
dekadent
Zarejestrowani-
Postów
266 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez dekadent
-
E46 320D Lifestyle Edition
dekadent odpowiedział(a) na JohnnyBravo temat w Galeria - nasze samochody
Widzę że za wszelką cenę nie chcesz uchylić rąbka tajemnicy spośród czego wybierasz, hmm :mrgreen: Czyżby jakiś SUV? ;d -
BMW e46 330Ci FL - po Pogórzu Karpackim
dekadent odpowiedział(a) na dekadent temat w Galeria - nasze samochody
19" to dla mnie zbyt wiele, strasznie wybredny się zrobiłem :mrgreen: Z ciekawostek, tak wyglądały amory z tyłu: http://images68.fotosik.pl/372/89b1713f3ec11a43med.jpg -
E46 320D Lifestyle Edition
dekadent odpowiedział(a) na JohnnyBravo temat w Galeria - nasze samochody
Johhny a na co chciałbyś się teraz przesiąść? Bo albo ślepnę i mi umknęło na tych stronach, albo nie chcesz się jeszcze przyznać ;d -
BMW e46 330Ci FL - po Pogórzu Karpackim
dekadent odpowiedział(a) na dekadent temat w Galeria - nasze samochody
A już posądziłem Cię o poziom expert photoshopa, nawet zastanawiałem się jak zrobiłeś tak dobry fotomontaż ;d stylingi 72M podobają mi się na przedliftach, ale tutaj jakoś tak nie mam przekonania. Ciągle wracam do tych BBS Ch... ;) Tyle że 18", bo te nie na nasze drogi, hm... -
E46 330Ci weekendowy potworek
dekadent odpowiedział(a) na adambana temat w Galeria - nasze samochody
Tak, wyglądają przy dobrej feldze świetnie, i tego nie można im odmówić. W ogóle masz fajną sztukę, miło na nią patrzeć, pewnie i jeszcze przyjemniej jechać :cool2: -
BMW e46 330Ci FL - po Pogórzu Karpackim
dekadent odpowiedział(a) na dekadent temat w Galeria - nasze samochody
Tak patrząc na Twoją wizualizację, widzę że te bbsy to tylko na glebie ;d Auto przyjechało na stylingach 68, ale w coupe szału nie robiły, przynajmniej dla mnie. Z oryginałów najlepsza jest wg mnie klasyka e46, styling 135 18", ale zbyt wiele, zbyt często i nie mogę się przekonać. -
E46 320D Lifestyle Edition
dekadent odpowiedział(a) na JohnnyBravo temat w Galeria - nasze samochody
Dziwię się że nikt się nie skusił, sporo ludzi szuka przecież 320d. Cena dobra, auto naprawdę zadbane, o czym można tu poczytać. Chyba pora sięgnąć po handlarskie triki :cool2: Zacznijmy od tego, że autem "jeździł dziadek"... :D -
E46 330Ci weekendowy potworek
dekadent odpowiedział(a) na adambana temat w Galeria - nasze samochody
Tak z ciekawości, na codzień czujesz jakąkolwiek różnice między tarczami nawiercanymi a zwykłymi? ;> -
Ładna, ta tapicerka mnie intryguje, nie widziałem jej jeszcze nigdy na żywo :D Oryginalna jest napewno ;d Powoli powoli dojdziesz ze wszystkim do ładu, warto ;)
-
E46 320D, touring, titansilber 2003r
dekadent odpowiedział(a) na MatSzo92 temat w Galeria - nasze samochody
Jak wrażenia z jazdy po wirusie? Niebo a ziemia w porównaniu z serią? ;> -
BMW e46 330Ci FL - po Pogórzu Karpackim
dekadent odpowiedział(a) na dekadent temat w Galeria - nasze samochody
Dzięki wielkie ;) Co do kół, na zdjęciach właśnie są zimówki, trochę się pośpieszyłem z założeniem na początku listopada. Felgi styling 32 8"x17" et34, na nich założone opony Nokian WRD3 225/45 r17 - wybrałem "jodełkę" mimo trochę za niskiego indeksu prędkości, bo nim dojadę do głównej trasy przedzieram się przez wiecznie białe drogi ostatnich kategorii. Wyglądają na wysokie na zdjęciach, może dlatego że bieżnik nie zdążył się dotrzeć, zawias wysoki a felga mała. Na lato myślałem o 18", tyle że już trochę szersze na tył, ale to też zależy od modelu... Marzyłem o BBS CH 18", ale za komplet nówek zrobiłbym pozostałe rzeczy na perfekt. Używek w dobrej cenie nie idzie już znaleźć. Może ASA AR1, też mi się podobała, licencja BBS Ale prawda jest taka, że musiałbym wrócić do ori zawiasu, by to miało ręce i nogi. Teraz jeszcze tego nie zrobię, przezimuję tak, będzie łatwiej żyć :mrgreen: Ostatnia fota faktycznie po polerce i wosku, była znaczna różnica w "soczystości" (to też brak kurzu z dojazdu na to samo miejsce :D), ale robiona w innym świetle z innym balansem, stąd jeszcze trochę lepiej wyszła niż w rzeczywistości. -
E46 320D, touring, titansilber 2003r
dekadent odpowiedział(a) na MatSzo92 temat w Galeria - nasze samochody
Ładne tam upalanie nad wodą było, test po chipie? :mrgreen: Co do spojlera, są takie na ebay: http://www.ebay.pl/itm/BMW-E46-KOMBI-TOURING-SPOILER-HECKSPOILER-SPOILERLIPPE-/140412633311 -
Z Holandii do Niemiec na handel, stamtąd "niemieckie" już auto do Polski, tak dość często bywa. W Holandii raczej intensywnie eksploatują samochody, więc ten przebieg może być tutaj kruczkiem. Gdybyś mogł dotrzeć do holenderskiej rejestracji tak jak mówi Zenek, to coś da się sprawdzić, ale to się nie uda. Zawsze możesz jeszcze sprawdzić w ASO przebieg po vinie, ale to ma sens jeśli jesteś faktycznie zainteresowany, wyłożysz pewnie z 50zł "za fatygę" dla człowieka, a i tak nie koniecznie może być tam sporo wpisów.
-
Witajcie Zastanawiałem się długo czy warto się tu pochwalić, doszedłem jednak do wniosku że tak. Mimo większego ryzyka kradzieży, tudzież wykorzystania VINu czy innych informacji do niecnych celów :mrgreen: , uznałem założenie tego pamiętnika za rzecz przydatną. Pamiętnika, bo nie da się ukryć, że galerie e46 wymierają, mimo licznego wysypu całkiem fajnych sztuk o których wielu dawniej marzyło - dziś to bardziej dzienniki, gdzie właściciele dokumentują swoje wydatki, przeprowadzone modyfikacje czy naprawy. Dla przyszłych pokoleń, dla przyszłych właścicieli, czy po prostu dla siebie. W każdym razie popieram idee. By nie przedłużać - od wielu lat marzyło mi się e46 w nadzwoziu coupe. Tak, głównie nadwozie, bo do silników przekonałem się dopiero z czasem, gdy miałem okazje tu i tam organoleptycznie sprawdzić różne ich wersje. Z racji realiów poruszałem się jednak innymi samochodami. Niestety, albo i na szczęście, czas ma to do siebie, że kobiety się starzeją, auta tanieją, a my teoretycznie więcej zarabiamy (pomijając realną wartość, czyli tą nabywczą;)). Poszukiwania zaczynałem od przedliftowych 320, ale ciągle to nie było to, więc woda upływała, lata mijały, marzenia się nie zmieniały... Tak skończyłem kilka miesięcy temu na 330Ci po lifcie, w końcu w dostatecznym stanie i z dość satysfakcjonującym mnie wyposażeniem. Cóż, kosztowało sporo, nie mam ochoty pisać ile, bo już nasłuchałem się sporo kpin, że mógłbym mieć super e90 330d, e60 530d, nie mówiąc już jakie śliczne golficzki i octavie są w tej cenie, dużo młodsze. Bzdury :mrgreen: Pozdrawiam też Zenka, który maczał w tym aucie palce :cool2: Przejdźmy do rzeczy. VIN: Historia pojazdu: Ogółem od początku do końca swej historii było 26 razy w ASO. Przebieg regularnie rósł. Ostatni wpis 11-2013 - 228,596 km. Nie jest to bezwypadek, jednak praktycznie nic, oprócz jednej naklejki na lampie z datą produkcji 2007, nie zdradzało sprawy. Szczęście w nieszczęściu stało się to dość wcześnie, w styczniu 2008r. za czasów pierwszego właściciela, naprawa została wykonana w ASO na co jest stosowny wpis z ewidencją prac co do jednego kołeczka. Nic dziwnego że lakier jest ori, wymieniali elementy po całości. Jest nawet wpis o ubezpieczeniu, z którego była szkoda likwidowana, a także dopisek "digital photo" - czego niestety nie udało mi się uzyskać, ale po takim czasie pewnie już nie posiadają. Jestem praktycznie pewny, że była to jedyna przygoda, sporo czasu poświęciłem także po zakupie na poznanie i udokumentowanie historii. Dziś: Auto zakupiłem w sierpniu z przebiegiem 247tys. km. Stan był w miarę dobry, slinik pracował równo, nic nie ściągało, było jednak sporo części typowo eksploatacyjnych do wymiany, ale na to byłem przygotowany. W praniu wyszło jeszcze kilka rzeczy, dodatkowo dążenie do - powiedzmy prawie ideału + chęć zrobienia tego w jednym, znającym się na rzeczy miejscu - sprawiło że pierwsza faktura powala na kolana, ale zamierzony efekt pod względem mechanicznym praktycznie osiągnąłem. Choć jest kilka drobnostek, które chciałbym jeszcze kiedyś zrobić. Na dzień dobry: - komplet tarcz i klocków Textar PRO, nowe szczęki ręcznego, nowy płyn hamulcowy - wymieniony olej silnikowy na Motul 8100 x-max 0w40, zrobiona płukanka - olej w skrzyni 75W90 i dyfrze 75W80 też na Motula, ori był w ładnym stanie, opiłków nie było wiele - filtry Knechta - uszczelki podstawy filtra oleju, pokrywy, itd - świece komplet Beru - chłodnica wody i termostat, przez usterkę którego prawdopodbnie się wygięła i przepuszczała, nowy płyn chłodniczy - czujnik oleju, temat dobrze znany w e46 - amory tył blisteiny, przód sprężyny też niestety nie ori - w sumie żałuję że nie zrobiłem całości amorów i sprężyn na ori, niby nie ma wielkiej różnicy, jedynie przód trochę wyżej teraz siedzi i nie muszę się umartwiać o dojazd do domu ;), ale cóż, kiedyś zrobię całość tak jak fabryka przykazała w sportowym dostosowaniu podwozia, dla psychicznego komfortu oryginalności :mrgreen: - odboje, poduszki - tuleje, które to były numery nie pamiętam - navi prof spolszczone - światła do jazdy dziennej włączone - Nokiany WRD3 na zimę kupione, 225/45 r17, na feldze styling 32 8"x17" et35 Co do zrobienia: - muszę dobrze zabezpieczyć uszczelki przed zimą - maska i zderzak do lakierowania, 2 miliony odprysków, trochę rys tu i tam, nie wiem jeszcze co z nimi zrobię - konserwacja podwozia, dopóki jest w dobrym stanie - kilka szczegółów elektryki z którymi będę chciał powalczyć w wolnych chwilach - lewe lusterko się składa, ale już nie rozkłada, nie działa też regulacja w pionie; nie grzeje mata pod tyłkiem kierowcy, jedynie plecy; roleta szyberdachu nie dosuwa się, prawdopodbnie są zerwane ślizgi, może ktoś dociągnął ręką. Mała prezentacja: http://images66.fotosik.pl/356/c66ef9624ae9dbf9.jpg http://images69.fotosik.pl/357/0a688b896e515725.jpg http://images66.fotosik.pl/356/8e493eeb666c557c.jpg http://images67.fotosik.pl/358/97d34c9b863fb56d.jpg http://images69.fotosik.pl/357/6840e959a7f34553.jpg http://images66.fotosik.pl/356/73b191a9d1030d82.jpg http://images67.fotosik.pl/358/ecb7b0d0aafdb63f.jpg http://images66.fotosik.pl/356/2af0ee9adfe71e7d.jpg http://images67.fotosik.pl/358/37f7474c1fa98f9d.jpg http://images68.fotosik.pl/357/2e0cd4fefcb80bab.jpg
-
Skoro poziom oleju jest ok, zapewne czujnik poziomu oleju jest uszkodzony. Częsta przypadłość w e46. U mnie było to samo, wymiana czujnika niby pomogła, zobaczymy na jak długo, podobno często się poddają.
-
Ciężkie te touringi 330i, ważyłeś gdzieś czy mniej więcej z dowodu piszesz? Buda coupe z tym silnikiem i w miare dobrym wyposażeniem w dowodzie wbite 1505 kg. Zawsze mogłoby być mniej ;)
-
Ludzie też często myślą o dalszej odsprzedaży, więc boją się spełniać swoje marzenia o indywidualności. Gdzieś tu widziałem bordowe e92, lakier na pierwszy rzut oka identyczny jak sięgam pamięcią w Corsie B z 94', a wyglądało na BMW całkiem w porządku. Przewinęło się e46 coupe po lifcie w tej "butelkowej zieleni", albo czyms podobnym, nie wiem czy lakier ori - ale nie widziałem drugiej takiej - nie pogardziłby ;)
-
A to mnie zaskoczyłeś, że łatwiej znajdzie poliftowe 330 coupe niż 325. Z mojego półtorarocznego szukania wiem, że 330Ci, po lifcie, w mpaku, w przyzwoitym stanie to "biały" i bardzo drogi kruk ;) W spalaniu duże znaczenie ma noga kierowcy, natężenie ruchu, pora roku, ale mniej więcej 330Ci po lifcie pali mi: - autostrada 130-150 ok 8L - trasa krajówkami, drogami lokalnymi ok 8-9L w zależności od ruchu - po mieście średniej wielkości o umiarkowanych korkach, krótkie odcinki sporo start/stop ok 12-14L Mam raczej lekką nogę. Przy umiejętnym korzystaniu z osiągów na krótkich odcinkach 14-17L A, no i zapomniałbym o reszcie. 3.0 lubią tracić na mocy wraz z wiekiem i przebiegiem, na ogół potrzebują dolewek oleju, nawet i 1l na 1000km, często, choć nie w każdym przypadku. Cóż, więcej rzeczy nie pamiętam, reszta jak w innych r6 - wyginające się chłodnice które przepuszczają, uszkodzone czujniki poziomu oleju, sparciałe uszczelki, szczególnie ta z podstawy filtra oleju. No i tak dalej.
-
Projekt 330Ci TURBO by QWET (524KM 695Nm)
dekadent odpowiedział(a) na Qwet temat w Galeria - nasze samochody
W sumie tak wygląda jak silnik od supry, do tego oznaczenie 2jz, tylko chyba było kilka wersji tego silnika jeśli mnie pamięć nie myli? Jeśli uda się to wszystko zgrać, to wyjdzie z tego kawał driftowozu... Czekam na dalszą relację :D -
Bardzo ładna sztuka, w wyposażeniu chyba nic nie brakuje. Dobrze że nie bałeś się przebiegu. Dwie rzeczy mącą całość - automat - ale to kwestia przyzwyczajenia, i... ten spojler, którego koniecznie musisz się pozbyć :D Bez niego będzie idealnie ;d Gdy będziesz miał możliwość wrzuć zdjęcie tego lakieru w słoneczny dzień, jestem ciekaw jak się prezentuje. Zazdroszczę regulacji lędźwi, tylko tego mi brakuje w mojej 330 ;)