Skocz do zawartości

przemekk23

Zarejestrowani
  • Postów

    719
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez przemekk23

  1. Wyświetlacz znowu zdechł samoistnie i również samoistnie włączył się po zgaszeniu silnika na kilka minut. Drugi raz w ciągu kilku tygodni. Za mała rzecz żeby jechać do ASO. Komuś może zdiagnozowali już problem?
  2. Nie masz navi= nie masz dysku.
  3. Trasa okolice Warszawy- Zakopane, dystans 430 km, droga nr 7, średnia prędkość 83 km/h, spalanie wg. komputera 6,8 l. Prędkość przelotowa na ekspresówce średnio 140-150 km/h, na normalnej drodze- 110 km/h.Klimatyzacja włączona non stop, dwójka dorosłych plus dziecko i bagaże na pokładzie.
  4. To masz chyba ostatni dzwonek żeby coś zmienić. Z tego co wiem to nie za bardzo można zmieniać później niż na 7-10 dni przed rozpoczęciem produkcji. Tak mi przynajmniej mówili jak zamawiałem 5 miesięcy temu.
  5. Ja mam podobnie w F10. Nie brałem sterowania głosem, a przycisk jest. Nie brałem również asystentów, ale w tym wypadku martwych przycisków nie dawali.
  6. Ja jestem za leniwy żeby cokolwiek tam sobie programować. Ankieta nie ma większego sensu, zależy kto z czego częściej korzysta.
  7. Ten wskaźnik biegów to jest moim zdaniem nad wyświetlaczem i nie jest jego częścią. Jednak się myliłem :)
  8. Ten wskaźnik biegów to jest moim zdaniem nad wyświetlaczem i nie jest jego częścią.
  9. U mnie było identycznie, zgasł sam prawie całkowicie i włączył się ponownie po dłuższym postoju. Temperatura nie była wtedy zbyt wysoka, może ze 20 stopni. Minęło już ponad miesiąc i problem póki co się nie powtórzył.
  10. W sumie co to ma za znaczenie, litr czy półtora litra większe spalanie to nie więcej niż 2-3 tys zł różnicy w wydatkach na paliwo rocznie. Przy aucie wartości ok. 250kpln.
  11. To wychodzi na to, że nie ma aż tak dużej różnicy w spalaniu pomiędzy 320d i 520d. Ja mam obecnie w 520d średnią równo 7 litrów z około 5 tys km, styl jazdy różny zależnie od dnia, pół na pół miasto (Wawa) z trasą, prędkości przeważnie od 80 do 140-160 km/h.
  12. Ale co nieprawda? Paliwo oczywiście może być (i jest) różnej jakości, ale to zależy bardziej od konkretnej stacji niż od sieci. O to mi chodziło.
  13. Prawie całe zaopatrzenie na wszystkich stacjach jest od dwóch dostawców - Orlenu albo Lotosu. Nie ma więc sensu mówić, że w którejś sieci jest lepsze paliwo, a w którejś gorsze.
  14. To raczej mało prawdopodobne żeby ktoś już odebrał lipcową produkcję. A jeszcze mniej, że akurat jest on na dodatek aktywny na tym forum.Musisz trochę jeszcze poczekać, prawie każdy to przeżywał :)
  15. Po jakim przebiegu zaczęło skrzypieć? Muszę się nastawić psychicznie :) Póki co 7,5 tys i jest cicho. Nawet literki nadal na miejscu!!!
  16. To się mnie więcej pokrywa z chwilowym spalaniem u mnie podczas jazdy autostradą na tempomacie na odcinku kilkudziesięciu kilometrów. Przy 140 km/h wyświetla spalanie w granicach 4.5l (z górki), ok. 6,5 l na prostej. Przy 160 km/h- około 7- 7,5l, przy 180 km/h jest to mniej więcej 8,5l.
  17. Oczywiście rezultaty bardzo dobre, ale myślę że przy jeździe głównie po autostradach i prędkościach 130-160km/h w benzynie nie byłoby wcale dużo więcej.
  18. Też mi się wydaje że nie ma sensu przejmować się takimi rzeczami. Wszystko zmienia się coraz szybciej, co za różnica czy nawigację zmienią teraz, czy przy lifcie za rok. Na utratę wartości nie ma to żadnego wpływu.
  19. Potwierdzam 520d.
  20. Czyli co 10te sprzedawane f10 to m5!!! :)
  21. No i nie jesteś z tych którzy czują dyskomfort z powodu posiadania 4 garów pod maską w tak drogim aucie.
  22. xoskix zamówił
  23. Jeszcze jedno 520d dorzuciłem. Ja słyszałem że zdecydowanie najwięcej 520d, 525d biorą ci, co chcą mieć x-drive. Z tego co widzę na ulicach Wawy, to jakieś 70 % jeździ 520d, sporo bez znaczka, więc pewnie też z tym silnikiem. Rzadko widać benzynę, wydaje mi się że sprzedaje się ich niewiele, a jeśli już to pewnie najmocniejsze.
  24. Ja aż takich rezultatów nie mam, ale przy jeździe z prędkością 80-90 km/h przez 30 km w sznurze aut spalanie oscyluje w granicach 5-5,3 l. Średnią z 5500 km mam 7,1 l, z czego jakieś 20 % przebiegu jest po Warszawie. W trasie bez większego wyprzedzania przy prędkościach przelotowych ok. 140 km/h bez problemu można zmieścić się w 6 l
  25. Odbierałem nowe auto z salonu, poprosiłem żeby nie myli go w środku i na zewnątrz- faktycznie był niemyty. Ponieważ czytałem wcześniej wątek o rysowaniu się wnętrza dokładnie obejrzałem sobie środek w odpowiednim naświetleniu. Malutkie ryski były i na drewnie i na szybce na desce rozdzielczej. Dodatkowo na desce znajdowała się również dość duża rysa, którą dostrzegłem po dwóch dniach. Wygląda na to, że te zarysowania są niemalże fabryczne. Oczywiście nawet po wytarciu drewna mokrą mikrofibrą powstają dodatkowe malutkie ryski widoczne pod światło. Generalnie masakra, ale na szczęście póki co nie rzuca się to w oczy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.