mttj

oo mam treść ogłoszenia jak kupiłem auto: "Witam. Mam do sprzedania ładne BMW E-38. Mimo swoich dużych gabarytów 326km daje dużą przyjemność z jazdy. Przegląd do 07.2013, Oc do 02.2013. Samochód nie wymaga wkładu własnego. Silnik pracuje cicho i równo, nie bierze oleju ani płynu, hydraulika pracuje cicho. Posiada ślady normalnego użytkowania. Delikatne ślady korozji na tylnej klapie, Mam go od 1,5 roku i sprawuje się rewelacyjnie. Przez ten czas zrobiłem nim 15tyś km, bezawaryjnie. Przebieg jest w pełni prawdziwy, sprawdzałem od razu po zakupie. W tym czasie wymieniono kpl. filtrów, olej Castrol 10w40, płyn chłodniczy, klocki i tarcze przód, kpl. świec, łączniki stabilizatora, końcówki drążków, czyli na bieżąco to co trzeba było. Samochód ma na wyposażeniu: abs, kontrolę trakcji, wspomaganie kierownicy, automatyczną skrzynię biegów (wymieniony olej i filtr oleju) pełny komputer pokładowy, nawigację, tv (odblokowana, nie wyłącza sie po przekroczeniu 40km/h), klimatyzację dwustrefową (w tym roku serwisowana), podgrzewane lusterka, podgrzewane fotele, podgrzewane spryskiwacze, pełna elektryka (lusterka, fotele, zagłówki, szyby, kierownica)podwójne szyby atermiczne, alufelgi 17', zmieniarkę na 6CD, telefon, immobilizer, tapicerkę skórzaną, boczne rolety, tylną roletę automatyczną, centralny zamek, czujniki parkowania, ksenony, tempomat, kierownicę wielofunkcyjną i wiele, wiele innych udogodnień, dużo by pisać. Jest to sztampowy model Bmw, najlepiej wyposażony. Zapraszam na jazdę próbną. Cena do niewielkiej negocjacji." czyli najwięcej jest castrola 10w40, potem tego do niemieckich silników z reklamy - nie wiem jakie W, i trochę elfa nalanego chyba też 10w40 - kujawski się z tym zmiesza ?

btw. a tak z ciekawości - kujawski by się wymieszał z resztą oleju ? chyba mam mineralno systetyczny mix róznych marek ? to byłby mix syntetycznego mineralnego i ekologicznego ;) czy mi się kujawski rozłoży na części pierwsze jak się rozgrzeje do 250 stopni ?

Dolej kujawskiego :norty: kujawki to kumpel dolał do diesla i działało :), nie będę lał kujawskiego do środka silnika ! fanem olejów nie jestem i wymiana jest przeleklamowana jak silnik żre 2litry na 15kkm ale jednak silnikowy, bo bez jaj kupie cokolwiek - tz ten do niemieckich silków jak znajdę, a jak nie to elfa do francuskich wleje ;)

tak se liczę, fancuz z v12 z bmw by mi się do 288km/h rozpędził (szerszy trochę, ale mniejsze lusterka)- tylko chyba się nie podepnie pod "francuską" skrzynie ZF'a bmw7 do 292km/h, dalej brabus cholera szybszy !!! ale mi taki pomysł do głowy wpadł, kiedyś sobie do francuza nalałem 80 litrów tego dziwactwa niemieckiego eko cośtam 80% etanolu czy coś w tym stylu - niemieckiego nie znam i jechało (258km/h przy v6) mogę to nalać do v12 jak będę przejazdem ? i będzie 300 ?, czy mi się skrzynia skończy ? btw jakie opony do 300, tamten gość jechał na zwykłych 291.5km/h ?

właśnie tu jest problem!, ale przynajmniej znamy prędkość 291km/h bez tuningu, sam ogranicznik (ja mam zdjęty ogranicznik ponoć) a znajomy sobie kupił mercedesa i ma 302km/h.... i powiedz nam jak tu żyć ?

no, trwałe auta są (poza duperelami w zawieszeniu - do rozwalenia w kilka h) i dlatego można robić co się chce i.. znowu muszę oleju dolać bo się czerwone świeci przy hamowaniu

w reno zmieniałem z 18' chyba 245/45 na 17' 245/55 czy 60 bo dziury czuć było, różnica jest po tym ale niewielka w bmw mam chyba 18 245/55 i "ujdzie", ale to auto tak ma że go rzuca (brak szybkiego elektorniczengo wspomagania, co by w koleinach dało radę) przynajmniej w moim nie ma i nie mam edc - moze dlateg o ? tu ciężko coś zrobić poza wybieraniem lepszych (olejowych w 100%) amortyzatorów.

Hej, mam pomysł! zróbmy temat o tym jak zwiększyć moc silników E38, oczywiście najbardziej jestem zainteresowany M73, czy są jakieś mapy paliwa które można sobie "wgrać" do sterownika i zrobić 450koni bez turbin ?

ale cisza w temacie..., przecież to auta RWD

ale co mogę popsuć w e38 ? to trwałe auta jedyne co się dzieje to pracuje pompa hamulca żeby 2 kreski auto rysowało a nie jedną - chyba ze się jeszcze coś zużywa oprócz benzyny i klocków z tyłu ?

Jeśli to chodzi o zablokowanie się stacyjki i ruch kierownicą nie odblokuje, to tak one się psują i trzeba je naprawiać - czyli wszystko ok, tylko się kluczyk na starter nie chce przekręcić ?

tz ja nie mam problemu z kontrolowaniem tyłu (poza głupotami które DSC czasami robi), mam problem z przodem. to trochę inaczej jest niż piszesz, w fwd kontroluje znacznie więcej - moge pod róznymi kątami siłą działać w RWD bez tylnej osi krętej (tu jej nie ma) nie mogę. Mam regulowany ciąg i hamowanie na kołach skrętnych czyli sobie rzucam bok i wtedy gazem reguluje wychylenie tyłu, tak do 80 stopni to działa ok, niezależnie od prędkości (byle automat wtedy nie wpadał na pomysł zmiany biegu bo te ZF'y głupie są), problemy są ponad 110 stopni bo wtedy już ciężko wyjść (auto ze szperą), trzeba mieć właściwy bieg i dużo mocy. ale jak wprowadzić przednie koła w aucie RWD z DSC II (i ABS) w poślizg bokiem ? w FWD się skręcało trochę nie tam i lekko gaz i już - a łapało ustawiając do kierunku ślizgu. generalnie to chce ten pierwszy zakręt w BMW przy jakiś 90km/h: na FWD to mi wychodziło - trochę wolniej niż film - przy ~130 - tylko zimą, bo tu ma 2x więcej mocy a ja zawsze auta z małą mocą mam(poza tym że se nie trafiłem i wypadałem z za trasy w krzaki i trochę się pole zaorało) edit: aaa właśnie zajarzyłem o co Ci chodziło - nie mi nie chodzi o "drift" ala tokyo drift czy nissan 300z czy takie tam, nissan 350z dresowóz, mi chodzi o latanie bokami ale całym autem a nie tyłem, jak 4x4 lub fwd (tylko te nie mogą tak cały czas, chyba ze wahadło robisz, 4x4 mogą).

Zgodzę się co do %, i grubo ponad 80% to przy tych zawieszeniach nie wyjdzie co by nie robić, bardziej "fikuśne" zawieszenia na nowych częściach potrafią mieć 75% max :) Co od części tanich - ja sobie zrobiłem jaja (po raz pierwszy widziałem takie ceny) i kupiłem **najtańsze** zamienniki jakie mogłem znaleźć jakieś 0.5 roku temu/10kkm z czego - wkładki lusterek (grzane bez fotochromów) mi ukradli... (ponownie) - cena 40..50 pln czy jakoś tak chyba z vat tylni wahacz górny mały tył (x2) lub coś od stabilizatora tylnego (wersja krótka, krótkiej 7emki :) ) - nie znam nazwy - chyba koło 40pln aluminiowe - jeszcze żyją i są ok (koło 10kkm), je bardzo czuć jak się kończą i UWAGA - amortyzatory przód, zmieniłem z olejowych na gazowo-olejowe czy jakieś takie cudo, cena nie pamiętam ale koło 100 bez vat / sztuka!!!!! założone do v12 ;) lol z mechanikiem myśleliśmy że wytrzymają 3 tygodnie ;) (raz pamiętam kupiłem sobie nieoryginalne stabilizatory przód kilka aut wstecz - wytrzymały 1.5 tygodnia dziur ;) ) teraz (w zasadzie od zawsze) mam technikę jazdy - wale prosto po dziurach (nie omijam), ale teraz bardziej bo "testuje". narazie efektem jest uwalenie osłony tarcz hamulca na lewym kole (chyba dziura była za duża), ale amortyzator żyje... i działa. Co do samej jazdy: tak to urządzenie za 100pln+vat jest amortyzatorem, tak amortyzuje, nie nie stuka i nie puka ani trochę, ale chyba ma amortyzację równą w 2 strony i mam wrażenie że auto trochę twardsze przez to jest, przód nie zsuwa się na dziurach ani nie skacze i nie pływa = amortyzator amortyzuje ok. ale wolę 100% olejowe (najlepiej aktywne, uwielbiam aktywne - ale nie mam guzika EDC :( )= te amorki trzeba rozwalić :) jedyny odgłos jaki wydają to jak otworzy się szyby i szybko po progach przejedzie to jest "ssssss" przy najechaniu (syczenie powietrza, hondy nowe chyba acord tak mają - wstawiają chyba taki badziew fabrycznie). w każdym razie żadnego stukania i pukania być nie powinno. ale nie polecał bym tego, bo auto się robi trochę twardsze, i mam wrażenie że minimalnie lepiej trzymać by się też mogło (ta cholerna amortyzacja w górę), ale tu źle nie jest. zresztą konstrukcja tych zawieszeń jest taka ze nawet na wylanych amortyzatorach to auto będzie się trzymać drogi lepiej niż wiele innych - rzecz co jest spitolona to stabilizator przód jest miękko ale przechyla na boki, wolałbym miękko i nie przechyla ;)

Hej, Zima idzie auta będą się ślizgały same, a na śniegu włoskie lancie i alfy nas objadą... :/ ale nie o tym Potraficie utrzymać auto w poślizgu bokiem, tak żeby przód i tył leciały bokiem w miarę równo i długo? v12 ma niby rozkład masy 50/50 a i tak na suchym to tył wywala zawsze 65/35 FWD daje się trzymać w poślizgu (pomiędzy 60 a 140kmh) bardzo długo i jako tako sterować +/- 3 metry = ciężko w pas trafić, ale się jakoś tam da w bmw jest nerwowo albo trzyma, albo wywala tył bokiem, albo przy ostrym bardzo szybkim skręcie przód sunie prosto, a trzymanie w poślizgu przodu i tyłu i kierowanie tym graniczy z cudem jak to zrobić ? a i jakie są tryby DSC II - bo może tu coś wyklikać, żeby szpere elektroniczną zostawić ale wyłączyć trakcję ?

z tego co się orientuje to jeszcze w vw phaeton w12 :), chyba nie wszystkich

Dużo tam Vel Satisów i Citroenów C6 wciąż jeździ ? czy się popsuły ;)

tz. jak auto było u mechanika, bo coś tam wymieniałem to mi zaczął mówić że syczy i pokazywał że jak dociśnie silnik to przestaje ;) z obu stron, podobnie, coś jak by się góra rozszczelniła (od przegrzania ? ). odebrałem takie bo czasu brak - a jeździć trzeba ;) ale róże cuda robiłem z poprzednimi autami i puki nie eksplodowało to silniki działały (dość dobre konstrukcje, nie tracące mocy po katowaniu ale ekstremalnie drogie w częściach - porównując do v12). no... poza jednym nagle zaczął wodę żreć i olej na raz i generalnie mieszał wszystko ze wszystkim i paliwem, ale to nie v12 tylko 12v było, za to mocy nie stracił ;) (wszystkie uszczelki wypruło). pewnie gdyby miał 4 cylindry to by od tego pracował nierówno, tu nie czuć różnicy, ale coś jak by z mocą nie tak i się pojawia jak się mocno depnie lub się nagrzeje i "uszczelni" (ciepły nie syczy). nie sądzę żeby był problem z elektryką, generalnie auto jeździ i jeździ i nic się dziwnego nie działo nigdy (poza błędami softu DSC) i tym ze mi się stacyjka rozleciała. A właśnie tempomat mi nie działa (mechanika) - podobno to może mieć związek z silnikiem ? Auto będzie u mechanika bo od walenia po dziurach na wprost (założyłem te tanie amortyzatory - bo nie mam EDC i testuje ile wytrzymają) się rozwaliła osłonka tarcz hamulcowych na jednym kole, trze, iskrzy i hałas robi więc "w końcu trzeba" ;) i się dowiem co nie tak. tylko mówi ze to silnik wyciągnąć trzeba - dobrze że to normalne auto i od góry wyjdzie :)

Faktycznie awaryjność tych starych bmw jest dość niska, przynajmniej vs. francuskie ;) jeszcze z dziwnych rzeczy v12 BMW palni mniej niż francuskie v6 PRV przy 220km/h+ (22 vs 24 l/100) co odkryłem całkiem niedawno, bo trasy ze względu na prowadzenie i wyciszenie przy dużych prędkościach zawsze wybierałem francuza a bmw na co dzień po mieście (cichsza klima, mniej zakrętów hi speed, szybciej z pod świateł). heh ;) a 4h przed zakupem BMW miałem kupić Lexusa LS430 ;) (400 trochę za słaba w crash testach i już zabytek jak jakiś XM czy W140 i w ogóle co to za auto bez kolorowej navi ;) ) a tak bardziej serio: to jakie klocki wymieniałeś które mają wpływ na brzmienie ? bo też bym coś ruszył - bo jednak gra nie tak a lubię muzykę w aucie :) kupiłem e38 i na dzień dobry łup po uszach jakością, jak bym za przeproszeniem toyotę camry 2006 kupił, chryslera 300 (do 2102) czy coś takiego ;)

error mi się zaświeca, chyba coś z kabelkiem do któregoś wtryskiwacza nie tak - to trochę mocy zredukował - tylko znowu trzeba auto na chwilę zostawić :( ale generalnie tak - na niskich (do 2k rpm) możliwe że jest jakiś problem, tylko go nie czuć, a na wysokich nie wydaje mi się. generalnie się tym jeździ po korkach na 1.3...1.9k rpm i jest normalnie jak zawsze, raz na jakiś czas - np co 20 sekund - zgubi iskrę, to czuć a tak to ok.

właśnie to się pojawiło jakiś czas temu to wymianie takich 2 uszczelek gumowych co gdzieś tam z tyłu silnika są (takie coś niby rurka), tylko z czasem średnio - a silnik syczy tylko zimny, jak ciepły to ok.

Kilka elementów tylko powiem, bo mało przy aucie robiłem i na v8 się nie znam Był jeden duży FL w 1998, ale zmian było od groma z roku na rok (karoseria, silniki, reszta podmieniana w locie) -ze 3 lub 4 systemy trakcji (ASR+T, DSC, DSCII, DSC III) -ze 4 rodzaje nawigacji (1995, mk ii, mk iii, oraz mk iv 16:9) -silniki były podmieniane Jak większość (zdecydowana) jazdy to trasa, to silnik ma mały wpływ na spalanie (może ze 2.5..3.5 litry różnicy będzie między 2.8 a 5.4) za to w korku prawie 2 krotność. Części są i są bardzo dobrze dostępne, a w ASO jest absolutnie wszystko (za sensowne pieniądze) Miny: nie znam, sprzedający ma powiedzieć ;) Granie: wersja Philips z nawigacją mk1, 6xCD i DSP gra tak średniawo... z przodu po 2 głośniki w drzwiach z tyłu chyba też i półka 2 = 10 głośników serynie, problemy jakie są to nie jakość wzmacniacza czy głośników, ale chyba ich miejsca mocowania i brak suba seryjnego oraz to że auto bezszelestnie nie jeździ (słychać silnik - przynajmniej v12, za to nawiewy ok) - prawie ten sam philips w renault (cichsze auto) czy volvo s80 (tu był obłęd) grał lepiej. lpg: podobno v8 się da, v12 też ale w cenie auta ;)

Mam nadzieje że kupiłeś za nie więcej niż 3.5k pln ;) -być może jest to potencjometr ten "za kierownicą" po lewej. Co do oleju to ja nie wymieniam nigdy od 8 lat (raz zrobiłem wyjątek), tylko dolewam cokolwiek, chyba że akurat znajdę to:

U mnie się rozleciał przełącznik w skrzyni 5HP30 i efekt taki sam jak mówisz, tylko bardziej to "D" oraz "12345" dotyczyło, jadę sobie jadę i znika mi pozycja na zegarach. nie świeci się nic: PNRD zgaszone, jak dam manuala to tylko M się świeciło bez żadnego 12345. skrzynia nie wiedziała na jakim biegu jest - do ogarnięcia bez problemów. Z tym że trochę ciągnął do przodu, nie mam pojęcia na którym biegu - i wolałem nie testować bo mam wrażenie że naciśniecie gazu by ją zniszczyło w 4 sekundy.

Ja w 750 też nie słyszę buczenia, tylko klapki od klimatyzacji jak chodzą, i potem wiatrak - a z tyłu "pod siedzeniami" są 2 pompy to może to one buczały ? a co do tego co się mogło stać, to może sterownik nie wie jaki ma kąt obrotu ? skoro daje paliwo i iskry a zawory powinny być ok względem cylindrów to zostaje już chyba tylko to... ?

Hej, No i popsuło się... coś jak by się rozszczelnił silnik i je powietrze nie przez filtry i włączył się tryb awaryjny..... to normalna usterka ? czy coś się powyginało od ciągłej jazdy "na pełne piździe" ? generalnie syczy jak zimny - ale jeszcze chodzi dalej na 12cyl co to może być ?