Skocz do zawartości

sweet

Zarejestrowani
  • Postów

    189
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez sweet

  1. tak, wielu na tym forum wie na ten temat sporo, ale oni swoje zainteresowania kierują w stronę ciekawszych modeli niż compact. nie chcę nikogo urazić (właścicieli w/w modelu). istnieją także ciekawsze serie od e36 (które oczywiście jest świetne jak każde bmw, ale dla mnie malo ciekawe). ja np swoję sympatię kieruję w stronę klasycznych modeli, zwłaszcza e30, "poprawianych" przez słynnych tunerów: np ALPINA B6 3.5S - nadwozie m3 z sześciocylindrowym silnikiem - dla mnie bomba, Matthes 335i-24, AC SCHNITZER, HARTGE z silnikami M88, słynny Kelleners K3 czy Hamann także z M88. Są jeszcze inne ciekawe: m5 e34, e28 (chyba to sie nazywało M535 - wizualnie znacznie ciekawsze od e34), e21 323i, 2002 z tym spoilerem na którym był "lustrzany" napis czy M1. ja lubię trójki, są świetne do zabawy - nie upalania czy pałowania spod świateł - ale do szybkiej jazdy po zakrętach, wykorzystywania techniki jazdy, drobnych :wink: poślizgów czy cieszenia się zwinnością i precyzją prowadzenia. do tego nadają się swietnie, bo do codziennej jazy mniej - za ciasne w środku, co przy jeździe relaksacyjnej jest jednak przyjemnością. Uff, zabrzmiało jak byś akt oskarżenia! ale mam na myśli coś zupełnie przeciwnego. myśle że wielu idelizuje swoją pierwszą (jeśli to Twoja pierwsza) beemke, tak jest oczywiście również ze mną, ale zwykle okazuje się że istnieje inne bmw, które daje większą radochę. Trzymaj sie i nie ustawaj w swojej pasji :cool2: rdgs, sweet
  2. flame... hmm. szkoda. czym nowsze, panie, tym gorsiejsze. dobrze, że chociaż technologicznie nowe bmw są ok. i tak wolałem klasyki :wink: 928alpi, dziękuję za odpowiedź. do końca miałem nadzieję, ale cóż. garska sympatyków klasyków, których w dodatku i tak nie stać na nowy egzemplarz, nie zmieni strategii takiej dużej firmy. może to i lepiej, że klasyki pozostaną niepowtarzalne. rdgs, sweet ps: nie mogę powstrzymać się od tego pytania: 928alpi, czy liczby 928 w Twoim nicku to jakiś sentyment do porsche? mimo że to forum bmw, możesz śmiało się przyznać. ja np mam dużo sympatii dla tego modelu; kilka lat temu skleiłem model '78 928 i do dzisiaj stoi na moim regale (chociaż GTS byłby lepszy :wink: ).
  3. po polskiemu to nic nie mam, ale przecież po angielsku jest ok... po polsku to krąży po necie instrukcja obsługi (nie książka napraw) do modeli po '90, ale tego tez nie mam.
  4. jest Haynes do e34, e30 i e28 z silnikami m20. jak masz 24v to chyba instrukcja bentley'a (chyba??) ale tam opisują od 525 wzwyż (chyba). poza tym musi być chyba (moje chyba ulubione słowo :D ) Etzold /albo jakoś tak podobnie sie ten koleś nazywa/ to były książki w stylu sam naprawiam, no a oczywiście przecież są jeszcze instrukcje obsługi, takie jak sie dostaje jak sie odbiera z salonu nówke. dzisiaj wpadłem tylko na chwile oblukać tematy, ale jutro sprawdze co mam na dysku i ewentualnie zapodam coś na serwerek. a teraz zamykam, bo padnięty jestem rdgs, sweet
  5. właśnie o tym pisałem. jakby bmw sie za to wzięło, to aż mnie ciarki przechodzą jak pomyśle co by im wyszło :norty: też bym nie kupił wtedy nowej beemki, chyba że na kredyt na milion lat, ale chciałbym bmw w takim stylu chociaż zobaczyć. ps: 928alpi, mówil coś p. Bangle o powrocie do dawnego (właściweo) stylu?
  6. Jak nie wiesz, to popatrz co chłopcy robią ze swoimi E30 na ulicach i na zlotach czy pustych placach, to będziesz wiedział, czemu tyle wymieniają. Po prostu jak się "korzysta" z mocy auta, i ciągle dociska, to nic dziwnego że wszystko szybciej się kończy. Inna sprawa to doprowadzanie do dobrego stanu samochodu sprowadzonego na handel: kupi się, trochę pojeździ i dozbiera kasy, i wymienia to czego Niemcowi sie nie chciało. A zupelnie inną sprawą jest normalna eksploatacja: bez (głupich) szaleństw. Wtedy jest jak w normalnym samochodzie: nie siada skrzynia, nie pęka głowica, nie rozbija się miska itp. Ale znaleźć taki samochód to cud. Jeśli chcesz taki znaleźć za najniższą cenę za rocznik to życzę powodzenia. Swoją drogą, to albo masz naprawde świetny egzemplarz tego Swetra, albo prowadzisz "oszczędnościową" eksploatację :wink: Nikt nie powiedział także, że bmw kupuje się żeby jeździć taniej, to też weź pod uwagę. żeby nie było ot: wymieniłem po sprowadzeniu płyny, paski, opony, tłumik końcowy, aparat zaplonowy. zegary działają, skrzynia także, fotele nie przetarte, wnętrze ok. poza tym normalna eksploatacja. jeżdże drugi rok. pozdr
  7. a próbował ktoś znaleźć fajne e30, sześciocylindrowe, ALE Z KLIMĄ?? albo wogóle jakieś ładne z klimą? to jest niemożliwość chyba. może kiepsko szukam (od paru miesięcy) a może takich już nie ma. chyba sobie odpuszcze pozdr
  8. tak tak tak, albo jeszcze czyms mniejszym, cc700, albo 126... to sie chyba w naszym narodzie nigdy nie skończy. na mnie już to nie robi wrażenia, ja po prostu ciesze sie ze swojego bmw, chociaz jest skromne, ale dla mnie najlepsze na świecie. wszystkie te troszke (we właściwym rozumieniu) naiwne hasła, że wszyscy w bmw to dresy lub buraki, albo ze kierowcy bmw to jedna rodzina, sprawdzają sie tak samo jak sie nie sprawdzają. my tu na forum to może i jesteśmy dla siebie mili i pomocni, taka zgrana społeczność, i dlatego jest milo, ale przecież nikt nie ma wpływu na to kto kupuje bmw i co z nim robi. takie rozpowszechnianie stereotypów jest zbyt szeroką generalizacją, nie można bez odpowiedniej wiedzy praktycznej rozciągać pewnej (hmm...) "hipotezy" na tak liczną grupę, jaką są posiadacze bmw. a zazwyczj (nie chcę wywołać dyskusji, są to wyłącznie moje obserwacje) robią to właśnie takie osoby: nie mające nic wspólnego z bmw, czerpiące swoją wiedzę na ten temat z internetowych instruktażowych filmików typu "Dzidek" i pseuso wyścigów ulicznych z samochodami bmw, które wcale się z nimi nie scigały. takie osoby zazwyczaj takze swojej wiedzy na omawiany temat pogłębiać nie chcą, i nie są skłonne do dyskusji. przykład praktyczny: wejść na forum onetu i zacząć przekonywać ludzi (???) że bmw jest fajne i w ogóle naj. dlatego złości mnie to, jak postrzega się bmw, trzeba oczywiście to zmieniać, bo o tyle się poprawi, o ile my sami się poprawimy. wizerunek to wypadkowa tego co my sami robimy aby nas dobrze odbierano ( i na to przecież mamy wpływ) i tego jak nas wreszcie postrzegają ( i tu wplyw mamy jakby mniejszy). dlatego obchodzi mnie to, ale jednocześnie zacowuję dystans. i jednocześnie, bo nie miałem okazji wcześniej, chciałbym pogratulować i wyrazić swoje poparcie dla Adminów i Moderatorów, za utrzymywanie forum na wysokim poziomie, wolnym od niskich wyzwisk, wulgaryzmów i tym podobnych, bo to jest wlaśnie to co można zrobić w tym kierunku, aby coś się zmieniło i żeby takich artykułów nie było. ps: "buraczane bmw" w rozumieniu wypowiadającego się nie musi być wcale tak niepozytywnyą frazą; może się odnosić do agro-tuningu, i takie bmw rzeczywiście nie powinny być widoczne na ulicach, ale wniosukjąc po (widocznej) reszcie artykułu, raczej nie o to chodziło :zlosc: :bokser: :zlosc: :bokser: :zlosc: pozdr, sweet
  9. nie stac mnie na aso, na jazde i serwis 750-tka takze, ale jesli chcesz zeby ktos laczyl sie z toba w zlosci i oburzeniu na aso, to ja bardzo chetnie :zlosc: :bokser: :mlotek: :handshake: pozdr, sweet
  10. no kurde nie wiem co ci poradzic. najtańszy studencki samochodzik to 126EL, i zarazem całkiem niezły drift-wagen na śnieg :cool2: super tani (pali 4,5 - 7 na sto), ale na zime odpada, chyba że zablokujesz termostat, ale wtedy łatwo przegrzać. ogólnie lepsze opcje proponowali koledzy - jakieś dizle, albo małe benzyny... np nissan micra albo toytoa starlet - musisz szukać. nie miałen ich na wlasność, ale prowadziłem je. micre 1,0 i 1.4, a trarlet 1.3. ogólnie bardzo fajne, bystre samochodziki, wygodne na miasto, i nie spalą za dużo. w micrach 1.3 i 1.4 zdarza sie wspomaganie kierownicy, zwłaszcza ostatnie wypusty z silnikami 1.4 są w miare dynamiczne, ciche, skrzynia biegów chodzi b. lekko no i jest wspomaganie. starlet podobo lepiej przyspiesza ale nie ma nic z bajerów typu elektyka czy takie tam. wiem że chciałbyś duze, bo oczywiście fajniejsze i wygodniejsze, ale wiesz, na studencki czas lepsze są autka miejskie. nie chodzi tu tak bardzo o koszt zakupu i paliwo, bo to oczywiste, ale o użyteczność samochodu. male przebiegi między uruchomieniem i gaszeniem (w bmw z 8-10 km -o ile dobrze pamietam- trzeba przejechać, żeby silnik osiągnął stabilność termiczną), nagrzewanie się wnętrza w zimie (bmw akurat nagrzewa się szybko, ale zwróć na to uwage przy zakupie samochodu), wysokość zawieszenia żeby przejeżdzać przez krawężniki i tory tramwajowe - to wszystko ma znaczenie. dla tego ja bym ci polecał autko miejskie, bo one są do tego celu przeznaczone - do taniej jazdy. dla przykladu powiem ci że jak byłem przed maturą (17-19 lat) miałem 126 EL w zupełnie przyzwoitym stanie, a kolega maił escorta xr2- on ciągle dłubał, a ja jeździlem. mial też sporą przerwe w jeździe, bo padła skrzynia biegów. tak więc z tych powodów polecam ci jakies autko, dzięki któremu będziesz mógł się skupić na nauce. e30 też fajne, i jeździ sie chyba taniej niz e34, ale wiesz, ono też spali swoje, podobnie jak e34. z bakcyla bmw nie musisz sie przeciez uleczac jesli kupisz inna marke. chodzi mi tylko o to, zeby spokojnie studiowac, a nie marnowac czas kołowaniem kasy na paliwo. pozdrawiam
  11. To nic złego że ciągnie cie do takich fajnych gablot jak e34. jednak tak to już jest, ze czasem trzeba na realizację marzeń zaczekać. wszyscy ci koledzy, którzy jednak sugerowali coś mniejszego, nie robili tego w złej wierze. pomyśl o takiej sytuacji: zima, siódma rano, prawie ciemno jeszcze, śnieg wali aż miło, a tobie akurat skończyła sie wacha :? na tzw "przetrzymanie" lepszy jest mniejszy samochód. będzie ci on służył do jazdy, takiej swobodnej, bez strachu i wyliczania kilometrów. pomyśl o sytuacjach, kiedy np jest sesja, i musisz sie najeździć do biblioteki, na ksero, czasem nie masz jakichś materiałów i musisz zrobić mision-impossible i pojechać do kolegi/koleżanki, co mieszka koszmarnie daleko... i co wtedy? paliwko musi być na takie jazdy. wiem, ze może ci być głupio, że masz szanse mieć to co chcesz, a jednak wybierasz coś innego, ale to rozwiązanie tymczasowe. możesz przecież poczytać forum, poudzielać się, bakcyla widzę już troche złapałes :cool2: , to dobrze, ale z tym kupnem, to wiesz, kupić to nie wszystko. inną sprawa jest także tzw "żydzenie": podjedziesz na stacje wypas beemką i nalejesz za 50zł? wstyd podejść do kasy.. pozdr udanych zakupów :cool2:
  12. no to juz wiadomo czemu jest tyle osob interesujacych sie klasykami, nie tylko marki bmw :P
  13. pomijając kwestie etyczne, prawa autorskie itp. ta książka jest dostępna w pdf do pobrania, poszukaj jak chcesz.
  14. a ja mam taki pomysł: można spytać p. bangle o to czy bmw nie mogłoby/nie zamierza powrócić do stylu nadwozia e30/e34/e32; chodzi mi o przednie lampy i atrapę - nerki, sposób podobny do tego, w taki ford zaprojektował mustanga. mogły by powrócić przetłoczenia wzdłóż nadwozia - na wysokości klamek i listwy bocznej. kokpit i konsola środkowa skierowana w stronę kierowcy też musi powrócić, tak jak felgi bbs kreuzspreichen! (chyba dobrze napisałem :wink: ) pozrawiam
  15. stones, współczuję, ale nie jestem specjalnie zdziwiony. jednoczesnie odradzam aso bmw w łodzi na aleksandrowskiej. ostatecznym hitem było to że jak zapytałem o czujnik temp. cieczy chłodzącej do m20b20, to pracownik którego zapytałem nie wiedział co to za silnik!!!! powtarzam jeszcze raz: nie wiedział co to za silnik!!!!! w koncu jakoś doszedł po roczniku, modelu samochodu i pojemnosci, co to za tajemniczy i niespotykany twór zamontowany jest w moim samochodzie, trwało to ze 30 minut, w międzyczasie odczodził od telefonu pytac sie innych, sprawdzac w komputerze itp., w sumie rozmawiałem z nim nie dlużej jak 5 min, a reszte wisiałem na linii. potem jeszcze dokładne ustalenie, czy to o tą częśc chodzi na pewno, omówienie miejsca zamontowania i koloru czujnika... a to było proste pytanie. w koncu dowiedziałem sie ze zaplace za ten czujnik 100 zł. w sklepie z czesciami do audi, bmw, mercedes taki czujnik to 20 zł :duh: miałem stycznosc 2 razy z aso, i stwierdzam, ze to o 2 za duzo, choc pewnie sa takze osoby zadowolone z tego aso. stones, na pytanie co ja na to, nie wiem nawet jak dokładnie napisac to co bym chciał wyraxic. wydałes u nich kilkakrotnie wiecej niz warty jest cały moj samochód, nie odpuszczaj im, walcz chocby dla samej zasady, zeby im zepsuc nerwy. kolejna rzecza, której nie moge przebolec, jest to, ze w pewnym momencie zaczął ci mówic na "ty". to juz powiedziało o nim wszystko. wielu takich własnie zdziadziałych osobników nie traktuje młodych albo młodszych od siebie (nie wiem w jakim jestes wieku, zresztą przez grzecznosc nie pytam) odpowiednio, co ma pewnie korzenie w poprzednim ustroju, zreszta nie chcę wywolywac kolejnej dyskusji. walcz z nimi i nie dawaj za wygraną. :cool2: :cool2: :cool2: pozdrawiam
  16. sweet

    A co powiecie na to :)

    Panowie, już wiem czego sobie i wam oczywiście także będę zyczył w tym roku na swięta: nie zrowia, rozumu, urody czy pieniędzy, bo to załatwicie sobie sami, ale żebyście /żebyśmy/ mieli okazję zanim się zastarzejemy kupić takie cudo! Feda, dzięki za wyszukanie tego cuda, fajnie na takie coś chociaż w necie popatrzeć /sam rzadko wertuje allegro/. "Stan pod każdym względem perfekcyjny, pełna dokumentacja, egzemplarz dla kolekcjonera." --poezja, lepsze od wszystkich naszych wieszczów. PS: Przepraszam za OT, być moze dżentelmeni nie powinni w ten aposób rozmawiać, ale chciałbym podziękować Modowi za zamknięcie pewnego tematu :wink: wyrażam moje poparcie. siateX i plastiX w bmw :nienie: jeśli Kolega posiadający 325ix chce zainwestować spory szmal w swoje autko niech doprowadzi swoje bmw do stanu z ogłoszenia o m3 z tego topiku ==>[stan pod każdym względem perfekcyjny, pełna dokumentacja, egzemplarz dla kolekcjonera.] i zapewni mu własciwą ekspoatację. z mojego pojęcia o bmw wynika że może być to "spora kasa" (którą chciał przecież wydać). pozdrawiam cie e30 325ix :cool2:
  17. jeżeli dobrze kojarze to właśnie z tego źródła chciałem kiedyś kupić bmw - okazało sie ze głowica była pęknięta. ale bym wtopił! a cena tego bmw była trzecią wielokrotnoscią ceny mojej 3. jesli to ci co ja mysle to odpuść sobie tą sztukę KONIECZNIE. oni mają auto-plac, i sam już pewnie sie domyslasz co chce dalej napisać. ps: jak to dobrze że jest to forum i wykształcił się taki piękny zwyczaj "eliminowania chorych sztuk", chciałbym szczególnie podziekować adminom, moderatorom i oczywiście pomocnym forumowiczom; jak bedę przymierzał się do kupna to też zapytam pozdrawiam
  18. propozycje dwóch ostanich przedmówców bardzo przypadłyby mnie do gustu! jeśli 320 na codzień i tanio to e36 (przy okazji: chyba najwięcej egzemplarzy e36 posiadających klimę to 320 coupe, czy też macie takie wrażenie??). e30 to staje się coraz starszy i bardziej klasyczny (zresztą dla mnie to nie wada :D ), e34 też fajne
  19. sweet

    kontrolki od komputera

    Ja bym nie krytykował. jeśli sie nie wie jakiej frazy szukać, ciężko użyć wyszukiwarki. Podpowiem Koledze, że problem jaki cię dotyka to to o czym napisał przedmówca. należy poszukać (za pomocą wyszukiwarki) frazy inspekcja, inspection, kasowanie inspekcji, oil service. forum zawiera wyczerpujące informacje na ten temat. radziłbym też zaopatrzyć się w książkę "sam naprawiam bmw e30" (księgarnia 55zł, internet: pdf free version). odpowie ci to na wiele przyszłych pytań. te kwadraciki oznaczają konieczność dokonania przeglądu, jak już to zostało napisane. wymagają skasowania (zresetowania) specjalnym urządzeniem bmw; możliwe jest też dokonanie tego w niecałą minutę we wlasnym zakresie. to że gasną i zapalają się jak chcą może być spowodowane zużytymi akumulatorkami w zegarach, lub też (rzadziej) defektem tych wskaźników. po więcej szczegółów zapraszamy tutej: :search: również witamy! :D gratuluje wyboru marki! wklej zdjęcia swojego autka i napisz jak ci się jeździ
  20. sweet

    M30B35 w E30

    te 'przypadki' to ludzie mało mądrze piszący, a nie przypadki w twoich wypowiedziach!! :oops: :oops: :oops: to tak dla ścisłości. no tego życzę, tak czy siak i tak cie troche za kieszeń szarpnie.. jakiej firmy miałeś pasek i napinacz??? może jakieś dno? kilka fajnych linków o ecie moge ci podrzucić, ale to na pw. jeśli czcesz oczywiście ale wg mnie najlepiej byłoby odratować twój silnik, jeśli będzie to opłacalne. przecież 2.5 jest zupełnie niczego sobie pozdrawiam i życze powodzenia
  21. no to ja wsadze kij w mrowisko: co będzie szybsze: e30 z m30b35 e30 z m50/52 b25/b28 e30 m20b27 - po podkręceniu (wyrażenie nieprecyzyjne, bo nie wiem ile mozna maksymalnie) i co lepsze/bardziej warte swapu? acha, no i czy szybsze od m3? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
  22. sweet

    M30B35 w E30

    Obawiałem się trochę, że źle odbierzesz to co napisałem, ale widać niepotrzebnie, jesteś inteligentnym człowiekiem w przeciwieństwie do pewnych przypadków, widać to zresztą po twoich wypowiedziach :cool2: zresztą to że zbierasz informacje o tym co cię interesuje, i jest to coś nietuzinkowego, świadczy o tobie tylko na plus! Bliskie spotkanie tłoków z zaworami... hmm. może da się to jeszcze uratować, jeśli tylko zawory ucierpiały... zresztą tego ci życzę - jak najmniejszych zniszczeń. Co do tego przekładania silników: w przypadku m30 słyszałem o problemie z mocowaniem silnka: z powodu mocy i masy wyrywa czy tam ukręca łapy od silnika (w e30), nawet te wspaniałe co można kupić na e30.de. reszte problemów da się obejść, choć potrzeba trochę zdolności. wydaje mi się że sposobem godnym polecenia może być w twoim przypadku wmontowanie ETY. da się (z tego co przeczytałem) wydobyć jakieś 190 km niezbyt dużym kosztem, mniejszym od przekladania m30. jeden z forumowiczów miał taką etę i objeżdżał nawet e36 325. i w przeciwieństwie do przepisu na m30, przepis na taką etę JEST, nawet na tym forum. może to warto zrobić jeśli już chcesz coś wymieniać? pomyśl: zero kłopotów z mocowaniem silnika i skrzyni, wał pasuje, a dyfer da się dobrać. zimą bez problemu, no i możesz zostawić wspomaganie i klime. pozdrawiam :wink:
  23. jeśli na inną pojemność (z reguły większą) to chyba tak. jak oglądam sobie taką jedną fajną stronę e30.de, to tam czasem są skany dokumentów że zgloszona wymiana silnika na większy oraz przegląd... zresztą ma się do tego chyba jakoś ubezpieczenie... a na taki sam to nie wiem. chętnie bym przeczytał jak to jest w rzezywistości.
  24. sweet

    M30B35 w E30

    Ja bardzo poważnie myślałem o takiej przeróbce, nawet w podpisie sobie kozacko wpisałem w planach 335i. Swoje bmw mam znacznie dłużej niż jestem zarejestrowany na forum, i zdążyłem poczynić pewne przemyślenia na jego temat. Taka przeróbka ma sporo sensu, jeżeli masz jeździć takim samochodem tylko dla zabawy. wtedy przeróbka a la Alpina będzie naprawde fajną sprawą. ja mam w sumie dwa autka, ale kierowców w rodzinie też jest dwóch... Chcę przez to powiedzieć, żebyś zastanowił sie jeszcze raz czy napewno chcesz takiej przeróbki. jeśli masz budę i wszystkie jej podzespoły w tak dobrym stanie, to może bardziej warto zrobić remont? etrzydziestek bez tuningów jest coraz mniej, a auto zyskuje powoli status klasyka. zależy też do czego potrzebujesz samochodu. z twoich wypowiedzi wynika, że nie jesteś tym "negatywnym" typem właściciela bmw. nie chcesz chyba kiedyś powiedzieć, że: chociaż to ostatnie nie ma akurat nic do rzeczy. mocy będzie na pewno dosyć, latać będzie super, ale co ze spalaniem i takcją w zimie? podsumowując, ja rozmyślilem się niedawno co do mojej przeróbki. nie z powodu kosztów, bo w przyszłym roku planuję malowanie i doposażenie mojej e30 (coś jak remont u forumowicza Kota Sylwestra, którego zresztą pozdrawiam), tylko z powodów będących następstwem tej przeróbki. zabrzmiało to tak jakbym cię zdecydowanie zniechęcal do tego przedsięwzięcia, ale tak nie jest. apeluję tylko o przemyślenie tematu. sam jestem na tak, gyby mnie było stać na jeszcze jedną e30, i kedyś pewnie to zrobię. co do informacji, to jest ich wyczerpująca ilość na e30.de oraz na polskich forach. przepisu jak w książce kucharskiej chyba nie ma nigdzie... :wink: ludzie przerabiają swoje e30 na 325i, i to jest dużo, tylko pozostaje kwestia jak dla kogo. mam nadzieję że moja wypowiedź to nie ot. tak czy siak, życzę powodzenia i pozdrawiam. ps: co się zepsuło w Twoim silniku? może decyzja o jego wymianie jest zbyt szybka?
  25. zgadza się, przy likwidacji szkody rzeczoznawca ogląga i fotografuje samochód. robi zdjęcie liczników (z widocznym przebiegiem), tabliczek znamionowych, no i oczywiście uszkodzeń. ogląda samochód, więc jak będzie inny silnik to na pewno to wyłapie. miałem tylko jedną stłuczkę w swojej karierze (starszy pan fiatem 126 z zaparowanymi szybami uderzył mnie wieczorem przy cofaniu, ze 2 lata temu) i nie pamiętam już czy pan rzeczoznawca wymacywał numery silnika, chyba tak... co do diagnostów, to mnie też od czasu jak weszły przepisy, że silnik to część zamienna, nie sprawdzają jego numerów. ale uważam, że jeśli bym podjechał na badanie techniczne moim e30 z dopiero co wmontowanym m30, to diagności by zauważyli "różnicę". pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.