
reithan
Zarejestrowani-
Postów
203 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez reithan
- Poprzednia
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- Dalej
-
Strona 8 z 9
-
Odma wymieniona, ile roboty było, to nawet nie chce mi się mówić - pierwsza przygoda z rozbiórką silnika BMW. :) Dam znać za jakiś czas jak wygląda sprawa z ubytkiem oleju po wymianie.
-
Cały dzień zabawy w garażu przyniósł następujące informacje : - zawór disa był w stanie idealnym, został wyczyszczony - odma do wymiany, już zamówiony cały komplet wraz z wężami - stare zapchane - bagnet wyjęty z miski olejowej, nie był zatkany, jednak został profilaktycznie przedmuchany - silniczek krokowy wymoczony i dokładnie oczyszczony, "języczek" lata luźno, tak jak powinien - przepustnica oczyszczona, było trochę nalotu Wszystko używając tylko benzyny ekstrakcyjnej.
-
Tak myślałem, chciałem się upewnić, gdyż w miejscu, w którym na rysunku jest wężyk nr 6, ja mam zwykłą zaślepkę.
-
Których części potrzebuję do wymiany kompletnej odmy? http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=AN55&mospid=47644&btnr=11_2194&hg=11&fg=15 Wszystkich siedmiu? W serwisie mówili coś o łącznie 4 częściach...
-
Palermos, sprawiłeś sobie wersję zimową czy zwykłą? Jakie w ogóle są różnice na korzyść zimówki, jeśli jakiekolwiek są?
-
Tak, wiem, że było już dużo powiedziane o tych dwóch rzeczach, natomiast nadal nie uzyskałem odpowiedzi na pytanie z pierwszego posta : "zastanawiam się, na co jeszcze powinienem zwrócić uwagę i skontrolować / profilaktycznie wymienić. Chcę zrobić wszystko za jednym zamachem, na ori częściach w autoryzowanej stacji obsługi. Co jeszcze lubi się zużyć i spowodować zagrożenie (klapka disy w dolocie..)?" Jeśli moderator uzna, że temat kwalifikuje się do śmieci, to na pewno go wyrzuci. :)
-
Dzisiaj zamówiłem nówkę sztukę - 610 zł, nie uznaję półśrodków, klejenia. Te objawy co opisujesz to dokładnie disa, w kabinie niesłyszalne, na początku lekko drży, później wręcz chodzi jak diesel na niskich obrotach.
-
U mnie na kompie czyściutko, ale na wolnych obrotach słychać klekot, chodzi jak diesel - disa.
-
Jako, że moja Bunia będzie miała wymieniany zawór disa, oraz kompletną odmę, co jak wiadomo jest standardem w tym silniku przy przebiegach rzędu 150k+, zastanawiam się, na co jeszcze powinienem zwrócić uwagę i skontrolować / profilaktycznie wymienić. Chcę zrobić wszystko za jednym zamachem, na ori częściach w autoryzowanej stacji obsługi. Co jeszcze lubi się zużyć i spowodować zagrożenie (klapka disy w dolocie..)? Może przy okazji ktoś poleci sprawdzonego i tańszego niż ASO dostawcę części? Ewentualnie ma duże zniżki i może zamówić taniej części za flaszkę? :)
-
Edycje w pierwszym poście.
-
170 tys. przebiegu i przy ostrej jeździe nawet do 400-500 ml oleju / tysiąc km (spokojna jazda 200ml), więc czas na odmę. :)
-
Niestety właściciel mojej zaklepanej E90 335i uległ propozycji nie do odrzucenia i sprzedał swoją igłę. W związku z tym zostaję przy swojej Buni i będę w dalszym ciągu w nią inwestował, w planach na najbliższy miesiąc / półtora, zależy jak praca pozwoli; Profilaktycznie : - wymiana kompletu odmy - wymiana zaworu disa - czyszczenie przepustnicy + silniczka krokowego Estetyka : - regeneracja foteli przednich ze względu na siedziska w stanie 4/6 - polerka kloszy W fazie przemyśleń również kompletne lakierowanie na białą perłę, a może kameleona - Silver Universe z Mobihela po zimie. :)
-
Wiem, że to sporo, ale odwdzięcza się tym, że od przeglądu do przeglądu o tym, że mam gaz przypominam sobie tylko przy dystrybutorze. :) Co do dieslów - u mnie w rodzinie tylko takowe. Ja się natomiast wyłamałem, bo dla mnie samochód to nie tylko narzędzie do przemieszczania się z punktu A do punktu B. To po prostu pasja, dreszczyk przy każdym pomruku wydechu, wkręceniu motoru na obroty, na których w dieslu kończy się skala obrotomierza, a benzyna warczy wywołując szeroki uśmiech. Z resztą, część z Was na pewno wie, o czym mówię. ;)
-
Edycje w pierwszym poście.
-
Wiesz, mam podobne poglądy do Ciebie. Jednak nasze realia są nieubłagane. Mając do wyboru kompakt na gnojówkę, bądź realizację pasji + czerpanie przyjemności z jazdy trzylitrowym potworkiem, którego brzmienie kocham - jednak z gazem - wybiorę to drugie. Szczególnie, że porządna, dobrze założona, zadbana i serwisowana instalacja nie sprawia ŻADNYCH problemów. Nie na darmo kosztowała 5 tys. zł., nie na darmo też na montaż i każdy serwis był pokonywany dystans 600 km w obie strony - musiał to robić ktoś, kto się zna.
-
Edycje w pierwszym poście.
-
Edycje w pierwszym poście.
-
Edycje w pierwszym poście.
-
Źle dołożone xenony były, już wszystko poprawione przeze mnie, teraz wszystko jest igła.
-
Felgi 17, na większych się nie da jeździć po naszych wspaniałych drogach... Pracuję w branży blacharsko-lakierniczej i potrafię powiedzieć, CZY i GDZIE auto było "strzelone", także proszę sobie darować ocenę stanu technicznego i historii wypadkowości auta ZE ZDJĘĆ. Instalacja gazowa STAG300 zakładana i serwisowana u Sebastiana w Gliwicach, według wielu jednego z lepszych specjalistów w naszym kraju. :) Żadnej zwłoki czy falowania obrotów nigdy nie zaobserwowałem, poza tym dopóki auto nie osiągnie odpowiedniej temperatury nigdy nie jest "deptany gaz". Ten samochód jest szanowany i pedantycznie zadbany, zarówno przez poprzedniego właściciela, jak i mnie.
-
Tyle oleju wciąga tylko przy bardzo agresywnej jeździe, przy normalnej te 300 ml dolewam na 5 tys. km.
-
Sprawdź cewki po kolei, bo po objawach stawiam na to, że nie pali na wszystkie cylindry. Odłączaj każdą po kolei na włączonym silniku, będziesz słyszał zmiany przy odłączeniu/podłączeniu. Jeśli któraś leży, żadnej zmiany nie usłyszysz.
-
Model: E46 Silnik: 330i M54 Przebieg: 170 000 Styl jazdy: agresywny Użytkowanie: głównie miasto Zużycie bieżące na l/1000km: 300 ml Instalacja LPG: tak DPF: nie Dotychczas: Motul 8100 5W40 Przebieg roczny około 12 000 km, 90% miasto.
-
Tak wlasnie bylo, wymienione, nie cieknie. :)
-
Edycje w pierwszym poście.
- Poprzednia
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- Dalej
-
Strona 8 z 9