mock

moje 335 USA ma teraz 120.000km, z czego ja zrobiłem 50.000km, zawsze na 95 (parę epizodów na 98 i raz na 100). Odczuwalnej różnicy nie było (poza tą w portfelu), więc jeżdżę na 95. Tym bardziej, że producent podaje minimum 91, a nie minimum 98. Problemów nigdy nie miałem i nie czuję się, jakbym rzekomo miał pedziować :D

Przy samochodzie nic się nie zmieniło, ale kupiłem sobie taki gadżet do gabinetu :) http://images62.fotosik.pl/1119/2fa7693edd3d38ce.jpg Co prawda wolałbym e92, ale tylko takie myszki były

Byłeś na mieście i nic nie napisałeś... PS. To jedne z lepszych felg jakie widziałem na e92 http://images63.fotosik.pl/1079/3f3f19914720f42a.jpg

Różnica jest wg mnie taka, że dzięki temu jest w pełni udokumentowana i wiarygodna historia auta, a to jest bezcenne w przypadku używanych samochodów.

Bardzo fajne zmiany, podoba mi się podejście do tematu. A na marginesie- nie nie dziwią mnnie Twoje motoryzacyjne układy :) u mnie 335 tez ma status samochod w dłuższe trasy i wycieczki. Zimą na codzień jeżdżę Oplem Ascona '87 :] Pakowny, ekonomiczny samochodzik. Latem Yamaha FJR1300. Posiadanie 1 samochodu jest za nudne ;)

Jeśli udokumentowane przez ASO i tam też przeprowadzone lakierowanie porysowanych drzwi i montaż nowego lusterka to dla kogoś powód, by nazwać auto powypadkowym... to powodzenia w szukaniu używanego auta "bezwypadkowego" ;) Aczkolwiek, jak ktoś lubi wyzwania, to takie auta też można znaleźć - w zeszłym roku mama sprzedawała BMW 116 '07r i tam faktycznie żaden element, ani nawet detal nie był malowany ani wymieniany ( i uprzedzając głupie pytania - w momencie sprzedaży wciąż nie wymagał ani malowania, ani wymiany czegokolwiek;) )

Samochód jest mojego ojca, kupił go w Bavaria Motors w Warszawie i zawsze tam serwisował. Teraz zamówił nową serię 5, dlatego stara jest na sprzedaż. Samochód był zawsze garażowany, z każdą pierdołą, nawet ze spaloną żarówką ojciec od razu jechał do Bavarii, także pełną historię można sprawdzić w tym serwisie. Samochód nie miał wypadku, ani poważniejszej stłuczki. Miał tylko 1 kolizję - samochód jadący równolegle prawym pasem niezauważył taty i się lekko spotkali - w BMW były przerysowane przednie drzwi pasażera i urwane lusterko. Naprawa była oczywiście wykonana w ASO Bavaria, bo tata uwielbia ten serwis :) Poza tym samochód bez problemów, nic nie trzeba w nim serwisować od razu po kupnie. Środek jest czysty i zadbany, 90% użytkowania jeździł nim sam (w sensie bez pasażerów i bagażu ;) )

Ja raczej trzymam serię,bo 335 jest dla mnie na codzień, a do dłubania mam inne bolidy :)

Przeczytałem cały temat, z opisów mi się bardzo podoba, ale zdjęcia się nie otwierają. Tylko u mnie, czy jakiś błąd? edit: Odpaliłem temat w pracy i tu mi zdjęcia się otwierają normalnie. Jest grubo, bardzo mi się podoba.

Ja jeździłem na Castrol Sport 0W40, od 2 lat jeżdżę na Motul 8100 5W40 (tak mi poradził mechanik podczas serwisu). No i w sumie nie zauważyłem różnicy :) Jeździ tak samo dobrze, oleju jak trochę brało, tak dalej bierze.. no ale to norma. Myślę, że nie ma aż tak dużego znaczenia jaki olej się wybierze, większe znaczenie ma regularny serwis i wymiana. Ale tak czy inaczej silnik się powoli zużywa w miarę przybywania kilometrów. Największe znaczenie chyba ma sam styl jazdy i dbanie o turbo (grzanie/chłodzenie)..

Coś z cyklu "małe, ale cieszy": Znalazłem gościa, który kładzie na plastiki chromowaną powłokę i dałem mu do odnowienia nakładkę z dźwigni. Kiedyś już ją malowałem srebrnym spreyem, było całkiem przyzwoicie, ale jednak chrom to chrom :) No i za 30zł, więc nie było opcji, żeby tego nie zrobić http://images65.fotosik.pl/705/d429849c899a52c0.jpg

Znany i lubiany egzemplarz:) Faktycznie przydałoby się poprawić aktualne zdjęcia, bo chętnie bym zobaczył po zmianach.

Ja jeszcze nie zrobiłem programu, na wiosnę planuję do nich wstawić na chip i wymianę hamulców.

No dobra, jeśli nikt nie wie, to muszę podjechać do serwisu. I tak bym musiał, bo zmieniałem akumulator. Nie wiem czy to ma związek, czy po prostu zbieg okoliczności, ale przestały mi działać spryskiwacze i ogrzewanie tylnej szyby...

Mam zagadkę :) Do czego jest / gdzie się podpina kabelek zaznaczony na zdjęciu?

Mhmm... No tak chyba normalnie, na 2 śrubki.

Zgodnie z zasadą, że najlepiej wychodzą niezaplanowane spotkania - wczoraj spotkaliśmy się w Sierpcu z Kubą :] http://imageshack.us/a/img690/4397/q7mj.jpg Może w jakąś sobotę byśmy się zgadali na spokojniejsze spotkanie, bo też chętnie bliżej pooglądam Twoje 335.

Jak masz czas, to mozemy sie kiedys ustawic na mini-spota, bo praktycznie codziennie jestem w Sierpcu.

Problem grzania się silnika wreszcie rozwiązany. Chłopaki w r-performance w Warszawie ogarneli temat: przyczyną był zabrudzony ukl chłodzenia. Po gruntownym oczyszczeniu i plukaniu chłodnicy jest OK :-) Przylozylem się do testowania i wskazówka nawet nie drgnela poza środek. Poza tym wymienili zawory podcisnienia turbo, bo powyżej 4tys/obr nie ladowalo pełnego ciśnienia. Krótko podsumowując: auto gotowe do chipa :-) ale to już zostawię na wiosnę, bo sezon się kończy i chcę coś na zimę kupić

Widziałem, ze namierzyles dzisiaj moje srebrne 335 w Sierpcu ;)

Wygląda niesamowicie. Szacunek za nakład pracy. Do kompletu brakuje tylko lusterek od M3. Czarne felgi do czarnego lakieru nie w moim guście, ale to drobiazg przy wszystkich modyfikacjach.

Chłodnica juz jest zamontowana, pierwsze jazdy testowe zrobione... i temperatura dalej szaleje. Także niestety chyba nie była to kwestia dodatkowej chłodnicy. Samochód wraca do warsztatu na dalsza diagnozę. http://imageshack.us/a/img37/539/c94c.jpg http://imageshack.us/a/img23/1622/9t1n.jpg Wycieczka do Niemiec musi jeszcze zaczekac ;)

Jestem pod wrażeniem imprezy, bardzo mi sie podobało. Chcę jeszcze raz :) Jutro wrzucę parę zdjęć. Swoim klasykiem wykręciłem czas 2:03:855. Jak na pierwszą wizytę w Poznaniu, to jestem zadowolony, chociaż podejrzewam, że złamanie granicy 2 minut było w zasięgu auta (ale nie koniecznie kierowcy :] ). Było kilka miejsc gdzie widziałem, że mozna pojechać szybciej, ale zabrakło umiejętności i czasu na dopracowanie toru jazdy. W 2 sesji skrzynia biegów zaczęła mi się sypać, a po 3ciej sesji musialem już skończyć jazdy, bo się bałem, że nie wrócę na kołach do domu. Natomiast bardziej w temacie BMW: M3 urodziło się na torze i to jest jego żywioł, pięknie się je oglądało, Michał dobrze cisnął :) niestety nie podejrzałem jaki czas udało mu się ostatecznie wykręcic, bo się zebrałem wcześniej, więc czekamy, aż sam się pochwali :)

Tylko tyle, co wałkowanie gran turismo na PS, czyli żadne ;) i ze 2x byłem kiedyś na torze w Miedzianej Górze. Czyli do zobaczenia w Poznaniu :-)

A gdzie jest odpowiedni temat TD? 335 będzie w warsztacie do przyszłego tygodnia. Będę jechał Oplem Ascona. Czerwonym, więc szybkim ;) Ale ogólnie, to będę w klasie "zawalidroga"