josephm

Chcesz powiedzieć że małej wielkości wóz, taki na poziomie doposażonego F30 z 4cyl silnikiem w cenie wybudowania połowy domu jest ok ? Szanuję opinię ale też się z nią nie zgodzę, nawet jeśli wóz ma rwd , dobry rozkład masy i jeździ nie wiadomo jak super /a wiemy że to jest bardzo względne bo niektórzy do 2.0d nie wsiądą/ to cena za to jest mocno wyśrubowana, pisze o tym każdy redaktor po testach bmw. Czyli są i tacy co szanują ciężko zarobione pieniądze, wiedzą że relatywnie drogi wóz można rozbić w 1 sekundę, nie lubią płacić "grubasowi" marż rzędu 500% za opcje , widzą niedoróbki w wykonaniu F30, widzą jak mało miejsca w środku, poczytali o usterkach "wieku młodzieńczego" i "biadolą" choć nikt nic nie zmieni. Nawet jak kurs euro spadnie to twierdzę że KAŻDE nowe bmw po doposażeniu będzie kosztować 210-250 tyś. Taka polityka firmy.

No ale po co to wywalać że "nie dasz tyle" na forum tym co "dali" ? Nie kupuj. Są na rynku inne marki które w odpowiedniej konfiguracji dają tyle samo przyjemności i emocji co bmw f30 20d. Jak nie więcej bo 20d powyżej 100 jedzie ale tak sobie, a na kopnym śniegu na rondzie można dostać zawału. To samo zresztą 520d które ma "dynamike" ale spasionego ocelota i nadaje się do fascynujących pogoni np. za suberbem ale 2.0tdi nie tym 3.6 4x4. Skode podaje notabene przykładowo bo cenowo f30 20d wychodzi jak suberb 3.6 4x4. Ale osobiscie nie lubie tej marki. Czyli kup cos z listy "best affordable sport car" a świadomość że ma się nadal na koncie ok 100 tyś zł różnicy w cenie do wykorzystania na drobne potrzeby będzie fajna ,zwłaszcza po 2 roku od planowanego zakupu gdy wóz już się zaczyna nudzic i robi się kapciowaty.

U brokera jest chyba więcej niż 10% różnicy. 328ix jest od 145 tyś. Tak czy siak u dilera można mieć ten legendarny rabat. Jak pamiętam z buta na f30 do produkcji był automat i rabat na polskim pakiecie. Około 14 tyś.

Zagubiłem się - narzekasz bo żal kasy a chcesz kupić f10 lub f30 czy narzekasz w imię braku tzw. sprawiedliwości "wymiennej" czyli adekwatna cena za towar ?

kurcze, po co te żale wylewać na forum. Wysęp te 50 tysi i masz 325d czy 328i bmw w wynajmie długoterminowym w dobrej opcji przez pół roku, dosyć aby się najeździć i na tyle mało kasy kosztuje że nie masz w plecy utraty wartości - bo do tego sprowadza się ta dyskusja: kasa za drogie opcje jest nie do odzyskania przy odsprzedaży. Notabene w innych markach premium np w audi nawigacja , elektryka foteli, automat i skórzana tapicerka też nie jest za darmo. To samo. Zwykły tempomat amba im wcieła w stockowym A4 i trzeba dopłacać.

kurcze , ten tamat jest identyko jak ten zamknięty czyli "czy warto kupić 520d" , tylko teraz chodzi o "320d" znowu dla jednych warto dla drugich nie i nikt nikogo nie przekona. Ceny bmw są jakie są. Kontrowersyjne na co zwracają nawet uwagę przy testach dziennikarze ale po co dyskusja ?

wszystko to prawda ale pamiętajmy że w cenie wozu za 200 tyś jest z 60 tyś podatku. Diler tego nie wymyślił tylko kolejne rządy.

Temat o chciwości księgowych bmw na cenach nowych wozów skończył się na chciwości księgowych aso bmw na serwisie - bo olej do 2.0t co 30tyś albo ta dodatkowa wymiana oleju za 700 zł to :duh: , ja bym się źle czuł jadąc np na wakacje takim wozem co ma 90 tyś i 3 wymiany o 30 tyś , może chodzi faktycznie o to żeby klient jeszcze im dopłacił te 2100 za dodatkowe wymiany oleju :?: nieważne, każdy chyba zdaje sobie sprawę że bmw to b.duża firma, ktoś musi utrzymać tych wszystkich managerów , może tylko żal że ta kasa za dodatki i gadżety nie idzie w lepsze wykonanie, prawdziwe aluminium, skórę , lepsze spasowanie , naukę aso jak naprawiać dobrze te wozy na gwarancji.

tfsi to chyba raczej olej bierze ? o wtryskach pierwszy raz słyszę. Zresztą - 140 tyś na polskim paliwie i doładowanym bezpośrednim wtrysku , nie spotkałem się z taką sytuacją , najwyżej wóz jeździł jak stary kapeć po zalaniu słabszego paliwa i tyle.

przecież to prawda że w f30 bmw pojechało ostro po bandzie oszczędzając na schowkach /i materiałach też/. Jak ktoś robi wersję Gt to chyba nie dla żigolaka tylko dla pary z dzieckiem albo kogoś kto aktywnie żyje i potrzebuje czegoś z większym bagażnikiem na sprzęt. Schowki się wtedy nie przydają ? Tylko skoda je ma ? A usiądź w A4 może, takim z pakietem dodatkowych schowków..

wtryski+polskie paliwo ? choć z reguły to zbyt niska liczba oktanowa nie powinna spowodować awarii wtrysku ? poprostu spalanie stukowe się objawi i silnik nie będzie miał mocy ? Druga rzecz - przecież benzyny z jakiegoś powodu się nie fałszuje w Pl , predzej ON ? Ja nie wiem kto robi te wtryski dla BMW ale w żadnym innym turbo z wtryskiem bezpośrednim nie ma takich kłopotów. Ani w audi ,ani MB, ani GM , ani Ford, nawet ten 1.6 z PSA nie ma takiego kłopotu. Dziwne to- ktoś się w BMW postarał czy jak.

ja też potwierdzam, wystarczająco dużo mocy ma już 525d xdrive a co dopiero 528i xdrive. Bardzo wskazany jest tylko przy tym automat i jeszcze lepiej z opcją sport+.

ja myślę że coś w tym jest co on pisze, jak nie weźmiesz ziliona opcji za trylion $ to ci się one potencjalnie nie spierniczą :D

mi gwarancję proponowali w cenie bodajże a co do "różnicy" w cenie, może nie zapominajmy że bmw ma największą marżę i to są chyba najdroższe wielkoseryjne wozy

ja to myśle że przy zakupie PS diabeł leży w szczegółach, tj. bardzo dobrych oględzinach wozu. No i logice - jak wóz ma ponad 25 tyś zrobione w 10 mieś to sporo jeździł, zdarte felgi, turbo gwiżdże, uszkodzenia tu i uwdzie - można sporo wywnioskować i brać inne. Sporo tego do wyboru. A wycena poszczególnych PS jest z kija brana - liczy się chyba tylko data rej. i cena katalogowa. Stan nienjest brany pod uwage w wiekszości przypadków. Co do rabatu na nowe - ja dostałem oferte na nowe 328xi z 235 na 215 tyś. Jest w tym rabat na polski pakiet bodajże i automat. co do leasingu w bmw to jakiś średni jest. 109% ?

tak jak obejrzałem sobie kilka aut z PS 1. Na starcie informacja że pochodzi z floty kadry menadżerskiej , nie do sprawdzenia 2. Uszkodzone ranty felg, nie do naprawy zasadniczo bo polerowane aluminium. 3. lakier do korekty 4. Tapicerka ok 5. Silnik /diesel/ turbina gwiżdże przy odpuszczaniu gazu , czyli wirnik po stronie gorącej dostał już swoje, przebieg circa 25 tyś , roczny wóz. 6. Trzeszczące w dotyku plastiki radia, elementów ozdobnych, tunelu centralnego. 7. Auto nie pachnie nowością. 8. Delikatne wgniotki tu i uwdzie /nie do wyciągnięcia raczej nawet na klej/ Tak to wygląda , za to cena mniejsza o 60-70 tyś. Co kto lubi. Najgorsze to chyba to nieco gwiżdżące turbo.

wyciszenie jest bez rewelacji i ale bez tragedii. Dla tych co lubią cisze - mogłoby być lepsze. n20 to chyba najgłośniejszy silnik z tych kilku 2.0t oferowanych z wtryskiem bezpośrednim. Ponadto szum idzie też od lusterek i drzwi.

pod doposażeniu - ciężko zrobić jakąś istotną różnicę cenową, cześć opcji jest tańsza w 328i i to cenę nieco wyrównuje, na pewno ten 318 jest znacznie tańszy i tutaj już dyskusji nie ma.

ja bym na twoim miejscu czekał na polift

jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze, jakby 320d było z 20 tyś niżej pozycjonowane to by nie było tematu bo nie byłoby co porównywać, to samo jakby nie było tyczy się 520d vs reszta f10

ja już dbałem od początku o pewny silnik, docierałem , wymieniałem olej , studziłem, i się zesrało po 50 tyś, i tak aso wymieniło cały podzespół na gwarancji, a wóz z PS też jest na gwarancji nie ? także jakbym brał PS z przebiegiem rzędu 15 tyś to miałbym to gdzieś - byle by nie było jakiś uszkodzeń które wskazywały by że jeździł nim fleja albo jakiś najarany koleś, może pokusiłbym się o test czy nowe opony są już zużyte w 50% albo porównał sobie zużycie tarcz i klocków z przodu. Najlepszy wóz z PS to chyba taki po starszym dyrektorze działu co nie jeździ jak szatan. Natomiast taki "mały detal" , 80% wozów PS z rwd ma już przesunięty zderzak względem błotnika, widać na rancie w pobliżu łączenia. ps. za około 219 tyś stoi teraz seria 525xd/528xi z hud, navi, 522/524/5DF i elektryką, niektóre mają zawieszenie adaptacyjne. Takiego czegoś broker nie złoży za tą kasę imho. ps2. z silnikiem 528i/328i może być tak że jak go ktoś źle na początku potraktował to będzie nieco oleju potem brał..tak podejrzewam choć dowodów nie mam. O diesla bym się nie martwił, inna temperatura na tłokach i bardziej toto pancerne ps3. w Inchape kilka razy rozmawiałem o cenie i raczej ciężko się targuje, tzn. najmniejsze rabaty proponowali zarówno na nowe jak i z PS, mam wrażenie że więcej ugrasz w BM albo u dilera poza dużym miastem..

drobne zużycie jest do zaakceptowania. za 30 tyś różnicy można wóz dać do detailingu, wymienić porysowany panel czy element wnętrza.

turbo benzyna 2.0 litra wyszła mi na 4 lata 260 tyś z paliwem, serwisem, ubezpieczeniem, ceną nowego wozu , w tym jest około 80 tyś PLN za benzynę, dla 120 tyś przebiegu mając te cyfry policzone i wiedząc ile kosztuje nowe 330d to mi się to nigdy nie zwróci, wydam na ON mniej o jakieś 30 tyś zł , utrata wartości będzie z 60 tyś przez 4 lata. także albo 320d/520d albo 328i/528i 335i ? cena kosmos

330d ma dla mnie taką przewagę w osiągach że dłuższa trasa pokonana z większą prędkością będzie kosztować sporo mniej, powyżej 100 km/h na bank będzie tak samo lub lepiej jechać niż 2.0t, jak ktoś jeździ wakacyjne trasy to wie jak to jest tankować za granicą co 5 godzin 600 zł , potem pod koniec wakacji rachunek opiewa na sporo więcej w przypadku tb. to nie zaprzeczalny atut diesla i ja to bym chciał mieć w tbenzynie u siebie z drugiej strony są te całe kolektory , klapki , łańcuch i napinacz, tematy z podwójną turbiną i kolektorem i cholera wie co teraz będzie kłopotem w nowych 30d , zresztą większość co tu pisze włączając w to mnie raczej nie stać na nowe 330d. co do osiągów 320d nowego , ostatnio mogłem na światłach porównać f30 vs swoje 2.0t , było na suchym , o czym tu gadać, \ co do matematyki 30>28 to proponuję porównanie poprzednie 328 vs nowe 328 w benzynie

niestety tak jest, i trzeba uważać bo wiele wozów stockowych w gąszczu opisów w stylu : poduszka powietrzna kierowcy, aluminiowe felgi czy inna oczywistość - kryje braki w wyposażeniu. Generalnie brak tempomatu, surowy plastki w kilku miejscach który zasłonić może tylko bmw indywidual za grube $$$ oraz to wkurzające ręczne regulowanie foteli sportowych w serii jest...rozczarowujące. Albo ja mam nietypowe wymagania od wozu. Oczywiście sprzedawca za każdym razem jak sobie coś tam konfiguruję dostaje małpiego zachwytu. Warto tak na dziś poczekać z pół roku bo spadek sprzedaży raczej będzie narastał i sprawdzić co daje broker bo jest tak z 30 tyś taniej, wozy przez nich oferowane mają jakieś inne pakiety startowo za mniejsze pieniądze. Np za te 2300 masz u brokera tempomat z adaptacją.