Skocz do zawartości

dekadent

Zarejestrowani
  • Postów

    266
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dekadent

  1. Wisi to ogłoszenie od dawna. Dobre sztuki, nawet drogie, schodzą w kilka godzin. Poza tym cena nierealna, coś jest na rzeczy, wystarczy to złożyć w całość z tym co pisał przedmówca. Sam bym nie jechał kilkaset km by ją obejrzeć, czuje mocne rozczarowanie w powietrzu. Co do gazu, popatrz na zdjęcie spod maski. Na sam zakup takiej sztuki musisz przygotować grubo ponad 40tys... Wejdź do niemca na któryś portal i sprawdź po tych kryteriach, można szybko zejść na ziemię.
  2. Gdyby nie rozkodowany VIN, poparłbym Twoją tezę, bo też mi się tak wydawało :D
  3. Poza datą produkcji raczej zgodne z VINem. Jak widać M-pakiet jest fabryczny, choć nie ma aluminiowych nakładek na pedały, podstopnica też jakby nie ta. Nie wiem jak w turasach, ale w coupe inna jest też gałka zmiany biegów. W przebieg powątpiewam z powyższych powodów. A poza tym.... bezwypadkowe? kombi z tym napędem, wyposażeniem, i tak niskim przebiegiem za tą cenę?
  4. Wygląda na to, że z VIN-em wszystko się zgadza. Czy 17tys. to dużo? Cóż, wszystko zależy już od szczegółowych oględzin. Ten silnik w E46 szału nie robi, ot taki do toczenia się, oszczędny specjalnie też nie jest. Jeśli jednak zależy Ci po prostu na nadwoziu coupe, a przebieg jest prawdziwy, auto utrzymane faktycznie w takim stanie - cena wydaje się ok. Jeśli masz blisko jedź oglądaj, zwróć uwagę na książkę serwisową (jeśli masz daleko poproś o skany, może akurat się uda). Auto z niemiec, więc ostatni serwis i przebieg przy nim będzie można potwierdzić w ASO - za drobną opłatą lub za darmo, jeśli dobrze trafisz.
  5. Całkowicie się zgadzam, dlatego pomijam w poszukiwaniach 330, na mpaku czy skórach też mi nie zależy, ale cóż... chyba trzeba będzie zmienić model. Swoją drogą chyba widziałem ogłoszenie tej 330 (jeśli region się zgadza), a nawet jeśli mnie pamięć nie myli zdarzyło nam się rozmawiać przy okazji innej sztuki (niestety się spóźniłem). Pozdrawiam ;)
  6. Ogółem życzę wytrwałości, znaleźć coś rokującego nadzieje do 25tys. zł z roczników 2001-02 w coupe graniczy z cudem. W italię już całkiem zwątpiłem po tym co widziałem, a 'niemiec' schowany pod ładną opinią jest jak ten, którego Wanda nie chciała. Zdarzają się pojedyncze okazje, może z jedna w miesiącu, ale schodzi na pniu - zadzwoniłem ostatnio 2 godziny po dodaniu ogłoszenia 320Ci, i było już sprzedane. Może trzeba zamieszkać na serwisach z ogłoszeniami... W ogóle dziwię się, jakie wzięcie mają te samochody, nawet tragiczne sztuki. Biorąc pod uwagę ich niską funkcjonalność, sporawe koszty utrzymania i przeważnie już mocno wysiloną przeszłość eksploatacyjną, to jakieś ewenementy. Myślałem że tylko ja jestem szurnięty by brać to z uśmiechem. A i podobno kryzys... ;) W ogóle to chyba najlepszy czas na zakup e92 - za 2-3 lata pewnie też będzie o nie ciężko.
  7. To inna tapicerka, pewnie wymienione fotele itd. Co do kierownicy, prowadziliśmy tu kiedyś dyskusję i nie doszliśmy do porozumienia, czy ten wpis: ...z automatu określa wielofunkcję czy nie. Raczej może to być błąd tłumaczenia, bo często multifunkcja miała osobny wpis w VIN, choć pewności nie mam czy przy M-ce jest wyjątek, czy nie. Ogółem auto wygląda ok wg mnie. A, i listwy chyba też wymienione na ciemne, ale to nie dziwne wraz z nowym wnętrzem.
  8. Tak, z tego co widzę to co w VIN to i w aucie jest. Jedynie te kierunki nie stąd, ale jest napisane w ogłoszeniu o wymianie. Chyba warto jechać sprawdzić, jeśli Ci odpowiada. Mimo wszystko zachowaj ostrożność i dobrze zbadaj przód. Powodzenia
  9. Stefanie, dział ten, ale musisz się pofatygować o numer VIN tego auta z ogłoszenia i dopisać go do tematu - inaczej zaraz go zamkną i nic się nie dowiemy. Numer VIN rozkodujemy, dowiemy się jakie to auto wyjechało z fabryki, porównamy ze stanem dzisiejszym. Nie zniechęcając Cię, silnik ten jest 6-cylindorwy, jeśli sprzedawca dobrze wpisał model. W ogólnej opinii użytkowników BMW e46, silnik ten spala niewiele mniej niż mocniejsze wersje, a znacznie ustępuje im dynamiką. Oczywiście, nie znaczy to, że nie jest godny polecenia, o ile jest w dobrym stanie. Przebieg ogółem wydaje się realny, choć kto wie. Zwróć uwagę na zmienione kierunkowskazy - mimo iż właściciel się do tego przyznaje - tył pozostał "pomarańczowy". Może, ale nie musi to oznaczać pokolizyjnej przeszłości. Nie wiem co diagnosta powie na przyciemnione szyby z przodu. Wyglądają na dość "światłożerne". Zdobądź VIN, dowiemy się więcej.
  10. A propo przekrętu, jakiś tam numer telefonu jest :D Szkoda że wnętrza dobrze nie widać, urywek kierownicy jakby nie tej, ale nie feruję wyroków.
  11. Z tempomatem tak jak ze skórzaną tapicerką i pierwszym właścicielem - dodane z rozpędu dla uatrakcyjnienia ;) W ogłoszeniu nie ma nic o bezwypadkowości, ale warto jechać zobaczyć jeśli nie masz daleko, nie wygląda źle i raczej zgadza się z VIN-em z tego co widzę. Oczywiście weź miernik na pierwszy pomiar.
  12. Temat właściciela z innego forum: http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=122080&start=0 W zasadzie fajnie utrzymane wnętrze i odpowiedni silnik jak dla mnie, o przebiegu ciężko się wypowiedzieć. Zapytaj czy są jakieś zdjęcia z tej francuskiej przygody, warto byłoby to zobaczyć, możesz jeszcze zapytać o klepiące zawory. Sam bym się zastanawiał nad tą sztuką, bo nie wydaje się by wymagała wiele w pracy by wrócić do serii.
  13. Nie nic się nie stało, ważne że jest kilka osób skorych do pomocy ;) Te listwy to mogła być zachcianka właściciela, ale mam zagwostkę z tą wielofunkcyjnością.
  14. Rok powiedzmy prawie 2002, brakło paru dni. Pogrubiłem to, co wydaje mi się niezgodne, choć nie wiem jak to jest przy kierownicy - wielofunkcyjność kierownicy oznacza automatycznie multifunkcje? (były na nią często osobne wpisy w VIN)
  15. Tak jakub, chciałem tylko pokazać brak logiki tej sztuki. firebatt, jeśli się wybierzesz obejrzeć, daj proszę znać co tam znalazłeś.
  16. Wrażliwy temat z tymi forami różnych marek. 95% to za dużo powiedziane, jest wielu świadomych swojego budżetu. Jednak i tak grubo ponad połowa ma przysłowiową "perełkę" o której piszesz, tylko nikt się nie przyzna. A i wielu kolegów znajdzie się, by przyklepać 'wysoką jakość' danej sztuki. Dobry chwyt marketingowy - za "forumowość" wartość auta rośnie ;) Po prostu zawsze warto zachować ostrożność. Zgadzam się z zielo, 330Ci lepiej sobie odpuścić bez kasy, chyba że akceptujesz bogatą przeszłość i jeszcze bogatszą przyszłość.
  17. Na zdjęciach ładna, też mi się podobała, ale po kalkulacji ceny nie miałem odwagi jechać taki kawał drogi. 22.800zł bez opłat, odejmijmy coś na transport i marżę + margines negocjacji, zostanie 4.200 - 4.500 € za polift 2004 w coupe. Na kilku portalach za wiele w tym przedziale nie ma.
  18. O ile z pierwszą, niezacytowaną częścią się zgodzę, to tu nie doszukiwałbym się wiary w handlarskie historie. Po prostu zwykły człowiek, traktujący swoje auto jako kolejny sprzęt po AGD i RTV, nie będzie się zastanawiał nad wymienionymi mikroprzełączniczkami niezgodnymi z VIN-em. Nie będzie też jechał przez Dojczlandie w poszukiwaniu nowego samochodu, bo nie jest to sens jego życia. Ludzie po prostu biorą to, co daje im oferta, a to że oferta jest jaka jest, to nieudolność prawa. Cofanie liczników powinno być karalne tak jak świadome wprowadzanie klienta w błąd, nie mówiąc już o przekrętach typu umowa na niemca czy te magiczne vat-marże. W ogóle przydałaby się jakaś centralna ewidencja pojazdów, po VINie czy rejestracji, w której diagnosta wklepywałby przegląd i przebieg... Ale to chyba science fiction. BTW, znalazłem E60 520 za 32tys.zł, promocja :roll2:
  19. 1. Sprawdź auto pod kątem powodzi. Jeśli dałeś dobry vin, fotele, tylna kanapa, boczki drzwi są wymienione, tak by z niego wynikało. Kierownica też albo wymieniona, albo dostała multifunkcje. 2. Ksenon dołożony, nie ma spryskiwaczy, nie ma też pewnie regulacji wysokości - nie przejdzie badania technicznego, a nawet jeśli je załatwisz, policja na drodze dowód zabierze. 3. Ciągle się zastanawiam czy to ten vin - tyle zmian za taką cenę, jak to się mogło opłacać?
  20. Jeżdżą, bo po prostu pogodzili się ze stanem swoich pojazdów. Oczywiście, co tydzień do warsztatu to mit, to nie jest tak, że auto rozpada się w drobny mak po kupnie. Ale musisz wiedzieć że jest ryzyko choćby wymiany skrzyni biegów, czy remontu silnika. Sam jeździłem 6 lat Corsa po 2 wypadkach i z kręconym licznikiem. Ale nie było drugiego tak taniego w zakupie auta, z tanimi częściami, czas naglił, a studenta nie było stać na większą gotówkę ;) Tą Astre G czy Vectre B łatwiej znaleźć niekatowaną niż BMW. Tylny napęd kusi, nawet chyba 60 letnie babki, skoro auta stoją z oponami bez bieżnika na obu osiach. Serwis auta jest istotnym elementem, a BMW nawet zamienników nie ma najtanszych, nie mówiąc o trudniejszym dostępie do silnika. Przelicz sobie ile by Cię kosztowała ta trójka - rejestracja, komplet zimówek czy letnich, wymiana oleju, filtrów, jakaś kwota na remont zawiasu itp. Porównaj to z kosztem tej Astry G. Jeśli chcesz BMW, to je kupisz, a silnik 1.9 byłby chyba najlepszym, najprostszym wyborem.
  21. E36 pewnie też zostanie wypunktowane jedno za drugim. Sam wiesz jaka jest sytuacja, 95% aut będzie ocenionych krytycznie, nie ma co się oszukiwać. Albo trzeba się pogodzić z półmilionowym przebiegiem i powypadkiem za małą kasę, albo wykładać finanse na ledwo schodzące modele typu e90, gdzie idzie coś ustrzelić. Gołego sedana e46 z początków produkcji do 13tys. kupisz, tylko czy nie będzie Ci przeszkadzała jego przeszłość? Desperaci mogą poszukać czegoś co jeździ w miarę prosto i nie zapowiada rychłych wydatków. Zależy czy serce bierze górę nad rozsądkiem. Nie ma co się zapuszczać przez całą Polskę, oglądałeś już te, które masz blisko? Ja tak zjeździłem u siebie za coupetą e46 do 25tys. zł. I popadłem w depresje :mrgreen:
  22. Dzięki wielkie. "Selekcja COP ważnych pojazdów" - uznam to za komplement ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.