Witam wszystkich, chcialbym od razu przeprosic ze odgrzewam starego kotleta ale mam do was takie pytanie , a nie chcialem zakladac nowego teamtu. moja bemka stala w garazu przez okolo 3 tygodnie , i gdy przejechalem sie nia , odleglosc okolo 3km , temperatura na komputerze wskazywala 55 stopni. pare postow wyzej doszlismy do wniosku ze uszkodzony jest termostat, jednak jak dotknąłem chlodnicy to byla zimna, czyli tak jakby wychodzi ze termostat nie przepuszcza? czy termostat mogl sie "odwiesić"? jaka powinna byc temperatura po przejechaniu okolo 3km w temperaturze jaka jest teraz za oknem? (11 stopni). dziekuje za pomoc