red42

OK dzięki :) Będzie pełen syntetyk i już niech mechanicy się dąsają .

witam ponownie mam już nieco zakręcone w głowie, rozmawiałem z kilkoma osobami o olejach i w sumie to juz nie wiem czy lać syntetyk, czy pół syntetyk. Mam w aucie zalany prawodopodobnie półsyntetyk mobila silnik oleju nie bierze co ważne. Chciałem zalać syntetyk ale opinie o olejach są okropnie rozbieżne, w jednym z art. czytałem, że mitem jest iż syntetyk zorszczelni starszy silnik, a mechanicy twierdzą co innego, że skoro był półsyntetyk, to juz nie ma możliwości zalania syntetyka. znowu w specyfikacjach olei silnikowych 10W trudno jest znaleźć normę long life. znalazłem Motula na aukcji ale to znowu syntetyk i już nie wiem sam co wybrać. http://allegro.pl/motul-8100-x-clean-5w30-vw-bmw-mb-audi-seat-5l-i1925961159.html tu jest ta aukcja. Motul jałem zawsze do motocyklowych silników i jest chyba najlepszą do nich oliwą, czy jest też tak w BMW ??? Jeśli możecie dajcie jakieś sugestie. Wiem, że troche marudzę, ale nie chciałbym narobić sobie kłopotów wymianą na nietrafiony olej. Mechanik mówi lej texaco 10w40, ale on nie ma norm, jakie są stosowane w BMW, przynajmniej tak mi się wydaje.

co do tej listwy to próbowałem, ale nie za bardzo mogę sobie z nią poradzić, nie wiem jak to wyjąć.

więc tak mam jeden czujnik który milczy przy włączeniu. wyjąłem go i ma oznaczenia 602 167 05/0712 66,21. Na allegro dużo jest czujników ale z takim samym całym numerem ciężko jest spotkać. Pytanie jest takie czy każdy inny o takim samym wyglądzie będzie działał, czy musi być dokładnie taki sam. Przykładając ucho do czujników wydaje mi się ze te zewnętrzne jakby są głośniejsze więc chyba jest różnica, który gdzie jest zamontowany. Czy jeśli będzie czujnik o innym oznaczeniu to czy system nie będzie działał, albo fałszował odczytów??????????? Jeśli macie jakieś doświadczenia to będę wdzięczny.

zrobiłęm jak pisaliście rozebrałem trochę i WD40. Świerszcze odleciały jest cicho :)

coś pokręciłęm i poszło trzy razy przepraszam :)

ja też mam 323f i tam na bębnach trzyma jak szalony, ale to nieco inny system. W Bmw trzeba dobrze wyregulować no i bęben nie może być za mocno skorodowany, bo wtedy iza nic nie będzie trzymał. Najlepiej wymienić tarcze i okładziny ręcznego. Choć ja po swoich zabiegach opisanych w tym poście na razie ręczny uruchomiłem, i po dwukrotnym regulowaniu trzyma jak ta lala. jest trochę grzebania się z tym, zwłaszcza bez podnośnika warsztatowego, ale idzie to zrobić i można osiągnąć przyzwoity efekt bez kosztów.

ja też mam 323f i tam na bębnach trzyma jak szalony, ale to nieco inny system. W Bmw trzeba dobrze wyregulować no i bęben nie może być za mocno skorodowany, bo wtedy iza nic nie będzie trzymał. Najlepiej wymienić tarcze i okładziny ręcznego. Choć ja po swoich zabiegach opisanych w tym poście na razie ręczny uruchomiłem, i po dwukrotnym regulowaniu trzyma jak ta lala. jest trochę grzebania się z tym, zwłaszcza bez podnośnika warsztatowego, ale idzie to zrobić i można osiągnąć przyzwoity efekt bez kosztów.

ja też mam 323f i tam na bębnach trzyma jak szalony, ale to nieco inny system. W Bmw trzeba dobrze wyregulować no i bęben nie może być za mocno skorodowany, bo wtedy iza nic nie będzie trzymał. Najlepiej wymienić tarcze i okładziny ręcznego. Choć ja po swoich zabiegach opisanych w tym poście na razie ręczny uruchomiłem, i po dwukrotnym regulowaniu trzyma jak ta lala. jest trochę grzebania się z tym, zwłaszcza bez podnośnika warsztatowego, ale idzie to zrobić i można osiągnąć przyzwoity efekt bez kosztów.

coś mi się wydaje że kupiłeś taki sam jak miałeś dyfer albo jeszcze "lepszy", nie wierzę że to półosie. jaki masz przebieg??

ok tak więc będzie :)

dołączę się bo pisałem o podobnej sprawie na innym poście. mi też raz ustawiono geometrię było jakby lepiej, ale kierownica delikatnie przekryzwiona była. Pojechałm drugi raz i bez łaski za darmo poprawili, tym razem byłem przy operacji i okazało się że kąt tylnego koła lewego mocno odbiegał od normy. Poprawili przód, kieronica teraz ok, poprawili tył i wszytsko jest ok. Ale oczywiście w zawieszeniu nie może być żadnych usterek. Proponuję udać się do fachowca i przy ustawieniu obserować jego pracę bardziej sie postara.

spora rozbieżność opinii PANOWIE :) Moja 320 nie pije oleju, przejechałem nią na razie ok 4 tyś km i nic z bagnetu nie ubyło, a tego co mi przekazał poprzedni właściciel od wymiany upłynęło jakieś 13 tyś. zalany jest mobil 1 i dlatego zastanawiam się co teraz wlewać, i czy wymieniać co 10, czy 15 tyś?? Olej po tym przebiegu jest jeszcze dość jasny, nie tak jak w dieslach smoła na bagnecie :) OK jeśli syntetyk to te na 10 tyś jak pisze kolega??

ok a co do syntetyku to zawsze mówi się że jak silnik ma jakiś przebieg to najlepiej półsyntetyk, w sumie to teraz silnik tez zalany jest półsyntetykiem, czy to nie ma wpływu na coś?? mówią że można rozszczelnić silnik i takie tam

Witam muszę zmienić w swoim aucie olej silnikowy i trafiłem na olej TOTAL 10w40, gość sprzedaje go z dużej beczki, cena jest dobra, ale zastanawiam się czy do mojego silnika jest on dobry. Jeśli ktoś ma jakieś sugestie będę wdzięczny. z tego co pamiętam to chyba z 6,5 litra trzeba>?

viewtopic.php?f=69&t=165885 tu masz link do mojego postu ze zdjęciami.

dzieki za sugestie, a jak go namierzyć - ten zawór??

witam a jak dostać sie do tego zaworu?? Mozesz kolego napisać, bo przypuszczam, że mam podobny problem.

Witam ponieważ to pierwszy sezon z moim e46 więc jeszcze nie znam jego wszystkich przypadłości. Zauważyłem, że jak na klimatroniku ustawi się grzanie np na 24 stopnie, to jak auto złapie temperaturę dmuchawa się podnosi na obrotach, a jak nagrzeje wnętrze spada z obrotów, BORMALNE. ale jak np zmniejszy się temperaturę na 16 stopni, czyli minimum, to dalej jakby dmuchało ciepłym powietrzem i to przez długi czas. Wydaje mi sie jakby coś nie odłączało ciepłego powietrza, albo coś się blokowało lub przywieszało. Jak auto postoi, to jakby się robiło jak należy czyli dmucha chłodnym powietrzem, ale w sumie to wydaje mi się że cały czas powietrze jest jakby podgrzewane. Czy to jest normalne, czy może coś trzeba naprawiać. Widziałem, że są takie zawory od klimatronika, może to się przycina lub siada?? jeśli ktoś coś może podpowiedzieć będę wdzięczny.

zdejmować nie będę bo drugie felgi na zimę będą. Zobaczymy jak będzie . Miałem wcześniej Barumy i było ok. w innym aucie.

Ostatnio wróciłem do twojego postu i poczytałęm, mówię nie możliwe, ale zaryzykowałem. I teraz gęba sie śmieje wreszcie auto jeździ jak trzeba- a już myślałęm, że BMW to ...... a jednak pięknie jeździ :) Dzięki jeszcze raz :)

Witam nie wiem czy się nie powtarzam, ale nie mogę odszukać na forum takiego tematu. Piszczy mi na wolnych obrotach wentylator nawiewu, raz piszczy raz nie piszczy. Pewnie trzeba go oczyścić i przesmarować, tylko jak go wyjąć, nie za bardzo wiem. Może ktoś pomoże.

NO dobra dziś ostatecznie temat został rozwiązany. Pisałem na innych postach o słabym wspomaganiu i o fatalnym prowadzeniu. Moi drodzy mechanicy rozłożyli dawno ręce, mówią tak ma być :( No jakoś nie chciało mi się w to wierzyć. Zmiana OPON PANOWIE I PANIE NA NOWE i auto ma lepsze wspomaganie - cud !!!! A do tego na drodze na której do tej pory auta utrzymać na drodze nie można było teraz prowadzi się je jednym paluszkiem :) wreszcie moje BMW jeździ jak BMW :) NOwe opony załatwiły sprawę!!!!! Czego ja nie wymieniłem w zawieszeniu, ile razy wszystko sprawdzone było, dwa razy pełna geometria robiona i dalej było to samo- TAK MA BYĆ Mówią MEchanicy- G...no prawda. Teraz moje auto jeździ jak trzeba. Dzięuję za podpowiedzi wszystkim. Dodam, że auto strasznie szarpało kierownicą, nawet na dziurach czy studzienkach, na koleinach to aż wykręcało kierownicę, jak się puściło ją to auto od boku do boku latało jak pijane, w zakrętach okropnie niepewne prowadzenie, potrafiła pociągnąć na pobocze albo do osi, zależnie od nawierzchni- po prostu dramat. Zacząłem już myśleć o pozbyciu się auta a tu prosta rzecz zagrała:) A tak na marginiesie to opony które powodowały problem nie były takie ostatnie Continental Turanza o bieżniku 4,5-5mm (205/55 R16) z 2009 roku. Teraz są BARUM Bravuris V. Także ostatecznie 16-stki zostają na lata bo nie ma to większego znaczenia przy takiej szerokości oponki, a auto po prostu ładniej się prezentuje:)

no własnie też mi tak mówiono, ale z kolei jeździłem 318 kolegi to jak w masełku chodziła kierownica sam już nie wiem. Problem rozwiązany !!!!! OPONY powodowały wszystko !!!!!!!!!!!!!!

jeśli mówisz o przednich tulejach wahacza to juz dawno wymienione, bez zmian :( chodzi mi o te duże tuleje które trzymaja cały wahacz przed kołem. Dziś byłem jeszcze sprawdzić raz opony z przodu są do wymiany i poczekam aż zmienię je na nowe i wtedy się okaże, choć szczerze mówiąc nie liczę na diametralna poprawę, bo po wymianie opon na nowe z tyłu, truchę może i lepiej ale w sumie jak chodziła tak chodzi. Mnie zastanawia jeszcze moje wspomaganie o którym też juz wczesniej pisałem, chodzi dość ciężko, sama maglownica sucha i pracuje bez oporów, czyżby mogła tu faktycznie siadać pompa?? Ale nie jęczy lub nie cieknie nic się z nią nie dzieje, z tego co wiem to albo chodzi albo nie. Czy jest możliwe że traci wydajność i przez to ciężej układ pracuje. Co o tym sadzicie??