"Czarna lista" części samochodowych "Słowo Polskie Gazeta Wrocławska": Wielu używanych części nie wolno już montować w samochodach. Mimo to, na giełdach nie ma problemu, żeby je kupić. Na "czarnej liście" jest 19 pozycji. Dzięki niej na drogach ma być bezpieczniej. Pomysł może dobry, tylko nie wiadomo, jak wyegzekwować nowe prawo. Kierowcy martwią się, że jedynym skutkiem będzie podwyżka cen części zamiennych. Instalacja gazowa, oleje silnikowe, pasy bezpieczeństwa czy nawet wycieraczki z odzysku, od 1 listopada zostały objęte zakazem wielokrotnego wykorzystywania. Opinie na ten temat są podzielone. Adam Małyszko, prezes Stowarzyszenia Forum Recyklingu Samochodów twierdzi, że to przejaw urzędniczej nadgorliwości. "Taką regulację mamy jako jedyni w Unii Europejskiej. Początkowo ministerialna lista liczyła aż 30 pozycji. Protestowaliśmy. Przecież nie wszystkie części używane podnoszą niebezpieczeństwo" - twierdzi Małyszko. Choć przepis obowiązuje od dwóch tygodni, prawie nikt o tym nie słyszał, a jeszcze mniej ludzi przejmuje się zakazem. "Zapis będzie martwy, bo jest nieżyciowy" - uważa Robert Plewka z Wałbrzycha, właściciel firmy demontującej i złomującej auta. DZISIAJ W ONECIE.