
marek77o
Zarejestrowani-
Postów
352 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez marek77o
-
Jeśli chcemy być pewni jakości to w sumie wystarczy kupić felgi ATS lub uniwheels(podmiot zależny ats). Będziemy mieli oczywiście inny design niż te projektowane tylko dla Bmw ale za to producent felg jest ten sam, zakład produkcyjny ten sam. Materiał tez zapewne ten sam bo to producent poprzez lata badań decyduje o składzie stopów. Ceny zapewne sporo niższe. Taka alternatywa identuczna jakościowo dla tych z oznaczeniem Bmw. To nie jest np.panel oled gdzie materiał jest identyczny ale oprogramowanie zmienia cały odbior. W przypadku kół różnicą w odbiorze bedzie wyłącznie design. I jeśli ktos chce mieć taki który do danej sztuki auta jest wg. projektantów z Bmw najlepszy , weźmie oryginalne. Jeśli podoba mu się inny wzor tez ma wybór. Bez straty jakości. Co ja bym wybrał ? Jako ze kupuje jedynie te„razem z autem” to wyboru nie mam dużego :) a gdybym jednak dobierał np. na zimę - nie mam pojęcia..Możliwe ze ori bo są ładne i mi się podobają. Ale któż to wie :)
-
Może to kwestia połączenia silnik - SUV ? Jaki by motor nie był , nie da on w suvie tyle frajdy co w niskim aucie. Ograniczenia fizyczne wielkiego klocka swoje robią . Ja zawsze wolałem siedzieć bliżej asfaltu ;)
-
Słonik , szukamy chyba tego samego czyli czegoś większego, z ciekawszym silnikiem niż posiadane przez nas 530ix :) I powiem Ci ze jestem w rozterce...najwiecej przemawia za 30d bo nie ma słabych stron, naprawdę. Mocny, przyjemny, dający fajne wrażenia motor. 50d to raczej kwestia „jeszcze więcej mocy” a 40i „bo mam i lubię benzynę”... Co ciekawe 30d wcale nie uważam za kompromis. Oczywiście wiem ze z czasem(pewnie szybko) zacznie mi brakować mocy ale mówię sobie ze ten będzie familijny a 530ix za jakiś czas wymienię na mocnego benzynowego sedana lub coupé.
-
Oczywiście ze tak. W mieście bardzo czuć różnice pomiędzy 25 a 30. 25 to szybki start, ok. 2 sekund mocnego przyspieszenia i ...koniec. Już tak „zwyczajnie” się robi. 30d ciągnie cały czas, bez przerw na moc i chwile spokoju. 50d z kolei to coś zadko wykorzystuje się w pełni bo reakcje są bardzo agresywne. W pozytywnym znaczeniu tego słowa. 40i z kolei ma świetny ciąg ale bardzo liniowy, kulturalny. Przyjemny ale pozbawiony trochę wrażeń które daje moment w dieslach 30 i 50. Moc jest po prostu oddawana w rożnym charakterze przez co odbior odczuć jest zupełnie inny. Kurcze, sam byłem prawie przekonany do 40i. Teraz już mam mętlik w głowie heh. 30d zachowuje się bardzo kulturalnie, świetnie brzmi (a jeździłem wersja bez akustycznych szyb), bardzo dobre są tez wrażenia z jazdy, przyspieszania. 50d to trochę taki wariat :) i jest bardziej agresywny od pozostałych. Czy takie wrażenia w suv-ie są potrzebne ? Na to każdy musi sobie sam odpowiedzieć. Oczywiście, potrafi tez jeździć „normalnie” ale reakcje na próby przyspieszenia są dość gwałtowne. No i tak porobili ze nie wiem co mi najbardziej pasuje :)))))
-
Możliwe jednak ja nie miałem okazji tego u siebie zaobserwować. Być może kolejny,2 lub 3 właściciel coś zauważy ale szczerze mówiąc jest mi to co najmniej obojętne.. Może gdybym dłużej użytkował daną sztukę, przechyliłbym się do tej opinii. Jeden argument jest za to ciekawy, mianowicie zmiana wizualna auta poprzez zupełnie inne felgi, taki powiew świeżości :) uwaga od Fino- i to ma sens. Przy okazji dziękuje koledze za możliwość przejażdżki 50d :) naprawdę zacny motor w którym auto potrafi pokazać pazur.
-
Twój przypadek jest szczególny. Generalnie ludzie nie targają żadnych opon czy kół. Korzystają z przechowalni, której cena jest taka sama w obu przypadkach. Niektórzy nie jeżdżą osobiście na wymianę, więc i argument oszczędności czasu jest słaby. On w ogóle jest słaby - bo umówmy się, 1 h/rok to nie jest dużo w tym wypadku dla funa motoryzacji, co widać np po czasie spędzonym na tym wątku :mrgreen: No dobra, mając jeden czy dwa takie komplety zapewne bym tak robił ;) Co i tak nie zmienia mojego podejścia do tematu odnośnie wymiany samych opon zamiast kompletu kół . Zakładam jednak ze jeśli poczuje potrzebę jazdy latem na czymś rzędu 22 cali w aucie typu X5 to na zimę będę zmuszony do zakupu całych kol na 19-tkach. Ostatnio czytałem artykuł mówiący o tym ze w świecie motoryzacji następuje bardzo szybko zmiana felg na coraz większe. Dotyczy to zwłaszcza dużych pojazdow, suvow. Koło(jego rozmiar) jest głównym elementem pojazdu przy którym projektanci mogą majstrować w celu uzyskania jak najlepszych proporcji optycznych samochodu. Czeka nas wiec epoka mega felg :) a co za tym idzie coraz częściej konieczność posiadania mniejszych kompletów całych kół na zimę .
-
Odnośnie kompletu kół i wygody oraz oszczędności czasu - ja to postrzegam dokładnie odwrotnie ! Raz ze na wymianę i tak sam nie jeżdżę bo mi się nie chce. Dwa to musiałbym płacić więcej za targanie ciężkich kół zamiast samych opon. Trzy to musiałbym ubezpieczyć dodatkowo magazyn bo wartość towaru wzrosła by kilkukrotnie. Nonsens, strata czasu i pieniędzy. Mówię oczywiście o większej ilości aut w firmie bo jak zmieniać politykę to całościowo a nie dla jednej sztuki.
-
Procentowo utrata wartości będzie zbliżona. Rezudual przy tych wersjach rozni się o Ok 2% na korzyść 25d. To niewiele. Sprzedając pojazd np za pol ceny „stracisz” jedynie(albo „aż”)połowy tej różnicy. Jasne, zawsze będą to dołożone pieniądze do mocniejszego silnika. Tyle ze całościowo „stracisz” tak jak na samym aucie, cześć jego wartości początkowej a nie całość. To czy ktos chce płacić więcej za silnik to już kwestia indywidualna. Budżet z reguły nie jest z gumy i trzeba go dopasować do swoich możliwości albo iść na kompromisy (silnik vs wyposażenie). To często trudny wybór. A czasem po prostu wybór odpada bo nie możemy albo nie chcemy przeznaczać za dużo środków tylko na auto.
-
Arli...moja uwaga odnośnie silnika nie dotyczyła Ciebie tylko kolegi forumowego. Z tego co pisałeś należysz do tej grupy która dokonała wyboru kładąc nacisk na inne priorytety. I ta grupa będzie zadowolona z całości pojazdu. Dlatego tez podałem przykład mojego ojca który bynajmniej nie jest ospałym dziadkiem a raczej osoba aktywna, rzekłbym nawet iż czasem zbyt aktywną ;) on ceni w autach inne cechy i w tym aucie czułby się bardzo dobrze(obecnie jeździ superbem kombi). Oczywiście, możesz z czasem poczuć niedosyt z powodu silnika jak i ja miałem w F11 przez co całość straciła na odbiorze. Równie dobrze jednak może to nie nastąpić bo nie będziesz oczekiwał czegoś więcej a wręcz to co masz, nadal będzie spełniać Twoje oczekiwania i zaspokajać te potrzeby i priorytety którymi się kierowałeś. Dlatego tez, powtarzam, nie Ciebie dotyczył mój post ale grupy która nie do końca jest zadowolona z wyboru. I tym osobom napisałem co może być powodem, podając choćby swój własny przykład. Ty akurat jesteś zadowolony z wyboru :) Odnośnie felg czy znaczków nic nie dodałem, nie mój temat. Ja i tak nie zmieniam kół jak pisałem tylko same opony :) Pozdro Arli i proszę nie doszukuj się krytyki w moim poście, raczej nie zdarza mi się takowa. Mogę przekazywać co najwyżej własne doświadczenia.
-
O czym znowu Ty teraz piszesz?! Bawic sie w dobieranie felg i opon do nowego samochodu tej klasy to nie wstyd tylko nieporozumienie. Jesli robisz to dla oszczednosci to prawdopodobnie nie powinienes był pakowac sie w woz tej klasy. Nie chce nikogo obrazac ale jak ktos wyraza swoje zdziwienie ze wiekszosc wyrzuca pieniadze w błoto a nieliczna grupa oswieconych znalazła swietego grala w postaci aftermarketowych felg to trudno na taka niedorzecznosc pozostac obojetnym. Ja akurat kupiłem całe koła ori 19” i uważam to za bardzo przepłacony temat.....zreszta jak wiele w premium bmw.Mialem wcześniej JGC i uważałem , ze jest słabo spasowane i głośne....w X5 za większa kasę jest niewiele lepiej, wiec jak ktoś się podnieca X5 to zastanawia mnie czy wcześniej jeździł bo dla mnie to auto jest co najmniej poprawne-bez wow-i napewno po zakończeniu leasingu będę szukał alternatywy. Nie dziwne bo silnik zle dobrany..to i całe auto nie zachwyca. Tak miałem z f11 z tym motorem. Niby jedzie niby środek fajny ale właśnie przez niego był ten niedosyt i szybko się auta pozbyłem(na szczęście dealer chętnie go ode mnie odkupił za przyzwoita wartość). To jest silnik który zapewne wystarczyłby w x5 np mojemu ojcu bo dla niego priorytetem auta jest spokojnie wygodnie i tak aby pies miał miejsce z tylu.. osobom młodszym bądź takim którzy kupują Bmw (właśnie Bmw a nie np lexusa czy mercedesa) raczej z założenia zależy na tym z czego marka jest znana tzn dynamika, właściwości jezdne a w zasadzie choć minimum sportu w samochodzie marki premium.
-
G31 530i xdrive touring - realne spalanie po 18000 km 8,9 l/100km. Warszawa, w miarę możliwości bez codziennych korków 80%/20% trasa. Jeździ częściej żona której jakoś zwykle mniej pali :)
-
Wyważać trzeba zawsze bo zawsze się rozjeżdżają, takie mamy drogi
-
Odpowiedz jasna i czytelna. Mnie znów nie dotyczy(różne rozmiary opon) ale Twojego przypadku owszem. Nie ma szans na to ze mi się nie znudzi :) tak po wpisie pomyślałem i wyszło mi na to ze ostatnio nawet koło roku jeżdżę autem i zmiana. Taka przypadłość związana właśnie z nudzeniem się pojazdem. Zreszta, przez to rozszerzyłem trochę podstawowa działalność żeby mieć gdzie „spychać” dotychczasowe auta bo kupując stale nowe i niewiele później je zmieniając generowałbym za duże straty z utraty wartości.
-
Oczywiście czytając posty wiem ze jestem zapewne odosobniony w tym przypadku. Pojawią się wiec posty wyłącznie osób o przeciwnych poglądach. Prosiłbym jednak o racjonalne uzasadnienia a nie takie w stylu „ tak trzeba „ bądź „ tak bo tak”
-
A co za różnica w rożnej szerokości ? W c klasie tez miałem różną i tez miałem różną szerokość opon..zreszta opony dobrane w Mercedesie przy zakupie, opony a nie całe koła. Po co kupować koła a dokładniej rzecz biorąc felgi zamiast opon ? Nie chodzi mi nawet o sens ekonomiczny ale o calkowity . Auta użytkuje maks 3 lata, jeśli mogę to nawet 2 lata. Felgi na końcu wyglądają tak samo jak na początku, jeśli są jakies rysy czy przetarcia to miałbym je i tak i tak. Ponadto takie coś zdarzalo mi się ew. i co najwyżej na letnich gumach bo wtedy jeżdżę znacznie więcej i po całym kraju. Zresztą, gdybym uszkodził poważnie felgę to po prostu kupiłbym nową. Poważnie, w autach w których nie ma potrzeby zmiany na sporo mniejsze gumy na zimę(jak np suv na letnich 21-22) nie widzę sensu dobierania całego kompletu kół. Może gdybym nagminnie miał wielokrotne uszkodzenia wynikające z zimowego użytkowania , tak bym postępował. Jednak od 20 lat tak się nie dzieje.
-
Cały temat chyba został wycięty ...a chodziło głównie o uwagę słonika a nie Twój wpis.
-
No to ja przebiję Arijazza ! Mianowicie nigdy nie zmieniałem kół na zimowe ! Tylko same opony. Może to wynikać z faktu iż nie posiadałem kół większych niż 19’ :) W większości 18-tki, tzn same „niskie” auta. Stad brak potrzeby zmiany na mniejsze gumy. Ale fakt pozostaje faktem a teraz niech zaleje mnie fala krytyki :))) odciążymy Ari-ego
-
Podsumowując, od najtwardszych do najbardziej komfortowych. Adaptacyjne m - twardsze + runflaty, sztywniejsze (krótsze sprężyny), aktywne amorki które mogą pracować adaptacyjnie same lub w wybranym ustawieniu. Uznaje ten zawias i tak za komfortowy Standard - aktywne amorki pracujące w wybranym trybie komfort/sport , sprzężone z oponami zwykłymi (koła można tez dobrać inne tzn runflaty) . Bardzo komfortowe zawieszenie, potrafiące jednocześnie fajnie się utwardzić w komforcie. Na zakrętach jednak nie bedzie tak zwarte jak m z krótszymi sprężynami. Pneumatyczne - plus pneumatyka przedniej osi. Jeszcze bardziej komfortowe od standardowego, jednocześnie w sporcie mniej od niego sztywne. Jest jeszcze z aktywną stabilizacja przechyłów - Doda m.in. pewności na zakrętach. W zasadzie nie ma w X5 czegoś takiego jak twarde zawieszenie. Są mniej lub bardziej sztywne oraz komfortowe lub jeszcze bardziej komfortowe. Każde ma pneumatyke/poziomowanie na tylnej osi.
-
Wydaje mi się to nie teoria ale wrażenie. Być może mylne. Nie twierdzę tez ze to co mi pasuje jest najlepsze dla każdego, to tylko moja opinia odnośnie moich potrzeb oraz wrażeń z jazdy. Pneumatyka nie jest niczym złym ale Bmw od lat robi świetne zawieszenia , właśnie sprężyste, nie za miękkie i nie za twarde. Ok, teraz są bardziej komfortowe a kiedyś były twardsze. Mimo to nadal są rewelacyjne. Jutro jeszcze raz zrobię test na pneumatyce po tych samych drogach po których jeździłem na zwykłym. Jeśli stwierdzę ze się myliłem - od razu wrzucę to w ten wątek . Daje sobie prawo do popełniania błędów :)
-
A ja zaczynam mieć coraz większe wątpliwości bo wychodzi na to ze najlepszym kompromisem jest standardowe, nie tak twarde jak m, nie tak miękkie jak na pneumatyce, takie sprężyste , zwarte i w sumie komfortowe. Ew sztywniejsze w trybie sport(same aktywne amortyzatory). Dziś je sprawdzam i coraz bardziej mi pasuje. Tez z 40i by było . Oczywiście każdy ma inne wymagania i może mu pasować adaptacyjne m lub pneumatyczne. Mi akurat to się podoba jako fajny kompromis ze wskazaniem na odczucie integracji z autem(takie wrażenie) . Może się nie znam ale proszę mnie nie linczować :))
-
Tyle to może i by się udało ale w moim garażu . Z wjazdem na osiedle już gorzej ...No chyba ze sąsiedzi się pogodzą z parkowaniem na zewnątrz, powiem ze lokalna emisje CO2 zmniejszamy :)
-
Pisałem, że to po prostu nie działa w większości przypadków! A w przypadku "osiedli" to nawet jakbyś miał "zgodnego" (z kodem zmiennym - czego nie masz w BMW) pilota to raczej nikt tobie go nie sparuje z odbiornikiem. A dlaczego nie ma zgodnego z kodem zmiennym skoro znalazłem instrukcje już z 2011 roku gdzie to było ? Bmw sprzedaje opcje które są bezużyteczne ?
-
Obawiam się ze szyby dodatkowo wyciszą mi silnik :( No bo jak ? Wyciszam szyby a biorę sportowy wydech ? Chyba ze się mylę i nie o to w nich chodzi - bardzo proszę o poradę ! Pilot to garażu wydaje się świetnym udogodnieniem , zamiast szukać jednego do bramy na osiedle i drugiego do garażu mam na kliknięcie przy lusterku zawsze. A koszt groszowy. No chyba (i o to mi chodziło ) ze to nie działa albo działa tylko z parama producentami ? W konfig. Bmw się chwali ze do ponad 90% napędów pasuje. Może nie tych naszych :)
-
Zgadzam się ale przy osobach dorosłych . Dzieci maja swoje foteliki. Przy okazji choć już mogłem o tym pisać - jest test porównawczy czeski bodajże na YouTube X5/ Q7. Trzech facetów testuje min. siedzenia tylnej kanapy . Pomimo tego ze Q7 ma 3 oddzielne fotele to siedząc , ten na środku stwierdza(i to widać w ujęciach) ze ma więcej miejsca i luzu na ramiona w X5 niż w Q7. Film łatwo znaleźć
-
- Szyby są chwalone. Sam nie mam więc trudno porównać. - Bez sensu. To jest kodowanie stałe. Nie zadziała z 90% współczesnych automatów - Wg mnie szkoda kasy. Lepiej tablety. Bardziej funkcjonalne Sam nie masz i jak to jest ze zwykłymi ? Zwykle mam w G31 i jest bardzo cicho.