRa, prócz wspominanej przez Ciebie chłodniczki i ustrojstwa (zaworu?) z napisem WAHLER

trochę to trwało i nie obyło się bez małych perturbacji ale najważnejsze że już operacja na otwartym silniku zakończona i klapki wystrzelone. Całość niestety trwała ponad tydzień gdyż kurier nie umiał dostarczyć przesyłki z uszczelkami i elementami umożliwiającymi zaślepienie miejsca po ośce klapek. Ale w końcu mu się udało dostarczyć przesyłkę: (oczywiście zaślepka nie zmieściła się na fotce, co teraz dopiero zauważyłem ;p) wszystko się lekko przykurzyło i zabrudziło, gdyż ponad tydzień stało i czekało ... mała niespodzianka, nadal oryginalny akumulator :D kolektor ssący out. Siedział na ori uszczelkach piekielnie mocno, jak przyklejony. Kanały nie zafajdane, lekko brudne tylko na ściankach w przeciwieństwie do samego kolektora i zaworu egr, które na noc trafiły do kompieli. Okazało się, że to naprawdę był ostatni moment na wywalenie (lub wymianę) klapek. Pierwsza (licząc od silniczka) niemal bez żadnej pomocy wypadła sama, kolejne potrzebowały niewielkiej zachęty ... ośka też już była "lekko" spracowana (najbardziej przy pierwszej klapce, licząc od silniczka): kolektor czysty i pachnący: wszystko czyste. rurka od egr w kolektorze ssącym przed i po właściwa zaślepka ośki klapek na miejscu: czysty zawór egr: Wszystkie prace (jak i większość zdjęć) były wykonane przez Michała z Auto Serwis MJ w Krakowie wyczyszczony został IC wraz z rurami i wymienione zostały wszystkie oringi przed i za nim. W rurze pomiędzy IC a kolektorem ssącym była drobna ilość płynu ... natomiast sam dolot i IC były czyste. Auto odebrałem, ale jakoś banan na twarzy mi się nie pojawił, coś było nie do końca tak. Sprawdziłem BToolem parametry i tam wsio wyglądało OK. Sprawdziłem błędy Carly, a tam: pierwsza myśl, że może coś się źle wpięło, ale lekkie oberwanie chmury i deszcz uniemożliwił mi sprawdzenie pod domem. Rano w drodze do pracy auto moc raz miało, a raz nie :mad2: po pracy do Michała, szybki przegląd pola i okazało się, że czujnik odmówił współpracy. W jego miejsce trafił nowy i banan na twarz wrócił. Przy okazji ponownej wizyty zostałem lekko zablokowany przez kolegę belkone (Artura): małe porównanie (niestety mój stał bliżej budynku co spowodowało, że ciemniej fotka wyszła) Wszelkie prace zakończone pełnym sukcesem, więc osłona na silnik i można było znikać. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

pięknie się prezentuje i wyjątkowo muszę się zgodzić (gdyż strasznie podobają mi się czarne elementy jak m.in. nerki), że fajnie komponują się chromowane nerki z kołami w Twoim aucie :cool2: btw. dobrze spasowały Ci te migacze? chciałem kiedyś takie a'la F-ki założyć ale strasznie odstawały

wow! :cool2: z ciekawości są jakieś różnice w odczuciach i odbiorze auta przed i po wymianie?

pięknie spasowany ! wygląda świetnie :cool2:

:cool2: tak też się stenie ! dzięki Panowie za pomoc i fachową wiedzę

i dokładnie z tą sprawą w tym momencie* do mnie przedzwonili, że jest inny kolektor i do niego (177km) nie ma faktycznie zestawu naprawczego ;( tylko cały kolektor albo zaślepianie *EDIT: byłeś 3 min wcześniej ;p

Widzisz, tego właśnie nie wiedziałem. Od zakupu mogę zawsze odstąpić i chyba tak zrobię w tym układzie. Właśnie pisałem do Ciebie PW z tymi zapytaniami, ale mnie ubiegłeś. Dzięki wielkie za podpowiedzi i informację!