josephm

z tego co mi wmawiał sprzedawca : aktualne lepsze hi-fi za dopłatą to poprzedni h-k. co do automatu to ryzyko w długoletniej eksploatacji jest takie że może być fakap mechatroniki , ale to mały detal bo diagnoza jest prosta. Choć koszt spory. Druga rzecz to ryzyko że automat może przestać płynnie przekazywać napęd. Chodzi mi o ten cały torque converter i jego łożyskowania etc. Ktoś już pisał o szarpnięciach. Ale to w tych nowych skrzyniach jest raczej nieuniknione. Przynajmniej nie ma w nich klasycznej dwumasy. Choć sprężyny i tłumik to jest. Na YT jest filmik z działania tego automatu. I tak jak padnie dwumas w klasycznej skrzyni to komplecik w nowszych wozach około 5kpln plus robota 2kpln. Więc automat lepiej brać. Obecnie jest za free w promocji. Natomiast zwróć uwage na brak tempomatu w serii. No i ksenon koniecznie.

Jak to nie, jak masz wolne pół godziny to bez problemów rozpędzisz się do 230 :) A5 nie można porównywać do F10 bo to jest jednak auto o numer mniejsze (raczej do BMW 4). A6 3.0tdi za 250 tys. to chyba raczej ciężko, nawet jeśli kogoś rajcuje napęd na przód. Osiągi masz pomiędzy 520d a 525d. 3.0 TfSI w A6 startuje od 245 tys., więc to jest całkowicie inna bajka. słuchaj , czy my rozmawiamy o nowym czy używanym bmw ? bo jak premium selection to owszem masz rację, ale jak weźmiesz dowolny doposażony bmw 520d do odbioru od ręki, to albo zostaniesz fanem materiałowej tapicerki co jest trochę przesadą przy tych pieniądzach albo wydasz te 240 tyś. I wtedy bym już rozważał 528i

tak szczerze pisząc to nie byłoby tej dyskusji gdyby bmw inaczej pozycjonowało cenowo swoje wozy albo nie robiło tego patentu z dopłatą za ksenon, navi i elektrykę , a tak bez 200 tyś to weź nie podchodź do tego segmentu. A dla wielu przy poślednim dieslu 2.0d jest to ciężkie do zaakceptowania. Zwłaszcza że utrata wartości jest spora. Z tym że jak się człowiek przymierzy do f30, albo innych marek - to wychodzi to samo :o . Zresztą tak stwierdził handlowiec - że cenowo to i tak wyda się w bmw tyle samo a decyzja sprowadzi się do tego czy wóz ma być większy i lepiej wykonany czy mniejszy i szybszy. 520d jest rewelacyjna jak ktoś lubi spokojnie jeździć a szybko jeździ tam gdzie wolno. co do audi, bądźmy obiektywni, za 250 tyś jest do kupienia A5/A6 3.0 tdi lub 3.0 tfsi nowe. Technologia vw ? - wczoraj miałem w trasie chwile że żałowałem że nie mam pod podłogą quattro ze szperą. Także coś za coś./

ja stwierdziłem że jak będę jeździł zimą 4x4 to sie w końcu rozbiję, pozwala się nieźle napędzić ale jak mi wóz obróci albo będzie trzeba nagle hamować to 4x4 mało już daje. Wogóle te dawanie gazu jak wóz się ślizga i kontrowanie jest dla mnie denerwujące. Dobre przez pierwsze 2 godziny ale jak się robi 4000 km po nieodśnieżonych drogach to męczące jest. Przy rwd jadę spokojnie. A w górach nie mieszkam, w razie czego jadę drugim wozem 4x4 w góry.

to ja już mało rozumiem z powyższego. Najpierw piszesz że starczy ci motor bo ma 3.5 do setki /notabene na prostej i na suchym oraz gładkim asfalcie/ , potem dopisujesz że żałujesz że tylko 320d masz bo za wolne. Argument z e spalaniem rozumiem bo dlatego sam pytam o najniższe spalanie 328i gdyż na pb "troche" kasy wydałem. Wieć po co krytykowałeś za 328i które notabene nie pali 18 tylko z połowe tego. Potem piszesz o dodge / który jest "nieco" gorszy wzgledem np. takiej Z6 na łukach notabene/. Tymczasem to jest forum o bmw , troche tu ludzi co dużo jeżdżą i to szybko, nie tylko po prostej, i nie fiatami palio do tesco. Warto o tym pamiętać.

Jak już napisałem - to moja opinia po kilku latach zabawy z modyfikowanym i nieco wysilonym 2.0 litra. Jest troche tych minusów w codziennej eksploatacji o których nie dowiesz się jak nie potestujesz sam. Uważasz że zrobisz 250 KM z tego dodatkowo ,oki , jak masz kase to walcz z termiką, dpf, módl sie o najsłabsze elementy w silniku i rób. Oby sie Ci udało. Dla mnie 120tyś na jakie planuje minimum wóz to coś nie zdzierży przy ostrym katowaniu i ganianiu się z innymi wozami. Albo będzie zakatowane przy odsprzedaży po kilku latach. Natomiast osobiście ja przy 180-215 tysiach za wóz chce mieć dokładnie to co chce. Bez konieczności tuningu. No i po testach elektroniki xdrive stwierdziłem że te 10tysi wrzuce w hud/elektryke foteli/zawias regulowany. Najwyże zimą będe sie turlał.

325d w automacie będzie tak wyceniony że wyjdzie po doposażeniu niewiele mniej niż gołe 330d . Biorąc po uwage że nawet jak będzie szybki to ja chyba bym wolał 328i. Lepiej przyśpiesza powyżej 170 i brak egr, nagaru w kolektorze i paru innych dupereli. Jakoś lepiej nie być betatesterem tego wzmocnionego silnika diesel 2.0d z tym momentem i mocą. Kolejna generacja po usunięciu wad które wyjdą po roku jazdy - czemu nie. Tak pewnie zaplanuje zakup: albo 328i ale jednak rwd a obecne awd zostaje lub zamiast 328i wezme ze stocku jakieś 320d/520d do wygodnego turlania sie z nawi i ksenonem. Ze wskazaniem na f10 bo cena wzg f30 jest podobna czyli 200 to i to. Najwyżej będę skazany na tą ostrygową tapicerke co się barwi od dżinsów.. To jest moja prywatna opinia, wolałbym jej nie dyskutować z jakimś napalonym właścicielem tego 2.5d

wracając do spalania 328i, to teraz się zastanawiam czy jak będę sobie spokojnie jechał do pracy w trybie eco to ile toto w końcu spali ? bo wartości maksymalne to już znam,

dla mnie to ważne bo wóz kupuje prywatnie i paliwa w koszty nie wrzuce. Do tego paliwo za 2 lata bedzie po 6 - 7 zł. Bak jest mały. Jak mam robić pitstopy przy spokojnej jeździe w trasie co 650 km albo jeśli n20 pali tyle co moja aktualna benzyna to jest to istotne i pewnie kupie 320d lub 520d a zostawie sobie obecny wóz. spodziewałem się że to pali przy przepisowej jeździe w trasie z 6.5

kurde. komputer był zerowany przecież.

ja z ręką na sercu napisze : 328i automat. tryb eco , trasa 5 km po mieście i 10 po obwodnicy. Jazda po mieście przepisowa, po obwodnicy tempomat i 130-140. Pokazało 7.6 l/100. czyli to jest nie do końca prawda i pod dystrybutorem mi wyjdzie zupełnie inna wartość ? Np. 9 litrów ? Dane ze sprirmonitor pokazują że niemcom to pali przy spokojnej jeździe z 8- 9 litrów na 100 km.

W przypadku tego nowego jaguara większe szanse na zostanie betatesterem usterek wieku dziecięcego, w zamian nieco bogatsze wyposażenie za mniejsze pieniądze. Ciekawe skąd jaguar pożyczył 4x4.

eee tam. 90% osób z forum twierdzi że czeka go "radość z jazdy" zimą, drifty bokiem i wogóle nie ma z tym kłopotu psze pana :P

jak czytam to widzę że 1. za tą cenę jest quattro ze sportową szperą , lepszy hangling - tak stwierdzili :) 2. lepsze osiągi oferowało tdi grupy vag 3. środek F10 skrzypiał podczas testów - np. lewe drzwi od kierowcy potrafią coś takiego zaprezentować podczas jazdy, a6 lepiej wykonane/spasowane. choć czy ładniejsze w środku to już dyskusyjna sprawa - dla mnie niekoniecznie 4. no i ceną się wkurzyli, a konkretnie tym że wóz nie miał tego i tamtego, ale aby być uczciwym to w a6 brak tempomatu :) , aby być jeszcze uczciwszym to można sprawdzić ile kosztuje tempomat w a6 i w F30 np.

no ale ja bym mu przyznał rację nawet jeśli oszczędza na paliwie do diesla to nie kłamie, sam jeździłem przesiadając się z innego wozu do 528i xdrive tak btw to czy 528i xdrive ma w seryjnym wyposażeniu biksenony czy się dopłaca ? bo najwyraźniej mam omamy wzrokowe

masz na myśli że z ddc to auto w trybie sport jest chwilami za miękkie ? może ścianka boczna opon się ugina jak jedziesz dynamicznie i zmieniasz pas ? bo nie miałem możności rozbujać i zmieniać szybko pasów po nierównej drodze w testach. dobrze niemniej wiedzieć. ps te spalanie to 95 czy 98 ? ps2. za to co napisałeś o dynamice jazdy , a co potwierdza moje odczucia z jazdy testowej , zaraz o to będzie tu dym :o

w danych masz 6.6 dla xdrive... ps. nie twierdze że to źle

z xdrive 6.6 do setki i średnie 14 na 1/4 . nie jest źle ale to za 198-340 tyś czemu a5 to klasa gorsza ?

żal spalić te marne 17 litrow , no to "radości z jazdy nie będzie" :D , żartuję, znam ból od czasu wakacji gdy pojechałem samochodem i nagle zostało 2000 tyś km jeszcze do celu, bak paliwa kosztował 570 zł a wóz palił 11 -13 , wtedy się docenia limuzynę typu 520d , za przestronność, komfort i spalanie. Dieslem na jednym tankowaniu można przedrzeć się przez słowację czy węgry aż do macedoni gdzie paliwo jest za 2/3 ceny a nie za 120% ceny w pl. Mała rzecz a cieszyła mnie zawsze. ale o do tego 528ixdrive to tak szczerze jeszcze raz zapytam licząc że mnie nikt nie zabije - co to za "radość z jazdy" jak się kupi te 528ix za minimum 220 tyś na goło albo za 280 z porządnym wyposażeniem gdy na światłach dogoni nas ford , hopel czy cholera wie co jeszcze, a każdy z tych wozów ma fotele ala boss bo mają np wentylację i te wszystkie regulacje fotela w zilion kierunków. Dlatego ośmiele się powiedzieć : 2.8ixdrive - TAK ale w 328i 535ixdrive - to bym w ciemno brał jakbym miał siłę psychiczną taką kasę przelać /90tysi państwo bierze podatku samego/ diesle 3.0d i 3.5 w f10 - jak wyżej, dają ładnie rade a po programie będą jeszcze lepsze a sam 528ixdrive, fajny ale brak pazura, wóz za ciężki , po programie byłoby w sam raz, ale kto to wgra na gwarancji ?

no zasadniczo te mondeo nic nie wnosi do wątku, piszemy o opiniach a nie porównujemy, ale pozwól że opiszę pewną sytuację na podstawie własnych doświadczeń - kupujesz nowy wóz , potem dajesz ognia nafaszerowany slognami o radości z jazdy a tu cię coś takiego dogania i nie jest to kolega powyżej co mu żal na wachę w 520d /no offence :D /, ale np. marka z półki niżej no wkurzające nieco jak masz wóz oznakowany jako 2.8 litra a tamto ma 50% pojemności mniej i jeździ tak samo ? Może ten silnik n20 - w przypadku bmw powinien siedzieć przy 245 KM tylko w f30 , może w 528ixdrive powinno być w wersji wzmocnionej mocą lub ewentualnie 6 cylindrów których nie ma i już nie będzie. Co do spalania - to jak jeździłem 528ixdrive w kombi wyszło 11,5 litra w spokojnej jeździe, w trasie jakieś 9 litrow, automat tryb eco. Poruszało się to sprawnie całkiem ale nie było wciskania w fotel. Ale bez rewelacji, już lepiej chyba kupować właśnie 535i xdrive bo tu kompromisów nie ma.

no 15 sekund to wolniej niż np. ford mondeo ecoboost, z dwusprzegłowym automatem... ja nie wiem tylko czy to obelga czy komplement. osobiście forda nie lubie ale to co ma klasa niżej za pół ceny to chyba pewien sygnał dla bmw. bo jak któregoś dnia ubiorą te fordy , passaty czy ople w materiały jak bmw 5 i popracują nad prowadzeniem wozu to bmw może skończyć jak np ostatni saab 95.

nie wiem, może niech właściciel odpowie ? ps. skoro z diesla 3 litry robią 350 KM to może i z benzyny 2.0t można spalanie 6 litrów obecnie wyciągnąć, 8 bieg, małe opory silnika, lżejsza masa wozu i małe Cx ?

ja się zastanawiam ile jest prawdy w histori że wtryskiwacze w 328i się zdarzają padać, oczywiście nie ma paniki bo obejmuje je gwarancja , jednak jakoś w podróży gdyby zaczeły szwankować to niemiła sprawa.

czyli trasa pokonana szybko to jakieś 11 litrów/100 ? a pokonana naprawdę grzecznie i przepisowo bez pośpiechu ? Zejdzie na 6 litrów w trybie eco ? paliwo powiedzmy zwykła 95

te 480 to po mieście i przy jakim stylu jazdy ?