Danski

...to proste: chcesz słyszeć bas w bagażniku czy od frontu (czyt: idący od przedniej szyby)? jeśli wolisz, aby bas Cię "zaskakiwał" naturalnie a nie od tylca to wybierz opcję, o której napisałem ;)

yeahman...jeśli chcesz mieć super odsłuch z dużym basem to zainwestuj w trzy rzeczy: wzmacniacz z przeciwfazą, dobre systemy na przód, tuba z 25cm głośnikiem. I to wszystko! Jeśli chodzi o producenta to tutaj należałoby rozróżnić ze względu na podzespoły...bo nie ma jednego, który robi najlepsze wszystko... Wzmacanicz to na 100% Rockford Fosgate jakąś dwukanałówkę lub dwie albo jedną czterokanałówkę ,najlepiej z serii Punch (można niedrogo używkę kupić)... głośniki na przód: nie ma chyba lepszych niż DLS (ich nawet najniższa seria bije na głowę jakieś tam Infinity)... głośnik basowy: również Rockforda polecam...to ich specjalizacja... jak się uprzesz to możesz wszystko Rockforda kupić...głośniki Pioneer'a to jedne z gorszych na rynku (mówię o markowych)... a jeśli chodzi o głośniki (przód system) za maaaałe pieniądze a z głębokim basem i soczystym sopranem + dobry średni ton...to tylko MB Quart'y... rada na przyszłość: nie sugeruj się tym co zobaczysz w markecie, Saturnie, Media Markt ,Allegro itp... bo to co naprawdę dobre nie jest pospolite ;) ...pamiętaj (!!!!)...głośniki na tylnej półce, w tylnych drzwiach itp to strata pieniędzy...one tylko zabijają dobre brzemienie...

...gotuje mi się w środku widząc jakie "eksperymenty" polaczki uskuteczniają... potem taki gość będzie sprzedawał swojego szrota i opisze go oczywiście, że stan "igła" ;) ...bo wątpię, że uczciwie napisze, że na "Kujawskim" posuwał...

...zapomniałeś jeszcze chyba o wielu innych prawdziwych (np. E30, E34) ;)

...nie sądzicie, że automatyczne podgłaśninanie się radia wraz ze wzrostem obrotów to porażka... przecież podczas przyspieszania obroty gwałtownie rosną po czym spadają nagle ,następny bieg i znowu ostry wzrost... głośność musiałaby być bardzo niestabilna...

...wytrzyma do czasu ;)

...ja bym wolał BMW...nie dlatego, że sam posiadam auto tej marki, ani dlatego, że piszę o tym tutaj... tylko nie lubię jeździć samochodem , który jest pospolity aż do bólu...prawie tak jak Passat ,Golf, Octavia, Fabia ;) ...co do poziomu technicznego to uważam ,że obydwa modele prezentują zbliżoną "półkę"...

...to oczywiste jak 2+2=4 , wszędzie zaostrzane są przepisy i będzie tak dalej a dlaczego... ...a dlatego, że taka nie istnieje i raczej nie będzie istniała... bo przebudowy i modernizacje miejskiej infrastruktury zawsze będą conajmniej o krok z tyłu za rozrostem ilości aut z niej użytkującej... ...zresztą tak już ten świat jest zbudowany, że nie rozbudowuje się infrastruktury na zapas tylko tak na "styk" aby jako tako było ok... ...a że tak naprawdę jest to wystarczy spojrzeć na kraje lepiej rozwiniete niż my... USA, W.Brytania, Niemcy... i co...przejedziesz szybko i sprawnie z jednej strony na drugą Los Angeles, Londynu czy Monachium? ...jest jeden wyjątek moim zdaniem: Szwecja... to chyba jedyny kraj w Europie ,który ma zbudowaną sieć dróg ponad ich zapotrzebowania... a jest to skutkiem ciężkiego kryzysu gospodarczego na początku lat 90-tych...wtedy tam bezrobocie osiągnęło poziom z przed II wojny św... ale Szwedzi sobie poradzili: ...sztucznie napędzili rynek pracy...zaczeli budować drogi mimo, że te co mieli spokojnie by im wystarczyły na ich kilka mln. pojazdów...

...oczywiste jest, że powinny być u nas lepsze drogi (czyt: gestsza sieć, obwodnice, autostrady i lepsza nawierzchnia)... i jest teoria, że właśnie przez nadmierne zatłoczenie na tych naszych dróżkach kierowcy tak agresywnie jeżdżą... ale mimo wszystko jestem za karaniem brawurowych "jeźdźców" bo przyznam szczerze coraz więcej na drogach widzę "przypadkowych" kierowców... jest rzeczywiście mnóstwo błędów sygnalizacyjnych, ustawień radarów itp. ale uczą się ci co je stawiają jak i ci co na nie wpadają... a tak na marginesie uważam, że zbyt łatwa i dostepna jest procedura nadawania prawa jazdy... bo wybaczcie ale jak nie każdy się nadaje pilotować F16 tak niekażdy powinien kierować samochodem i nie mam na myśli problemów zdrowotnych tylko poprostu psychicznie nie każdy się nadaje...

...powinno się tu znaleźć zdjęcie "dzisiejszej" fanki ;)

...wyciągasz radio...sięgasz lewą ręką ku lewej krawędzi wyświetlacza od tyłu i wyczuwasz dźwigenkę... naciskasz ją na dół i wyświetlacz sam wyskakuje ;)

...te Wasze wskazania licznikowe to pomiędzy bajki włóżcie chłopaki... ...widzę, że większość patrzy na prędkościomierz i wierzy tak w jego wskazania jak we wskazania przebiegu ;) ...oszukujcie się dalej ;)

...polska motoryzacja potrafi narobić obciachu ;) a tak serio to parę lat Lancerem 1.8 stałem na światłach i sprowokowany przez właściciela 125p ruszyłem razem z nim na maxa...i zostałem daleko z tyłu mimo, że w Fiacie był komplet pasażerów a ja tylko sam ;)

...dzisiejsze samochody stają się coraz bardziej tandetne (obniżanie kosztów)... to przykre... ale to my klienci na to wpływamy...bo szukamy coraz nowocześniejszych rozwiązań w zbyt krótkim czasie...producenci za tym nienadążają ,ale muszą się stosować... to wszystko dzieje się kosztem jakości... nie wiem jak to jest w stajni BMW ale porównajcie sobie niezawodność W123 czy W126 z dzisiejszym "okularnikiem" lub S-Klasą

...dodam jeszcze do słów MarcinPioneer, że jak masz na minimum pokrętło kierowcy to pokrętłem pasażera możesz sobie kręcić i nic nie będzie grzało...musisz wyjść z minimum kierowcy wtedy temperatura pasażera będzie działać... jeśli tak nie jest to może jeden elektrozawór się zawiesił...

...ja uważam jednak, że zaskakiwanie coraz to nowszymi miejscami montowania fotoradarów + kontrole "lotne" wykształcą wśród naszych pseudo rajdowców nawyk przepisowej jazdy... ja sam niegdyś łamałem nagminnie ograniczenia prędkości... straciłem prawo jazdy (od razu wszystkie kategorie) i to mnie nauczyło, że się nie opłaca...i teraz jestem wdzięczny temu stanu rzeczy , bo dzięki niemu zaoszczędziłem zdrowie a może nawet życie swoje i innych... ...gwarantuję, że tak jak można się głupio przyzwyczaić do szybkiej jazdy tak samo można nabrać nawyku spokojnej i rozważnej jazdy... ...a takim co jeżdżą po mieście 150-200km/h to dożywotnio powinni zabierać prawo jazdy, bo sieją takie samo zagrożenie co pijani kierowcy... ...yeahman: jak lubisz tak szybko jeździć to zacznij brać udział w rajdach...i tam zobaczysz jakim jeszcze kiepskim kierowcą jesteś ;)

...nie ma co patrzeć na licznik tylko zaopatrzyć się w GPS i na nim sprawdzić prędkość...i można się zawieść nieco bo licznikowe 220km/h może okazać się 200km/h :) ...jak zauważyłem BMW-owskie liczniki zawyżają średnio o 10%... z moich doświadczeń jedynie Mercedesy wskazują prawdziwą prędkość...

..."mądrej głowie dość po słowie" ;) ...to proste: jestem za baczniejszym i wszechstronniejszym kontrolowaniem prędkości kierowców, ale jednocześnie nie zgadzam się ze wszystkimi wartościami ograniczeń...myślę, że warto zweryfikować niektóre ograniczenia prędkośći oraz lepiej kontrolować te ogranicznia i będzie duuużo bezpieczniej...

...jeśli masz auto po faceliftingu (inna atrapa, maska przednia) to moim zdaniem ta wersja przodu ładniej wygląda od facjaty E39... jeśli masz E34 przed faceliftingiem to łatwo zmienić na tą nowszą... P.S. czy naprawdę fajna jest taka hybryda jak W124 z przodem W210 lub E34 z przodem E39? Jeśli chodzi o skórzaną tapicerkę to wolałbym zakupić w dobrym stanie oryginalne fotele i kanapę + boczki...można przy okazji mieć pełną elektrykę foteli + podgrzewanie... ...jest jedna firma godna polecenia ,która szyje skóry i naprawdę potrafią to ładnie zrobić: http://www.javacardesign.com/ ...mimo wszystko co oryginał to oryginał...

...jeśli chodzi o biopaliwa to "zasada działania" tych paliw jest prosta: biopaliwa nie spalają się tak dobrze jak normalny ON, więc niespalone do końca paliwo przedostaje się do miski olejowej i miesza sie z olejem silnikowym... dalej można się domyśleć co się dzieje z naszym tds ;) ...inna sprawa do pompa wtryskowa... w ciężarówkach klasy Scania, MB, Volvo, na ON pompa wytrzymuje przeciętnie 800 000km...natomiast na bio 400 000km... w tds pompa wytrzymuje ok. 200 000km na ON...natomiast na bio...można się domyśleć... pozdrawiam

hmmm...raczej lepiej działa system w zalezności od prędkości niż od obrotów silnika...

...mom zdaniem fotoradary powinny stać na każdym "rogu"... może wtedy nasi "super" kierowcy nauczyliby się jeździć bezpiecznie... ...aczkolwiek uważam, że rzeczywiście ogranicznie do 50km/h na Puławskiej i paru innych 2-3 pasmówkach oraz ograniczenie do 70km/h na trasie Siekierkowskiej to czyste nieporozumienie...

...oj chyba kolega trochę przecenia "większość" kierowców... niezliczę pytań w stylu "ile musiał Pan dopłacić za opcję xenonów w Sprinterze?" oraz "gdzie Pan kupił tak dobrze świecące żarówki"... to raczej świadczy o niewiedzy innych użytkowników... ...tutaj też bym nie był taki pewny ,że społeczeństwo dorasta w swoim "rozumnym myśleniu"... owszem może dorasta ale jeśli chodzi o przepalające się lustra i rozładowane akumulatory...ale jestem przekonany, że naprawdę wielu kierowców gdyby wiedziało, że można coś takiego sobie sprawić za niewielkie pieniądze to by się na to skusiło... ...do czegoś Wam się przyznam: otóż tak mnie ten problem intryguje, że postanowiłem wczoraj przetestować swoje auta pod kątem oślepiania w różnych warunkach (nie raz już to robiłem ale było to dosyć dawno)...i zarówno Sprinter jak i E34 wykazało oślepiającą struge światła tylko na garbach spowalniających (Centrum Handlowe Okęcie)... w ruchu ulicznym (na bardzo (!) dziurawym odcinku w Pruszkówie), na trasie katowickej, drogach lokalnych z wyraźnym bocznym przekrzywieniem... zgadnijcie: nic a nic mnie nie raziło... proponuje Szanownym moim Rozmówcom również przeprowadzić takie testy a nie kurczowo trzymać się przepisów... bo przepisy ktoś wymyślił ktoś kto nie zawsze wie lepiej od innych... ...a jeśli chodzi o wpadanie do rowów przez oślepienie z przeciwka to Panowie... kierowca z wyobraźnią jadący zgodnie z przepisami zostając oślepiony zwalnia a nie trzyma noge na gazie... poprostu naszym rodzimym kierowcom brakuje zdrowych odruchów a potem widzimy co chwila wypadek lub stłuczkę... zwalamy na dziurawe drogi, na złą pogodę, na xenony ;) przecież to jest śmieszne... jeździjmy wolniej a w momencie nieoczekiwanej sytuacji reagujmy z głową...

...oczywiste jest, że jesli posiadamy urządzenie nie posiadające homologacji to w razie wypadku możemy za to "zapłacić"... ale ja osobiście stosuje to urządzenie w celu poprawienia bezpieczeństwa...a świadomość ,że wypadek z moim udziałem może być dla mnie krzywdzący (mówię o stronie prawnej) zmusza mnie do jeszcze bardziej ostrożnej jazdy (której w tym kraju jest za mało!), aby jak najbardziej zminimalizować takie ewentualne zdarzenie... ...zresztą ja uważam, że wszystkie legalne "udogodnienia" samochodowe takie jak: ABS, poduszki, ESP, ASR i dziesiątki innych "pomocy bezpieczeństwa" raczej przyczyniają się do większej ilości wypadków niż do jej spadku... ot paradoks... ...bo wyobraźcie sobie ,że masz świadomość iż w przypadku uderzenia zamiast poduszki wyskakuje wam prosto w twarz sztylet... to jak bedziesz starał się jechać? ...ja mając świadomość, że mam nielegalne xenony, jeżdżę ostrożnie po pierwsze, żeby nie narazić się Policji po drugie ,aby broń Boże nie uczestniczyć w stłuczce nie mówiąc o wypadku... oby wszyscy tak do tego podchodzili...

...też wydało mi się to dziwne, ale prawdziwe... pompka "bzyczy", ale nie pompuje cieczy (wirnik padł)...i zapewniam ,że silnik ma temperaturę idealną (nie grzeje się i nie spada temperatura) oraz ogrzewanie działa bez zarzutu... Do kolegi biernus: ja również ogrzewanie założyłem ze względu na oszczędność silnika a na drugim miejscu ze względu na komfort ;) ...Niemcy obliczyli kiedyś, że jedno odpalenie "na zimno" przy temp. -18 st C to tak jakby przejechać ok. 400km... to daje obraz jak serce naszego auta dostaje po d....ie ,gdy tego urządzenia nie posiadamy... ...mając to niedbamy nawet o to ,czy mamy olej 0W40 czy 10W60 :) każdy od razu smaruje nam zimą ;)