YOOSHKY

I bardzo dobrze, popieram. Juz od 2 lat jezdze z zawsze wlaczonymi swiatlami. W b. sloneczne dni wjezdzajac ze slonca do cienia, zanim wzrok sie przyzwyczai do nowych warunków oswietleniowych, mija sporo czasu, nadjezdzajace z przeciwka auta z wlaczonymi swiatlami widac doskonale. Jesli ma to oszczedzic 100 istnien ludzkich a zabrac 20 to mowie ze warto! Nie jezdzimy starymi "maluchami" ze pol dnia jezdzenia na swiatlach jest rownoznaczne z ladowaniem akumulatora... Co komu szkodzi wlaczyc swiatla?

Spoko bez paniki, plyn do spryskiwaczy też miał mieć akcyze.... Z checią bym zapłacil za przejazd mostem Gdynia-Hel...

Ten dzwiek to nie brzeczenie osłony lecz metaliczny stukot, polosie maja zero luzu, zero luzu na wale, na przegubach walu, zero luzu na dyfrze. Dzwiek dobiega spod wozka z okolic koncowego przegubu, nie ma zadnych bic na wale, chyba trzeba bedzie wymiecic i zobaczymy. Podjade w tygodniu do mechaniora niech obada. 100% to nie z dyfra. Jeszcze dodam ze jak ostro przyspieszam nic nie stuka. Moze Bunia nie lubi gdy nia jezdzi "emeryt"? :) Czy jest cos wewnatrz wału? Wał mam wymieniany przez poprzedniego wlasciciela (nalepka z warsztatu na drugiej czesci walu). Dotad myslalem ze to zwykla rurka...

Moze cos dziac sie z tylnym mostem?

Tylko ze łozysko chyba pracuje zawsze z podobnymi oporami. Wystarczy ze lekko dodam gazu, nawet nie czuc ze przyspieszam i rozlega sie "pyrkanie", jakbym kawalek cienkiego plastiku włozyl w szprychy rowerowe (byla taka zabawa za mlodu :) ) Jadac bez gazu cisza....

Sprawdze. Przypomniales mi jedna sytuacje ktora miala miejsce. Przejezdzajac przez mulde otarlem podwoziem o beton, jakies 2tys km temu :) Poprostu przednia oś byla juz za a tylnia przed (Long). Mozliwe ze ucierpial krzyzak na wale, ale czy nie jest tak ze obciazony krzyzak nie ma luzów, jest naprezony i chyba nie powinno nic stukac. Dodam ze stalo sie to nagle, bez wyraznej przyczyny, stukot nie nasila sie, tzn nie wychodzi poza pewne maksimum, bo czasem cichnie, czasem ustepuje calkowicie. Gdyby sie poprostu zuzyl to chyba nie zaczelo by stukotac glosno od razu? THNX za pomoc, zwroce uwage na wał i podpory.

Po 3tys od zakupu, pora na pierwsza awarie :( Stało sie to dzis, nagle. Podczas jazdy zaczęło coś stukac w okolicy tylnego mostu. Dzwięk przypomina stukanie preta o kawalek grubej blachy - metaliczny stukot. Dzieje sie to tylko i wylacznie podczas jazdy do przodu i tylko i wylacznie podczas przyspieszania, jak puszczam gaz lub utrzymuje predkosc nic nie slychac. Czestotliwosc stukotu wzrasta wraz z predkoscia (jakby co 1 lub 2 ... obroty kola, regularnie). Stuka nie zawsze, przestalo gdy bylem w polowie drogi do pracy, zaczelo ponownie w polowie drogi z pracy :) Coz to moze byc? Jutro obejze dokladnie z zewnatrz na kanale. Na co powinienem zwrocic uwage? Dokladnie nie okresle skad dobiega ten dzwiek bo na postoju cisza, to cos z ukladem jezdnym, dzwiek wydobywa sie z okolic tylnej osi.

[OT] wg EXIF fotki zrobiono 2004:01:06 06:21:35 wiec stan raczej nie jest aktualny.

To dlaczego moj automat (E) przy ciaglej jezdzie za miastem, pr. ok. 90 km/h, praktycznie caly czas ciagnie na obrotach <2k. Program skrzyni raczej nie jest ustawiony na zarzynanie silnika, chyba ze mam obrotomierz do d.. choc nie sadze... ale to tak OT

Tez znalazlem 2 takie ogłoszenia gdy szukałem swojej Buni. Widać to nie nowość. 2 komisy, jeden z Żor drugi z Rybnika....

Nie dziwne ze wszyscy polecajacy E39 jezdza E34 i E39 :) Ja tam wiem tyle ze nie przesiade sie juz z 7er na nic innego.

:):):):)

sprawdz sobie przekaznik, jak "cyka" to z kierownicą wszystko ok

A przekaznik tez? U mnie to samo, przekaznik ok (sprawdzony w innej E32 - diała), a prądu nie ma.

Po 1200 km moja pierwsza Bunia jedyne co zdarzyłem zauwazyc to że ludziska chca zobaczyc co to "diabelstwo" potrafi. Prowokuja do ulicznych wyścigów, na szczescie tylko raz sie dałem "namówić" pewnemu Chryslerowi (który juz nigdy nie bedzie prowokował żadnego BMW, spłonął .... ze wstydu.). Na autostradzie zjezdzaja z lewego pasa dopiero w obawie o własne swiatełka, mimo wolnej prawej strony. Rozumiem kobietę, że ma przestawione lusterko wsteczne po tym jak przed wejsciem do biura poprawiala makijaż... Teraz juz wiem na pewno ze tym autem trzeba sie nauczyc jezdzic i to nie w sensie techniki (l>5000 mm, 286 KM) bo to pikuś, lecz w kwestii psychologi, co jest znaaacznie trudniejsze. Dotad nie zdawałem sobie sprawy ze mamy na drogach tylu prowokantów których należy poprostu ignorować.

... no i grill do wymiany :) poza tym ładna

Sorry za maly OT, takie stawki faktycznie maja "laweciarze"? Udane uruchomienie z zewnętrznego źródła prądu(2) 160,00 zł :liar: Inna udana naprawa na miejscu awarii(2) 285,00 zł :liar: Transport pojazdu na dystansie do 25 km 285,00 zł :liar: Każdy następny kilometr transportu 6,00 zł :liar: Za 6 zł to ja moją E32 740iAL zrobie 11km po mieście 14km na trasie za 285 zl to kazdy TIR pocholuje i 400km dla przykladu koszt holowania 100 km to 735 PLN za te pieniadze zrobie 1200 km na miescie. Straszne ceny. :shock:

a nie pobiera rowniez z predkosciomierza? skad mialby wiedziec ze pojazd znajduje sie w ruchu? Dlatego chyba na postoju pokazuje nieskonczonosc i przy powolnej jezdzie rowniez. Moze koledze jamiroquai nie dziala predkosciomierz dlatego ekonomizer pokazuje mu nieskonczonosc?

Moja wg komputera: Miasto 14,4-14,6l jazda dosc dynamiczna, na skrzyzowaniach zawsze pierwszy, przyspieszam dosc szybko do 80km/h i ta predkosc utrzymuje jesli da sie nia jechac po danej drodze. Trasa 11,5-12,1 przy predkosci 160-190km/h Na ile mozna ufac komputerowi? :) EDIT: Sorry, nie zauwazylem ze chodzi o E38; mam E2

[limit] potem [100][10][1] i [s\R]

http://allegro.pl/item117051333_kontrolka_probnik_napiecia_z_zarowka_6_12.html http://allegro.pl/item117980705_probnik_kontrolka_do_montazu_alarmow_itp_.html albo zwykła żarówka z kabelkami

Spoko, zadziałają odruchy. Kiedyś mijałem rowerzyste chyba niezbyt trzeźwego który nagle zaczął zjeżdzać do osi jezdni, bez najmniejszego zastanowienia odbiłem na lewy pas i cudem uniknąłem czołówki. Jeśli w takiej sytuacji myślisz to znaczy że ktoś już nie żyje. Na rowerzystów generalnie trzeba bardzo uważać i lepiej wlec się za nimi niż wyprzedzać przejezdzając metr obok. Wiekszość pierdzieli nawet sygnalizację skrętów. Na jazdę rowerem po ulicach powinno się wydawać uprawnienia, prawko kat. A i heja :)

To pochwalcie sie pozniej cenami. Choć na razie nawet mi mysl o gazowaniu przez glowe nie przechodzi, ale w razie czego dobrze miec rozeznanie. Pozdrawiam :)

Możecie polecić dobrą stację diagnostyczną w Wawie? Dzis wybieram sie na zakupy... Pozdrawiam.