Uczciwe obiektywne spojrzenie :cool2: tu nie lata o zarobki :duh: bo pewnie od razu mógłby wziąść 530d tylko brakowało przespania się z tematem albo kontaktu z innym użytkownikiem BMW co mógłby doradzić coś podpowiedzieć a nie sprzedawca w ASO. Jak ktoś normalny (a po wypowiedziach Slavo jestem pewny tego) kupuje takie auto to nie "rozbija świniki" i nie ma zastaw się a postaw się to, zawsze jest margines w tą lub w tamtą. Nagadali mu w ASO że 520d to rakieta coś tam pojeździł i poszło bo się bali że jak zaczną kręcić z silnikami to wogóle nie weźmie. Znowu lekcja na przyszłość (możemy sobie podać ręce) bo w dzisiejszych czasach coś kupić, wybrać żeby być naprawdę zadowolonym to jest cholernie trudno. Nie mam na mysli guwnozjadów bo oni zawsze kupują okazję i są happy i jeszcze się potem śmieją żeś przepłacił albo cena była "chora". hej