mecik

Admin pyta gdzie byli krytykujacy nowe forum predzej,a ja mam pytanie A GDZIE BYłA DYSKUSJA NA TEMAT ZMIAN NA FORUM?o ile pamietam to jeden koles wyskoczył z pomysłem jakie to fajne jest forum opla Vectry z takim własnie podziałem a za pare dni miałem info na meila,że przerabiacie forum,wiec prosze nie używajcie argumentów gdzie bylismy itd.bo nikt sie o nic nie pytał( i tak na prawde nie musiał pytac).Chyba sami widzicie ile macie zwolennikow tej nowej wersji,widac nawet po tym temacie,że oprócz klubowiczow(mysle że sa również modami-wiec swojej pracy sie nie krytykuje :norty: ) i admina to mozna powiedziec kilka osob pisze że jest ok.Ja uwazam,że stare było lepsze a w nowym nie moge sie jakos znależć.pozdrawiam

Bo nasi kochani modowie przebudowuja nasze piekne forum na to cos w czym sie na razie połapac nie można,masz tu linka http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=4367 bo teraz te porady sa w innym dziale.pozdro

Według mnie stare było lepsze,przynajmniej na obecna chwile.Np.jeden z najbardziej szanowanych ekspertów Robertbmw odpowiadał na wiele pytań z różnych modeli,ciekawe czy teraz bedzie mu sie chciało wertować tyle działow........pozdro

Chłopie,zastanów sie co piszesz.pozdro

Bez urazy,ale wydaje mi sie,że nie wiesz o czym piszesz.Porozmawiaj z fachowcami,popatrz w necie(rownież na tym forum) może zmienisz zdanie.Twierdzisz "japońce",napisz nazwe firmy to sie ustosunkujemy,chyba że nie wiesz jak sie to nazywa.......pozdro

chyba raczysz żartować? co do paska ,dobra firma ,może nie najlepsza ale może byś ale rolki skf? francuzkie gów....,nie żartuj sobie,w silnikach m 40 bynajmniej w 1,8 pasek i komplet rolek do wymiany po 60 tys.km,czyli co drugą inspekcje,pierwsza obejmuje kontrolę stanu paska i rolek, a co do paska to tylko orginałi rolki też ,mialem kiedyś ,no może nie tak dawno 1.8m40 komplet po 60 tys.km, i zdrowo ciskalem ,nie ma że zmiłój ,nakulałem ponad 450 tys.km i chodzilo jak zegarek,gość który kupił to ayto do dziś nim kula i jest zadowolony I tu sie mylisz,SKF i Rouville to najlepsze rolki na rynku-jako ciekawostke podam ,że mój teść zrobił passatem,na rolce SKF i pasku Gates 160 tyś.km,bo zapomniał,że sie to wymienia.Pasek w M40 wymienia sie co 40tyś.-takie sa zalecenia BMW jak również instrukcje tak podają.Ja zakładam sobie i ludziom tylko takie zestawy:pasek Gates a rolki SKF lub Rouville i NIGDY nie było reklamacji.pozdro

Kolego kukkiz,jesli nadal masz polski dowód osobisty lub paszport,z adresem zamieszkania podanym w Polsce,to mozesz sobie jezdzic na polskich blachach i ubezpieczeniu sto lat po Norwegi,jedyna róznica miedzy Unia a Norwegia jest to ,że musisz mieć tak zwana ZIELONA KARTE do polskiego ubezpieczenia,wydaja ja wszystkie polskie ubezpieczalnie na rok i trzeba ja brac z kazdym nowym OC,trzeba jedynie zwrócic uwage by nie było Norwegi w krajach wyłaczonych na zielonej karcie.Uprzedzam twoje pytanie skad wiem-wiem bo kuzyn tak jezdzi(jest rybakiem,mieszka tam na stałe) i smieje sie z kolegow co kupuja tam auta za TAKIE pieniadze i jak sam wiesz opłaty i ubezpieczenia sa kosmiczne(przy najmniej w porownaniu do Polski)w Norwegi.pozdro P.S.Jest tez mozliwosc inna,jesli masz kogos w Polsce kto zarejestrowalby na siebie twoje auto to jezdzisz tez bezstresowo po Norwegi(Zielona Karta+przetłumaczona lub napisana od razu po norwesku lub angielsku umowa użyczenia miedzy toba i osoba z dowodu rejestracyjnego)

Przyznaje sie szczerze,że nigdy nie zwracałem na te tulejke uwagi,bo po wykreceniu jarzma po zdjeciu z progu nic sie tam nie przesuwa i widac miejsca gdzie było wiec przy skrecaniu zwracam jedynie uwage by było w identycznym miejscu umiejscowione.Nikt do tej pory z reklamacja ze drze opony nie przyjechał.pozdro

Oczywiscie ,że nie ma takiej potrzeby.Jeśli to rozkrecasz tylko od budy a nawet wyciagajac cały wachacz to z powrotem to skrecasz tak samo.Mocowaniem jarzma do karoseri(przynajmniej w e36)na pewno nic nie ustawisz,sa otwory i wkrecasz w nie sruby w ustalone miejsca,nie ma tam mozliwosci regulacji-nie ten model auta.pozdro

nie ma takiej potrzeby ale jak ktos chce to oki.pozdro

Gaz musi sie wypalic z dolotu,im wiekszy dolot tym dłużej to trwa,jak chcesz to montuj komputerek za 4 stowy ale ja mam na to taki sposob,jak wrzuce luz i obroty stoja to pukam lekko noga w gaz i od razu spadaja do 900obr.pozdro

Powoli,powoli piszesz że masz miekki dowod wiec twoja karta pojazdu je w urzedzie,jak bedziesz odbieral twardy dowod to dostaniesz razem z nim karte pojazdu z wpisanymi twoimi danymi jako własciciela pojazdu,jak nie wierzysz to zadzwon do urzedu i sie zapytaj o to i bedziesz uspokojony.pozdro

O ile dobrze pamietam to juz ci opisywalismy jak masz to zrobic :nienie: nieladnie ,nie chce sie koledze poczytac archiwalnych postow :nienie: wymiana samemu jest mozliwa ale jesli nie masz klamotow a nie daj boze koncowka polosi sie zapiekla w piascie to nie dasz rady,koszt robocizny w Bydgoszczy 50-60zeta.przy okazji rozbebeszania wahaczy wymien sobie tuleje te co wchodza w karoserie bo koszt niewielki a jedna robota.pozdro

Nie bedziesz miał spokojnego sumienia,pojedziesz czyscic wtryski gazu(sekwencja)co 3 miesiace to bedziesz płakał (i płacił50-80zeta)że nie załozyłeś 2 gen.jesli tylko mozna unika sie zakładania sekwencji(chodzi o to jesli konstrukcja dolotu na to pozwala-generalnie jak jest metalowy to mozna 2 gen)własnie ze wzgledu na zasyfiony gaz na naszych stacjach,no i cena instalki tez ma znaczenie w moich okolicach 2gen załozysz za 1200zeta(3 miesiace temu zakładalismy u brata w e36/m43)sekwencja owszem jest fajna ale zupełnie nie ma sensu ze wzgledu na koszty założenia i pozniejszej eksploatacji.pozdro

A jak nie zrobisz takiej symulacji ktora ci arton opisał to zerwiesz nowa tuleje pa paruset km.ja mam inna metode na to: skrecam tuleje luzno,wkrecam obudowe luzno w prog ,opuszczam samochod,pod obciazeniem samo sie ustawi jak ma byc,zaznaczam połozenie kreda,podnosze auto i skrecam na mocno tak jak zaznaczyłem,opuszczam auto i dopiero wtedy dokrecam mocno to jarzmo w progu.pozdro

Dokumenty wywozowe tylko jesli jedzie poza UE.pozdro

3 tyś. za regeneracje pompy :jawdrop: za tyle kupisz cały silnik-naprawde.pozdro

Ta cupeta jest kogoś z tego forum,bo coś mi sie wydaje że już była pokazywana,trzeba by poszukac.pozdro

Sorki ale jak wylukałeś te czujniki od parktronika bo ja sie wpatruje i nic nie widze,chyba ze sobie jaja robisz :mrgreen: , autko na zdjeciach b.ładne ale jak nie zobaczysz to sie nie przekonasz.pozdro

Jest wiele ubezpieczalni(łącznie z PZU)które akceptują jeden kluczyk-wiem bo mam tez tylko jeden i pełne AC.

Hej no to witamy wśród maniaków-pewnie juz ci nie przejdzie :mrgreen: .Co do naprawy recznego to ten opis co podales linka jest oki i jak grzebałes przy skodzinie to sobie poradzisz a koszty tez sa do zaakceptowania.pozdro

Należy dodać że odpowietrzanie hamulców wg.opisu ale jak mamy ABS to na właczonym zapłonie robimy te operacje(pracuje wtedy pompa absu i odpowietrza sie rowniez tam).iozdro

Chopy nie straszcie kolegi,toż to 11letnie auto!!!na pewno już sie czaja za rogiem zeby je skroic itd. :mrgreen: jeden kluczyk to prawie norma jesli auto przeszło przez lapy zachodnich handlarzy(Turków,Ruskich,Jugoli itd)bo maja taki burdel na placach ze ciezko im nieraz znalezc nawet ten jeden.auto sprawdz,podjedz do kogos kto ma auto z niemiec i popatrz jak maja wygladac papiery,zeby ci nie wcisneli jakiegos kitu,ale stawiam na to ze wszystko jest oki,i jak ci pasi to bierz bo E36 to fajne autko.pozdro

Co do stacyjki to kup uzywke i załóż cała a nie grzebanie bo to zawsze działa na chwile,jak kupisz uzywke to sa zaklady od kluczykow co dorobia ci te stacyjke do twoich kluczykow(inaczej albo 2 kluczyki albo zmiana zamkow),co do czujnikow to kolega podeslal ci linka ktory chyba ci wszystko wyjasnił.Z poduszka to masz troche roboty przed soba ale jak grzebiesz w autach to sobie poradzisz,bron boze nie kupuj uzywanej poduszki bo moze tanie ale zerwie sie bardzo szybko,nowa kosztuje 50zeta(oryginał) a masz gwarancje ze polata troche,nie musisz wymieniac obu to nie klocki hamulcowe,ale sprawdz czy druga tez nie jest zerwana bo czesto na pierwszy rzut oka wyglada ok a jest naderwana.pozdro

To jedz do aso i bedziesz miał bez nerwow.Ja stosuje taka zasade:ktos mnie o czyms zapewnia ze bedzie ok a po robocie nie jest to mu po prostu nie place bo nie wykonal powierzonej uslugi i uwierz mi,ze zaden szanujacy sie zaklad ci nie podskoczy,no chyba ze to szopka na uboczu ale mysle ze dyskutujemy o powaznej firmie.pozdro