
reithan
Zarejestrowani-
Postów
203 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez reithan
-
7,6 do setki mial ten mul, moim zdaniem calkiem niezle, szczegolnie jesli wziac pod uwage, ze jak jechalem nim nad morze, to spalanie srednie z 400 km wynioslo 6,6l ON. :) 138 km/h srednia predkosc - trasa - autostrada 240 km, spalanie jak juz wyzej napisalem lekko ponad 11l LPG. Tez wole benzyne, ale nie piszcie glupot, ze diesel nie jedzie, mul itd. Audi A8 D3 4,2 benzyna 335 koni zgarnia ogromne baty od 4,2 diesla 326 koni. W serii. Po wirusie, to ten TDI robi wiatrak z benzyny.
-
Nie bede dyskutowal z niedowiarkami na temat spalania mojego samochodu. Fakty sa takie, ze auto pali 13-15l LPG po miescie i 9-11l LPG w trasie przy normalnej jezdzie, bez zadnego zamulania, przy wyprzedzaniu z redukcja do 3 i kreceniu do odcinki itd. Do tego dochodzi raz w miesiącu około 18l PB (zawsze tankuje PB za rowne 100 zł, nie zdarzylo sie, zeby nie starczylo mi na miesiac) - na rozruch, czasami prosta spod swiatel etc. Nie musze wam niczego udowadniac, Panowie, szczegolnie, ze jak widac nie jestem sam. A co do tekstow w stylu "przesiadziesz sie do mocnego RWD i zabijesz" - dajcie spokoj, moim pierwszym samochodem po zdaniu prawka byl CLK 270 CDI po wirusie na 194 km i 470 nm, jezdzilem nim i w lecie i w zimie, wciaz zyje - a tez slyszalem, ze smierc czai sie na mnie na kazdym luku. :)
-
stag300 + hana bodajze 2000 (mam specyfikacje ksiazce serwisowej w samochodzie), laczny koszt 5200 zl, problemow brak przez - na razie - 60 tys. km. Montaz w styczniu 2011 w Gliwicach u Sebastiana.
-
Właśnie jechałem dzisiaj bardzo dynamiczną trasę, prędkość średnia 110km/h, częste kręcenia do odcięcia, wskazanie komputera 10,3 a spalanie 11,8l LPG. Jak jadę bardzo oszczędnie to schodzi do 8 litrów LPG. Miasto 14-15 LPG Potwierdzam, dynamiczna trasa (srednia predkosc 138km/h) - spalanie przy dystrybutorze 11,3l LPG. Spokojna trasa, bez wchodzenia na 4 tys rpm (procz redukcji do 3 i but przy wyprzedzaniu), spokojnie 9l LPG. Miasto bez zamulania i zdarza sie odcinka spod swiatel - 13-15l LPG. Kluczem jest dobrze dobrana i profesjonalnie zalozona instalacja, plus regularny serwis i - w razie koniecznosci - poprawki. Widac ja i kolega Qwet taka posiadamy. Swoja droga polecam Sebastiana z Gliwic, mozna wygooglowac, badz lpg forum - nie bedziecie zalowac.
-
Nie pali na wszystkie gary. Poodpinaj cewki, zobacz który, może tylko woda się dostała i wystarczy przepalić, jak nie, to cewka do wymiany.
-
Ja mam sedana 330i, bez IXa, navi nie chciałem, bo jest według mnie gówno warta, jest za to automatyczna klima, multifunkcja, tempomat, xenony, oraz właśnie wspomniana przez Ciebie skóra "lotos white", która podoba mi się najbardziej ze wszystkich dostępnych wzorów. :) Nie wiem, czy się nadmiernie brudzi, bo w każdą sobotę Bunia jest odkurzana, ma czyszczony kokpit, szyby od środka, oraz skórę, wszystko preparatami 3M, więc nie ma jak się zapuścić. Ale mnie udało się trafić tę - jak to nazwałeś - 5 w dużego lotka, bo namówiłem na sprzedaż znajomego, który traktował samochód jak żonę. :D Co nie zmienia faktu, że odkąd miałem okazję polatać E90 335i, to dzień w dzień przeglądam fora / aukcje pod kątem tego idealnego egzemplarza, ale jak na razie bez rezultatu...
-
Jeśli chodzi o benzynę, nie uznawaj półśrodków - tylko 330i! :P
-
Znam wiele lepszych sposobów wydania gotówki. A co do zdjęć, to lubię mieć udokumentowane właśnie w ten sposób + FV wydatki związane z samochodem, choćby dla przyszłego właściciela, jeśli kiedyś przyjdzie mi sprzedać Bunie. Myślę, że to się ceni. :)
-
http://imageshack.us/f/547/20130125125006.jpg/ Wymiana oleju - Motul 8100 X-cess 5W40 Wymiana płynu hamulcowego - Motul RBF 660 Wymiana płynu chłodniczego - K2 Kuler Long Life Wymiana filtrów - oleju i powietrza - Mann Kontrola zawieszenia, układu napędowego i hamulcowego, przewodów paliwowych, pasków klinowych i rolek prowadzących
-
http://www.e34.de/vin/
-
Demus, dokładnie tak jak mówisz, na wolnych obrotach go zdusiło, nic nie zostało uszkodzone, po prostu zassało olej i zapchana odma. Też jeżdżę krótkie dystanse, ale do cholery to chyba nie seicento, żeby zdarzało się to co roku, jak Tobie. Mam nie jeździć samochodem w zimie, bo w -10 stopniach sobie nie daje rady? To jakieś kpiny, miałem wcześniej Mercedesa CLK w dieslu, przetrwał u mnie 4 zimy, z czego jedną srogą, gdzie bywało po -30 i stał 2 tygodnie, bo nie dało rady wyjechać (nie odśnieżają wiochy :)) - po czym odpalił od strzała.
-
Panowie, czy słyszał ktoś o takim rozwiązaniu, żeby całkowicie wywalić odmę z silnika? Wymieniałem na nówkę ze wszystkimi wężami niecałe 3 miesiące temu, ostatnio Bunia stała na mrozie 3 dni, po odpaleniu i przejechaniu 500m zaczął się pokaz falowania obrotów i gęstego siwego dymu z wydechu, który śmierdział spalonym olejem. Wyłączyłem silnik, sprawdziłem poziom oleju - zero, wessało 8 litrów. Lawetka, do warsztatu i mechanik z ASO zaczął rozbierać z przypuszczeniami : ciśnienie na cylindrach, odma, tłok. Na pierwszy ogień ciśnienie na cylindrach - wzorcowe. Drugi pomysł - odma - i okazuje się, że zapchana. Podłączona była prawidłowo, więc nie mam pomysłu co się mogło stać. Ale do sedna, mechanik powiedział mi, że można złożyć to wszystko z całkowitym pominięciem odmy. Moja pierwsza myśl była taka, że po coś ona się tam znajduje. Ktoś ma jakieś doświadczenia? Jak miałoby wyglądać złożenie tego bez odmy, jakie może mieć skutki dla silnika, poboru oleju? Dodam, że mechanik to nie Pan Zenek z garażu w Kopydłowie..
-
To jest opanowanie samochodu, a nie jakieś 20km/h po parkingu. Co nie zmienia faktu, że kierownik jest bez wyobraźni i stwarza realne zagrożenie dla zdrowia i życia innych ludzi.
-
Chodzilo mi bardziej o to, ze kumpel swoja 330Ci ostatnio wywalil tez tylem w kraweznik przy 20-30km/h i nie widac, zeby cokolwiek sie stalo. Felga lekko obita i slad na gumie. Druga sprawa, ze tylko powierzchownie zerknelismy czy wszystko cale, moze warto na podnosnik go wziac?
-
Przy jakiej predkosci zaliczyles ten kraweznik?
-
U mnie powodem była wilgoć. Noc w ogrzewanym garażu rozwiązała problem.
-
Tak się składa, że pracuję w hurtowni artykułów lakierniczych, więc dobierzemy co tylko sobie zażyczysz, a i rabacik jakiś się znajdzie. :) Także zapraszam ze wszystkimi tematami związanymi z artykułami blacharsko-lakierniczymi!
-
Z kratką jest dokładnie tak, jak mówisz. Co do felg - dziękuję, mnie też się podobają - ale jesteśmy w mniejszości. :cool2: DLU - dolnośląski Lubin, obok Legnicy. :)
-
Tak się składa, że kumpel jeździ taką Audicą w automacie (fura jego staruszka) i z moim 330i raczej nie ma co stawać. Do 100 jest maskę z tyłu, do 140 pół długości, później to już teatr jednego aktora - BMW. :) W swoim mieście już stawałem z kilkoma mocniejszymi - STi Hawk mnie zjadł, 350z już nie tak drastycznie, ale też nie do objechania, no i mamy tu jednego Golfa IV - 720 kucyków na PB98, killował juz takich mocarzy jak Panamera GTS czy 911. :D
-
Przejechane 1800 km po wymianie odmy, dolane 200 ml oleju i to po "raidzie" z Nissanem 350z (swoją drogą nie do objechania, może przez 335i...), gdzie Bunia była kręcona ciągle bardzo wysoko przez około 15 minut. Dopóki traktowałem ją spokojnie, do 4 tys. RPM, nie wzięła nic, co mógłbym zauważyć.
-
Nadeszła zima, śnieg, a mi o wiele łatwiej wstaje się do pracy z myślą, że przed domem stoi mój potworek, którym pokonam bokami 6 km zanim wjadę do odśnieżonego miasta. Żaden samochód nie da tej frajdy w zimie co BMW, wyłączamy wspomagacze i hulaj dusza - piekła nie ma! :D Wcześniej jeździłem Mercedesem CLK 270 CDI, niby też RWD, ale wyważenia nie chcę nawet porównywać do Buni.
-
BMW E46 330xd by Matias-e90 nowe felgi 18"...
reithan odpowiedział(a) na Matias-e90 temat w Galeria - nasze samochody
Mozesz rozwinac mysl "komfort w E60 mi nie pasowal"? -
Odme wymieniamy z kompletem 4 wezy, warto tez wyciagnac cala "prowadnice" bagnetu do miski olejowej i dmuchnac, zobaczyc czy sie nie zatkalo. Po wymianie odmy, gdy przy pracujacym silniku odkrecimy korek wlewu oleju, badz wyciagniemy bagnet - POWINNY zafalowac obroty, POWINNA byc slyszalna zmiana w kulturze pracy.
-
Pierwsze 500 km po wymianie odmy - BRAK ubytku oleju. Jestem naprawdę zadowolony, bo kolega wyżej straszył remontem silnika... Zobaczymy dalej, jednak jestem dobrej myśli, wcześniej na takim dystansie ubytek byłby już zauważalny.