Panfil - BMW Klub Polska

Wooly - poszukaj troche na forum, jest masa tematow o kupowaniu BMW i E34 w szczegolnosci. Jezeli chcesz kupic E34, to jest to bardzo dobry pomysl, pod warunkiem, ze samochod jest BEZWYPADKOWY. Wsrod niedawno sprowadzonych mozna spokojnie znalezc taki egzemplarz. Polecany model to 525i - tyle, ze o instalacji podcisnieniowej gazu zapomnij, zeby miec swiety spokoj, zostaje Ci tylko sekwencja.

Poszukaj na forum, bylo juz o tym bardzo duzo. Frank ma podobny egzemplarz w idealnym stanie, pewnie tez bedzie Ci w stanie duzo powiedziec.

Silnik i osiagi to nie wszystko. Wazne jest tez to, jak samochod wchodzi (a raczej jak wychodzi) w zakret, jak hamuje, jak zachowuje sie przy ciasno przejezdzanych lukach itd. itp. To prawda, ze w dobie obecnej unifikacji wszystkie samochody zaczynaja byc do siebie podobne, ale poki co, marki takie jak Mercedes czy BMW, nawet w swoich najtanszych modelach daja odczuc cechy, dla ktorych wlasnie kupuje sie drozsze modele. Oczywiscie, E36 316i nie jest ani demonem szos, ani superluksusowa limuzyna, ale... kiedys bylem na Bemowie w szkole jazdy Piotra Wroblewskiego. Jezdzilem wtedy Oplem Omega 2.0 16V. Mialem okazje raz przejechac probe sprawnosciowa E36 316i. I... jadac tym samochodem po raz pierwszy w zyciu, wykrecilem lepszy czas niz Omega, ktora jezdzilem juz od ponad roku.

Keichi, nie chodzi o strach przed Polonezami, tylko o strach przed wypadkiem przy ewentualnym wyscigu. A co do samego Poloneza - mialem pare lat temu i PF 125p, i Poloneza (nowego). Ani jeden, ani drugi nie mial silnika Rovera, osiagi na poziomie E36 316i byly dla nich niedostepne. Oba te samochody wspominam bardzo milo i wciaz darze je sentymentem, co nie zmienia faktu, ze powyzej 80 km/h przestawaly skrecac, powyzej 130 km/h przestawaly sie prowadzic, a zahamowanie 'na raz' ze 120 km/h bylo niemozliwe, bo przegrzewaly sie hamulce (nie Lucasy). Po prostu nie ma co porownywac samochodu, ktorego konstrukcja siega lat 40-tych i 50-tych do samochodu z lat 90-tych.

Ja Ci powiem. Oczywiscie, ze 328i pali srednio wiecej, niz 320i, co NIE ZNACZY, ze NIE MOZNA zmusic 320i do spalania na poziomie 328i. Ale po miescie, przy normalnej jezdzie, 328i pali zauwazalnie (ok 1,5-2 litry/100 km) wiecej. A najlepszym silnikiem szesciocylindrowym jest M-power :mrgreen: (nawiasem mowiac, tez nie pali jakos specjalnie przerazajaco). Co do wyboru samochodu - macblack, jezeli chcesz miec po miescie spalanie rzedu nie wiecej niz 12 litrow na 100 km, to E36 318 IS (140 km w odroznieniu od 318i - 115 km) bedzie Ci palil ok 10,5-11 litrow. Rzedowe szostki beda palily troche wiecej - 320i pali mi ok 11,5 litra po miescie, 323i pewnie podobnie.

No faktycznie, macblack moze zmien tytul topica, bo jednak o nowy samochod Ci chyba nie chodzi ;). Za 5 tys EUR mozesz kupic: - E36 w bardzo dobrym stanie - E39 w stanie nieco zuzytym. Polecalbym te pierwsza opcje, model 323i, jezeli chcesz miec rozsadny kompromis miedzy osiagami a spalaniem.

Mozesz. Wszystko jest opisane na www.rzu.gov.pl .

Wszystko zalezy, co masz na mysli piszac 'troszke czasu'. Silnik w 316i, jezeli trzyma kompresje, ma dobre swiece i caly uklad zaplonowy, czysty filtr powietrza itd itp, powinien zapalic mniej wiecej po 2 sekundach.

Ja kupuje oryginalne czesci w AS (skrot od 'autoryzowany sklep') BMW, wszystkich napraw dokonuje w zaprzyjaznionym warsztacie. Zbyt duzo widzialem 'popisow kompetencji' mechanikow ASO, zeby oddawac im jakikolwiek samochod.

Fudi, M-power jest pojazdem na pograniczu samochodu do codziennej jazdy i wyczynowego. Do prawidlowego utrzymania w jezdzie na codzien jakiegokolwiek M-powera trzeba miec po prostu worek pieniedzy. Jezeli boisz sie, ze 316i bedzie dla Ciebie za slabe, to rozejrzyj sie za 320i/323i.

niestety się mylisz.urzędy celne już dawno zaczęły sprawdzać deklaracje i wzywają ludzi do wyjaśnienia.jeśli ktoś(99% kupujących) przepisał umowę może mieć problemy.znam taki przypadek, chłopak dostał zawiasy. O Boze, ile razy mozna... Urzedy Celne moga sobie sprawdzac tylko i wylacznie egzemplarz umowy znajdujacy sie w Polsce. Nie ma ani mozliwosci, ani srodkow na kontaktowanie sie ze sprzedajacym (np. Niemcem) i pytanie go, czy aby na pewno sprzedal ten samochod za 1 EUR. Jezeli ktos ma z tego powodu klopoty, to tylko i wylacznie z tego powodu, ze sam sie przyznal do zanizenia wartosci pojazdu na umowie.

Fudi, wiekszosc odpowiedzi na Twoje pytania jest na forum - uzyj wyszukiwarki.

Poszukaj troche na forum o E36 316i. Warto kupic samochod z silnikiem napedzanym lancuszkiem rozrzadu, a nie paskiem (bodajze od 1995 roku).

Gdybys troche poszukal na forum, to znalazlbys pare tematow o tym. Chociazby tu: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?p=223935&highlight=#223935

Z tym Polonezem, to tak troche - jakby Ci tu powiedziec... nie porownuj g... do twarogu ;).

Odpust, nie odpust - brewki czy inne 'bad looki' zaslaniaja czesc reflektora, ktory tym samym traci homologacje, bo po prostu zaczyna swiecic zupelnie inaczej, niz zakladal to producent.

Nieprawda. Tzn. jest kosztowny w porownaniu z remontem zawieszenia Poloneza, ale duzo mniej kosztowny, niz np. remont zawieszenia Nissana Micry. Nieprawda. Oryginalne czesci nie sa wcale drozsze od samochodow podobnej klasy i wielkosci, zamiennikow jest duzo i roznych firm. Poszukaj na forum - byla juz cala masa tematow o kupnie E36. Czy go kupic, czy nie - na to pytanie odpowiedz sobie sam. Po prostu przejedz sie jakims E36 i sam bedziesz wiedzial. Zwroc tylko uwage na to, zeby wybrany przez Ciebie egzemplarz byl w jak najlepszym stanie technicznym - przy obecnej ilosci uzywanych E36 spokojnie mozna kupic egzemplarz bezwypadkowy, regularnie serwisowany i z udokumentowana przeszloscia. Spalanie E36 316i potrafi ksztaltowac sie na poziomie 8 litrow w trasie, 10 litrow po miescie. Ja bym polecal Ci ktorys z mocniejszych silnikow, najlepiej szesciocylindrowy.

Nie ma: przejdzie, nie przejdzie. Urzad Celny NIE MA PRAWA podwazac dokumentu unijnego, jakim jest umowa kupna-sprzedazy. Jedyne, co moze zrobic, to straszyc kupujacego postepowaniem karno-skarbowym, z ktorego na 100% NIC NIE WYNIKNIE. Nalezy tylko twardo utrzymywac, ze kwota wpisana na umowie jest kwota, za ktora kupilo sie samochod i nie dac sie zastraszyc urzednikowi. Co do rejestracji pojazdu sprowadzonego z UE, to poszukaj na forum - niedawno byl temat o tym.

No, to wyciagneliscie trupa z szafy :mrgreen:

Ja tez pojechalbym po takie cabrio do Niemiec. Tam czasami takie samochody sa nawet rejestrowane na okres letni, a przez reszte czasu stoja w garazu - w Monachium widzialem dwie takie E36 Cabrio. Ktory wybrac - coz, oba beda fajne, oba beda fajnie jezdzic. Gdybym mial kase na E36 Cabrio, to jedynym kryterium bylaby uroda - w tej chwili podoba mi sie chyba bardziej E30 Cabrio.

Poszukaj na forum - jest masa tematow o tym, jak kupowac uzywane E34 i BMW w ogole.

Pewnie tem jest troche taniej - Bawaria jest dosc drogim miejscem, jezeli chodzi o samochody, chociaz duzo latwiej znalezc tam egzemplarz w bardzo dobrym stanie.

Kup sobie czujnik magnetyczny do mierzenia grubosci lakieru (np. w Makro, 40 PLN) i sprawdz dokladnie stan karoserii. Oprocz tego, jezeli to mozliwe, podjedz do jakiegos warsztatu tak, zebys mogl obejrzec samochod od spodu. Jezeli jest bezwypadkowy, to wszystko powinno byc idealnie rowne, nie powinno brakowac zadnych plastikow, oslon itd. itp. No i nie powinno byc sladow zadnych napraw blacharskich pod maska i na podlodze w bagazniku. Obejrzyj tez drzwi - czy sruby na zawiasach nie wygladaja na zdejmowane, czy wszystkie szpary sa rowne. Silnik powinien pracowac bardzo miekko i rowno, powinien sie gladko wkrecac na obroty, nie powinno byc przy tym slychac zadnych podejrzanych dzwiekow - metalicznych stukow, szumow itd. Jedynie normalny klekot diesla, szczegolnie slyszalny na wolnych obrotach. Nie powinno byc tez zadnych wyciekow z silnika i skrzyni, zawieszenie przy przejezdzaniu przez nierownosci nie powinno wydawac z siebie zadnych dzwiekow. Nierozbite E39 ma bardzo sztywna karoserie - powinienes czuc, ze samochod na wybojach i w zakretach prowadzi sie bardzo pewnie, nadwozie jest jak z betonu. Skrzynia powinna zmieniac biegi cicho i plynnie, bez szarpniec. Sprawdz tez wnetrze, czy wszystkie plastiki pasuja i nie wygladaja na demontowane, czy dzialaja wszystkie elektryczne rzeczy - klimatyzacja, ABS i wszystko inne, co ten samochod ma.

Poszukaj na forum - byla juz masa tematow o tym, jak sprawdzic uzywany samochod przez kupnem. Najwazniejsza jest bezwypadkowosc i sztywnosc karoserii.

Byc moze zle wskazuje Ci obrotomierz. Odczuwalne przyspieszenie w IS-ie powinno sie zaczynac od ok 3 tys obrotow, a odciecie powinno nastepowac powyzej 6.5 tys obrotow - w moim IS-ie np. nie bylo odciecia nawet przy 7 tys obr, wiecej nie probowalem ;).