
Przemas
Zarejestrowani-
Postów
357 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Przemas
-
ja co prawda mam w manualu ale za to w kombi i naprawdę cieżko byłoby przekroczyc 13,5L/100km w miescie (w realu). Normalnie pokazuje mi 12,4-13 (na kompie). W trasie nie problem zejsc poniżej 10L przy predkosciach do 180km/h. A z tym tdi 8-9 L to przesada. Mój ojciec ma passata b5 tdi 100km od nowosci, teraz ma 270tys km, nogi lekkiej nie ma a przekroczyc 7,5L nie jest łatwo. Przeważnie 6,9 to max, w miescie i w realu.
-
podobno przedmuchów nie ma ale tak samo podobno czyscili mi odme. nie było mnie przy tym. silnik okreslono na bardzo zdrowy ale cisnienia jeszcze nie mierzyłem. motor ma 90tys km (dokumenty), poprzedni wlasciciel kupil go z BMW z 49tys km (dokumenty) i sam dojexdził do 79tkm. z tego co widziałem to nie wygladał i nie jezdził jak kat (gosc z 1963r). ja tez auta nie zarzynam tyle, ze najwiecej jezdzi po miescie, na zimno. ugadam sie z tym gosciem z bawaria motors bo to chyba bedzie najpewniejsze.
-
Nie powem, że nie masz racji bo nie znam jeszcze przyczyn mojego problemu. Faktem jest natomist, że najwyraźniej cos jest nie tak z cisnieniem w układzie olejowym. Tak tez twierdzi mechanik z BMW. Potwierdzają to: 1. Gdy stan oleju przekracza max (sporo) i wyjmie się bagnet oraz odkręci korek do wlewania oleju, to po poziom oleju obniża się dość szybko i osiaga stan max 2. Po wczorajszej naprawie ;) (zdjęciu 2 szt oringów z bagnetu) stan utrzymuje się na zwykłym poziomie max. Wykonałem już 5 pomiarów w tym jeden ok 15 min po zgaszeniu silnika a tak szybko wczesniej olej nie opadał. Coś więc nie pozwala mu opasc szybciej (a czasem wcale) tak długo jak długo układ jest szczelny. Tyle, że wg mnie brak oringów to conajwyżej półśrodek a problem chcę zwalczyc profesjonalnie i na zawsze ;)
-
Okazuje się, że czyszczenie odmy wg mojego mechanika to zdjęcie 2 oringów z bagnetu oleju! Oczywiscie nic o tym nie wspomniał. Twierdził natomiast, że odma i rurki (?) są drożne i czyste. Kolektora nie zdejmował. Kasy nie wziął ale nie o to mi chodziło. Dopatrzyłem sie dopiero pod domem. Mogę tak jeździc do czasu prawdziwego czyszenia odmy czy lepiej nie?
-
Bagnet obsługuję właściwie ale dzieki za poradę, czasem takie rzeczy się pomija ;) Gadałem dzis z mechanikiem Bawaria Motors i z objawów jakie mu opisałem telefonicznie, on sugeruje czyszczenie odmy. Tyle, że on nie ma czasu przez 2 tygodnie. Mechanik, który regulował mi cisnienie wtrysków (bylo podejzenie, ze leje sie benzyna do oleju) z kolei nie bardzo sie sklania do opcji zatkanej odmy. Na domiar złego dzis po raz pierwszy pojawiło sie "mleko" pod korkiem oleju, na sciankach dekla i troche na bagnecie (po 6km jazdy ale jak napisałem 1szy raz). To juz mnie niepokoi bo straszy uszczelką. Jak sie zapatrujecie na opcję z odmą?
-
Bagnet obsługuję właściwie ale dzieki za poradę, czasem takie rzeczy się pomija ;) Gadałem dzis z mechanikiem Bawaria Motors i z objawów jakie mu opisałem telefonicznie, on sugeruje czyszczenie odmy. Tyle, że on nie ma czasu przez 2 tygodnie. Mechanik, który regulował mi cisnienie wtrysków (bylo podejzenie, ze leje sie benzyna do oleju) z kolei nie bardzo sie sklania do opcji zatkanej odmy. Na domiar złego dzis po raz pierwszy pojawiło sie "mleko" pod korkiem oleju, na sciankach dekla i troche na bagnecie (po 6km jazdy ale jak napisałem 1szy raz). To juz mnie niepokoi bo straszy uszczelką. Jak sie zapatrujecie na opcję z odmą?
-
dzieki za odpowiedz, musze sprawdzic jak jest z tą kontrolką ale wydaje mi się, że jest ok. jednostek NIE pomyliłem niestety. Jest tak, że stan oleju sięga az na pręt od bagnetu a wiec cały plastik (max + ok2-3cm) i wchodzi na metal ok 2-3cm!
-
zaczynam głupieć. Nowe obserwacje stanu są takie: -niedziela rano, auto po nocy, stan idealnie max -niedziela po południu, silnik 3 godz po jeździe, stan max -poniedziałek rano, silnik nie odpalany, stan 5cm ponad max -pon ok 12, po przejechaniu 6km, pstój ok 4 godzin, po odkręceniu korka oleju i odczekaniu 5minut, stan max -dzis, silnik po nocy, stan 5cm ponad max Pomiary zawsze na równym podłożu. Czy mozliwe jest aby dostawało sie tam jakies powietrze zwiekszające cisnienie/objetosc oleju? Czy cos dzieje sie z cyrkulacją oleju? Kontrolka działa i gasnie niezaleznie od innych, podczas wymiany oleju równiez tak jak byc powinno. Ma ktos jakis pomysł bo paliwo chyba jednak wykluczam ze wzgledu na zmiany stanu oleju.
-
dostęp jest banalnie prosty. Wystarczy obrócic oprawkę zarówki o 1/4 obrotu w lewo i wyjąć. Włożyc sie da tez tylko w 1 sposób ze względu na kształt wypustek na oprawce. Jesli wiesz gdzie masz wtyczkę do oprawki to znaczy, że wiesz tez gdzie jest oprawka ;)
-
O, tego nie wiem. jak to mogę sprawdzic tzn sam czy u mechanika? To, że w miescie tak moze byc to wiem ale nie może byc tak, że stan oleju przekracza max o ok 5-6cm po przejechaniu 50km. Jest jeszcze małe podejżenie, że dostaje się tam powietrze, które zwieksza objetosc oleju. Powoli zaczynam sie wkurzac bo ciezko cos zdiagnozowac.
-
u mnie chyba tez nie ma komunikatu na kompie. Zarówki postojowe sa na gorze lampy, mniej wiecej po srodku. gniazdo jest dosc dlugie i waskie
-
to mnie uspokoiliscie :) dzieki wielkie!
-
jak temacie. objaw zaczał sie kiedy włozyłem na moment LED na postojówki. wtedy kierunki (tylko przednie) zaczeły swiecic sie razem z diodami. Wyjąłem diody ale kierunki nadal swieciły. Po włożeniu zwykłych zarówek kierunki gasną ale kiedy się je wyjmie znowu się zapalają. Dodam, że kieunki swiecą jakby o połowę słabiej niz podczas migania i normalnie działają kiedy się ich używa. Co mogło się stać bo przecież normalnie kierunki nie przejmują funcji postojówek po przepaleniu zarówki. Jak usunąć taki błą i czy może miec jakies inne następstwa?
-
kiedys w camry dieslu mialem uszkodzony przewód powietrza, ten z juz oczyszczonym powietrzem, za filtrem. Poszedł tam kurz z drogi i silnik zaczął umierac. Jeździlismy tak jakis czas, nie wiedząc o tym no a potem okazało sie, że oleju nie ma juz w silniku. Po jego dolaniu objawy były juz takie jak u kolegi zakładającego temat, tyle ze dym szedł oczywiscie niebieski. jak wyjeło sie bagnet na włączonym silniku, szedł niebieski dym pod sporym cisnieniem i olej. Oby to nie było to ;)
-
Ok, dzięki. Byc może klepią ze zwykłego zużycia ale czy możliwe jest aby dostawały zbyt wiele paliwa przez te 4,5bara? Szukam przyczyny dostawania sie benzyny do oleju.
-
u mnie jest to 8,5-13L. zalezne oczywiscie od wielu czynników. przewaznie udaje sie zejsc w miescie ponizej 12 a w trasie ponizej 10, z tym ze trasa to u mnie zazwyczaj Niemcy gdzie wolno sie nie da jechac. W grudniu tam bylem i jadac 160-200 przez 600km, komp pokazał 10,1L. Moje dane opieram na wskazaniach kompa bo nie daje sie łatwo zalac moja bunia, odbija co chwile pistolet. Mam jeszcze pytanko, jesli wlaczymy na kompie spalanie srednie i auto chodzi na wolnych obrotach, to co wtedy pokazju? dzis zauwazyłem za spalanie rosnie co sekunde o 0,1L. wydaje mi sie ze tak nie było przedtem.
-
Wątek co prawda zacząłem w innym temacie ale może tam akurat nikt znający sie na tym nie zajrzał. Proszę o info jakie powinno byc cisnienie paliwa na wtryski 523i 2000r? Moja podobno dostawała 4,5bara a podobno powinnbyc 2,5. Czy tak jest naprawdę? Ponadto, czy możliwe aby to cisnienie uszkodziło wtryski bo od jakiegos czasu klepią a ponadto mam podejżenie, że paliwo idzie do oleju. Proszę o info na moje pytania oraz poradę co można zrobic aby się to nie powtórzyło. Cisnienie zostało juz zredukowane (wersja mechanika, której nie mogłem jeszcze sprawdzic)
-
no wiec moja 523 jest po pierwszym podejsciu naprawy. Gosc sprawdził wtryski i stwierdził, że żaden nie jest rewelacyjny, klepią jednakowo, natomist żaden nie jest tez tragiczny i on by tego nie ruszał. To co było dziwne wg niego to cisnienie paliwa jakie szlo na te wtryski. Wynosiło 4,5 bar zamiast 2,5 (jego dane). Czy takie cisnienie moze uszkodzic wtryski? Czy może powodowac, że nadmiar benzyny leje się do oleju? I z innej beczki czy możliwe jest aby w silniku 2,5 (e39 523i), 2000r, podwójny vanos, wchoziło mniej niż 6,5L oleju? Mechanik twierdzi,że spuszczony olej wcale nie miał zbyt duzo benzyny w sobie a na jego oko to po prostu oleju nalano zbyt wiele. Byłe przy nalewaniu (przy wymianie w grudniu), weszło 6,3L a reszte wziałem na ewent dolewki.
-
najgorsze wlasnie jest to, ze nie wiem dokładnie ile czasu tak bylo. Olej zmieniłem ok 15.12, potem kilka razy patrzyłem na stan ale od ok 3 tygodni juz nie sprawdzałem. Bagnet natomiast jest mokry ok 5cm ponad plastik! Sporo tego paliwka juz tam jest. Az sie boje telefonu od mechanika
-
No wiec byłem dzis u speca aby posłuchał cykania. Najpierw powiedział,że to samoregulatory zaworów ale po chwili doszedł do wniosku, że to wtryski. Gadał, że pracują one do 1500obr a potem odłączają się co potwierdziło przegazowanie silnika. kazał olac spra bo zbyt drogo wyjdzie a moze sie powtórzyc zaraz. Tu mnie olsniło, że skoro wtrysk jest walnięty to pewnie leje paliwo do cylindra w nadmiarze a to z kolei, niespalne, leje sie do oleju. Kiedy silnik był ciepły i wyjąłem bagnet faktycznie czuc było zapach benzyny. Proszę o radę i opinie o zrobic, czy da się zmienic tylko 1 wtrysk, jaki to koszt i co ewentualnie mnie jeszcze moze czekac oprócz nowego oleju? Czy te wtryski mają prawo tak szybko pasc? Dzięki
-
Ponieważ poszukuję przyczyn "cykania" silnika mojej e39 523i postanowiłem dzis zajżec do oleju. Wyciągnąłem bagnet a ten był mokry na całej wysokosci plastiku! Oczywiscie wytarłem go i powtórzyłem próbę, nadal jest tak samo. Dodam, że auto nie było uruchamiane całą noc, stało na równym podłożu. Gdy zmieniałem olej z filtrem wlałem dokładnie 6,3L a wiec mniej niz wchodzi. Przejechalem ok 3000tkm od tej pory i było dobrze do dzis. Olej to castrol magnatec ale chyba nie jest on tak magnetyczny żeby nie spływał wcale ? Poza tym czesc bagnetu jest z plastiku. Dodam, że płynu chłodniczego nie ubyło, paliwa w oleju tez nie widac. Silnik, poza wsomnianym cykaniem, pracuje bez zmian. Jakim cudem mam wiecej oleju? Tak soie myslę, że może miskę przygniotłem ale nie kojarzę takiego zdarzenia a teraz jest juz za późno na sprawdzanie. Macie inny pomysł?
-
Własnie mam takie "cykanie" w moim 523i 2000r, przebieg na 99% prawdziwy to 89tys km (TUVy, list/oferta z BMW Munchen do własciciela, ksiazka serwis). Jak go kupowałem w czerwcu tylko szumiał. Potem robiło się gorzej. Zmieniłem olej bo był już czas, jeździł na 0W30 ale ja wlałem 0W40 magnatec. Ustało na pół dnia a teraz znowu drażni. Wydaje się, że dzwiek dochodzi z góry gilnika, spod plastikowego dekla. czestotliwosc rosniewraz z obrotami silnika, słychac tylko na zewnatrz, nie ma żadnych objawów podczas jazdy. Czy ktos umie juz zdiagnozowac problem z tematu a zatem i mój?
-
no pewnie tak. Teraz na oryginałach nic mi sie nie dzieje ale jak kupie chinszczyzne (depo, tyc itp) to moze sie dziac. Nie moge byc wybredny za 130-150zł/ szt
-
Dzis widziałem na giełdzie e39 z kloszami TYC i niestety miało spore szpary z boków :( Co do wymiany czy tak jak tu http://www.bmwdiy.info/non-celis-front/index.html napewno trzeba wyjmowac całą lampę? Może da się jakos bez tego?
-
Dzięki wielkie. Gośc ma teraz wystawione czarne ale firmy TYC. Miałem TYCowskie kierunki w e34 i e36 i były OK ale kierunki w tych modelach to inna bajka od e39. Napiszcie mi jeszcze jak najlepiej zabrac się do wymiany tych kloszy aby nie rozebrac połowy przodu. Wiem, że było o tym kilka razy ale może macie jakes swoje doswiadczenia. Z góry dzieki.