olo46

Ty już nie przesadzaj :wink:

dzięki.

może mi ktoś wyjaśnić to durne pojęcie rok modelowy. Dla mnie to tylko bełkot handlarzy do zaniżenia rocznika. Znam pojęcia data produkcji i data pierwszej rejestracji.

po 15 stronach wątku o termostatach za 300 zł (komplet) w końcu ktoś napisał rzecz oczywistą :mrgreen: :cool2:

napisz do kolegi Wlodi. Wydaje mi się że posiada szerszą wiedzę na temat tych świateł :wink:

mam nadzieje że się przyjmie i nie będzie przepychanek o N czy M :cool2:

no przecież jakby użyli funkcji szukaj to by zadali pytanie we właściwym temacie. Przecież małpy tutaj nie piszą...chyba?? :mrgreen: Są tematy o felgach i jakoś tam można się podłączyć pod stary który założony był 4 lata temu i wcale nie jest podwieszony, to można zapytać o zakup auta.

jakby pytali w jednym wątku, to mieliby wszystko zebrane w jednym temacie łącznie z historią jak zmieniała się sytuacja rynkowa ;). A tak jeden wielki syf i pytania o to samo.

ja na 16,5 marznę. Nie chcę wchodzić w indywidualne preferencje, bo każdy ma inaczej. Nie mniej zawsze chwaliłem klimatronik (czy tam climatronic, jak kto woli:) nawet w e36. Uważam że działa bardzo sprawnie. Nie umiem za to korzystać z klimy manualnej bo zawsze albo za ciepło albo za zimno.

ja cały czas mam 20-21 st. i zimą grzeje, latem chłodzi. Jedyne czego brakuje to żeby zimą max włączał się na maksymalną górną temperaturę, tak jak latem maksymalną dolną. Jeżeli miałbym się czepiać. Ale chyba nawiew na szybę tak działa.

Borowczyk za to dobrze zna wszystkie partnerki kierowców F1, chyba to czyni z niego eksperta :mrgreen:

ma zerwanie to się zgodzę, ale wyciągają się tak samo. To ogólnie jest zły przykład, bo łańcuch rowerowy jest poddawany też tzw przekosom i wtedy najbardziej dostaje w d.... łańcuch w silniku aż tak źle nie ma bo chodzi cały czas w tej samej pozycji. Poza tym ma lepsze smarowanie. Wszystkie łańcuchy się wyciągają nawet te stare motory które latały na łańcuchach powyżej 250000 wypadałoby wymienić.

też mu się udało, jak miał 316 w podpisie....:)

hahaha łomatko x2 BTW powinieneś wstawić jakieś dystanse do tej e36 bo trochę schowane te kółka :wink:

zawsze można kupić f30 :mrgreen: sorry, ale taki temat że... w dziale galeria masz odpowiedź na swoje pytanie.

widzę że pussy wagon się lekko zmienił od zlotu. Teraz magnes jeszcze lepiej będzie działał :mrgreen: :cool2:

możesz też wpisac w google szukane zagadnienie z modelem auta. Wyniki z tego forum będą wyświetlone jako jedne z pierwszych :cool2:

Może znajdzie się właściciel. Zawsze Lubie te historie jak to oni robią zgodnie ze sztuką. Tyle serca wkładają bo przecież dla siebie robili :)

ale nie mówimy o autach sprzed 20 lat tylko z tego samego okresu produkcji. daj już spokój z tym uwielbieniem.

wg mnie diesel jest dobry na trasy. W mieście to jego spalanie jakieś szczególnie małe nie jest. Na krótkie odcinki tylko benzyna, chociażby dlatego że szybciej osiąga właściwą temperaturę. Inna sprawą jest rozwijanie mocy. W dieslu przychodzi to łagodniej bo "jedzie już od 2000, gdzie benzynę (o podobnej mocy i pojemności) trzeba jendnak wysoko kręcić. Ogólnie dyskusja jak każda. Mam swoją rację i przekonam do niej wszystkich. :cool2: Założyciel tematu nadal jest w du... :mrgreen: Porównywanie 2.0d do R6 to już pozostawie bez komentarza :duh:

Jeszcze nieoficjalnie http://www.topgear.com.pl/nuerburgring-sprzedany,aktualnosci,artykuly,3657

mi też zazwyczaj ciszej chodzi po wymianie oleju. Co do zwykłego warsztatu to pewnie masz rację, wygląda jak każdy inny. Za to wiedza p. Andrzeja bezcenna. Ja oleje, filtry i klocki wymieniam, już w Gdyni, bo Luzino to jednak kawałek.

a na jakim rozmiarze śmigasz? bo ja jednak czuję ten balon, z resztą pytałem o to już na forum jak pozbyłem się rof dwa lata temu i niektórzy podzielili moje spostrzeżenia. Zimą i tak nie latam jakoś szybko także to olałem.

a opony rof? Bo ja na zimowkach 16" bez rof mam to samo. Na 18' latem problem znika.

a benzynowe auta to się nie psują? Też mają swoje bolączki, jak każde auto używane. Problem polega na tym że jak się ma 40 tys. to się powinno szukać auta za 20-25 tys. a nie za 55, bo potem jest płacz pomocy padło to padło tamto. Kiedyś auta (poza paroma wyjątkami) psuły się pewnie tak samo. Tylko nie było internetu i nie można było żali na forum powylewać :wink: